Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:hej my juz po lekarzu ogolnie to dostalismy lek na ulewanie mleka mamy nie zmieniac mamy umowic sie do ortopedy bo malemu ciezko idzie trzymanie glowki i przekrecenie jej na prawa strone mamy ciemieniuche ktora dzis wyszla
Moj tez sie tak wierci nawet to wczoraj pisalam ale nikt zbytnio nie odpowiedzial
Tez macha raczkami nozkami ze az sie boje ze sobie cos zrobi w tym lozeczku a otulanie nie wchodzi w gre bo sie zaraz rzuca jeszcze bardziej i zawsze wypchnie te raczki
NO to na tyle jesi ktos wogole przeczyta moje wypociny
Ortopedą nie martw się na zapas, każde dziecko inaczej się rozwija. Tzn dobrze że pediatra reaguje na takie rzeczy ale to nie musi oznaczać najgorszego. Spokojnie.
Na ciemieniuche jest jakiś preparat w aptece, szwagierka mi polecała.
A z tym wierceniem nie jesteś samamiejmy nadzieję że te energiczne ruchy naszych pociech ustabilizują się i dzieci będa twardo i słodko spały
-
nick nieaktualnyAliss, u mnie też Kuba śpi bardzo płytko i bardzo nerwowo. Otulanie nic nie daje, bo się denerwuje że ma rączki skrępowane, ale mimo wszystko staram się otulać chociaż pod paszkami flanelową pieluchą i tak go odkładam do łóżeczka jak zaśnie. Czytałam że niemowlęta też mają fazy snu i w którejś z nich mogą skrzeczeć, parskać, piszczeć to może też mogą tak rączkami machać. Jak już zaśnie mocniej i ma taki spokojny oddech to zdarzy się że skrzeczy i jednocześnie jakby się przeciągał ale zazwyczaj przebudza się tylko jak coś głośniejszego usłyszy.
-
ZieloneOliwki wrote:Matleena- dzięki za radę odnośnie kąpieli! Ostatnio teściowa mi nie pozwoliła kąpać w cieplejszej a akurat była przy kąpieli u nas, ale wczoraj termometrem zmierzyłam i woda miała 38,2 stopni i Kuba wreszcie nie płakał
dopiero przy opatulaniu ręcznikiem ale to nie był taki straszny wrzask jak wcześniej.
Napiszcie czy Wasze maleństwa śpią w łóżeczkach czy w łóżkach z Wami, czy jak? Kuba nie chce spać za bardzo w łóżeczku i nie wiem co zrobić, trochę lepiej mu się chyba śpi na kołderce niż na samym materacu. Ciężko tak jak śpi z nami bo nie mamy wielkiego łoża tylko małą rozkładaną sofę i boję się że go zgnieciemy, śpimy jak śledzie i wolałabym żeby spał w łóżeczku.
Matleena- jak ja bym chciała żeby Kuba się zajął smoczkiem jak jest głodny, u mnie to nie przejdzie, wścieka się jeszcze bardziej
My przy wycieraniu włączany suszarke i jest cisza
Mi też się wydawało że na samym materacu za twardo, to śpi na poduszce polozylam wzdłuż i całego na niej klade
Misia Ją czytam tylko nie wiem co odpisac wspolczuje Ci problemów z maluszkiem. -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Aliss, u mnie też Kuba śpi bardzo płytko i bardzo nerwowo. Otulanie nic nie daje, bo się denerwuje że ma rączki skrępowane, ale mimo wszystko staram się otulać chociaż pod paszkami flanelową pieluchą i tak go odkładam do łóżeczka jak zaśnie. Czytałam że niemowlęta też mają fazy snu i w którejś z nich mogą skrzeczeć, parskać, piszczeć to może też mogą tak rączkami machać. Jak już zaśnie mocniej i ma taki spokojny oddech to zdarzy się że skrzeczy i jednocześnie jakby się przeciągał ale zazwyczaj przebudza się tylko jak coś głośniejszego usłyszy.
-
nick nieaktualnyDzieki ale jestem juz tak zalamana problemami z malym jak jedno uda sie ogarnac to wystepuje nastepny problem a jak jak patrze na mojego malego to plakac mi sie chce ze nie moge mu pomoc
Moze i to refliuks on wlasnie tak niespokojnie je rzuca sie wtedy albo wogole wypluwa i placze i zaraz jak odboje to zwraca
A spi niespokojnie rzuca sie odchyla i budzi z placzem boje sie go zostawic choc na chwile samego w domu mam syf nikt nie przyjdzie nie pomoze moj musi pracowac bo jak jest to uda mi sie choc troche zrobic
Oby to szybko przeszlo
-
nick nieaktualnyalicja_ wrote:Mam Mirene.
Generalnie zupełnie jej nie czuje. Nie miałam tez żadnych dolegliwości po założeniu.
Byłam założyć w pierwszy dzień okresu i na drugi dzień juz nie miałam krwawienia. Oby tak zostało, bo lekarz mówi, ze po Mirenie moze w ogóle okres zaniknąć na 5lat:) byłoby cudownie
Alicja, jak okres ma zniknąć na 5 lat, to ja się na to zgłaszam wszystkimi 4 łapami
A tak serio, to też myślę nad spiralą, ale póki co karmię piersią, więc okresu jeszcze nie mam i ze spiralą musze poczekać.alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarta0912 wrote:Współczuję bo straszne to jak dzidziuś przechodzi takie rzeczy. Będzie dobrze. Musi się poprawić nie ma innej opcji.
U nas też pleśniawki. Od soboty podaję małej nystatynę co 8 godzin 1ml. Broniłam się przed tym, ale wyjścia nie ma bo po żelu, który stosowałam nie było poprawy.
U nas też te pleśniawki na języczku, na podniebieniu widziałam,no i też gdzie nie gdzie na dziąsełkach. Dziś mam taką tylko małą kontrolę u lekarza, czy coś się poprawia. Moim zdaniem sie poprawia, ale niech lekarz oceni.
A lekarz nie przepisał Wam tego fioletu gancjanowego na pleśniawki. Słyszałam, że wielu osobom pomaga. Ja go nie stosuję jeszcze bo dziś mamy tę wizytę i pani doktor za wiele by nie widziała co się w buźce dzieje.
Marta, a czy lekarz wspomniał coś jaka może być prezyczyna pojawienia się tych pleśniawek? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoja też kręci się i wierzga. Otulania nie lubi i też zawsze wyciągnie ręce. W dzień czasem jak zasypia to trzymam ją za rączke i przestaje. Dzisiaj mamy dzień marudy, nie dziwię się, bo za oknem szaro,buro i ponuro. Czekam na gości - siostra z 2 latkiem i13to latka przyjeżdża na kilka dni. Ciekawe jak ogarniemy dzieciarnię w naszym mieszkanku.
-
Misia jak masz męża to odpoczywaj a nie sprzatasz jesteś na urlopie macierzynskim jak sama nazwa wskazuje dla mamy i dziecka wszystko wkoło to dodatek jak dasz radę to rób jak nie to nic się nie stanie.
Kwiatakacji mój też dziś marudny strasznie ale mu się nie dziwie nawet Ja w dzień usnelam -
nick nieaktualnyNadulka wrote:jejkuu oglądam zdjęcia małej zaraz po wyjściu ze szpitala jaki to był kurczaczek malutki
szok jak dziecko szybko rośnie..
czy Wasze maluchy często się już uśmiechają?
bo moja codziennie posyła uśmiech ale tylko jeden albo dwa
U Grzesia długo czekałam na porządny uśmiech,a Ola zasypuje mnie uśmiechami. Myślę, ze to zależy od charakteru małej osóbkiNadulka lubi tę wiadomość
-
Dziewczynyni w kwesto tego otulanka to nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy - ja małego jak owine i odloze to to tez nie ma sensu, musiałabym go chyba streczem owinąć by się nie rozkopal
owijam go i trzymam na rękach i swoimi rękami przytrzymuje jak czuje ze zaczyna spinac rączki i po chwili się uspokaja
KASIAG24, annielica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoj usmiecha sie ale rzadko zdarzy mu sie raz dziennie abo i nie wogole myse ze to moje dziecko mnie nie lubi
Ja jestem troche pedantyczna i brud mi przeszkadza cholernie przed ciaza tak nie mialam
Jestesmy umowieni na 4 lutego do ortopedy uff jedno z glowy
-
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:Dzieki ale jestem juz tak zalamana problemami z malym jak jedno uda sie ogarnac to wystepuje nastepny problem a jak jak patrze na mojego malego to plakac mi sie chce ze nie moge mu pomoc
Moze i to refliuks on wlasnie tak niespokojnie je rzuca sie wtedy albo wogole wypluwa i placze i zaraz jak odboje to zwraca
A spi niespokojnie rzuca sie odchyla i budzi z placzem boje sie go zostawic choc na chwile samego w domu mam syf nikt nie przyjdzie nie pomoze moj musi pracowac bo jak jest to uda mi sie choc troche zrobic
Oby to szybko przeszlo
Mój starszy miał refluks i stary dobry doktor, zalecił układać główkę dziecka pod kątem 35 stopni. Nawet jak nie ulewa, to treść żołądkowa może się cofać do przełyku i to drażni maluszka.
Ja też mam syf i jakoś się nie przejmuję. Wkrótce wszystko da się ogarnąć. Głowa do góry. Taki stan nie trwa wiecznie -
ZieloneOliwki wrote:Od dwóch dni Was czytam na raty i wreszcie dobrnęłam do końca! Uff...
Któraś z Was pisała że kąpie się z maluszkiem- ja bym się bała, jak to robicie bo mnie to ciekawi?W wannie normalnie czy w brodziku czy jak?
Matleena- dzięki za radę odnośnie kąpieli! Ostatnio teściowa mi nie pozwoliła kąpać w cieplejszej a akurat była przy kąpieli u nas, ale wczoraj termometrem zmierzyłam i woda miała 38,2 stopni i Kuba wreszcie nie płakałdopiero przy opatulaniu ręcznikiem ale to nie był taki straszny wrzask jak wcześniej.
A odnośnie przygody podczas przewijania- ja dzisiaj pomagałam "wyjść kupie" to nie dość że Kuba wsadził stopę w kupę, potem przybił mi "piątkę" tą stopą to jeszcze osikał mnie, przewijak, ciuszki i ścianęJestem z Tobą!
Idziemy dziś do lekarza bo to odparzenie coraz większe jest i niewiele pomagają maści, kremy, wietrzenia i w ogóle, naoglądałam się zdjęć w internecie i boję się że się powiększy bardzo.
Jak przewijam np. małego to przy podnoszeniu nóżek czuję że mu lekko chrupią kości, to normalne?
Napiszcie czy Wasze maleństwa śpią w łóżeczkach czy w łóżkach z Wami, czy jak? Kuba nie chce spać za bardzo w łóżeczku i nie wiem co zrobić, trochę lepiej mu się chyba śpi na kołderce niż na samym materacu. Ciężko tak jak śpi z nami bo nie mamy wielkiego łoża tylko małą rozkładaną sofę i boję się że go zgnieciemy, śpimy jak śledzie i wolałabym żeby spał w łóżeczku.
Matleena- jak ja bym chciała żeby Kuba się zajął smoczkiem jak jest głodny, u mnie to nie przejdzie, wścieka się jeszcze bardziej
Dziewczyny których dzieciaczki przesypiają dłużej niż 4 godziny, kiedy zaczęły przesypiać "Całe noce?" u mnie 2,5 godziny góra 3 i płacz... w dzień tak samo o ile w ogóle śpi.
moja starsza ciagle miala takie odparzenia achodzilam do takiej starej lekarki na emeryturze co byla i kazala mi kupic tormentiol smarowac odparzenia i posypywac maka ziemniaczana. dziala