Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej hej

tk sie rozpisalyscie, ze nie ma szans abym Was nadrobila, tzn. nadrobila tak by przeczytac dokladnie kazdy post, a nie na szybko
przpepraszam
Nieukowa, sliczne osiedle.
Konwalianko, jak na wizycie? bo chyba dzis mialas?
Tamka, wspolczuje przezyc. trzymma kciuki za szwagierke(?)!!!
Malenqu, mam nadz.z,e Kosia zdecyduje sie niedlugo na ewakuacje. pamietam jaka meczaca jest koncowka
nie pamietam co jeszcze komu konkretnie mialam odpisac....
aaaaa
co do wyprawki, to ja przepriblam przewijak na lozeczku, komode z przewijakiem w pokoju dziecka oraz przewijak w lazience i ostatnia opcja dla mnie, najwygodniejsza i teraz tez bede miala w lazience.
rozka nie mam i miec nie bede. kocyki, otulacz, woombie oraz malusia cieniusia kolderka do kolyski. mloda bedzie spala ze mna w kojcu o takim http://ciazowoidomowo.blogspot.no/2014/07/kojec-dla-noworodka-hit-czy-kit.html lub w kolysce. jak podrosnie, to w lozeczku.
co do ciezkosci, ociezalosci i roznych boli, to powiem Wam, ze teraz podczas 3 ciazy czuje sie jak w 1 czy 2 w 38 tc
masakra. jestem wieeeelka (dzis waga pokazale wage z dnia porodu z mlodszym synem), wszystko boli, oddychac sie nie da.
ktos sie pytal o sile kopniec malucha, to czasem kpie jak oszalala, ze spac nie da, lzy w oczach....albo i z bolu krzykne nieswiadomie. sa tez dni, ze duuuzo mniej ja czuje, np. teraz od 2 dni lezy jakos ukosnie i czuje jak sie rusza, ale mniej. jeydnie w nocy jak leze na boku, to wali strasnzie mocno w materac (chyba jej cos przygniatam, ale nie mam jak inaczej sie polozyc, jka tylko na boku).
dzis bylam u poloznej - mooda lezy jakos ukosnie, wiec chyba zaczyna sie przekrecec glowa w dol - mam nadzieje. polozna probowala ja zmobilizowac do przekretu, ale mooda pozostala niewzruszona. nawet serducho nie zaczelo szybciej bic
smialysmy sie, ze przyzwyczajona do ciaglego uciskanai na brzuch przez braci, kotrzy sa wieeeeeelka milosc okazauja 
moja hemoglobina na poziomie 11,7 wiec nie ma tragedi a energii zero! ba! nawet mniej niz zero. do tego mdlosci iwilczy apetyt (co tlumaczy moja wage
). polozna chce bym na przynajmniej 50% zwolnienia sie udala. z checia pojde 
poza tym u nas chorobowo. mlodszy dziec odmawia przyjmowania miodu manuka (obojetnei w jakiej postaci) i choroby sie znow zaczely
w pt. bylismy u meza brata. wczesniej zadzownilismy zapytac czy mozmey wpasc. nic nam braciszek nie pow.,ze dziecko ma chore z goraczka!!! myslalm, ze udusze!!!
jak kogos pominelam, to przepraszam....
Yasmin, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymała robi "korkociąg" - uspokaja się tylko jak siedzę na piłce i kręcę biodrami, od 2 godzin świdrowanie i ból tak jakby w szyjce....cały czas uczucie parcia w niej, a moje ciało zaciska się, tak jakby nie chciało "zrobić siusiu"- aby nic nie wyciekło - nie wyleciało - takie mam wrażenie/uczucie - że jak odpuści to coś wyleci ....nie wiem jak wam to opisać...nie mogę siedzieć bo kłucie jest dokuczliwe......mała się wierci...
chyba czekam na "chluśnięcie" wód co???? bo u żadnej z moich sis czop nie odszedł wcześniej, więc spodziewam się, że i u mnie tak będzie.... -
Malenqu dla mnie to tak jakby glowka sie wstawiala? nei wiesz czy byla juz wstawiona na poprzednim badaniu?
ja w peirwszej ciazy takich odczuc nei mialam i glowka wstawiona nei byla. natomiast podczas 2 ciazy, mialam wrazenie przez 3 tyg. przed porodem, jakby wody mialay mi zaraz wyleciec....lub maly jakby mial wypasc. glowkasie wstawiala a potem juz tak nisko byla, ze ciagle takie dziwne uczucie mialam.
trzymam ckiuki, aby to juz zaraz za chwile
-
nick nieaktualny
-
Hej, jestem.
Tamka kurcze przykro mi z powodu obu sytuacji. Trzymam kciuki za bratową aby jeszcze wytrzymała.
Czyli domek skończony skoro szykuje się przeprowadzka?
Mnie moja też mocno ładuje, zastanawiam się skąd takie maleństwo ma tyle siły?
LaRa bardzo ładna bryka.
Do mnie dziś przyjechała paczka z zamówieniem allegro, miało być pod koniec stycznia a przyjechało dzisiaj.
Łóżeczko, stelaż na baldachim, baldachim, materac, kołderka, poduszeczka, dwa komplety pościeli, poduszeczka do wózka, organizer, falbanka maskująca, zabezpieczenie to na szczebelki, rożek, ceratka, czapeczka, dwa księżyce do powieszenia, przewijak twardy do zamontowania na łóżeczku. Chyba nic nie pominęłam? Poduszkę klin kupiłam wczesniej.
O dziwo mój mąż od razu dzisiaj skręcił łóżeczko, a myslałam że zajmie mu to miesiąc. Oczywiście nie obyło się bez nerwów i paru ku*w, ale cóż, taki nerwus...
Jak zwykle. On się wkurza, ja go opieprzam że się wkurza i jakoś ogarniamy.
Tamka, Malenq, konwalianka, CzaryMary, Yasmin, Lili83 lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:mała robi "korkociąg" - uspokaja się tylko jak siedzę na piłce i kręcę biodrami, od 2 godzin świdrowanie i ból tak jakby w szyjce....cały czas uczucie parcia w niej, a moje ciało zaciska się, tak jakby nie chciało "zrobić siusiu"- aby nic nie wyciekło - nie wyleciało - takie mam wrażenie/uczucie - że jak odpuści to coś wyleci ....nie wiem jak wam to opisać...nie mogę siedzieć bo kłucie jest dokuczliwe......mała się wierci...
chyba czekam na "chluśnięcie" wód co???? bo u żadnej z moich sis czop nie odszedł wcześniej, więc spodziewam się, że i u mnie tak będzie....
Malenq trzymaj sie tam! Jeszcze chwileczke, jeszcze momencik
. Moze to juz dzisiaj?
-
Krokuś,dziękuję za słowa wsparcia, ciesze się ze U was wszystko dobrze
Malenq, z tego co dzisiaj położna w szkole rodzenia mówiła,to Kosia schodzi do kanału powoli czyli szyjka pracuje, trzymam kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 23:51
Malenq lubi tę wiadomość
-
Zdenerwowałam się strasznie bo znajoma odezwała się do mnie na fb i napisała mi, że jej córka ma downa, wadę serca i jakieś inne jeszcze choroby i że chodziła do tego lekarza co ja i on żadnej z tych wad nie zobaczył przed narodzinami.
I że niby u kogos tam nie zobaczył rozszczepu kręgosłupa. Napisałam jej że strasznie się zdenerwowałam tym a ona "ojej przepraszam" i dalej mi nadaje na tego lekarza. 
A ja uważam go za dobrego lekarza i teraz mi namąciła w głowie i będę się denerwować.
Najlepsze jest to że wszystkie znajome które miały z nim do czynienia bardzo go zachwalają. Teraz czytam opinie o tym lekarzu na necie i są same pozytywne!!!
Nie wiem, chciała mnie zdenerwować czy co.
-
Krokodylica wrote:Zdenerwowałam się strasznie bo znajoma odezwała się do mnie na fb i napisała mi, że jej córka ma downa, wadę serca i jakieś inne jeszcze choroby i że chodziła do tego lekarza co ja i on żadnej z tych wad nie zobaczył przed narodzinami.
I że niby u kogos tam nie zobaczył rozszczepu kręgosłupa. Napisałam jej że strasznie się zdenerwowałam tym a ona "ojej przepraszam" i dalej mi nadaje na tego lekarza. 
A ja uważam go za dobrego lekarza i teraz mi namąciła w głowie i będę się denerwować.
Najlepsze jest to że wszystkie znajome które miały z nim do czynienia bardzo go zachwalają. Teraz czytam opinie o tym lekarzu na necie i są same pozytywne!!!
Nie wiem, chciała mnie zdenerwować czy co.
Rety co za glupia kolezanka
. No chyba ze nie wie ze jestes w ciazy? A moze wie i chciala sie wyzalic, napewno jest jej ciezko.
Nie przejmuj sie. Przestan o tym myslec. Niestety ale bledy sie zdazaja w jedna i druga strone. Pisalam juz o mojej przyjaciolce u ktorej stwierdzil lekarz po usg i PAPP wysokie ryzyko wady genetycznej w dziecka. Dziecko jest zdrowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 00:11
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Jaka tam koleżanka, znajoma co w ogóle nie trzyma ze mną kontaktu a teraz napisała chyba tylko po to żeby mnie zdenerwować.

Rozumiem że jej ciężko i ma żal do lekarza ale po co mnie straszy.
Pewnie ma zal do wszystkich, do swiata i lekarzy
. niestety w ciazy jestesmy narazone na takie wiadomosci i one nas bardzo wtedy niepokoja. I albo sie spraw przemysli doglebnie albo sie przestanie o tym myslec, obie opcje sa ok chyba. Ciezko stwierdzic co miala na celu mowiac ci o tym, ale wybacz jej i nei mysl o tym bo denerwowoanie nic ci teraz nie da. Spij spokojnie, wypij meliski 
Ja ide wlasnie spac. 25 tydzien przedemna :)Dobranoc
-
Ja dzis sie nieco wyspalam. Juz po spacerze z psem i bede przy sniadaniu ogladac dziendobry tvn.
Kroko: a moze ta kolezanka miala na celu jedynie Cie ostrzec, a nie denerwowac za kare, za jej dziecko.
helenkq lubi tę wiadomość
-
hejka z rana

Kroko fajnie ze wszystko ok z dzidzia
co do kolezanki to ma zal do lekarza i calego swiata i wyrzuca to na zewnatrz troche ja rozumiem ale trzeba tez troche pomyslec... co i komu sie mowi... moze chce mu popsuc opinie i jeszcze koloryzuje.... albo zgredka ma racje
kurde ja tam wiekszosc przygotuje po porodzie... mam tylko wyprawke i troche ciuszków, wozek i lozeczko jeszcze bez kompletu poscieli.... bede kupowac cos wtedy jak uznam ze to potrzebne
Malenka fajnie ze cos sie dzieje lepiej tak jak nic i cisza
a moj maly sie chyba podnosi zamiast opuszczac bo juz byl nisko a teraz albo jeszcze urosl troche albo sie podniosl bo wyzej kopie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 09:23
Malenq lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczynki
Ja juz po kawie ale nadal leżę z pieselem 
Malenq kciukam za rozwój sytuacji
A Kroko nie denerwuj się, wiem ze to trudne ale myślę jak Helenq, i fakt mogła się powstrzymać i akurat tego Tobie nie mówić! Ważne ze wszystko z Zuzka ok i tego się trzymamy
Miłego dnia bez nerwów wszystkim
Malenq lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki,
Kroko.. pomyki się zdarzaja..niestety czasem najlepszy lekarz może się czegoś nie dopatrzeć..ale aż dziwne aby nie zauważył tylu schorzeń.. nie wiem co kierowało ta znajomą..mam nadzieję, że troska o Ciebie i dziecko..
ja w każdym razie chodzę do dwóch lekarzy..mam złe wspomnienia z utraty dziecka przez siostrę..
Ja po usg..niezłe wiadomości.. Wody utrzymują się na ostatnim poziomie, czyli mamy ich teraz 10,3, ba nawet wzrosly o te 0.3
Mały nieco przytył..tzn. przekroczył 1kg i obecnie waży 1200, co oznacza, że od ostatniego pomiaru przytył 400g a to sporo.. wg. norm powinien ważyć jakieś 1800, ale "nie czepiajmy się"<słowa lekarza>, najważniejsze że rośnie.. serduszko i narządy wewnętrzne w normie, bez zastrzeżeń.. martwi mnie tylko jedno.. głowa jest duża w stosunku do reszty ciała.. ale lekarz dokładnie sprawdzał i mówił, że nie ma na pewno mowy o żadnym wodogłowiu..widocznie taki jego urok.. powiem Wam, że całkiem ładne dziecko mi się szykuje.. mąż stwierdził, że na tym usg wszystko widać i będzie ładniejszy niż Tymek:) hehe, wariat.. Mały ułożony głową w dół, poprzecznie.. łożysko na przedniej ścianie z niewielkim ryzykiem przodowania, więc nie wiadomo jak poród sn. Tyle newsów.. 12 stycznia kolejna wizyta tym razem sprawdzenie podwozia.
Krokodylica, Yasmin, LaRa, Lili83, Malenq, Tamka lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








?







