Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
natalka0887 wrote:Ja probuje juz trzeci dzien dokarmic malucha na noc. I d**a. Mleka nie chce, kaszy tez nie. W 2 i 3 miesiacu dokarmialam go butelka i ladnie jadl. Teraz dostaje to samo z tej samej butelki. Tak sie zasmakowal w cycu ze nie chce odpuscic teraz. Dalabym mu gesta kaszke z lyzeczki, ale jak na wieczor jest marudny to z lyzeczki nie zje. Pomocy!
hej ja mam taką sytuację, że mały nie je z butelki. Podaje gęste mleko z kleikiem chwilę przed kąpielą lub wtedy kiedy jeszcze nie jest bardzo senny żeby wszystko zjadł. po kąpieli dokarmiam jeszcze piersią jeśli chce, bo tym nigdy nie pogadzi, chyba że wcześniej zaśnie. jak zje mi mm to wiem, że jest najedzony porządnie, zwykle zjada 150 ale zdarzyło się i 200! kiedyś kąpałam wczesniej i karmiłam łyżeczką po kąpieli, ale zdarzyło się dwa razy, że mały zasnął podczas karmienia łyżeczką na leżaczku
-
Natalka- ale w sumie dlaczego go chcesz dokarmić mm czy kaszka?? Żeby wiecej spał??
Przepraszam dziewczyny ale ja tego nie pojmuje... Pchać w dziecko sztuczność tylko dlatego żeby sie wyspać??? Teraz dzieci sie cześciej budzą w nocy na pierś bo rosną szybko i wiecej potrzebują ale to niedługo minie a poza tym jest tez im ciepło wiec chcą sie napić. Ja mysle ze warto sie przemęczyć te kilka tygodni ale dawać dziecku to co najlepsze czyli pierś a nie kaszki tylko służące zatkaniu:(
-
no ja się nie zgodzę, że kaszki czy inne produkty dla dzieci/niemowląt to sztuczności i służą tylko zatkaniu. nie mam nic przeciw kp ale jeśli ktoś chce stopniowo zacząć wprowadzać dziecku "normalne" jedzenie to od czegoś zacząć musi i najlepiej i najwygodniej jest dać kaszkę na noc. ale oczywiście to moje zdanie a ja nie jestem zwolenniczką kp do 2 roku życia czy dalej.animka899 wrote:Natalka- ale w sumie dlaczego go chcesz dokarmić mm czy kaszka?? Żeby wiecej spał??
Przepraszam dziewczyny ale ja tego nie pojmuje... Pchać w dziecko sztuczność tylko dlatego żeby sie wyspać??? Teraz dzieci sie cześciej budzą w nocy na pierś bo rosną szybko i wiecej potrzebują ale to niedługo minie a poza tym jest tez im ciepło wiec chcą sie napić. Ja mysle ze warto sie przemęczyć te kilka tygodni ale dawać dziecku to co najlepsze czyli pierś a nie kaszki tylko służące zatkaniu:(
iNso87, alisss87, Nadulka lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Inso twoja Lenka to chyba bardzo szybko sie rozwija A powiedz mi czy Lena już samodzielnie siada? Czy ty ją poprostu sadzasz i ona się nie przewraca ?
U mnie na krzesełku do karmienia pisze zeby dziecko samodzielnie siedziało ale nie wcześniej niz po ukończonym 7 miesiącu.
Od rana próbuje złapać mocz do badania ... Już 2 woreczki zmarnowane. Nie potrafie tego założyć. Jak Dawid wstanie z drzemki bede poprostu siedzieć przy nim z kubeczkiem i łapać.
-
moja nawet przez sen tak lata i po chwili po prostu butle zabieram, co równa się z mniejszą ilością zjadanego mm w nocy , teraz w ncy maks 120 ml mm zjada, na dwa razyiNso87 wrote:Wlasnie spróbuj zakolysac a potem mleko podac przez sen, moja szczerze mowiac to do tej pory lata glowa przy butli na wszystkie strony,ale jak spi to ladnie je,nawet sie nie kiwnie
nie wiem o co chodzi z tym kręceniem głową, nie pamiętam, żeby Olek się tak rzucał.
7w3d 💔 -
iNSo jak nazywa się to zielone cudo na szyji Lenki? bo chyba muszę zakupić! moja też pięknie już biszkopty wcina, tylko na półleżąco więc okruchów pod ubrankiem mnóstwo zawsze, rwie się do siadania ale z leżącego jeszcze nie siada, więc jej nie sadzam, a spróbuje później jak Ty z tym trzymaniem nóżek, może pomoże generalnie czas leci jak szalony
iNso87 lubi tę wiadomość
7w3d 💔
-
no i my po szczepieniu Pola waży 7,5 kg , mierzy 69 cm - tu chyba źle zmierzyli bo już wyrasta mi z rozmiaru 68 a 74 jest dobry więc moim zdaniem jakieś 72 cm może już mieć.
Kolejne szczepienie na koniec czerwca żółtaczka i później dłuższa przerwa za nami 3 x rotarix, 3x pentaxim i 3x prevenar
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 13:55
Nadulka, iNso87 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
my się nad polskie morze wybieraliśmy ale chyba na mazurach się skonczy, bo 4-5 godz min w aucie dla maluchów to chyba za dużo. W przyszłym roku polskie morze jak Polka będzie starsza.Nadulka wrote:Cześć Dziewczyny co u Was? macie już plany na wakacje??
My planujemy wczasy od 20 czerwca i nadal nie mam pojęcia co robić czy lecieć czy jechać nad polskie morze..
wszyscy rozwiewają nasze wątpliwości jeśli chodzi o lot ale ja i tak nadal nie umiem podjąć decyzji..
a może już któraś z Was leciała ze swoim maluszkiem samolotem?
Nadulka lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Nadulka wrote:no właśnie.. pewnie tak będzie że polecimy, 2-3 godziny na kolanach u mamy czy taty to lepsze niż 6-7 w foteliku..
My wybieramy się jesienią do anglii samolotem i wszyscy nas uspokajają, że nigdy nie będzie się podróżowało z dzieckiem lepiej niż teraz, kiedy jeszcze nie chodzi i da się je utrzymać na kolanach.
Jedyne na co radzę uważać, to trzeba zająć dziecko podczas startu i lądowania, bo wtedy robią się przeciążenia i nawet dorosły odczuwa dyskomfort, ja np bardzo nie lubie i żuję gumę, a dla dzieci polecają zająć je butelką żeby ssało.
Nadulka lubi tę wiadomość
-
agat wrote:
Moja córka obraca się wyłącznie z pleców na brzuch. Po jakim czasie Wasze dzieci nauczyły się przewrotu z brzucha? Męczące jest to ciągle piszczenie, że już nie ma siły leżeć na brzuszku i trzeba ją obrócić.
Dokładnie cię rozumiem. Miałam identyczna sytuację. U nas trwało to pewnie ze 2tygodnie. Teraz się obraca, ale jeszcze nie tak płynnie i czasami jak jest zmęczona to nadal nie daje rady. Ale dzielnie ćwiczy i z każdym dniem jest lepiej.
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Spójrzcie znalazłam ciekawego bloga o rozszerzaniu diety. Fajnie i prosto opisane i ciekawe przepisy. U ans rozszerzanie idzie bardzo mozolnie ale może kiedyś mały polubi warzywa. Narazie plucie, plucie, plucie...
http://www.wiecejnizzdroweodzywianie.pl/zywienie-niemowlecia-5-7-miesiac-zdrowe-zupki/Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 16:30
Nadulka, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
szczerze? czyste szaleństwo! moim zdaniem. I nie trzymałabym się tego jakoś kurczowo i nie ważyła wszystkiego co daje do zupki. jasne, wprowadzam powoli, patrze czy uczula, jak dziecko reaguje, ale bez takich szaleństw żeby odmierzać ile daje kiedy jaki owoc warzywo, nie notuje, ewentualnie zapamiętam co uczulało. No i daje dziecku owoce i warzywa które sam jem a nie wszystko co jest dostępne na rynku.lips wrote:Spójrzcie znalazłam ciekawego bloga o rozszerzaniu diety. Fajnie i prosto opisane i ciekawe przepisy. U ans rozszerzanie idzie bardzo mozolnie ale może kiedyś mały polubi warzywa. Narazie plucie, plucie, plucie...
http://www.wiecejnizzdroweodzywianie.pl/zywienie-niemowlecia-5-7-miesiac-zdrowe-zupki/7w3d 💔
