X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Madzisek Autorytet
    Postów: 1533 1149

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe a mnie dzisiaj teściowa zastrzeliła bo powiedziała że wyglądam jej na chłopaka ;-) zobaczymy czy się sprawdzi ale jak jakoś w zabobony takie nie wierzę :-) w pierwszej ciąży wyglądałam mega dobrze i była dziewczynka :-)

    1usap07w9hybl9h9.png
  • hala123 Koleżanka
    Postów: 56 34

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Chciałabym dołączyć do Waszego zacnego grona ;)
    O ciąże starałam się prawie 6 lat i w końcu się udało. Przeszłam jedną ciążę biochemiczną w ubiegłym roku. Jutro zaczynam 7tydzień. We wtorek mam pierwszą wizytę, której strasznie się boję. W nocy miałam koszmar, że nie było serduszka i lekarz powiedział, że nie mam na co liczyć. Czytam "głupoty" o poronieniach i pustych jajach płodowych!!! Do tej wizyty chyba oszaleję! To chyba przez to, że ciężko mi uwierzyć, że po tylu latach mogłoby być po prostu dobrze...
    Czy w 6tyg i 2 dniu już na 100% powinno być widoczne serce?

    Wszystkim Wam życzę spokojnych miesięcy ciąży i dużo zdrówka!

    justyna14, Flakonik, Renia7910, Madzisek, kwiatakacji, fresa, Kate4 lubią tę wiadomość

    Hubi 2016 <3
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10326 6235

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hala123 wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Chciałabym dołączyć do Waszego zacnego grona ;)
    O ciąże starałam się prawie 6 lat i w końcu się udało. Przeszłam jedną ciążę biochemiczną w ubiegłym roku. Jutro zaczynam 7tydzień. We wtorek mam pierwszą wizytę, której strasznie się boję. W nocy miałam koszmar, że nie było serduszka i lekarz powiedział, że nie mam na co liczyć. Czytam "głupoty" o poronieniach i pustych jajach płodowych!!! Do tej wizyty chyba oszaleję! To chyba przez to, że ciężko mi uwierzyć, że po tylu latach mogłoby być po prostu dobrze...
    Czy w 6tyg i 2 dniu już na 100% powinno być widoczne serce?

    Wszystkim Wam życzę spokojnych miesięcy ciąży i dużo zdrówka!
    gratulacje. Serduszka możesz jeszcze nie słyszeć, zazwyczaj przyjmuje się że słychać serduszko po 7 tyg, ale często już w 6 słychać. Alejeśli nie to się nie łam, bo dzidziuś ma jeszcze czas. I gratuluję wytrwałości. My o 1 dziecko walczyliśmy 2 lata i to była dla mnie wieczność.

    hala123 lubi tę wiadomość

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • Poz!omka. Autorytet
    Postów: 975 571

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie, też dużo czytałam i sie denerwowałam że nie bedzie zarodka a nie starałam się tak długo ani nie mam za sobą żadnych poronień. I też czytałam bardzo dużo o pustych jajach płodowych. U mnie w 6 tyg i 3 dniu (według usg) było widać serduszko :-) Bo licząc od pierwszego dnia miesiączki to był mój 7 tydzień, jakoś tak. Widocznie jest Ci pisane być teraz w tej ciąży, nic nie dzieje się bez przyczyny, ja jestem takiego zdania, bo są kobiety które nie chcą dziecka, robią wszystko żeby je stracić a mimo wszystko za nic nie straca takiej ciąży, bo to jest pisane każdemu z góry :-) 3mam kciuki !! <3

    hala123 lubi tę wiadomość

    Alicja <3. <3 ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' <3
    atdcmg7y5xqxk96s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hala123 wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Chciałabym dołączyć do Waszego zacnego grona ;)
    O ciąże starałam się prawie 6 lat i w końcu się udało. Przeszłam jedną ciążę biochemiczną w ubiegłym roku. Jutro zaczynam 7tydzień. We wtorek mam pierwszą wizytę, której strasznie się boję. W nocy miałam koszmar, że nie było serduszka i lekarz powiedział, że nie mam na co liczyć. Czytam "głupoty" o poronieniach i pustych jajach płodowych!!! Do tej wizyty chyba oszaleję! To chyba przez to, że ciężko mi uwierzyć, że po tylu latach mogłoby być po prostu dobrze...
    Czy w 6tyg i 2 dniu już na 100% powinno być widoczne serce?

    Wszystkim Wam życzę spokojnych miesięcy ciąży i dużo zdrówka!

    Witamy hala :* ja tez staralam sie 6 lat. Na kiedy wychodzi ci termin?

    hala123 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martwie sie o dziewczyny ktore sie dawno nie odzywaly. Bardzo duzo takich :(

  • Vuko Autorytet
    Postów: 2016 1196

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozdrawiam wszystkie grudniowki i zycze spokojnej ciazy ^.^ szczegolne pozdrowienia dla inso, ktora przeciagnela mnie na fioletowa strone mocy ;)

    Flakonik, hala123, Renia7910, kwiatakacji, iNso87 lubią tę wiadomość

    0d1yflw1ktiwk49i.png
  • hala123 Koleżanka
    Postów: 56 34

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie. Po tych słowach jest mi lżej. Może faktycznie teraz jest po prostu mój czas :) Cieszę się jak wariatka, ale im bliżej wizyty tym większy stres.

    Justyna 14 a Ty miałaś już wizytę? Widziałaś już serduszko?

    Poziomka dzięki za pocieszenie :) ja będę na wizycie w 6tyg 2 dniu, więc szanse, że zobaczę są ogromne

    Flakonik termin mam na 21 grudnia wg belly :) Będziesz miała bliźniaki?? Ogromne gratulacje!!!!! Udało się naturalnie?


    Mi przytrafiło się tak, że na marzec miałam wyznaczony początek stymulacji do in vitro. Ale nie czułam się gotowa i po prostu nie poszłam, nawet nie dałam znać ginowi, że chcę poczekać. Zadzwonił do mnie w kwietniu dlaczenie przyszłam, co się ze mną dzieje, blokuję kolejkę itp a ja mu na to, że czekam właśnie na drugi wynik bety, bo pierwszy wyszedł bardzo niski 8,77, ale jednak pozytywny :) Tak w ogóle to cham z tego lekarza, nastawiony na robienie zabiegów i kasę, więcej do niego nie pójdę, nawet jak teraz coś pójdzie nie tak tfutfu!!! pluję żeby nie wykrakać

    Renia7910, Poz!omka., fresa, Hashija lubią tę wiadomość

    Hubi 2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minnie_ - flegmatyczna dzidzia:) uśmiałam się ;-)
    Jak dla mnie może być flegmayczna nawet byle była zdrowa i się zalogowała w brzuchu do grudnia:)

    hala123 – Witamy!:)
    Serduszko możesz zobaczyć, ale nie musisz. Ja bym powiedziała, że 50% na 50% ;) Może to być nawet tydzień później, spokojnie:)
    6 lat to naprawdę długo. Myślałam, że moje 17 cykli to wieczność. Gratuluję więc podwójnie.

    hala123 lubi tę wiadomość

  • hala123 Koleżanka
    Postów: 56 34

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Alicja :) Uspokoiłyście mnie tu, mogłam zajrzeć na wątek już wcześniej. Miałam jakieś złe informacje, z których wynikało że na wizycie muszę już zobaczyć serduszko, a jak go nie będzie to koniec. Dziś wyczytałam w końcu coś innego, a wy tylko to potwierdziłyście. Myślę, że pójdę na wizytę z większym dystansem :)

    Dzięki jeszcze raz!

    Hubi 2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hala123 wrote:
    Hej Alicja :) Uspokoiłyście mnie tu, mogłam zajrzeć na wątek już wcześniej. Miałam jakieś złe informacje, z których wynikało że na wizycie muszę już zobaczyć serduszko, a jak go nie będzie to koniec. Dziś wyczytałam w końcu coś innego, a wy tylko to potwierdziłyście. Myślę, że pójdę na wizytę z większym dystansem :)

    Dzięki jeszcze raz!

    Fajnie, że do nas dołączyłaś:)
    Nic się nie martw tym serduszkiem. Każda ciąża jest inna.
    O której masz wizytę?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny od wczoraj mam takie jakby łaskotanie macicy Jakby takie delikatne, bezbolesne skurcze nigdy tak nie miałam I zaczynam się strasznie stresować bo wydaje mi się że tak chyba nie powinno być Czy któraś z Was tak miała?

    Renia7910 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hala tak udalo nam sie naturalnie. chociaz.jeden lekarz praktycznie chcial nas zmusic do invitro....

    marik hmm nie slyszalam jeszcze o czyms takim.

    mnie czasami cos zakuje w podbrzuszu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marik ja tak miałam / mam, właśnie po tym zorientowałam się że jestem w ciąży. Dokuczliwe dosyć, bo nie wiadomo co z tym zrobić. Ja zauważyłam dziwne powiązanie pomiędzy pełnym pęcherzem a tym łaskotaniem, poobserwuj siebie, może Tobie też pomoże chodzenie do toalety co 5 minut :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza tym miałam jednak bóle brzucha jak na miesiączkę, jeszcze tydzień mam brać luteinę, 2x1.

  • Poz!omka. Autorytet
    Postów: 975 571

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba tak nie miałam, ale w tym tygodniu co Ty jesteś miałam skurcze jak na okres, i silne ciągnięcia w macicy i kłucia, momentami pamiętam że się zwijałam z bólu. Taki stan u mnie trwał tydzień jakoś, taki dyskomfort ciągle mi towarzyszył w podbrzuszu. Więc różne takie skurcze, kłucia czy uczucie rozciągania myśle że to normalne na samym początku :-)

    Alicja <3. <3 ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' <3
    atdcmg7y5xqxk96s.png
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marik wrote:
    Dziewczyny od wczoraj mam takie jakby łaskotanie macicy Jakby takie delikatne, bezbolesne skurcze nigdy tak nie miałam I zaczynam się strasznie stresować bo wydaje mi się że tak chyba nie powinno być Czy któraś z Was tak miała?
    Marika mnie to uspokaja. Ja w pierwszej ciąży czułam takie dziwne łaskotanie od początku i wszystko było ok a w tej dopiero od 2 dni czuję takie łaskotanie i czuję się od razu spokojniejsza. :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fresa ty chyba dzisiaj mialas wizyte u gina. Napisz jak po i czy juz zobaczylas <3 :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za pocieszenie Chyba jestem przewrażliwiona
    Renia7910 wrote:
    Marik ja tak miałam / mam, właśnie po tym zorientowałam się że jestem w ciąży. Dokuczliwe dosyć, bo nie wiadomo co z tym zrobić. Ja zauważyłam dziwne powiązanie pomiędzy pełnym pęcherzem a tym łaskotaniem, poobserwuj siebie, może Tobie też pomoże chodzenie do toalety co 5 minut :D
    A na to bym nie wpadła muszę wypróbowac; D

    Renia7910 lubi tę wiadomość

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10326 6235

    Wysłany: 26 kwietnia 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hala123 wrote:
    Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie. Po tych słowach jest mi lżej. Może faktycznie teraz jest po prostu mój czas :) Cieszę się jak wariatka, ale im bliżej wizyty tym większy stres.

    Justyna 14 a Ty miałaś już wizytę? Widziałaś już serduszko?

    Poziomka dzięki za pocieszenie :) ja będę na wizycie w 6tyg 2 dniu, więc szanse, że zobaczę są ogromne

    Flakonik termin mam na 21 grudnia wg belly :) Będziesz miała bliźniaki?? Ogromne gratulacje!!!!! Udało się naturalnie?


    Mi przytrafiło się tak, że na marzec miałam wyznaczony początek stymulacji do in vitro. Ale nie czułam się gotowa i po prostu nie poszłam, nawet nie dałam znać ginowi, że chcę poczekać. Zadzwonił do mnie w kwietniu dlaczenie przyszłam, co się ze mną dzieje, blokuję kolejkę itp a ja mu na to, że czekam właśnie na drugi wynik bety, bo pierwszy wyszedł bardzo niski 8,77, ale jednak pozytywny :) Tak w ogóle to cham z tego lekarza, nastawiony na robienie zabiegów i kasę, więcej do niego nie pójdę, nawet jak teraz coś pójdzie nie tak tfutfu!!! pluję żeby nie wykrakać
    nie miałam jeszcze wizyty, mam umówioną na 11 maja do mojego gina ale chyba jutro gdzieś prywatnie skocze na usg bo zwariuje z tej niepewności.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
‹‹ 216 217 218 219 220 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ