X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 28 listopada 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Ustalilam menu na swoje i Leny Urodziny na sobote. Niektore rzeczy pierwszy raz robie:
    Karkowka w sosie sojowo-miodowym
    Schab w sosie grzybowo-smietanowym
    Udka/cwiartki w pomaranczach
    Bigos z biala kielbasa (mama akurat mi zrobi;) )
    Do tego ugotuje normalne ziemniaki z koperkiem i surowka z bialej kapusty.

    Zrobie jeszcze:
    Salatke z kabanosow od Aneczki
    Salatke z feta i arbuzem(jak arbuz znajde...)
    Tarte z porami i boczkiem
    Tatar z cebula. :)

    Tort oczywiscie zamowiony smietanowo-owocowy z oplatkiem z Barbi. Tesciowa zrobi jeszcze dwie blachy ciasta i podzielic ma dla nas i dla Malza siostruni bo w niedziele na drugi dzien idziemy do Niej na 4urodziny tego Malego Jej.
    Brzmi pysznie!!

    iNso87 lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 28 listopada 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    34ta4qh.jpg
    se3qde.jpg
    30u75m0.jpg
    Dziewczyny od czego to może być?
    Na raczkach też się pojawiły takie twarde krostki.
    Może to być od nabiału?
    Wyglada na albo potowki albo alergie. Nie sadze ze teraz nagle to nabial, moze zjadla cos innego niz zawsze albo wypila? Moja Pola ma alergie na niektore galaretki np i wysypuje od razu

    7w3d 💔
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 28 listopada 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Według mnie alergia. Tylko pytanie na co? Zjadła coś nowego? Nawet kilka dni wcześniej. Na jak rozległym obszarze one są i dokładnie gdzie?

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 29 listopada 2017, 02:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczelam pisac wieczorem do Was i zasnelam jak dziecko z telefonem w rece :) Moje dziecko wczoraj skonczylo 2 latka! Caly dzien chodzila i powtarzala, ze dzisiaj ma "dła" bo nie potrafila powiedziec, ze ma urodzinki. U nas Zuza przesypia noce odkad urodzil sie Kubus. Jak bylam w ciazy, to jeszcze raz, czasami dwa razy sie budzila. Urodzil sie Kubus i z dnia na dzien przestala sie budzic. Zjada kolacje i jak zasnie maz daje jej butelke mleka, bo w pelnej swiadomosci nie chce juz go pic. Dostaje jeszcze mm. I spi zwykle do 9 a czasem do 10. W dzien 1-2 godz spi. Kubus tez czasem sie budzi dopiero jak maz do pracy wstaje o 6, a zwykle kolo 2 tak jak dzis i miedzy 7-8. Czasem spimy do 9 jak Zuzka. Pod tym wzgledem dzieci mam idealne.

    Inso niezla wyzere szykujesz. U nas w rodzinie takie imprezy to zazwyczaj tort, slodkie ciasta, salatki i przekaski na zimno. Tyle.

    Aneczka typuje, ze to uczulenie. Zuzie tez mi czasem obsypie podobnie, ale z reguly dzien- dwa i mija.

    Justyna moim zdaniem tsh masz dobre. Mi lekarz mowil, ze w pierwszym trymestrze powinno byc ok 1, a pozniej moze byc do 2,5. Ja mam niedoczynnosc wiec do takich wynikow mi zbijal to tsh.

    justyna14 lubi tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 29 listopada 2017, 06:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabinaaa post o 2.05? To chyba tu rekord :-) ladnie Cie zcielo :-) ja nie spie od 5.30 nie wiem o co chodzi, moglabym spac so 6.30 ale budze sie tak wczesnie :-( i cos dzis gardlo pobolewa, zawsze chorowal na poczatku ciazy, chyba mnie i tym razem nie ominie :-(

    7w3d 💔
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3237 2962

    Wysłany: 29 listopada 2017, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj nie spimy od 5, ale w nocy kilka pobudek, Filip nagle dostal goraczki. Ani kataru nie mial, ani kaszelku, tak po prostu. Zdziwko ladne mialam. Takze nieprzespana noc. Wczoraj obudzil nas o 3:30 wiec nie odespalam i dzisiaj niestety..
    Nawet nie mierzylqm dzisiaj temperatury bo tyle razy wstawalam, chodze taka nieprzytomna ze nie mialoby to sensu, a w ogole zapomnialan takze git :d

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
    II transfer - 15.05.2025 - ?
    Beta 11dpt - 145
    12.06 - mamy ❤️
    30.06 - kolejne USG
    Został 1 ❄️
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 29 listopada 2017, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja urodziny robilabym, jak Sabina, ciastowe i zimne przekąski. Natomiast w tym roku przypadają akurat w niedzielę więc będzie obiad.
    Oto menu.
    Rosół.
    Schabowe
    Karkowka zapiekana z cebulą, pieczarkami i serem żółtym.
    Warzywa zapiekane.

    Na słodko:
    Babeczki sernikowe
    Beziki kokosowe
    Galaretki
    Ciasteczka kruche z marmoladą i pianką bezową.
    Snickersy domowej roboty. Pierwszy raz będę robić przepis znaleziony w necie. http://www.ofeminin.pl/przepisy/domowe-batony-snickers-z-karmelem-z-daktyli-bez-dodatku-cukru-zdrowe-i-pyszne-s2150854.html
    I jeszcze drugie batony też pierwszy raz przepis z netu. .https://sylwetkaodkuchni.blogspot.com/2016/05/dietetyczny-baton-czekoladowy-zdrowe.html?m=1

    Tort w kształcie biedronki.

    Sałatka. Pierwszy raz przepis z książki wydanej przez jakąś zakonnicę. Z tego co pamietam ryż kurczak i jakieś owoce.

    justyna14 lubi tę wiadomość

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 29 listopada 2017, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka. Z krostkami w pieluszce nie mam doświadczenia. Ja bym nawilzala te suche miejsca jakimś emolentem, żeby nie swedzialy.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 29 listopada 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    A my jednak idziemy do lekarza, bo mam wrażenie, że tych krostek pojawia się więcej. Na raczkach, na brzuszku i mam wrażenie, że ja to swędzi :-( Na 11.45 mamy przyjść.
    własnie miałam pytać jak sytuacja. Daj znać co lekarz powiedział. Oby nic takiego.

    7w3d 💔
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 29 listopada 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka też czekam na info.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 29 listopada 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna pisalam o 2, bo maly sie obudzil i go karmilam. Powiedzialas juz komus z rodziny o ciazy? Czy czekasz na swieta albo na wizyte u dr?

    Moje dzieci wlasnie spia, takze mam troche luzu :) Zla jestem, bo zamowilam sobie spodnice, ze sztucznej skory i za szeroka. Musze ja jechac do kogos zwezyc. Jem wszystko, slodycze niestety tez, bo nie potrafie sobie odmowic a chudne caly czas. Chyba to, ze karmie tak na mnie dziala. Nie mam co na siebie wlozyc, bo wszystko szerokie. Oby jak najdluzej tak bylo, ze chudne bez wysilku :D

    Poza tym moja Zuza coraz wiecej wola siusiu na nocnik. Po prostu z dnia na dzien zaczela wolac. Przychodzi i "mamunia siusiu" :D Kupe juz tylko na nocnik robi, a to siusiu to nie zawsze, dlatego jeszcze w pampku chodzi. Do wiosny mam nadzieje pozbedziemy sie pampersow.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 29 listopada 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Aneczka to Lena niech szybko wraca do zdrowia. U mnie Laura ma na rekach takie krostki grubsze ale nie zaognione. Ma je od urodzenia praktycznie bo ogolnie miala wykryta skaze bialkowa i byla na Nutramigenie. Teraz je duuuzo nabialu. Codziennie rano na sniadanie platki na mleku czasem i na kolacje. Je roznorakie serki,jogurty, smietane lub jogurt w zupie itp itd i nic z tym sie nie dzieje ale krostki sa.

    Ja ubralam choinke juz duza na balkonie i u Laury w pokoju mala i ogolnie u mnie juz swiatecznie w domu:) Zaczepilam nawet drugie lampki na balustrade balkonu. Chcialam sople na gore balkonu ale nie chcialam sie bawic i wymyslac mocowan bo mamy zabudowe i nie wiem jakbym je zaczepila na gorze. Musze sobie kupic tylko gwiazde led stojaca jakas wieksza. Chce przy oknie na blacie w kuchni postawic.

    A wogole to Lena ma powtorek z katarem od wczoraj... w niedziele i w poniedzialek rano bylismy u Tesciowej a tam jak zwykle na zime "zjezdzaja mieszkac" ogonki tj. Siostrunia Malza z dziecmi i mezem. I tam kuzwa jak zwykle nikt nie uprzedzi,ze te dzieci siedza chore z gilami zielonymi po pas. No i oczywiscie Lena sie zarazila ponownie;/ myslalam wczoraj,ze to tak cos ale niestety zaczal sie katar na dobre:/
    kuu.... Inso jak w tamtym roku! pierwsza choinka u Ciebie :) wyprzedziły Cie tylko witryny sklepowe hahaha dawaj fotke, masz piękny balkonik z tego co pamiętam

    iNso87 lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 29 listopada 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:
    Justyna pisalam o 2, bo maly sie obudzil i go karmilam. Powiedzialas juz komus z rodziny o ciazy? Czy czekasz na swieta albo na wizyte u dr?

    Moje dzieci wlasnie spia, takze mam troche luzu :) Zla jestem, bo zamowilam sobie spodnice, ze sztucznej skory i za szeroka. Musze ja jechac do kogos zwezyc. Jem wszystko, slodycze niestety tez, bo nie potrafie sobie odmowic a chudne caly czas. Chyba to, ze karmie tak na mnie dziala. Nie mam co na siebie wlozyc, bo wszystko szerokie. Oby jak najdluzej tak bylo, ze chudne bez wysilku :D

    Poza tym moja Zuza coraz wiecej wola siusiu na nocnik. Po prostu z dnia na dzien zaczela wolac. Przychodzi i "mamunia siusiu" :D Kupe juz tylko na nocnik robi, a to siusiu to nie zawsze, dlatego jeszcze w pampku chodzi. Do wiosny mam nadzieje pozbedziemy sie pampersow.

    powiedzieliśmy moim rodzicom, bo Oluś z Polą wiedzą, więc pewnie i tak w sobote by wygadali, a chciałam , żeby dowiedzieli się pierwsi. Wczoraj im powiedzieliśmy, bardzo się ucieszyli. Dowie się jeszcze moja siostra i brat w tą sobote. Teście na świeta dopiero, a reszta świata pewnie po 12 tyg :)

    Aneczka czyli jednak nabiał. Współczuję :/ oby szybko minęło. Macie jakąś kontrole za jakiś czas umówioną? masz całkiem na razie wyeliminowac czy minimum dawać? i jak potem z wprowadzaniem?

    7w3d 💔
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 29 listopada 2017, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina zazdroszczę z tym sikaniem. U nas uwstecznienie, bo kupy ładnie wołała, a teraz jak nie przyuważę, że jej się chce to zrobi w pampera. o sikaniu na nocnik nie ma mowy. usiądzie, ale nie zrobi, za to za chwilę zrobi na podłogę. Jak kilka dni temu przed kąpielą chciałam, żeby pobiegała w majtkach, to przez pół godziny chyba z pięć majtek obsikała. Tak jak u iNso, normalnie znaczy cały dom jak pies.

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • alisss87 Autorytet
    Postów: 721 401

    Wysłany: 29 listopada 2017, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Aliss jak tam w pracy?

    Szczerze? Pierwszy dzień tragedia. Tak jak bałam się ludzi tak oni okazali się w porządku za to zakres obowiązków to czarna magia. Dziewczyna co mi wszystko przekazuje chciała chyba jak najwięcej mnie nauczyć jednego dnia i wyszedł z tego straszny chaos. Zabrali mnie też na zebranie działu do dyrektora i miałam wrażenie że nie wiem w jakim języku oni rozmawiają. Byłam zielona o czym oni mówią, przez chwilę miałam ochotę wejść na środek tego mega-okrągłego stołu i się rozpłakać. Także poniedziałek był ciężki, nawet miałam chwile załamania i zwątpienia czy ja se dam radę. Wtorek już ciut lepszy a dzisiaj zobaczyłam małe światełko w tunelu ;) Będę miała bardzo dużo pracy i obowiązków ale mam nadzieję że ogarnę. Muszę ;)

    Teraz to dopiero czas mi zapierdziela... MASAKRA! Podziwiam kobiety pracujące i ogarniające wszystko. Ja mam teraz mame na urlopie więc jak wracam do domu to Adaś już odebrany ze żłobka, obiadek cieplutki na stole. Niestety ten stan potrwa jeszcze tylko cały następny tydzień. A potem to ja nie wiem jak to wszystko ogarnę. Mówią że kwestia przyzwyczajenia i zorganizowania. Zobaczymy. Mam nadzieję że będę miała czas żeby Was podczytywać i skrobnąć coś czasami ;)

    18.12.2015 Adam ❤️
    04.02.2021 Michalinka (aniołek) ❤️
    01.01.2022 Wojciech ❤️
  • sabinaaa Autorytet
    Postów: 1203 897

    Wysłany: 29 listopada 2017, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z tym siusiu zaczelo sie od tego, ze siedziala na nocniku i jak udalo sie cos zrobic to my wszyscy bilismy jej brawo. Ona byla taka szczesliwa i dumna z tego, ze co chwile wola siusiu czy jej sie chce czy nie. I cisnie na sile, zeby tylko brawo jej bic. Nocnik dostala taki wypasiony, ale nie bylo mowy, zeby na nim usiasc. Teraz ma zwykly z melodyjka. Koszmarna ta melodia, maz mial ja zdezaktywowac, ale powiedzialam jej, ze nocnik sie cieszy jak zrobi siku i gra. I teraz czeka na melodyjke a potem na brawa :D Jakbym puscila ja bez pampka, to raczej tez bym miala podsikane wszystko. Kiedys zrobila siku na panele, potem wyciela na tym orla i placzu kupa.

    Inso jak Lenka zachowuje sie przy choince? Nie sciaga bombek? Bo mam obawy co bedzie u nas z choinka :)

    l22ndf9h3vpfkhhu.png
    mhsvj44j4uxq5cod.png
  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 29 listopada 2017, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sabinaaa wrote:
    U nas z tym siusiu zaczelo sie od tego, ze siedziala na nocniku i jak udalo sie cos zrobic to my wszyscy bilismy jej brawo.

    U nas się to nie sprawdziło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2017, 22:26

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • kasiakasia11 Autorytet
    Postów: 1313 431

    Wysłany: 29 listopada 2017, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka86 wrote:
    Justyna ograniczyć do minimum jak narazie. Jak Lena piła 2 butle mleka tak teraz może pić jedną. Lekarka mówiła, że serki mniej uczulają. Ale narazie ograniczamy.
    Za 2 tyg idziemy na bilans to ja jeszcze wtedy obejrzy.

    Jeżeli to alergia to ograniczenie nic nie da. Niestety musisz uzbroić się w cierpliwość bo alergia wywala na skórze krostki bardzo szybko a zlikwidowanie ich wymaga czasu i cierpliwości.

    justyna14 lubi tę wiadomość

    syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
    córka 10.12.15
    syn 28.08.17


  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 listopada 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss87 wrote:
    Szczerze? Pierwszy dzień tragedia. Tak jak bałam się ludzi tak oni okazali się w porządku za to zakres obowiązków to czarna magia. Dziewczyna co mi wszystko przekazuje chciała chyba jak najwięcej mnie nauczyć jednego dnia i wyszedł z tego straszny chaos. Zabrali mnie też na zebranie działu do dyrektora i miałam wrażenie że nie wiem w jakim języku oni rozmawiają. Byłam zielona o czym oni mówią, przez chwilę miałam ochotę wejść na środek tego mega-okrągłego stołu i się rozpłakać. Także poniedziałek był ciężki, nawet miałam chwile załamania i zwątpienia czy ja se dam radę. Wtorek już ciut lepszy a dzisiaj zobaczyłam małe światełko w tunelu ;) Będę miała bardzo dużo pracy i obowiązków ale mam nadzieję że ogarnę. Muszę ;)

    Teraz to dopiero czas mi zapierdziela... MASAKRA! Podziwiam kobiety pracujące i ogarniające wszystko. Ja mam teraz mame na urlopie więc jak wracam do domu to Adaś już odebrany ze żłobka, obiadek cieplutki na stole. Niestety ten stan potrwa jeszcze tylko cały następny tydzień. A potem to ja nie wiem jak to wszystko ogarnę. Mówią że kwestia przyzwyczajenia i zorganizowania. Zobaczymy. Mam nadzieję że będę miała czas żeby Was podczytywać i skrobnąć coś czasami ;)
    Az sie usmiechnelam po tym Twoim wpisie :-) po poworcie z domu do ludzo tak jest ze czlowiek jak z buszu wypiszczony. A donmowe obowiazki to ciezki temat. Ja staram sie robi wieksze zakupy raz w tygodniu, maz codziennie rano kupuje swieze pieczywo , serki, obiad gotuje wieczorem jednego dnia na dwa nastepne dni, czesto cos mroze zeby w razie co mozna bylo wyjac z lodowki. A synka zawoze i odbieram z przedszkola. Polcia z niania w domu. Plus taki ze niania prasuje i pozmywa jak cos bedzie w zlewie. Ale ostatnio brak czasu na wstawienie prania :-) i tak czas to zapier...a :-) dasz rade! Trzymam kciuki

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 listopada 2017, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z siusianiem i kupami mam spokoj od czerwca wiec juz nawet nie wiem jak to bylo. Pola bardzo szybko zalapala, raz ja zmusilam zeby usiadla i zrobila siusiu robima z nia obok :-) a potem sporadycznie popuszczala ale juz wolala. Teraz na noc nadal zakladamy bo duzo pije w nocy wody ale zazwyczaj pampers suchy i rano od razu na nocnik leci :-) czasem w nocy potrafi zawolac siusiu mimo pampersa :-) kazde dziecko ma swoj czas, Olek zaczal jak mial 2 lata i 2 msc i tez przymusilam najpierw bo uslyszalam od kolezanki ze jej corka juz od dawna wola. Wiec mowie, nie! Konoec z pampersem i posluchal :-) tydzien tylko popuszczal i u niego od razu bez pampa na noc bylo i nie siusial w nocy.

    7w3d 💔
‹‹ 3035 3036 3037 3038 3039 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ