X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Gang 18+ :)
Odpowiedz

Gang 18+ :)

Oceń ten wątek:
  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Koniara :) rozgośc sie i wpisuj na listę :)
    Kroko u mnie było 39 t 4 d :)

    My wróciliśmy z 4 h spaceru, a celem był Rodos :) maluszek sobie pospal, potem karmienie i powrót na śpiocha do domu :) psy zmęczone padły od razu :) a my sie dokarmiamy :)

    Ile czasu odciągnięte mleko moze być w lodowce????

    Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniara wrote:
    Jestem :)
    Super, witamy na fioletowej :) Przespałam znowu pół popołudnia, jejku jakim jestem śpiochem :)

    Biedroneczka83 lubi tę wiadomość

  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spij kochana ile możesz :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • zgredka Autorytet
    Postów: 7045 3728

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lara: bez lodówki 4h, więcej info jak dosięgnie o tym ulotkę, bo teraz wisimy na cycu.
    I co to jest to Rodos??

    Misia: natibaby ale tez polecano mi lennylamb

    Misi@ lubi tę wiadomość

    acwrp8b.png

    w0x7889.png
    *******Gang 18+*********

    Pl - Krk
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.
    Dominik urodzony 24.04.15, 17:51, cc, 3470g, 51cm
    Jestesmy juz w domu. Dominik jest zrowy i sliczny.
    Nie wiem od zego zaczac.
    Ten porod mnie zniszczyl. Jak dla mnie absolutnie traumatyczne przezycie. Nie potrafie sie po tym pozbierac choc tak naprawde nic sie nie stalo i nie bylo nawet zadnego zagrozenia. Ale ten bol i ta bezsilnosc...
    Zaczelo sie w srode rano w sumie bo wtedy dostalam tych skurczy nieregularnych. Byly w sumie slabe na tyle ze dawalo sie to zniesc ale cala nastena naoc nie spalam (ze srody na czwartek). Nastepnego dnia mialam tak jak wam pisalam ciagle skurcze ale w dstepach co ok 10min lub dluzej ale wieczorem zdecydowalismy sie pojechac do szpitala i dobrze bo na miejscu skurcze byly juz co 5min. Ginekolog stwierzila ze urodze pewnie tej nocy. Niestety kolejna noc w szpitalu nie spalam bo skurcze na to nie pozwalaly, jedynie przysypialam na te pare minut. Okolo 6 rano poprosilam meza zeby zawolal polozna bo juz nie wyrabiam. Zaproponowali wanne i tam spedzilam sporo czasu. Pewnie z 2h, nie wiem. W koncu wyszlam z niej bo robilo mi sie juz slabo. Po wyjsciu wiedzialam juz ze musze poprosic o jakies znieczulenie. Rozwarcie bylo na 5cm. Dopadlo mnie zalamanie, plakalam i mowilam ze nie dam rady. Dostalam jakis lek w tylek ktory wyciszyl mocno bol i sprawil ze bylam troche jakby pijana. Ale lek przestal dzialac po jakims czasie. Dalej w sumie nei pamietam dokladnie jak bylo. Rozwarcie chyba bylo n a 7cm wtedy. Po raz kolejny sie zalamalam, plakalam na meza ramieniu. SKurcze w pozycji stojacej czy kucajacej, jakiejkolwiek w sumie powodowaly ze nie moglam zlapac powietrza i bylam pewna ze sie w konu udusze. Maz powiedzial to poloznej ale ona powiedziala ze to nie mozliwe. I wcale sobie tego nie wkrecilam bo jak w koncu polozono mnie na plecach to bylo sto razy lepiej z oddychaniem.Potem polozna powiedziala ze musza mnie wspomoc oksytocyna. Powiedzialam ze chce zzo, przed oxy. Dali mi ale powiedzieli ze bedzie dzialac ok 3h. Nastepnie dali oxy i kazali lezec na boku. To dla mnie najgorsza pozycja byla bo strasznie bolalo. W koncu zzo zadzialalo ale ja nie moglam spac bo ciagle sie wybudzalam ze stresu. Oksy w koncu przestalo dzialac. ROzwarcie nei postepowalo ale szyjka byla bardzo miekka i polozna powiedziala ze jakby tylko maly zszedl do kanalu to by nie bylo problemu. Przyszlo 2 lekarzy. Okazalo ze maly nie zszedl do kanalu. Maz sie zapytal czy mozliwa jest cesarka ale przebili mi wody i kazali jeszcze przez 10min odczekac a potem dwa raz przec zeby zobaczyc czy maly sie ruszy. Nie moglam dobrze przec bo zzo kompletnei sparalizowali prawie dol ale sprobowalam. Nic to nie dalo i wtedy uslyszalam najpiekniejsze w koncu slowa od lekarza : sectio. Wzieli mnie szybko na sale dali znowu zzo, ale nie podzialalo odpowiednio wiec zdecydowali na szybko pelna narkoze. Film mi sie urwal,
    Obudzilam sie i zobaczylam meza z synkiem na brzuchu i powiedzialam ze go bardzo kocham (meza). Maz byl przy mnie caly czas. Bardzo mi go szkoda i troche zaluje bo osiwial jeszcze bardziej i widzialam tez lzy w jego oczach kiedy mnie widzial. Nie wiem co by bylo gdyby nie on.
    Nie moge sie po tym porodzie pozbierac a do tego trzeba sie dzieckiem zajac co mnie teraz tak przeraza ze nie potrafie nawet spac kiedy jest mozliwosc.
    Nie wiem co mam ze soba zrobic. Boje sie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 17:55

    Anuśka, Nieukowa, Koniara, Krokodylica, Pati Belgia, Misi@, MANIEK, Lili83, Blondik, Arienna, Freja, Malenq lubią tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotka najważniejsze że już masz Dominisia przy sobie i że jest zdrowy :) O bólu niebawem trochę zapomnnisz, więc z każdym dniem będzie lepiej :) Martwiłyśmy się już o Ciebie :) Dobrze że już jesteś cała i zdrowa :)


    Zgredka RODOS to skrót
    Rodzinne
    Ogródki
    Działkowe
    Ogrodzone
    Siatką

    :D

    LaRa, Nieukowa, Biedroneczka83, Freja, Arienna, Krokodylica lubią tę wiadomość

  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem ze ot wazne ze jest zdrowy. Moj maz jest taki szczesliwy i w sumie wszystko prawie za mnie robi bo ja nie moge po cc. Jestem kompletnie zalamana. Tak naprawde to jestem spanikowana przed kazda noca i kazdym dniem. Wcoraj maly plakal do 4 w nocy. Jestem padnieta ale na tyle zestresowana i mam tyle mysli w glowie ze nie potrafie zasnac choc maz z malym spia juz od 3h.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PsotkaKotka wrote:
    Ja wiem ze ot wazne ze jest zdrowy. Moj maz jest taki szczesliwy i w sumie wszystko prawie za mnie robi bo ja nie moge po cc. Jestem kompletnie zalamana. Tak naprawde to jestem spanikowana przed kazda noca i kazdym dniem. Wcoraj maly plakal do 4 w nocy. Jestem padnieta ale na tyle zestresowana i mam tyle mysli w glowie ze nie potrafie zasnac choc maz z malym spia juz od 3h.
    Ja nie miałam aż takich przeżyć podczas porodu, bo skończył się SN, ale nie mogłam przeć i położna wyciskały mi Zuzę jak pryszcza. To było okropne uczucie i do tej pory pamiętam ten strach, że ona ze mnie nie wyjdzie i że się udusi... Też przez pierwszy tydzień po porodzie nie mogłam spać więcej niż 2-3godziny na dobę. Chodziłam nakręcona i taka wystraszona że nie wiedziałam co się dzieje dookoła... Ale pocieszę Cię, to minie :) Wszystko pomalutku wróci do normy. Najważniejsze, że masz super męża, na którego możesz liczyć w każdej sytuacji :)

  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    Ja nie miałam aż takich przeżyć podczas porodu, bo skończył się SN, ale nie mogłam przeć i położna wyciskały mi Zuzę jak pryszcza. To było okropne uczucie i do tej pory pamiętam ten strach, że ona ze mnie nie wyjdzie i że się udusi... Też przez pierwszy tydzień po porodzie nie mogłam spać więcej niż 2-3godziny na dobę. Chodziłam nakręcona i taka wystraszona że nie wiedziałam co się dzieje dookoła... Ale pocieszę Cię, to minie :) Wszystko pomalutku wróci do normy. Najważniejsze, że masz super męża, na którego możesz liczyć w każdej sytuacji :)

    Nawet nie wiesz ile mi takie slowa nadzieji daja, ze bedzie ze mna lepiej.

    Anuśka, MANIEK lubią tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Kotka nie wiem co powiedzieć... chyba tylko tyle, że tęskniłyśmy :* Dochodź do siebie spokojnie i nie przejmuj się, będzie tylko lepiej...

    Cholera miałam nadzieję jakoś tak, że twój poród będzie należał do gatunku tych "dobrych"- szybkich, SN i bez znieczulenia.
    Trochę mnie podłamałaś, bo u mnie nie będzie opcji ZZO w ogóle, jedynie dolargan i gaz. No ale trudno - co zrobić, trza będzie gacie ściągać, rozkraczyć się i zobaczyć co z tego wyjdzie bez nadziei na realizację wyimaginowanych scenariuszy idealnych :)

    Anuśka, Blondik, Freja, Krokodylica lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa wrote:
    Kurcze Kotka nie wiem co powiedzieć... chyba tylko tyle, że tęskniłyśmy :* Dochodź do siebie spokojnie i nie przejmuj się, będzie tylko lepiej...

    Cholera miałam nadzieję jakoś tak, że twój poród będzie należał do gatunku tych "dobrych"- szybkich, SN i bez znieczulenia.
    Trochę mnie podłamałaś, bo u mnie nie będzie opcji ZZO w ogóle, jedynie dolargan i gaz. No ale trudno - co zrobić, trza będzie gacie ściągać, rozkraczyć się i zobaczyć co z tego wyjdzie bez nadziei na realizację wyimaginowanych scenariuszy idealnych :)

    Wiesz, ja tez na to mialam nadzieje. Chcialam urodzic w spokoju, w zadnym wypadku zzo i cieszlam sie na sn. A wyszlo tak ze zaliczylam prawie pelen pakiet :/.
    Ale na to wszystko sie zlozylo przede wszystkim to ze nie spalam i meczylam sie w bolach od 58h w sumie. Poprostu psychicznie i fizycznie mnie to tak wykonczylo ze na koncu nie bylam juz w stanie poprostu urodzic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 18:31

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka, czubku mój Ty, oczywiście że będzie dobrze. <3



    <3 SĄ Z NAMI: <3

    1. Malenq - 06.04.2014 - 08.01.2015 - Córka - Konstancja - 08.01.2015 - 3480g, 53cm - 39t4d - sn
    2. Justta - 30.04.2014 - 05.02.2015 - Syn - Leoś - 21.01.2015 - 2400g, 46cm - 38t0d - cc
    3. Helenkq - 30.04.2014 - 28.01.2014 - Syn - Michałek - 29.01.2015 - 3600g, 56cm - 39t1d - cc
    4. Yasmin - 24.05.2014 - 2.03.2015 - Córka - Kinga - 08.02.2015 - 2140g - 46cm - 37t1d - cc
    5. Nenaaa - 5.05.2014 - 9.02.2015 - Syn - Diego - 11.02.2015 - 3820g - ? - 40t2d - sn
    6. Konwalianka - 05.06.2014 - 06.03.2015 - Syn - Patryk - 14.02.2015 - 2600g - 52cm - 36t5d - sn
    7. Lili83 - 25.06.2014 - 1.04.2014 - Syn - Leo - 15.02.2015 - 1780g - 44cm - 33t0d - cc
    8. Tamka - 18.06.2014 - 18.03.2015 - Syn - Kajetan - 18.03.2015 - 3580g - 55cm - ? - cc
    9. Ewik - 23.06.2014 - 28.03.2015 - Syn - Mikołaj - 18.03.2015 - 3820g - 57cm - 38t0d - cc
    10. Smoczyca - 24.06.2014 - 31.03.2015 - Córka - Zosia - 19.03.2015 - 3710g - 58cm - ? - sn
    11. CzaryMary - 26.06.2014 - 2.04 2015 - Syn - Iwo - 20.03.2015 - 2870g - 54cm - 38t1d - cc
    12. Krokodylica - 20.06.2014 - 27.03.2015 - Córka - Zuzia - 31.03.2015 - 3720g - 57cm - 40t0d - sn
    13. Beszka - 25.06.2014 - 31.03/01.04 - Córka - Hania - 01.04.2015 - 3680g - 52cm - ? - sn
    14. Zgredka - 14.07.2014 - 3.05.2015 - Córka - Łucja - 09.04.2015 - 2510g - 52cm - 36t4d - sn
    15. LaRa - 18.07.2014 - 24.04.2015 - Córka - Anna - 21.04.2015 - 3260g - 57cm - 39t4d - cc


    <3 CZEKAMY: <3

    PsotkaKotka - 22.07.2014 - 24.04.2014 - Syn - Antek ?
    Nieukowa - 6.09.2014 -13.06.2015 - Syn - Radosław
    Biedoneczka83 - 27.10.2014 - 02.07.2015 - Córka - Liliana
    Cati - 1.10.2014 - 08.07.2015 - Syn - Kubuś
    Freja - 1.10.2014 - 08.07.2015(wg OM) i 06.07.2015(wg USG) - Syn - ?
    MANIEK - 20.10.2014 - 27.07.2015 - ? - Emilia/Leon
    Pati Belgia - 9.11.2014 - 14.08.2015 - Córka - Roksana
    Misi@ - 29.11.2014 - 05.09.2015 - Syn - ?
    Arienna - 19.12.2014 - 25.09.2015 - ? - Zuzia/Wojtuś
    Blondik - 08.01.2015 - 19.10.2015 - ? - ?
    Anuśka - 25.03.2014 - 29.12.2015 - ? - ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 18:42

    Anuśka, LaRa, Misi@, Freja lubią tę wiadomość

  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko dzięki :) No to jak już jestem na liście to już jestem w tej ciąży na 200% :D Ale się cieszę :) Chyba się porzygam ze szczęścia :P

    Nieukowa, LaRa, Misi@, Biedroneczka83, MANIEK, Blondik, Malenq, Krokodylica, helenkq lubią tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lara dopisane.

    Koniara witamy po fioletowej stronie mocy. ;) Również czekam na dane do listy.


    Kotka gratuluję!!! Potem dopiszę do listy bo lecę kąpać Zuzkę.

    Koniara, PsotkaKotka lubią tę wiadomość

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Koniara :) Fioletowa strona mocy wita :D
    Czyli Anuśka faktycznie przełamała zła passę ;D

    Anuśka, Koniara, Krokodylica lubią tę wiadomość

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko, waga Ani to 3620 g :)

    Kotka, dobrze ze wszystko dobrze sie skończyło i z małym jest ok :)
    Po cc najgorsze sa 3 doby, potem juz jest luz :) życzę powrotu do formy :)

    Koniara, PsotkaKotka, Krokodylica lubią tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotka gratuluję Dominiśka :)
    Współczuje przejść, mam nadzieję, że szybko dojdziecie do siebie :) Brawo dla męża :D

    Koniara witamy :)

    Anuśka jeśli Ci to pomoże to dawaj tu tęcze :)

    Zgreduś dzięki za cynk na chusty, czekam na relację jak idzie chustwoanie :)

    Anuśka, PsotkaKotka lubią tę wiadomość

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa wrote:
    Kurcze Kotka nie wiem co powiedzieć... chyba tylko tyle, że tęskniłyśmy :* Dochodź do siebie spokojnie i nie przejmuj się, będzie tylko lepiej...

    Cholera miałam nadzieję jakoś tak, że twój poród będzie należał do gatunku tych "dobrych"- szybkich, SN i bez znieczulenia.
    Trochę mnie podłamałaś, bo u mnie nie będzie opcji ZZO w ogóle, jedynie dolargan i gaz. No ale trudno - co zrobić, trza będzie gacie ściągać, rozkraczyć się i zobaczyć co z tego wyjdzie bez nadziei na realizację wyimaginowanych scenariuszy idealnych :)
    pocieszę Cie.. ja rodziłam bez zzo i dało się:)

    gratulacje psotka, wszystko co traumatyczne kochana zapomnisz

    Nieukowa lubi tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotka poryczałam sie jak czytałam twój opis martwiłysmy sie o ciebie dobrze ze jestescie zdrowi i pomału sie ułoży zobaczysz mąż widze spisuje sie na medal
    Gratulacje Dominisia i wcale nie taki duży jak przewidywali lekarze :)

    Koniara gratki witamy na fiolecie

    Anuśka kochana na 300% nawet :)

    Anuśka, PsotkaKotka lubią tę wiadomość

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • MANIEK Autorytet
    Postów: 3216 2845

    Wysłany: 29 kwietnia 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa wrote:
    Hej Koniara :) Fioletowa strona mocy wita :D
    Czyli Anuśka faktycznie przełamała zła passę ;D

    Yy przeczytałam " hej koniara fioletowa strona macicy wita :)"

    Kotka jesteś bardzo dzielna i dajesz rade wiadomo ze teraz strach adrenalina robią swoje wiec musisz chwile przeczekać żeby się wyciszyć i uspokoić... Bardzo dobrze ze masz takiego super męża. Trzymam za Ciebie kciuki i dobrze że wszystko się dobrze skończyło bo się tu martwilysmy o Ciebie bardzo.

    Biedroneczka83, Nieukowa, Anuśka, PsotkaKotka, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Maniek
    iv09krhmozg1hdwh.png
    km5szbmht7h3hofn.png

‹‹ 787 788 789 790 791 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ