Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ja byłam w szpitalu z tymi brudzeniami bo znowu się nasiliły, okazało się że mam krwiak, który zrobił się prawdopodobnie od zagnieżdżenia zarodka i to z niego delikatnie krwawię. mam się oszczędzać i odstałam luteine dopochwowo ale jutro i tak zadzwonię do lekarza żeby się z nim spotkać. Z dzidziunią wszystko dobrze, nawet widziałam bijące serduszko
moja kochana fasolka :)teraz jeszcze bardziej się o nią boję bo Pani doktor powiedziała, że każde krwawienie z macicy niesie zagrożenie. Zobaczymy co powie jutro mój lekarza.
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Madzisek wrote:ja byłam w szpitalu z tymi brudzeniami bo znowu się nasiliły, okazało się że mam krwiak, który zrobił się prawdopodobnie od zagnieżdżenia zarodka i to z niego delikatnie krwawię. mam się oszczędzać i odstałam luteine dopochwowo ale jutro i tak zadzwonię do lekarza żeby się z nim spotkać. Z dzidziunią wszystko dobrze, nawet widziałam bijące serduszko
moja kochana fasolka :)teraz jeszcze bardziej się o nią boję bo Pani doktor powiedziała, że każde krwawienie z macicy niesie zagrożenie. Zobaczymy co powie jutro mój lekarza.
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016
-
nick nieaktualnyAlicja również trzymam kciuki za ładny przyrost koniecznie daj znać jak już będziesz znała wynik
Madzisek dobrze, że nie zbagatelizowałaś sprawy. Teraz będziesz bardziej uważać. Ale spokojnie, ważne, że maluszkiem wszystko ok
Ilona 5 maja to już pewnie dzidzia będzie rączkami i nóżkami machaćja jestem ciekawa co zobaczę bo wizytę mam w środę i to będzie ostatni dzień 8 tygodnia.
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPiegus – witamy!
Flakonik – fajnie, że jutro wracasz do domu!Na kiedy lekarz obliczył Ci termin porodu biorąc pod uwagę bliźniaki?
No i ja również czekam na fotę brzucha
Annielica – Byłam w aptece po te czopki glicerynowe, ale Pani farmaceutka powiedziała, że są bardzo niebezpieczne w ciąży i mogą nawet powodować poronienia.... No żesz;< Moja ostatnia deska ratuku odpłynęła. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGin obliczyl na 3.12 . Musial jakos wysrodkowac bo wedlug jednej dzidzi na 1.12 a wedlug drugiej na 6.12 . Powiedzial ze pozniej bedziemy myslec o rozwiazaniu , czy cc bedzie konieczne czy bede chciala czy moze uloza sie tak ze bede mogla SN. Ja bym wolala rodzic naturalnie ale to juz.ode mnie nie zalezy. W kazdym razie dzidzie i tak urodza sie w listopadzie pewnie. Oby nie wczesniej jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 19:45
Beatrice lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzisek – trzymam kciuki za Ciebie, żeby plamienia już więcej się nie pojawiły. Super, że widziałaś serduszko:)
Flakonik - no zapewne będziesz listopadówkąCięzko chyba urodzić bliźniaki naturalnie? Ale generalnie ja bym tez bardzo chciała urodzić własnymi siłami.
-
nick nieaktualnyCzytajac na internecie znalam wiele przypadkow blizniat rodzonych naturalnie.
My chcemy tez sie starac w miare szybko o rodzenstwo no chyba ze wychowywanie dwojki calkowicie nas przeeosnie
duzo jest cesarek ze wzgledu na zle ulozenie sie dzieciaczkow pod koniec ciazy
Beatrice lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz co alicja w aptece mogłaś trafić na technika farmacji a ich stan wiedzy niekiedy zostawia wiele do życzenia. W końcu oni uczą się 2 lata, samych ogółów a żeby być magistrem farmacji musisz skończyć ciężkie 6 letnie studia. Aczkolwiek i w tej kwestii można trafić na głąbów. Większej bzdury w życiu nie słyszałam, a dodam, że uczyli mnie tego na studiach najlepsi. Na 100% czopki są bezpieczne, gdyby było inaczej nie stosowałoby się ich u niemowląt.
Hashija lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zobaczymy czy plamienia się nie powtórzą, bo na usg było widać miejsce krwawienia i strużkę, którą to wszystko leciało, poczytałam teraz trochę i w tych krwiakach jest stara krew brązowa wiec puki przy plamieniach nie pojawi się świeża krew to jest ok, a brązowe upławy świadczą o tym , że krwiak się opróżnia. A mogą się wchłaniać do 20 tygodnia. No i zero Sexu, ale dla fasolki wszystko.
-
nick nieaktualny
-
Anka 89 wrote:Pieluszki witam serdecznie i gratuluję ja też się stresowalam ze lekarz mi nie dał żadnych badać tylko jakieś ca 125 i to wszystko bety tez mi nie kazał robić dopiero w maju jak będę miała wizytę to powiedział ze wtedy juz zrobimy komplet i założymy kartę ciąży, jesteśmy w takiej samej sytuacji to tez moja pierwsza ciąciąża. Także trzymaj się i nie stresuj
Właśnie u mnie podobnie, bo następną wizytę mam 29.04 i lekarz też mi powiedział, że dopiero wtedy zaczniemy robić jakiekolwiek badania i założymy kartę. Także póki co nie będę się sama wyrywać i latać po laboratoriach, skoro wszystko jest w porządku.alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyilonia1984 – dziękuję za trzymanie kciuków. A co do Twojego chwilowego kryzysu – to uważam, że w naszym błogosławionym stanie to jest częsta przypadłość. Tyle zmian się tworzy w naszym organizmie, hormony buzują, emocje czasem biorą górę. Nic się nie martw – to normlane. Ja też często łapie doły, co czasem widać tutaj na forum
annielica – też się zdziwiłam co ta baba plecie za głupoty... -
Piegus wrote:Właśnie u mnie podobnie, bo następną wizytę mam 29.04 i lekarz też mi powiedział, że dopiero wtedy zaczniemy robić jakiekolwiek badania i założymy kartę. Także póki co nie będę się sama wyrywać i latać po laboratoriach, skoro wszystko jest w porządku.
Hashija, Piegus lubią tę wiadomość
-
Ilonia, alicja ja rozumiem doly i placzliwe nastroje, ale ja teraz bylam na weekend u rodzicow z rodzinka i brat ze swoimi przyjechal a ja bylam tak drazliwa... mama jak nikt mnie wkurzala glupimi tekstami i docinkami, a jej ciagle trajkotanie doprowadzalo mnie do szalu i robilam sie opryskliwa. No masakra. Nie mialam ochoty wogole z nia rozmawiac. Czekalam tylko zeby wrocic do domy do naszego domowego umiarkowanego szumu.