Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wchodze na forum, a tu taka niespodzianka. W koncu normalna atmosfera:) i fajnie Inso, ze wrocilas. Widze, ze nasze dzieciaczki biora sie za wstawanie
Moja Zuza tylko szuka okazji, zeby sie czegoś złapać i próbuje wstać, jednak dupka jeszcze za ciężka
intensywnie trenuje raczkowanie, dzis pierwszy raz z pozycji do raczkowania sama usiadła. Dobrej nocy dziewczyny
Ola_45, iNso87 lubią tę wiadomość
-
iNso87 wrote:Witam,witam;d Tak, napewno beda juz smigac dzieciaki!
Dziewczyny dlatego trzeba centralny punkt wyznaczyc:d giepeesa do auta wrzucic i jadziem;)
Tak Kava;) co raNcja to racja.
Ola ooooo a ja tak pisalam i do Niej na priv i tu wczeanie ppst co sie z Nia dzieje...a tu takie buty;d auper:)
Dziewczyny mam pytanie co uzywacie,jak uzywacie wogole,jak kapiecie Maluchy pod pupe?? My wczesniej ta gabke duza mialysmy,taka standardowa pewnie kazda wie o co chodzi. Wczoraj nam sie rozwalila a raczej porwala na pol i dzis Lena moczyc tylek bedzie na jednym z dwoch kawalkow:d Bo nic dzis nie kupilam bo nie wiem co..a tej gabki juz nie chce. Jakies maty polecacie moze do wanienek?
my na poczatku podkladalismy pieluszki a pozniej juz nic:P mala sie generalnie kapie na siedzaca, dopiero jak myjemy tylek i siusiule to pod reke kladziemy:-)iNso87 lubi tę wiadomość
-
Ola_45 wrote:Tak, juz kombinuje, poki co na kolanach ale kombinuje juz jak sie wyzej podniesc
U nas tez duszno bardzo. Spokojnej nocy
Ja tez zaraz musze wykapac Filipa. Przyjechalismy do moich rodzicow i chyba sie wyspal w aucie bo ani mu soe sni teraz isc spac chyba...
jakbym czytala o Zuzie w kapielii to samo robi co filipek na kolanach, gdzie sie zlapie tam stoi na kolanach, a ja tylko patrze zeby sie nie kiwnela i krzywdy nie zrobila..
Ola_45 lubi tę wiadomość
-
U mnie to nawet nie ma opcji zeby go polozyc podczas kapieli. Jak chce mu umyc pupe i reszte to musze go podniesc, postawic, trzymam go jedna reka a druga myje -.- Powiem wam ze jeszcze kiedys nie sadzilabym ze bede miala tyle sily, a teraz takie muły mi rosna powoli ze szok03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
Ola_45 wrote:U mnie to nawet nie ma opcji zeby go polozyc podczas kapieli. Jak chce mu umyc pupe i reszte to musze go podniesc, postawic, trzymam go jedna reka a druga myje -.- Powiem wam ze jeszcze kiedys nie sadzilabym ze bede miala tyle sily, a teraz takie muły mi rosna powoli ze szok
faktycznie masakra, podziwiam
Nasza Zuza tez sie buntuje jak ja kladziemy, ale staramy sie to szybko ogarnac.. -
Ja na chwilkę wrócę do tematu z gorącej atmosfery.
Ja osobiście się cieszę, że są na forum osoby stosujące bardzo skrajnie odmienne metody żywienia. Daje to szerszy obraz i różne spojrzenie na dany temat, a w przypadku problemu jest szansa na podpowiedzi z różnej pespektywy, a co za tym idzie większa szansa na znalezienie rozwiązania.Ola_45, iNso87 lubią tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Jeżeli chodzi o kąpiel to po wczasach korzystamy z wanienki turystycznej. Wcześniej kąpaliśmy w naszej z pieluszka na dnie. Ale nasza wanna jest duża i żeby nalać dużo wody to długo trzeba czekać i potrzeba dużo wody, a w tej jej się wygodnie siedzi i szybciutko zapełnia wodą. I w tej to bez podkładania pieluszki.
Dokładnie na tej aukcji kupiłam wanienkę http://allegro.pl/basenik-wanienka-dmuchana-turystyczn-bestway-51113-i6136844881.html[url/]iNso87 lubi tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Dziewczyny mamy taki problem.. Lena w dzień zasypia w bujaku ale zaczyna z niego wyrastać. Nie wiem jak ja nauczyć inaczej zasypiac. Na noc zasypia sama w łóżeczku. Kładziemy ją, gasimy światło i wychodzimy. A w dzien jak ja poloze do lozeczka to będzie sie nawet godzinę tam bawic ale nie zasnie. Wozek tez.. kreci sie, wierci..wszystko ja w nim wtedy interesuje. Na rekach też nie zasnie. No i mamy problem.
-
Aneczka86 wrote:Agat dzięki, wyprobujemy
Narazie nad morze musimy też spakować bujak..nie wiem jak my sie ze wszystkim zabierzemy
Syn 10 lat
[*] -
Szybciutko napisze cos wiecej o nas- Igorek wlasnie zalicza pierwsza drzemke
Jest bardzo pogodnym dzieckiem, caly czas sie smieje, uwielbia byc calowany i miziany... Waalczymy z asymetria ulozeniowa lewostronna, ktora podejrzewam spowodowana jest tym, ze podczas porodu nie czulam boli partych i nie moglam go wyprzec, lekarz musial nacisnac na brzuch, bo dosc dlugo to juz trwalo... Moze jest tu jakas mama, ktora dalej z tym walczy? My rehabilitujemy sie metoda Bobath raz w tyodniu+ cwicenia w domu
Pomalu, ale widac poprawe
Co do rozszerzania diety, to z tym akurat nie mamy problemu zadnego! Je wszystko bardzo chetnie, dlatego nie doprawiam mu potraw, bo on tego nie wmaga... Ale gdyby okazal sie niejadkiem o mysle, ze szczypta soli czy cukru w tym wypadku by mu nie zaszkodzila
Zastanawwiam sie, bood wczoraj chodzi mi po glowie, aby zrobic mu ryz na mleku z jablkiem i odrobina cynamonu... Nie wiem tylko co z tym mlekiem? Cy mozna ten ryz ugotowac juz na mleku krowim i odlac to co pozostanie czy lepiej na wodzie ?
Ola_45, Kava, iNso87 lubią tę wiadomość
-
Mama_Julka wrote:A nie myślisz żeby wlaśnie tam spróbować ją oduczyć od bujaczka? Wiesz, zmiana klimatu i inne powietrze... Może tam się uda, a w razie co to bujak weźcie ze sobą.
My bylismy nad morzem w maju... Naprawde zmiana klimatu dziala cuda! Nie mialam dziecka, jedyne co przy nim robilam to przewijalam i karmilam... Tam tez Igor pierwszy raz zasnal sam w lozeczku przy pozytywce! Bo do tamtej pory msialam bujac go na rekach... I to samodzielne zasypianie mu zostalo do tej pory.. Zasypia sam i na noc i wdzien ... Takze myzle, ze to jest dobry pomysl, aby wlasnie tam spróbować nauczyc spac w lozeczku -
Paulina - ja z Oleńką moją chodzę nadal na rehabilitacje. Zaczełam chodzić jak miała 4 m-ce właśnie z powodu asymetrii i też ćwiczyłyśmy metodą Bobath - 2x w tygodniu u rehabilitantki i reszte w domu. Ta rehabilitacja uczyniła cuda - Ola jest zupełnie prosta, ładnie kręci główką we wszystkie strony, szyjke ma odblokowaną, także na prawdę warto z dzieckiem ćwiczyć bo daje to super efekty. Teraz nadal chodzimy bo troszke ma tendencje do koślawienia jednej stopy więc za wczasu chcę jej to wyprostować