Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKourtney wrote:Hej laski. Podczytalam was i jestem w szoku... No cóż ja was czytałam i często lubiłam posty. Jej szczególnie. Nawet czytałam od początku jej historie. Zresztą pewnie nie tylko ja...brak słów. Wybaczcie za wtracenie się
Halina... Ja Cie prosze...SKONCZ.Bee85, ZieloneOliwki, Dżulia, Pchelkaa, Marietta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
Mnie jakos ta cala afera nie rusza. Zastanawiam sie tylko, skad taka mloda dziewczyna jak ww Halinamiala wiedze o szczepieniach, lekach na zahamowanie laktacji, butelkach, krzeselkach etc. Mnie zastanowily te szczepienia, ze za jedną wizyta dala dzieciom 6w1, pneumo, meningo i rota... mam tylko nadzieje, ze nikt sie na jej planie szczepien nie wzorowal
oczywiscie po takim pakiecie szczepeien dziewczynki czuly sie dobrze
wariatkaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 20:59
alicja_, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
Bee85 wrote:Nasza Blair dzisiaj dość milcząca, ale to o niczym nie świadczy, ja na tym etapie ciąży też się często słabo czuję i nie mam sił na forum.
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:No faktycznie nie ma Blair, ale może wraca z niespodziankowego spa co z mężem pojechała... Faktycznie dziwne te zbiegi okoliczności... Termin, te same problemy etc. Nic... Ja nie oceniam, za krótko tu jestem. Zapytam u nas na wrześniówkach 2016 po prostu. Niech się sama wypowie. W sumie ja też mogę być w kręgu podejrzanych haha, ale zawsze mogę sobie cyknąć fotkę ryjka z usg dla rozwiania wątpliwości.
Nie ma wlasnie... Moze nie wrocila z Kazimierza (walentynkowa wyprawa)? -
nick nieaktualny
-
skonczyłam na 2591 stronie, nadgonię zaraz, muszę tylko napisać, że walę właśnie kielicha miodówki na to wszystko. no i pytanko? czy też macie takie problemy z paznokciami? bo moje w ciąży były super, a teraz nie rozdwajają się tylko od razu na pięć rozwarstwiają
masakra
nadrabiam dalejPchelkaa, Mama-julka lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMadzisek, u nas tak samo- pępek wystaje i wychodzi jak mały się napręża. Ale przewertowałam mnóstwo stron i wyczytałam że dopóki dziecka nie boli kiedy się go tam dotyka to żeby nie ruszać i samo zginie. Jeśli boli albo jest mocno na wierzchu, tak że nie można go "schować" palcami to dopiero lekarz. Są plastry na pępek, ale podobno zakładanie boli no i często bolą jelita, bo trzeba mocno ścisnąć brzuch. Robią to lekarze i położne...
-
nick nieaktualnyDzierzba wrote:No faktycznie nie ma Blair, ale może wraca z niespodziankowego spa co z mężem pojechała... Faktycznie dziwne te zbiegi okoliczności... Termin, te same problemy etc. Nic... Ja nie oceniam, za krótko tu jestem. Zapytam u nas na wrześniówkach 2016 po prostu. Niech się sama wypowie. W sumie ja też mogę być w kręgu podejrzanych haha, ale zawsze mogę sobie cyknąć fotkę ryjka z usg dla rozwiania wątpliwości.
!!!!!!!!!
spa ze wspaniałym mężem..
Blair tez jest z Krakowa? -
nick nieaktualny