Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
natalka0887 wrote:A sluchajcie od kiedy mozna dziecku tak taki zwykly serek danio czy cos? Bo te dla dzieci po 6mc z nestle czy hippa sa bardzo drogie
A wasze obiadki jakiej sa konsystencji?
Edit. I już widzę podobne odp. są
Kasiakasia bardzo niestandardowe dziecko rzeczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2016, 22:54
justyna14 lubi tę wiadomość
Syn 10 lat
[*] -
justyna14 wrote:warzyw i mięska owocami zastąpić nie można.Więc dziecko powinno jadać obiadek.
Nie każde dziecko je mięso, to raz.
Dwa, ze ja nie daje codziennie obiadu. Mamy 1 posiłek stały. W jeden dzien drugie sniadanie, w inny obiad, w inny deser. Poza tym jak cos jem, to mu przy okazji daje do sprobowania (ale juz nie jako caly posilek). -
Liskova wrote:A kto tak powiedzial, ze akurat obiadek powinno jadać?
Nie każde dziecko je mięso, to raz.
Dwa, ze ja nie daje codziennie obiadu. Mamy 1 posiłek stały. W jeden dzien drugie sniadanie, w inny obiad, w inny deser. Poza tym jak cos jem, to mu przy okazji daje do sprobowania (ale juz nie jako caly posilek).
Liskova, ja myśle,ze Justyna ma jednak racje. Oczywiście kazda mama robi jak uwaza, wie co dla jej dziecka jest najlepsze,ale moim zdaniem wprowadzanie obiadkow jest wazne i dzieci na tym etapie powinny zjadac wartosciowy obiadek z warzywami/mieskiem/rybka. Zaden owoc czy kaszka tego nie zastapi. I może dzieki urozmaiconemu menu od małego, nie wyrosna nam małe "Tadki -niejadki"iNso87, justyna14 lubią tę wiadomość
-
Acha i rybę też je. No i ogólnie jak mogę z naszego obadu wybrać coś dla niej to nie gotuje specjalnie dla niej. Tylko rosołu mam nawekowane w malutkich słoiczkach.
No i jeszcze może herbatę worowadzę do śniadania, bo na razie popija wodą.iNso87 lubi tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Liskova, kp, prawda?
Daję małemu obiad bo karmię mm, chcę żeby miał urozmaicone menu i wlaśnie żeby nie był małym tadkiem - niejadkiem. Utarło się że to mięso jest najlepszym źródłem żelaza i o to mi najbardziej chodzi. Mój starszy miał anemię niestety. Jeden dzień w ty . ma obiadek z rybką, jeden warzywny z żółtkiem (ogólnie to żółtko 2 - 3x w tyg. dodaję), a nieraz do obiadku lub owoców amarantus, który też jest źrodłem żelazaJak Ty kp to to jest inna bajka, tak myślę.
iNso87 lubi tę wiadomość
Syn 10 lat
[*] -
Ja kp i u nas prawie od samego poczatku sa 2 stale posilki, na poczatku to byl obiad i podwieczorek czy tez kolacja zalezy jak nazwac nasze ostatnie karmienie przed snem
teraz mamy 3 stale posilki bo je tez drugie sniadanie. Ja nie bawilam sie z wprowadzaniem najpierw jednego posilku poziej drugiego itd. Tak samo robilam ze starszym synkiem
Mialam ku temu dwa powody po perwsze karmie Blw wiec wiadomo dziecko wiecej sie bawi na poczatku tym jedzeniem niz go zje,po drugie w porownaniu do niektorych dzieciaczkow Maksio pozno zaczal jesc pokarmy stale wiec troche czasu by nam zajelo nim Maksio by jadl 2 i wiecej posilkow stalych.
Troche to tak wyglada jakby Liskova atakowala Justyne,moze sie myle,ale takie odnosze wrazenie z mojej perspektywy.
-
Dzięki dziewczyny za rady
Ja jestem zdania, że moja Lena powinna jeść warzywa mieso i rybkę. Owoce czy kaszki również ale z tym nie mamy problemu.
Do tej pory jadla słoiczki (papki). Zaczęła je jeść po 4 miesiacu i bardzo chętnie je jadła. Probowalysmy jeść też nie w pełni zmielone jedzonko ale za każdym razem byl odruch wymiotny. Od jakiegos czasu na widok obiadku zaciska usta i koniec. Ale jakbym nagle wyciagnela cos innego to by zjadla. Jej po prostu chyba te obiadki nie smakująUgotowalam zupkę buraczkowa, bo inny kolor, smak i też to samo. Próbowałam karmić przy ulubionych piosenkach to zje przez przypadek łyżeczkę i koniec. Buzia sie nie otwiera.
Dzis jeszcze sprobuje ugotować i doprawić.
Zazdroszczę Wam dziewczyny, że Wy tak gotujecie. Dla mnie to wielkie wyzwanie.
Doradzicie co mogę jej ugotowac?
Ps. A moja Lena jeszcze śpiI to bez zadnej pobudki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 07:47
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Aneczka a moze daj jej cale jedzonko.np slupki,albo z ryzy kulki(ryz mozesz wymieszac z mieskiem zmielonym czy jakos przetworzonym) skoro nie chce to nic Ci nie szkodzi,a jej moze sie spodoba takie cos. Tylko duzo balaganu przy tym. A jesli chodzi o druch wymiotny to raczej normalna reakcja, dziecko musi przywyknac. Moj Maksio jak wsadzi za duzy kakawlek tez ma i sobie sam radzi z problemem. A jak nie chcesz tak to moze odczekaj kilka dni i sproboj znowu.
-
Widzę ze temat jedzenia. U nas dalej pod górke... Dawid codziennie dostaje 2 porcje kaszki (łyżeczką), 1 porcje owoców. Z obiadem mamy straszny problem bo dalej nie chce nic jeśc. Ani słoiczki, ani gotowane zupki, ani z naszego talerza , ani blw... Poza tym ma azs więc bardzo go muszę obserwować co i kiedy podaje. Dodatkowo ma anemie na która dostaje żelazo. I co bym nie robiła nie zje niczego z obiadu. Więc poprostu codziennie proponuje i czekam aż bedzie gotowy. Karmię go piersia więc przynajmniej się nie boje ze bedzie głodny. Ale troche mnie to stresuje tym bardziej jak czytam co wasze maluchy już wcinają.
-
Hej Mamusie
Tak dawno mnie tu nie było, że pewnie już mnie nie pamiętacie
Czas zasuwa mi tak szybko, że na wszystko brakuje czasu. Czasem nie mogę aż uwierzyć, że moja Asieńka już taka panienka duża
My nadal karmimy się piersią i nie mamy ani jednego ząbka jeszcze. Ale za to mała gada jak szalona mama i baba i jeszcze coś po chińsku
Aneczka86, iNso87 lubią tę wiadomość
-
sabinaaa wrote:Liskova, ja myśle,ze Justyna ma jednak racje. Oczywiście kazda mama robi jak uwaza, wie co dla jej dziecka jest najlepsze,ale moim zdaniem wprowadzanie obiadkow jest wazne i dzieci na tym etapie powinny zjadac wartosciowy obiadek z warzywami/mieskiem/rybka. Zaden owoc czy kaszka tego nie zastapi. I może dzieki urozmaiconemu menu od małego, nie wyrosna nam małe "Tadki -niejadki"
Bo moga byc to np. warzywa + kasza i jest to jak najbardziej pelnowartosciowy posilek.
Moje dziecko ma fajne, urozmaicone posilki, a mieso jadlo na razie raz. Owoców nie je codziennie.
Także jedno nijak ma się do drugiego.
Do Tadka niejadka to mu daleeeko. Zjada wszystko bardzo chętnie.
iNso87 wrote:Liskova nie bede Tobie mowila jak masz karmic swoje dziecko,zrobisz jak bedziesz uwazala ale i moim zdaniem w wieku 7-8msc to dziecko juz powinno miec 3 stale posilki w ktorych bedzie mieso, jajka, warzywa, owoce i wszystko inne a nie samo mleko a mieszanie dziecku pór jedzeniowych,ze w jeden dzien zje z rana w drugi dzien popoludniu i bedzie to albo owoc a nastepnwgo dnia jajko...to nie jest rozwiazanie,sama tez tak jadasz? Z rana zjesz raz batonik a na drugi dzien na kolacje obiad? No moim zdaniem dziecku ma wejsc w nawyk,ze np. U mnie w domu o 11-12 jest zupa a o 14 obiad.. Zrobisz jak uwazasz ale to nie jest dobre to co napisalas. A jesli chodzi o to,ze ludzie nie jedza miesa to powinni robic to ludzie ktorzy sa dorosli i z wlasnej woli odbieraja sobie przyjemnosc jedzenia roznych mies a malutkim dzieciom nie powinno sie zabraniac,przeciez jeat tyle wartosciowych rzeczy w roznych miesach,nie wszystko sie zastapi warzywem. No tak mi sie wydaje.
Ja mu miesa nie zabraniam. Po prostu jest duzo fajnych posilkow, w ktorych akurat nie ma mięsa. Ja jem mieso, on też będzie, ale nie musi teraz. Jak zamówię dobre sprawdzone mięso,to zje, ale muszę jechać po nie 30 km, wiec zrobie to przy okazji.
iNso87 wrote:To sie nie nazywa posilek staly,posilek staly jest o jednej i tej samej porze a u Ciebie poprostu jest jedno karmienie,kazdego dnia o innej porze bezmleczne.
pati_zuzia83 wrote:Troche to tak wyglada jakby Liskova atakowala Justyne,moze sie myle,ale takie odnosze wrazenie z mojej perspektywy.
Po prostu zwróciłam uwagę, że nie zawsze musi być to obiadek.
A to, że ktoś tam zaczął swoje mądrości, że 'robię źle' to już inna kwestia, ale nie bardzo mnie to obchodzi
LIPS, spróbuj dodawać amarantus ekspandowany do kaszek, on jest świetny na niedobory żelaza.
My mielismy okrutne problemy z żelazem, baaardzo zle wyniki, konkretna suplementacja, a teraz od kwietnia nie dajemy, wyniki piękne. Balam sie troche jak przy rozszerzaniu bedzie, ale zrobilam morfo ostatnio i jest nawet lepsza niz poprzednio, ale ja wlasnie amarantus daje praktycznie codziennie. Mozesz do kaszy, owsianek, jaglanek, do zupy, obtoczyć w nim warzywa, czy pulpeciki, do placków, no do wszystkiego pasuje. -
Jejku, dziewczymy dziekuje
:*
A co do jedzenia,u nas poki co obiadki i owoce w ciagu dnia. Nie mam pomyslow na posilki dla niego -.-iNso87 lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
U nas bardzo slaba nocka, juz przy usypianiu bylo kiepsko, tzn. nie bylo krzykow ale ciezko bylo mu usnac. Jak wkoncu usnal to seria pobudek pozniej. Po 12 soe bidzil regularnie, co go odkladalam to byl placz po chwili. Ale tak jakby sie wystraszyl a nie jakby chcial po prostu na rece. W kocu skonczylo sie tym ze spal z nami i spalismy do 6.
Godzinny trening zaliczony, zaraz II sniadanie.
Nie mam pomyslu na obiad filipowy, mam jeszcze cukinie bo wczoraj calej nie wykorzystalam. Hm..03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Ola, ja robilam wczoraj placki z cukinii i kaszy jaglanej, mlodemu bardzo smakowaly
1 cukinia, szklanka kaszy jaglanej, 1 jajko, 1 ząbek czosnku, garść posiekanej natki pietruszki. Cukinie zetrzec na tarce o duzych oczkach, wszystko wymieszac. Smazyc na patelni na dobrym oleju albo piec w piekarniku.
One wychodza dosc mokre, wiec jak wolisz bardziej chrupkie, to dodaj ziemniaka albo marchewkę.
Dla nas doprawilam solą, pieprzem i dodatkowym czosnkiem. -
Aneczka86 wrote:U nas niestety Lena przestała lubić obiadki. Poprostu jak widzi obiadek to zaciska usta i koniec. Za radą ugotowalam obiadek i niestety to samo
Jakbym jej dala cos innego w zamian to zje..tylko obiadek jest be. I co teraz poradzicie?
u nas bylo to samo, jadla pieknie a pewnego dnia puch zaciskala usta i koniec, ale przeszlo jej chyba po tygdniu i teraz je bardzo ladniew tych dniach kryzowych dawalam jej jeden posilek mleczny wiecej, deserki ziemniaki same z maselkiem jak jadlam to wtedy poskubala troche i tak przetrwalismy to jakos:-)
powodzenia:0Aneczka86 lubi tę wiadomość