Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja dziś ogarnęłam łazienkę.. przywieźliśmy też trochę rzeczy..wózek, wanienkę, stelaż, leżaczki.. trzeba to teraz upchnąć w domu na dworze, bo w domu nie ma szans.. masakra ile tego jest.. ja sie całkiem nieźle trzymam.. obudziłam się dziś z myślą: "może uda się przesunąc wizytę usg na dziś lub 2gi styczeń".. ale niestety..nie udało się ;/
Tymek jakos się trzyma
dzięki Bogu
-
no na 5-tego, ale jakoś nie mogę się doczekać.. mały bardzo boleśnie mi się wierci, a w szyjce czuję wciąż jakby mi ktoś igły wbijał..
o dziwo pozycja na czworakach
sprawia mi łatwość i lekkość 
aa i cieszę sie, bo nie przytyłam nic od ostatniej wizyty..znaczy przytyłam ale tyko 0,6kg to już coś, bo jednak w święta jadłam jak popadło..
edit: pochwaliłam się mężowi, a on na mnie nakrzyczał, że nie wie z czego się cieszę..ble ble ble.. wkurza mnie od rana, oddam go do stuudni Anuśki, może zmądrzeje do sylwestraWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 11:27
Krokodylica, Malenq lubią tę wiadomość
-
Joł,
u mnie też zimnica, temp. na plusie ale przy morzu i wilgotności powietrza odczuwa się sporo niższą temperaturę.
Ja się jeszcze babram remontowo bo robimy głównie w łikendy i jakieś wolne dni...Jestem do tyłu ze wszystkim. Po Nowym Roku daje wszystkie ciuszki i tym podobne teściówce, niech pierze, prasuje i składa pięknie. Chociaż tyle mi odpadnie
Co jeszcze,... wizyta u gina 7 stycznia, tu mnie strzyka, tam mnie kłuje, kondycja już zerowa, oddychanie ciężkie...samopoczucie psychiczne i fizyczne bardzo średnie. Boję się jakiegoś przedwczesnego porodu, takie schizy na dzisiaj, też tak macie? Obawiam się też nagłych komplikacji, zatruć ciążowych i tym podobnych...Synu, wychodzisz nie wcześniej niż 1 lutego!
Tom się wyżaliła
Buziaki :*
-
No to kłucie jest nieciekawe, ale 5 już niedaleko
heheh pozycja na czworakach mówisz? uważaj żeby mąż w tym kierunku nie zmądrzał 
No i życzę w taki razie spokojnego tygodnia w oczekiwaniu na wizytę
AAAAAAAAAAAAAAA UWAGA i ogłaszam że u CzaryMary i jej synka wszystko dobrze, rosną zdrowo
Dopadłam ją na kwietniówkach i opieprzyłam
Krokodylica, Malenq, konwalianka lubią tę wiadomość
-
Oszczędzać Smoku, to się nawet oszczędzam bo sił brak na jakieś wielkie wybryki

Co do teściowej, niech robi coś kobita, siedzi w domku, ma czas, niech pomaga. Dobra jest ogólnie, zaproponowała jakąkolwiek pomoc więc wymyśliłam tą z ubraniami
Ona się troszkę mnie boi...to znaczy boi się żebyśmy nie pomyśleli, że chce się wtrącać, szarogęsić...jak to mówi, czeka tylko na rozkazy, hehe 
CzaryMary, pozdrawiamy
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
heh a mnie R całujac w brzuszek własnie uswiadomił ze pojawiły sie....U W A G A!!!! rozstepy ;( załamałam sie
pod pępkiem ;(
smaruje kremami, zelami, masciami i jednak sie cholerstwo ujawniło ;( -
Ale Ci zazdroszczę tej "mamuśki", pfffff tej mojej to nawet nie ma co pytać o pomoc bo powie, że zmęczona jest i czasu nie maNenaaa wrote:Oszczędzać Smoku, to się nawet oszczędzam bo sił brak na jakieś wielkie wybryki

Co do teściowej, niech robi coś kobita, siedzi w domku, ma czas, niech pomaga. Dobra jest ogólnie, zaproponowała jakąkolwiek pomoc więc wymyśliłam tą z ubraniami
Ona się troszkę mnie boi...to znaczy boi się żebyśmy nie pomyśleli, że chce się wtrącać, szarogęsić...jak to mówi, czeka tylko na rozkazy, hehe 
CzaryMary, pozdrawiamy
a szkoda gadać
-
Dzin dybry

My wczoraj, uwaga... ubralismy choinke
. Pierwsza nasza wspolna
.
FREJA - fajnie ze wszystko dobrze.
MALENQ- jak to nie macie wozka??? To dopeiro na wiosne wyjdziesz z Kosia z domu?
Mi sie bardzo podobaja kolorowe tazuaze na plecach, na przyklad smok. Ale uwazam je za bezsensowne no bo przeciez gonei bede widziec.
Mialam kiedys kolczyka na jezyku ale musialam wyjac kiedys i mi potem dziura zarosla.
Dzis rozpoczelam 24 tc
Moze na mnie nakrzyczycie ale ja sie sobei nie podobam. Moje cialo mnie przeraza, nie wyobrazam sobei miec jeszcze wiekszego brzucha. Nie mam obsesji na punkcie chudosci i diet ale cialo kobiet w ciazy nigdy mi sie nie podobalo i zawsze sobie myslalam, ze jak bede w ciazy to sie zamkne w domu ;P. Do pewnego czasu nawet te zmiany mnie ciekawily ale odkad powoli moj brzuch staje sie naprawde spory i zaczyna wystawac mi pepek to czuje sie bardzo nieatrakcyjnie i dziwnie
-
Dziewczynki gratki III trymestru ale to leci

Nenuś skarb nie teściowa i jeszcze się przejmuje żeby się nie wtrącać, toż to skarb
, a co do obaw to ja się staram nie myśleć, jak na razie mi wychodzi, jak zacznę myśleć o porodzie i ogólnie co może się stać to będzie tragedia, lepiej nie myśleć
Nenaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH













