Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam się i JA:)
Jejku jak fajnie, Kroko super pomysł
Boszzzzz wczoraj pojechałam na IP, bo mała się nie odzywała już dłuższy czas, a jak były jakieś "pyknięcia" to nie wiedziałam, czy to moje jelita, czy maleńka.....ale na IP było Tyyyyyyyyyyyyle ludzi, że zanim doszła moja kolejka, to mała chyba z tych stresów, zaczęła walić, stukać i wypychać....ale pogadałam z lekarzem....i na Kosię glukoza tak podziałała, jak narkotyk, uśpiła ją...a moja nietolerancja węglowodanów, być może się dołożyła do tego....
dzisiaj mam wizytę u diabetologa zobaczymy............
odezwę się brzuchatki później:)
Buziaki i miłego dnia.....Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Apap.....czyli paracetamol, nic więcej z leków.........
ja niczego innego niż paracetamol nie używam
spoko to jak mi nie przejdzie do wieczora to na noc sobie wezmę, bo dziś w nocy się męczyłam
-
Hej, ja sie staram nic nie brać, a co jakiś czas Dynka mnie boli, chociaż była już sytuacja ze maz leciał wieczorem do sklepu po Apap.,a ze ńie było normalnego to kupił apap extra. Przeczytałam ulotkę, a tam napisane żeby nie brać w 1 trymestrze ciazy. Następnym razem kupił już zwykły.
-
LaRa wrote:Hej, ja sie staram nic nie brać, a co jakiś czas Dynka mnie boli, chociaż była już sytuacja ze maz leciał wieczorem do sklepu po Apap.,a ze ńie było normalnego to kupił apap extra. Przeczytałam ulotkę, a tam napisane żeby nie brać w 1 trymestrze ciazy. Następnym razem kupił już zwykły.
może jak organizm przyzwyczai się do braku kawy to będzie ok
-
witam
Dotarłam wreszcie hehehehe.
Kroko, super pomysł dzięki Kochana.
U mnie wczoraj popołudniu odnowił ból gardła i uszu, ale tak solidnie. Juz myślałam, ze przeszło a tu znowu cyrkNo ale nic, damy radę. ta paracetamolu staram się nie brać. Chyba że wystąpi gorączka.
Krokodylica, Jennifer lubią tę wiadomość
-
mi moj ginekolog powiedzial, ze na bol glowy lepiej wypic kawe niz brac leki podczas ciay.....teraz w roznych madrych gazetach pisza, ze kawa na bol glowy nie pomaga, bo nie podnosi cisnienia (jesli bol glowy jest spowodowany niskim cisnieniem - a u mnie jest) tylko puls wzrasta...hmmm nie wiem, ale mi wczoraj kawa na bol golowy pomogla
-
Arienna, nie będę już zaśmiecac ovu i tu oficjalnie gratuluje zielonej kropy!!!!!!!!
I tez po ujrzeniu II miałam napady jedzenianie mówiąc o tym ze potrafiłam pół dnia przeleżeć w łóżku ziewajac i nie mając siły na nic.
Teraz już sił mi przybyło, natomiast mam wrażenie duszności, niby normalne.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
LaRa wrote:Arienna, nie będę już zaśmiecac ovu i tu oficjalnie gratuluje zielonej kropy!!!!!!!!
I tez po ujrzeniu II miałam napady jedzenianie mówiąc o tym ze potrafiłam pół dnia przeleżeć w łóżku ziewajac i nie mając siły na nic.
Teraz już sił mi przybyło, natomiast mam wrażenie duszności, niby normalne.
ja mam jeszcze kłucia w podbrzuszuhehe rozpycha się maleństwo
a co do objawów wcześniejszych to strasznie zaczęły mi się przetłuszczać włosy i wydaje mi się że to też był objaw
i dziękuję za gratki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 09:53
-
Hehe Arienko, teraz mi sie przypomniało, jak któraś z brzuchatek, chyba Tamka stwierdziła, ze po zaobserwowaniu siebie, to najszybciej rosną włosy....na nogach.
I powiem, ze wtedy sie uśmiałam, a teraz sama jestem w szoku.
Mi włosy na głowie sie poprawiły, tzn. podczas mycia mało ich wypada ( a ze mam kręcone włosy to czesze je tylko po myciu) , paznokcie są nadal kruche.
Co do boli w podbrzuszu, moga trochę potrwać. Mnie długo bolało jak na @. Nawet bałam sie ze @ przyjdzie.Tamka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Malenq, biedaku, to się strachu najadłaśtrzymam kciuki żeby diabetolog coś mądrego doradził!
Ja co chwilę zaglądam w majty i wypatruję glutów ale na razie ich nie ma, zobaczymy...
Arienka, witamy! nie chcę Cię martwić ale mnie prawie cały pierwszy trymestr głowa bolała ... codziennieraz mocniej, raz słabiej, ale codziennie, okropnie się męczyłam ale apapu nie brałam. generalnie niech sobie lekarze mówią, co chcą, ja uważam, że ŻADEN lek nie jest obojętny dla malucha i biorę coś w ostateczności dopiero, czyli mam na koncie (liczę dokładnie
) 4 nospy i 3 apapy
To co mi doskwierało na początku, tzn od 7-8 tygodnia, bo wcześniej to wielkie NIC, to mdłości, które zajadałam, autentycznie - jedyne co pomagało, to jedzenie co 30-40 minut, okazjonalne ciągnięcie w podbrzuszu, cycki bolące dramatycznie i ta głowa
Tak jak pisała Lara, moje włosy na nogach szaleją, a te na głowie jak na razie przestały się przetłuszczać, zupełnie! teraz miałam to zapalenie zatok więc nie myłam włosów chyba ze 4 dni i normalnie nic - lekko przyklapły, pierwszej świeżości nie były ale spokojnie mogłam się ludziom okazywaćNieukowa lubi tę wiadomość
-
Tamka wrote:
Arienka, witamy! nie chcę Cię martwić ale mnie prawie cały pierwszy trymestr głowa bolała ... codziennieraz mocniej, raz słabiej, ale codziennie, okropnie się męczyłam ale apapu nie brałam. generalnie niech sobie lekarze mówią, co chcą, ja uważam, że ŻADEN lek nie jest obojętny dla malucha i biorę coś w ostateczności dopiero, czyli mam na koncie (liczę dokładnie
) 4 nospy i 3 apapy
ale spoko, dotrze w końcu do mnie
no i prawda że po pozytywnym teście schizy się dopiero zaczynają
już się boję czy aby wszystko będzie ok.... ech dobra ide pod prysznic i jadę wymienić olej autku
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTamka wrote:Malenq, takie okresowe ja też miewam, z krzyżem włącznie, do tego już się przyzwyczaiłam
tylko ten glut zamiast śluzu mnie wczoraj zeschizował
mnie od kilku dni mleczny zalewa, dość w sporej ilości
ale glutki się zdarzały, nawet kiedyś pisałam na 30stkach, że jakbym nie była w ciąży to myślałabym, że za moment owulka będzie, takie glutki miałam.... -
tak, te bóle @ odzywają sie co jakis czas
nie lubie ich bo zawsze sie stresuje ze jest cos nie tak, a to poprostu macica sie rozszerza.
wczoraj spotkalam sie z kuzynka, tak patrzy na mnie, pyta jak sie czuje, i mowi ze "bedzie dziewczynka"!! a ja prawie fruwac zaczelam hhahahTamka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:mnie od kilku dni mleczny zalewa, dość w sporej ilości
ale glutki się zdarzały, nawet kiedyś pisałam na 30stkach, że jakbym nie była w ciąży to myślałabym, że za moment owulka będzie, takie glutki miałam....
oooo. to przegapiłam ten wpis! no dokładnie - takiego rozciągliwego gluta nie miałam nawet przed owulacją! szczyt płodności, rzekłabym
taki mleczny to miewam, wczoraj też był, cały dzień ciurkało, po czym wypadły te gluty, ale one były epizodyczne, mleczny cały czas im towarzyszył, dziwna sprawa
staram się wcisnąć do mojej ginki na środę ale nie wiem czy się uda
Lara, mnie wszyscy wróżyli dziewczynkęwszystkie ciotki, przyjaciółki, koleżanki małża i co? Kajtek będzie
Nieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość