Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyczarnamaalina a rozmawiałaś z rodzicami? przekonywałaś? przecież nie wszyscy chcą mieć ślub. To nie jest wymóg.
Ja wiedziałam, że u mnie najpierw ślub potem dziecko. Właściwie już na 1szej randce powiedział mi, że będę jego żoną. Pół roku później zarezerwował pierścionek u jubilera. A w 2gą naszą rocznicę się oświadczył. Nasza historia ogólnie jest szalenie romantyczna, bo mąż to moja pierwsza miłość z dzieciństwa (on mnie nie kojarzy z tamtych czasów:P). Zaręczyny były wielką niespodzianką (również bardzo romantyczne). Ślub to była formalność bo długo ze sobą mieszkaliśmy (zamieszkaliśmy razem po 3 miesiącach). Ale może to wszystko też wynikało z tego, że nasze mamy wychowywały nas samotnie, byliśmy nieślubnymi dziećmi dlatego tak nam zależało na pełnej rodzinie.
Wcześniej uważałam, że dziecko dopiero jak się wybudujemy, ale instynkt tego jednak nie rozumie. I tak oto będziemy mieć dzidzię w wynajmowanym mieszkanku. A dom? Będzie ale później, na wszystko przychodzi czas i pora, w tej chwili dziecko jest na 1 miejscuFlakonik, fresa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
czarnamalina jakbym swoja Mame slyszala,jak to Ona mowi,ze cywilny to nie slub to tylko "zapiska" a już ten drugi to ooOoOOoo....
ale my z Mezem i tak po cywilnym jesteśmy
chcieliśmy w tym roku we wrześniu zrobić drugi ale już se darujemy bo i dzidzia i mieszkanie zaczelismy swoje remontować
czarnamaalina lubi tę wiadomość
-
annielica wrote:czarnamaalina powiedz może mamie, ze dziwnie to wygląda jak ktoś idzie do ślubu kościelnego z brzuchem. Może tata ja przekona? A może jak zobaczy maleństwo, cała złość jej odejdzie
powodzenia
także ciekawe czy Mama maliny takiego odwetu nie zrobi. Niektórym "starszym" ludziom nie przetłumaczysz,maja swoje zdanie i koniec. Najlepiej nie wchodzić na ten temat,poczekac az dzidzia się urodzi i Babcia oszaleje
na punkcie dzidzi oczywiście i wtedy już da spokoj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2015, 16:16
-
nick nieaktualnyJa się z nią kłócić nie zamierzam, poczekam aż to sama przetrawi, denerwować też się nie ma sensu
Liczę na to, że będzie tak jak mówicie i oszaleje jak zobaczy swojego wnuka
Decyzji nie będę podejmować wbrew sobie, bo chcę się dobrze bawić na swoim weselu, a w naszym stanie jednak z samopoczuciem jest różnie
zresztą czy ten ślub kościelny jest teraz najważniejszy dla mojego maluszka? Chyba nie
Renia7910 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny, czy któraś z was może badała we wczesnej ciąży progesteron? ale chodzi mi o naprawdę wczesną (beta miała poziom 142 zaledwie) pytam, bo nie wiem czy sie martwić, niby w normie i podwyższona niż zwykle badany był ale nie wiem czy do lekarza nie isc - początek czwartego tygodnia miałam 13,26 (norma od 9 do 40 paru)
-
nick nieaktualnyInso może i masz rację
Ja kupiłam świece itp. Zaraz zacznę szykować siebie, kolację i mieszkanie do naszego pierwszego ciążowego seksu
A to mój brzuszek w 9 tygodniu. Raczej niewiele się zmienił od ostatniego tygodnia
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f136749a9ce3.jpgalicja_, Flakonik, czarnamaalina, Madzisek, fresa, kwiatakacji, ilonia1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymenka wrote:hej dziewczyny, czy któraś z was może badała we wczesnej ciąży progesteron? ale chodzi mi o naprawdę wczesną (beta miała poziom 142 zaledwie) pytam, bo nie wiem czy sie martwić, niby w normie i podwyższona niż zwykle badany był ale nie wiem czy do lekarza nie isc - początek czwartego tygodnia miałam 13,26 (norma od 9 do 40 paru)
Ja badam od początku przy każdej becie, tylko ja biorę dużo luteiny i nie wiem czy to nie ma wpływu na mój progesteron bo jest on na poziomie 40 cały czas. -
nick nieaktualny
-
menka wrote:hej dziewczyny, czy któraś z was może badała we wczesnej ciąży progesteron? ale chodzi mi o naprawdę wczesną (beta miała poziom 142 zaledwie) pytam, bo nie wiem czy sie martwić, niby w normie i podwyższona niż zwykle badany był ale nie wiem czy do lekarza nie isc - początek czwartego tygodnia miałam 13,26 (norma od 9 do 40 paru)
ja badałam bete i progesteron równoczesnie. W 14 dpo miałam bete 223, a progesteron 55. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyczarnamaalina wrote:zresztą nie chce wesela i ślubu na szybko tylko wole to sobie zaplanować wszystko
Z rodzinką to różnie, na początku było naciskanie na ślub, takie w sumie nawet intensywne, ale jak stanowczo postawiliśmy sprawę że nic na hurra bo przecież i tak będziemy razem, jesteśmy dorośli i podjęliśmy taką a nie inną decyzję, to spasowali. Ale trzeba przyznać że parę razy nerwa miałam na te naciski... -
ja nie badałam progesteronu
nie pomogę
w poniedziałek idę na kolejną (czwartą) betę
i zobaczymy co dalej
jakie piękne czasy wspominacie... ślub, narzeczeństwo, wolność jako taka
ach kiedy to było ....
w przyszłym roku stuknie nam 20lecie związku jako takiego. A po ślubie jesteśmy prawie 14 lat!! wow jak to brzmikwiatakacji lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny