Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
espoir wrote:a te "kurtki" są od patulove na przykład - tzw. "ponczo samochodowe"...
Można również przykryć kocem lub kurtką którą się zdjęło dziecku. Lub kurtkę po zpieciu pasów założyć tył na przód.
espoir lubi tę wiadomość
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
espoir wrote:można je założyć już w domu
nie widzę tu głębszego sensu, jak ktoś ma mase wolnegoczasu to może się w to bawić, ale mój grafik przy trójce dzieci jest mega napięty zwłaszcza rano więc zabawy w założe ponczo w domu potem w aucie założe kurtke zdejme ponczo i wejdziemy do przedszola żeby zdjąć kurtke razy dwa i z powrotem to samo mija się z jakikolwiek zdroworozsądkowym myśleniem - dla mnie. więc jeśli chce ktoś się w takie coś bawić - te poncza to dramat wizualny - to oczywiście nie mam nic przeciwko. -
kasiakasia11 wrote:Można również przykryć kocem lub kurtką którą się zdjęło dziecku. Lub kurtkę po zpieciu pasów założyć tył na przód.
edit. nie wiem jaki Ty masz nadmuch w aucie że zdejmujesz dziecku kurtke zapinasz okrywasz i wszystko przy otwartych drzwiach i dziecko nie marznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 19:48
-
Dokładnie to jest bardzo grząski temat. Ja w kurtce ja tak mocno sciskam tymi pasami że ani drgnie;) przegina w żadna strone nie jest wskazana. Ja bardzo dbam o bezpieczeństwo ale też i zdrowie dziecka. A poza tym rano mam wszystko wyliczone na sekundy a nie tysiąc razy przebierac przykrywać itp. Każdy robi jak uważa. Ale ja też w moim otoczeniu nie znam ludzi przebierajacych dzieci przy aucie. Także każdy niech robi jak uważa.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Justyna ♡♡♡ Dziękuję ♡ Tak bardzo licze na ten cykl, jutro lece na proga i jeszcze musze sobie zbadac poziom zelaza, bo juz mi duzo osób sugeruje zebym sobie zbadała przez moje niektore d9legliwosci. Mam nadzieje ze sie wyrobie Mlody na 7 do przedszkola, po drodze do labo, na 8 do pracy
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Ola_45 wrote:Justyna ♡♡♡ Dziękuję ♡ Tak bardzo licze na ten cykl, jutro lece na proga i jeszcze musze sobie zbadac poziom zelaza, bo juz mi duzo osób sugeruje zebym sobie zbadała przez moje niektore d9legliwosci. Mam nadzieje ze sie wyrobie Mlody na 7 do przedszkola, po drodze do labo, na 8 do pracy
Ola_45 lubi tę wiadomość
-
Powiem Wam, ze bardzo nie lubie tematow fotelikowych. To temat rzeka i zazwyczaj na wszystkich forach i grupach konczy sie gownoburzami. Kazdy kupuje taki fotelik na jaki go stac i przewozi tak jak uwaza za sluszne. Szczerze to nie wyobrazam sobie z dwojka dzieci ich ubierac, w aucie rozbierac. Potem znowu ubierac. Jak wychodze z nimi sama i ich ubiore, zapakuje do auta, poprzypinam to zazwyczaj mam dosc i oni tez. No ale moze warto zakonczyc ten temat
Ola piekny wykres! Jak sie uda, to bedziesz miala najpiekniejszy prezent mikolajkowy
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Aneczka ja bede robila salatke z internetu. Jajka pokrojone w cwiartki, brokul sparzony, pomidory (ja dam koktajlowe), ser feta, to wszystko polane sosem czosnkowym i posypane uprazonym slonecznikiem.
Druga zrobie z kurczakiem, jeszcze nie wiem jaka. Do tego upieke sernik, szarlotke i zrobie nugata. Dzieciom moze jakies przekaski jeszcze zrobie. No i tort. W sobote jedziemy do sali zabaw na urodziny meza bratanicy, a w niedziele u nas impreza.
-
Sn/cc, kp/mm, foteliki to tematy, których chyba lepiej nie poruszać. Każdy ma swoje osobiste zdanie i niech już tak zostanie.
Sabina też robię tą sałatkę tylko same brokuły, feta, sos i słonecznik.
Gdzieś kiedyś wyczytałam, że fety nie można w ciąży.. slyszalyscie coś?
Muszę poszukać czegoś nowego w necie,bo ciągle robimy to samo.
Sernik polecam wiedeński
Tort w tym roku będę zamawiać, bo Lena już rozumna i chcemy jej zrobić niespodziankę. Będzie tort z Minnie
-
Aneczka ja słyszałam że fety w ciąży nie powinno się jeść można złapać bakterie. Tak samo serow pleśniowych, bree i takich tam. Ja nawet bałam się jeść wędzone ryby
Ola trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 22:31
-
Fety nie mozna jesli jest z mleka niepasteryzowanego, ale wiekszosc tych serow w sklepach, camembertow tez, jest z pasteryzowanego.
-
Ja tak trochę z boku o fotelikach i nie tylko...
Tu nie ma się o co sprawdzać czy dyskutować dziewczyny...
Fakty to sà fakty (W każdej dziedzinie moim zdaniem).
Faktem jest, że najbezpieczniej jest wozić dzieci tyłem do kierunku jazdy. Koniecznie bez kurtek.
Ale wiadomym jest że każdy robi tak jak uważa. I to jest bardzo ok moim zdaniem.
Nie bądźmy jednak hipokrytami.
Ja jestem w stanie przyznać się do tego, że wiem jak jest bezpiecznie A to co robię to druga sprawa. My mamy rwf, ale Leon jeździ w kurtce. Robię to z podobnych pobudek co Justyna. Dzieci, brak czadu i zimno. ALE... To mój wybór.Świadomy i bardzo nierozsądny wybór.
Codziennie myślę o tym że powinnam to zmienić. Wiem, że się da ale zawsze jest powód by tego nie robić
Jednak powiem jeszcze raz. To wybór i decyzja każdej z nas.
Tylko błagam. Trzymajmy się faktów.
Przecież żadna z nas nie będzie się kłócić co to czy Polska odzyskała niepodległość 100 czy 102 lata temu... A dlaczego? Bo to jest fakt.
I tak samo faktem jeszcze tyłem i bez kurtki jest bezpieczniej .mnk, kasiakasia11 lubią tę wiadomość
-
A może poszukajcie przepisów na sałatkę z makaronem ryżowym TaoTao. Nie robilam osobiście, ale wiem ze takie są.
U nas hitem urodzinowym jest salatka owocowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 03:23
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Kava oczywiście że masz rację, nikt nie napisał, że w kurtce bezpieczniej. Wszystkie wiemy że bez bezpieczniej. Nie neguje tego ale fizycznie tego w moim wykonaniu nie widzę i nie będę stosować. A jeśli dojdzie do wypadku to dzieci mocno m zapięte bo pasy ściskam na maksa a i tak fotelik w razie co od najgorszego nie uchroni. Tyle że z niego nie wyleci przez przednią szybę. Także to nie jest jakies magiczne urządzenie które na pewno uratuje życie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 07:43