Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pati, tez słyszałam ze nie mozna jeść wątróbki w ciazy, jesli o mięso chodzi to lepiej jeść wołowe.
Co do wysiewów to je wiem czy pisać tu (moze ktoras z Was być tez chętna) czy pisać na priv?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 20:59
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
No nie wiem mi lekarz powiedział ze banki mogą być... Teraz juz za późno bo je mam.
Pati z watrobka jest tak ze.wogole można ale nie dużo bo istnieje zagrożenie ze są tam metale ciężki, wiec ja wolę kaszanke i wołowinę.Pati Belgia lubi tę wiadomość
Maniek
-
MANIEK wrote:No nie wiem mi lekarz powiedział ze banki mogą być... Teraz juz za późno bo je mam.
Pati z watrobka jest tak ze.wogole można ale nie dużo bo istnieje zagrożenie ze są tam metale ciężki, wiec ja wolę kaszanke i wołowinę.
Ja się panicznie boję baniek od kiedy pamiętam
A jeśli chcecie duuużo kwasu foliowego i dobrze przyswajalnego żelaza to polecam Chlorellę
http://www.pepsieliot.com/na-co-komu-ta-chlorella-i-chlorella-w-ciazy/MANIEK lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za pomoc z wątróbka. Ja nigdy nie lubiłam ale teraz bardzo mi zapachniała jak maz sobie robic i zjadlam trochę a potem właśnie siostra mi powiedziała o tym... Czy poprostu raz na 2 tygodnie około 200gram ( bo więcej nie dam rady zjeść
nie bedzie problemu myśle:-)
-
A tak na marginesie... Sebastian jest wkoncu w domu!!!! Mój plan na cały weekend to lezenie przed tv i czytanie książki no i.... Nic nierobienie:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 20:23
Malenq, Anuśka, Smoczyca1, Tamka, Nieukowa, Nieukowa, Yasmin, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Hejka! Wracam z delegacji... Diablo zmeczona, kosc ogonowa mnie boli mimo ze siedzenia byly wygodne na szkoleniu... Poza tym pozytywnie. Pyszny deser byl po lanczu
szarlotka z lodami i sproszkowane maliny- zaszaleli z tym daniem ale calkiem niezle!
Jutro mam plany podobne do Pati, lezec i pachniec
Pati super ze Sebastian w domku!
A watrobke chyba tez zjem w weekend. Mam cudny przepis na pieczone koreczki z watrobki, sliwki i boczkumniamuśne!
Moim zdaniem nie ma co sie bac jedzenia bogatego w wit.A. Trzebaby chyba dzien w dzien jesc na przemian marchew i watrobke na przemian, zeby to mialo zaszkodzic...
Jeszcze mi zostala godzinka w pociagu. Szkoda ze cos zasnac nie moge
Jakies wiadomoaci od Lili? A co tam u Kroko, wychodzi niebawem?
Pozdrawiam matki karmiace i Leony wszelakiePati Belgia lubi tę wiadomość
-
Kroko fizycznie całkiem nieźle, dziś miała znów skurcze na Ktg ale jak to ona mówi takie to pikuś ale pewnie przez to jej nie wypuszcza jeszcze. Gorzej psychicznie szpital na nią źle wpływa ale to zrozumiałe...miejmy nadzieje ze po weekendzie ja wypuszcza.
Za to Lili nie widać.
I oo Beszke zaczynam się martwić bo mieli jechać do szpitala i ciszaNieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Smoczyca1 wrote:Brawo Pati nareszcie odpoczniecie u fizycznie i psychicznie
A ja lubię wszystkie takie 'paskudztwa' wątrobka, kaszanke, żołądki itd
A wątrobka nalpepsza usmazona z cebulką -
Watrobka ma chyba za duzo wit A no i te syfki wszystkie, ale wszystkiego mozna z umiarem ja raz na miesiac se strzelam. Bardziej bym sie tatara bala i innej surowizny.
Jutro ide na podyplomowe innej grupy, bo moja ma ten temat dopiero pod koniec marca, wiec lepiej sie zabezpieczyc -
nick nieaktualnyNo właśnie co z Beszką? Tez czytalam ze się martrwi, ze mała się mniej rusza....
Zajrzę tu jeszcze jak Wy będziecie smacznie spały, a mój mały ssak będzie w trakcie posiłku..
Pati jeeeeeeeee braciszek w domku to odpoczywają...
A na teraz ode mnie DOBRANOC skarby;-)
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
BESZKO daj znac prosze jak tam sytuacja w brzuszku!
Wow jestem pod wrazeneim ile osob lubi watrobke. Ja bardzo lubie zapach smazonej na cebulce ale nie przelkne tego, nienawidze i smaku watrobki i konsystencji (taka "piaskowa").
LARA - pisz o tych warzywkach tutuaj. Ja co prawda w tym roku stawiam na kwiatki (ku rozpaczy mojego meza bo on uznaje tylko zielenine ktora sie da zjescale moze mi sie tez kiedys wiedza taka przyda.
ZGREDKA - zgadzam sie z toba co do slodyczy i mam takie same obawy. Ja tez przed ciaza staralam sie nie jest kupnych slodyczcy i jesli juz to sama cos robilam/pieklam. Niestety w ciazy mam ogromna ochote na slodkosci i to nie wazne jakie. Staram sie ograniczac ale najczesciej mi to nie wychodzi i nigdy nie odmowie jak ktos czestuje albo sa w domu
. Jeszcze jak sama zrobie to przynajmniej wiem ze nie ma tym za duzo syfu niepotrzbnego tak jak w tych sklepowych. Tez sie boje wlasnie ze sie maly przyzwyczai do slodkiego smaku
Dzisiejszy dzien mnie wykonczyl:
- zaczal si emocny, mokry kaszel ktory powoduje u mnie bardzo silny bol z lewej strony brzucha. Jak kaszel to prawie placze.
- zaczelo mnie kluc cos w pipce, tak jakby mi ktos igle wbijal.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 23:09
-
Dziewczyny ratunku
Od poniedziałku do środy byłam na szkoleniu i 1/3populacji kaszlała a koleżanka z pokoju miała zapalenie gardła. Do tej pory jakoś się trzymałam ale dzisiaj przestałam gadać i miałam taki szpetny kaszel w nocy, że spać nie mogłam. Gardło boli jak diabli i czuję się ogólnie paskudnie. Macie jakieś pomysły na leczenie gardła w ciąży? Czy ja mogę brać normalne tabsy do ssania na gardło? -
Czesc dziewczęta
Anuska, niestety... Pozostaje leczenie domowymi sposobami: cytryna, miód, czosnek i leżenie pod kołderka
Zdrowka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 07:38
Anuśka lubi tę wiadomość