Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ola25 wrote:Jak u was noc minęła??? Ja od 3:18 kursuje po domu

U mnie też straszna Tobi mi chyba na żołądek uciskał bo prawie zawartość zwróciłam (to mnie obudziło) poszturchałam nim trochę to się przekręcił, ale później pół nocy prawie nie spałam, a jeszcze dziś wesele, oj chyba długo nie posiedzimy
-
nick nieaktualny_nick00 wrote:Doskonale Cię rozumiem, ja w poprzedni weekend sobota i niedziela od 8-20:00
Wiktorek nie był zbyt szczęśliwy, szczególnie dawał się we znaki na wyjątkowo nudnych wykładach. Jedna doktor kazała mi spacerować przez 1,5 h niż siedzieć u niej na zajęciach i z automatu mam 5:) więc są jeszcze dobrzy wykładowcy 
Ale cudowna kobieta!
Zazdroszczę.
A jak radzisz sobie z pozycją?
bo ja już pod koniec to nie wiem jak mam siedzieć, prawie leże na tym krześle
_nick00 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
alicja_ wrote:Ale cudowna kobieta!
Zazdroszczę.
A jak radzisz sobie z pozycją?
bo ja już pod koniec to nie wiem jak mam siedzieć, prawie leże na tym krześle 
A jak ma sobie radzić wykłądowca w 8 miesiącu ciąży, k†óry musi te zajęcia prowadzić od 8 do 16:))
Nie mysłałam ze praca w 8 msc ciazy da mi sie tak we znaki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 09:22
-
nick nieaktualnyTez mialam paskudna nocke.Mala nie lubi jak leze na prawym boku i tak staram sie spac na lewym ale raz na jakis czas choc na pare minut staram sie lezec na prawym ,zeby mi sie odlezyny nie zrobily
.Zawsze po chwili jesli nie spi wbija mni rece nogi w prawy bok ,ze nie ma bata musze sie odkrecic.Jak zasnie to moge lezec nawet 20 min i nic ale bron boze jak nie spi daje mi wtedy tak popalic ,ze strach .Wczoraj az mnie wystraszyla tak sie zaczela szamotac w brzuchu ,ze trwalo to z 5 dobrych minut.Juz myslalam ,ze moze sie pepowina zakrecila ,glupie mysli do glowy ale po chwili ustala i ruszala sie juz spokojniej.Z rana mysle jesli cos bedzie nie tak to jade do szpitala ale po jedzeniu sie obudzila troche pokopala i spokoj czyli standart.I sama nie wiem co to wczoraj bylo bo nigdy sie tak gwaltownie nie ruszala ,czy jej cos przeszkadzalo czy po prostu mala terrorystka mi w brzuchu rosnie.
-
A ja tez sie dzis o 6 obudzilam i koniec po spaniu... Dopiero o 8 mi sie przy mezu usnelo jak wrocil z pracy, ah to poczucie bezpieczenstwa:)
Dziewczynki szczerze wspolczuje studiujacym, ja bez ciazy nie umialam dnia na uczelni wysiedziec dovrze ze to juz dawno za mna
-
justyna14 wrote:hej
a u mnie zmiana kodu i 3 z przodu
miłego weekendu 
Kurde juz Ci chcialam zyczenia skladac urodzinowe ale gdzies mi sie zakodowalo ze jestes z 87 rocznika i dlugo myslalam zanim doszlam o co chodzi
justyna14 lubi tę wiadomość
-
justyna14 ja też już miałam składać życzenia

Mnie się spało dzisiaj nawet dobrze
współczuję wszystkim bezsennych nocy 
Ja miałam wczoraj dzień wrażeń, byłam w lumpku, kupiłam sobie płaszczyk na zimę, bo w swoje stare już dawno się nie dopinam, kupiłam też 3 ciuszki dla małej i zapłaciłam za wszystko 29zł
Taka byłam uradowana, że napisałam sms do męża jaka to jestem oszczędna a minutę później jak wyjeżdżałam z parkingu to zarysowałam zderzak
Taka oto oszczędność
Głupia betonowa donica...
justyna14, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMnie się dziś dobrze spało, pomijając fakt, że wybudzam się przy każdej zmianie pozycji. A nad ranem to już w ogóle wpadłam w głęboki sen. Niestety przed 7 Grześ już zrobił mi pobudkę, a tak bardzo nie miałam ochoty wstawać

Gdzieś koło 1 znów się wybudziłam, bo było mi za gorąco i chciałam zamienić kołdrę na koc. Wyciągnełam rękę po niego i wtedy mi coś przeskoczyło z lewej strony brzucha. Ból tak okrutny, że aż pociekły mi łzy. Potem delikatnie się położyłam i bałam się przekręcić. I to pewnie od tego nad ranem bolały mnie oba biodra. -
Acikk wrote:Pchelkaa to powodzenia

Moniek a tos zaoszczedzila jak szlag
kurde ale ją też jakąś taka nie ogarnięta się zrobiłam byle gdzie się klupne wszystko mi leci z rąk, jedzeniem się uwale... Aż strach jeździć autem 
Grunt to wiedzieć, gdzie szukać oszczędności
Ale mój mózg płata mi figle ostatnio, z rąk też mi wszystko leci jak Tobie. Ostatnio prawie się ze śmiechu posikałam w łazience nad własną niezdarnością
rozczesywałam włosy i jak szarpnęłam szczotką w dół to ta wyskoczyła mi z ręki i poleciała z impetem tak, że prawie muszlę klozetową zbiłam
-
Też jestem niezdara... Dziś paznokcie malowałam,w życiu tak nie powychodziłam nawet nodze się dostało

Moniek też kupiłam płaszcz z lumpa ale 38 zł dałam taki drogi był ale za to kurtkę kupiłam za 2 więc średnia jest niezła:)
Aneczka też myślałam że będę tuliła ale na szczęście udało się bez.
aneczka1983 lubi tę wiadomość
-
No rewelka Ty też widzę jesteś mistrzem oszczędzania
ja gdybym pojechała autobusem też bym była
A już było tak blisko 
A co do tej niezdarności to jak wstaję rano to po całej nocy strasznie mnie bolą stawy w dłoniach. Dłonie bardzo szybko mi się męczą. Wczoraj jak przesuwałam wieszaki w lumpie to 20 wieszaków i przerwę musiałam robić...mam nadzieję, że to minie bo dziecka nie utrzymam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 11:26
aneczka1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się i ja
dzisiaj też się nawet wyspałam, standardowo o 4 siusiu ale od razu znowu padłam. Od wczoraj piję herbatkę z miodem i cytrynką bo coś mnie łapie, dziś miałam robić porządki w domu, ale prykaz od męża dostałam , że mam leżeć i się wygrzewać pod kołderką.
Wczoraj urodziła moja sąsiadka w 39 tc,rodziła przez cc, mała była ułożona poprzecznie więc zabieg był zaplanowany. Fajnie tak, z jednej strony wiesz kiedy urodzisz, idziesz w ustalonym terminie i ciach
mała ma 55cm i 3190 kg, słodziak 
Pola27 a jak Twoje samopoczucie po rewolucjach ostatnich??
Pchełkaa to powodzenia i nie przemęczaj się za bardzo, bo późnej będziesz obolała.
Mi mój nie pozwala jeździć autem samej, boi się, że mnie ktoś na drodze wkurzy, a niestety takich nie brakuje, szczególnie tych co się wloką lewym pasem, albo wymuszają i nie patrzą na innych. -
nick nieaktualnyOstatnio na fb jakas dziewczyna skarzyla sie na bolace stawy rak ,i to mialo cos wspolnego z ciaza.Oczewiscie nic groznego tyle ,ze powodowalo dyskomfort.Pytala sie dziewczyn jak sobie z tym radza ale tylko rzucilam okiem i nie powiem co jej radzili a szkoda.moniek90 wrote:No rewelka Ty też widzę jesteś mistrzem oszczędzania
ja gdybym pojechała autobusem też bym była
A już było tak blisko 
A co do tej niezdarności to jak wstaję rano to po całej nocy strasznie mnie bolą stawy w dłoniach. Dłonie bardzo szybko mi się męczą. Wczoraj jak przesuwałam wieszaki w lumpie to 20 wieszaków i przerwę musiałam robić...mam nadzieję, że to minie bo dziecka nie utrzymam
-
nick nieaktualny










