Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Czytam co tu się dzieje od rana. I Flakonik, Helenka czy też Palvin, nie rozumiem Cię, nigdy nie zrozumiem, powinnaś się leczyć, wymyślać coś takiego! Na forum bardzo dużo kobiet potraciło swoje dzieci, i przeżyło tragedię, Ty z tego robisz sobie historię by być w centrum uwagi. ŻAL! Nie jesteś lepsza od Mamy Madzi! Która oszukała 3/4 Polski. Powinna to Ciebie policja zawitać moim zdaniem! I ja bym nie odpuściła, jakbyś trafiła na mnie i moją Zuzię ukradła. Więc masz laska szczęście w nieszczęściu!
-
nick nieaktualnyOoo Anko:-) myslalam o Tobie jak watek przegladalam
do tej pory Nasze zycie bylo zwykle szare, przysloniete zajebistym zyciem flakonika jednak z dniem dzisiejszym znowu nabralo sensu bo zrozumialysmy ze takie zycie nie istanieje. Nie ma idealnych dzieci, mam, żyć, poprostu nie ma flakonika.
Anko:-) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiecie co dziewczyny ja też jestem młoda ale przez głowe takie pomysły mi nie przeszły..
Podchodząc przed chwilą do łózeczka spojrzałam na mojego synka i zdałam sobie sprawa że nie ma może wszystkiego tego co bym mu chciała dać ale ma mnie i moja miłość do niego która obojętnie co się stanie bedzie prawdziwa i na zawsze.
Tyle razy zazdrościłam flakonikowi podróży, cudownego męża, jaka ja byłam głupia!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa może nie tyle zazdrosciłam, co uważałam się z beznadziejną matkę że nie ogarniam dziecka, siebie, mieszkania, a Flakonik tak daje radę...
Najgorsze jest to że to wszystko nie jest kolorowe, a czas na macierzyństwo jeszcze przyjdzie Halinko... I co wtedy? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pchelkaa wrote:Ooo Anko:-) myslalam o Tobie jak watek przegladalam
do tej pory Nasze zycie bylo zwykle szare, przysloniete zajebistym zyciem flakonika jednak z dniem dzisiejszym znowu nabralo sensu bo zrozumialysmy ze takie zycie nie istanieje. Nie ma idealnych dzieci, mam, żyć, poprostu nie ma flakonika.
Niektórym trafiają się idealne dzieci, ja byłam od początku zapisana na wrześniówkach 2015, moja Zuzia też bezkolkowe dziecko, od urodzenia przesypia całe noce, i jedna laska nazwała mnie wstrętną kłamczuchą! Wkurzyłam się wtedy mocno! Ale teraz po tej akcji u Was to ja się nie dziwię. Jak kilka z nas trafia tutaj co najmniej na 1-2 oszustki rocznie ;/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySuerte wrote:a ja zmienie temat... mój dzień wyglada tak, że karmie Malego, potem pielucha, bujaczek na jakies 20 minut i Maly zaczyna marudzic. więc Go usypiam (czasem pol godz.), odkladam do lozeczka, max 20 minut On sie budzi i od nowa wszystko... u Was tez Maluchy tak sypiaja po 10-20 minut? czy maja dluzsze drzemki? bo ja krecka dostaje od tej monotonii troche...
i w ogole On strasznie dlugo usypia, widać ze jego samego to meczy, bo jest na rekach spokojnie, a po chwili w nerwach zaczyna plakac...
Kochana u mnie to tak właśnie dziś wygląda, jest pora kapania a mały zasnął przed 18(od rana prawie nie spał tylko takie krótkie drzemki)...nie wiem co się z nim dzisiaj dzieje. W dzień zwykle ucina sobie dłuższą drzemkę i spi 3h a tak to między karmieniami i zabawa sobie przysypia. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny