Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymnk wrote:Wy przynajmniej macie wybor a ja jeden szpital:D
I nie ma zadnego oprowadzanka zebym wiedziala co i jak, nie wiem co do szpitala potrzebne szczerze mowiac:D podobno o tym wszystkim powinna mnie polozna poinformowac i w ogole ale ona jest sajko i nic sie od niej dowiedziec nie mozna jeszcze mi twardo wmawia ze dawala mi papierek z data porodu specjalny do urzedu a gunwo dala bo ni mom -
Tylko u mnie polozna powinna mnie poinformowac co powinnam zabrac i w ogole i przede wszystkim jakie mam mozliwosci przy porodzie typu zzo, gaz, woda i takie tam:D tym bardziej ze mamy jeden szpital i wszyscy w nim rodza tak naprawde:D
Dobranoc)
-
Bo mnie ten brzuch boli i boli, skurcze delikatne ale nie mierze co ile. Boję się że zwlekam z pojechaniem na IP i że może być coś nie tak
u Nas nie ma tak ze zbadaja i do domu...trzeba już zostać te 3 dni, a jak to jeszcze nie akcja i będę tam siedzieć niepotrzebnie.
-
Dziewczyny przepraszam, że odpisuję dopiero teraz. Muszę was nadrobić. Wczoraj źle się czułam, znów miałam wymioty, a dziś od rana sprzątanie, prasowanie, zakupy. Jutro idę do gin. A właściwie dziś bo za 7 godzin. Po powrocie napiszę.
Flakonika pytałaś o termin. Tak 9 grudnia to prawidłowy. Niby więc dwa tygodnie... Póki co cisza. Uściski, szczególnie dla tych co nie śpią
-
nick nieaktualnyNo widzę, że ja tu śpię a forum nawet nocą produkuje. Przez Was zaczęłam czytać te lipcówki i opad szczęki do samej ziemi. Chyba szkoda komentarza.
Nadulka a Ty jak się masz? Coś się rozkręciło?
Ja wstałam razem z meżem bo ten do pracy idzie i chyba już nie zasne... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJak zwykle ja spie produkcja na calego, budze sie i cisza
Mialam nadziejd ze zajrze i bedzie nowa dzidzia
Czekam na info od Monka:-)
Nadulka mialam nadzieje ze i Ty pojechalas
Ja juz nie licze na rozkrecenie akcji naturalnie. Tak policzylam ze w najgorszym scenariuszu bede chodzila jescze 8-9 dni a pozniej do szpitala na wywolanie :-o -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarik wrote:Pchełka a próbowałaś długich spacerów i pomocy męża
???? Ja mam w planie tak zrobić i jeszcze tak się wziąć za sprzątanie chałupy żeby przewrócić ją do góry nogami jak ciąża będzie donoszona;D;D
Probowalam, nic na mnie nie dzialaani seks ani spacery nawet schody a mieszkam na 4p wiec latam jak glupia. Dzis biore sie znowu za sprzatanie chalupy, mycie podlog na kolanach odkurzanie, szorowanie lazienki, robie
to srednio co 2 dni
Karola moj suwaczek wyglada za powaznieniedlugo bedzie przedojrzaly :-o
-
nick nieaktualnyAneczka ja się nastawiam psychicznie jak na razie i wykurzanie to jest mój cichy plan ale dopiero od 15 grudnia
swoją drogą to starsze ciażowo koleżanki na pewno coś poradzą co jeszcze pomaga
Może np Pchełka znajdzie w końcu cudowny środek na wygonienie malca to skorzystam i ja
;D
Pchełka trzymam kciukianeczka1983, Pati78 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny