Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pchelkaa wrote:Ooo Anko:-) myslalam o Tobie jak watek przegladalam
do tej pory Nasze zycie bylo zwykle szare, przysloniete zajebistym zyciem flakonika jednak z dniem dzisiejszym znowu nabralo sensu bo zrozumialysmy ze takie zycie nie istanieje. Nie ma idealnych dzieci, mam, żyć, poprostu nie ma flakonika.
To miło! Dziękuję!
Ale owszem nie ma życia idealnego. Idealnych dzieci i mam. Ja przez moją nie miałam czasu słuchać opowieści i rad flakonika dzięki bogu ale przeraza mnie to że parę razy pisalysmy na priv.
Przerabane te info z dziś.
Ale kto na to wpadł? Jak to wyszlo?
I nie mam czasu cofać się wstecz ale ona napisała ze corka zmarła czy co? Bo trochę tak tu wynika z niektórych waszych wypowiedzi? -
nick nieaktualnySuerte nie martw się, nie jesteś sama z tymi problemami-mój Adaś tak samo się zachowuje. Jeszcze niedawno płakałam jak czytałam na forum że inne dzieci śpią w dzień po 2-3 godziny i potrafią przesypiac całe noce bez karmienia. Teraz już wiem, że każde dziecko jest inne i po prostu przyzwyczaiłam się że Adaś śpi po 10-15 minut w dzień a w nocy nie dość że bardzo niespokojnie to co chwilę się budzi. Jest mi ciężko, pomimo że kocham syna nad życie to czasami mam ochotę wyjść z domu i wrócić jak odpocznę psychicznie... Ale to wszystko chyba kiedyś minie prawda? taką mam nadzieję
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyiNso87 wrote:Megi a moze Ty orientujesz się jakos w mecenasach? Moze wiesz Kto jest jakiś konkretny? Moze jak masz do czynienia z prawem to orientujesz się jakos?
reszta na priv
iNso87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie najbardziej wkurza to, że gdyby Kika tego nie znalazła to "flakonik" dalej robił by nas w balona. Jeszcze do tego zamiast dziś jak już i tak wszystko wyszło na jaw to jakieś kolejne kłamstwa, o chorobie itp. Nie rozumiem tego. Ja do forum dołączyłam dopiero jakoś chyba w wakacje, więc Wy już bardziej się między sobą poznałyście. No, ale mogę "podziękować" jej za to że założyła to forum, bo tak byśmy się raczej nie poznały.
-
nick nieaktualny
-
revvelka wrote:U nas tez niby była, tak stwierdził pediatra. Minął miesiąc i wszystko wróciło do normy.
-
nick nieaktualnyJa myślę, że dziewczyna ma poważny problem bo zwróćcie uwagę, że wszystko opisywane przez nia było idealne.
Nawet swoje zajście w ciążę opisała jako sukces po katorżniczych staraniach i w końcu w 74 cyklu się udało.
Potem pierwsza założyła wątek grudniowych mam i pierwsza "urodziła".
Chciała być w centrum uwagi, podziwiana.
Być może pochodzi z rodziny patologicznej, być może rodzice nie poświęcają jej tyle uwagi ile potrzebuje młoda dziewczyna.
Może właśnie dlatego ciągnęło ją tu do nas, matek...
Znalazła tu ciepłe słowo, pocieszenie.
Nie, nie chcę jej absolutnie bronić, tylko jako mama nastolatka, próbuję ją zrozumieć.
Jest jeszcze młoda i głupiutka, dlatego brnęła w te wszystkie kłamstwa a kłamstwo kłamstwem poganiała
Tak jak napisała Madzia, to żaden wstyd szukać pomocy u psychologa, bądź gdziekolwiek indziej.
Przed sobą masz całe życie, za które musisz wziąć odpowiedzialność. Najpierw za swoje a kiedyś przyjdzie czas, żeby wziąć odpowiedzialność za czyjeś.Na wszystko przyjdzie czas.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny