Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJuz po ktg... Uspokoilo mi sie troche w drodze do szpitala. A na ktg wychodzily max.do 60% ale nieregularne.
Zostawiaja mnie na razie.
Nadal mam skurcze ale juz mniej i nie bola juz. Ale mam zostac do jutra na wszelki wypadek.
Alicja a ty jakie mialas skircze na ktg?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 17:11
-
rewelka wrote:Idę dziś na glukozę tak się tym zestresowałam, że od 5 nie śpię
jak po glukozie? podała Ci jakiś wynik?
ja się niby nie denerwowałam ale spałam nie spokojnie, budzik miałam na 7 a wstałam o wpół i jeszcze głowe umyłam,
u nas jest tylko punkt poboru, wyniki o 9.30 jadą do Zielonej Góry, zdążyłam na styk
po 7 byłam w przychodni, kilku ludzi przede mną o 7.30 pobrała mi raz i o 8,30 i 9.30
podała mi tylko 1 wynik z glukometru miałam 99 później już nie mówiła a mąż mi zbadał po powrocie do domu to miałam 129
-
Flakonik dobrze, że pojechałaś na tą IP! Jesteś pod dobrą opieką, więc na pewno wszystko będzie dobrze.
ania14 ja miewam czasami takie bóle, ni to ucisk, ni to kłucie, czasem na środku a czasem z prawej strony. Myślałam, że to główka malca, ale już sama nie wiem. Na szczęście nie jest to żaden silny ból. Też porozmawiam o tym z lekarzem. -
Kurczaki, ale my mamy, co chwile coś, co chwile niepokój o maleństwa.
Mnie od kilku dni czasem kłuje dziwnie jak się przeciągam albo jak wstaje z łóżka tak w połowie od pępka do przepony. Wczoraj cały dzień czułam dziwny ból po prawej stronie, ale dzisiaj przeszło, więc pewnie mała coś uciskała. -
nick nieaktualnyMarta0912 wrote:Lepiej mu nie mów jakie masz o nim zdanie bo sodówka mu uderzy
U nas też nie ma podziału ról. Co do mycia okien to wolę sama to robić...Gotować bardzo lubi, ma do tego dryg. Sama go podpytuję jak robi to czy tamto. Ogólnie bardzo się dogadujemy, a jesteśmy z sobą już Uwaga - 16 lat (5 października). Ja jestem bardziej z tych nerwowych, on zodiakalna waga więc taki wyważony
Staramy się dużo rozmawiać, omawiać problemy. Ja go bardzo wspieram w sprawach zawodowych. Lubimy przede wszystkim spędzać wolny czas razem, oglądać filmy itp. Wygłupiamy się (mimo wieku
. Czasem śmieję się że dziecko będzie miało strasznie "stukniętych" rodziców. Jak nas weźmie śmiechawa to jak dzieci...masakra
Ooo, mam w domu też Wagę, jesteśmy też już 16 lat. Rocznica pierwszej randki była 15 sierpnia. Ty mówisz że wyważona Waga, ja że niezdecydowanaMarta0912 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój synek mnie nie zawiódł! Waży 745 gram i wszystko jest dobrze. Bałam się że przez te moje pobolewanie brzucha i niekiedy jakieś skurcze będzie się skracać szyjka, ale jest manifik - 42mm.
Tinusia, Nadulka, Madzisek, rewelka, MeGi2986, Evka, alicja_, moniek90, gosia mmr, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
Ale produkujecie dziś !!!
Ledwo Was nadrobilam
Zieloneoliwki ja miałam bigos dziś ale już został pusty garnek
Co do mężów to hmm poza incydentem z glukoza to nie narzekam, mój też się nie interesuje wyprawka spioszkami i bodziakami ale może ja też jestem inna bo od niego tego nie wymagamrozumiem to że faceci się nie nadają do takich rzeczy
ja się ciesze jak coś pokupuje on się cieszy że ja się ciesze i oboje się cieszymy
a z dzidziusia się cieszy ale bardziej się przejmuje technicznymi sprawami czy wózek wejdzie do bagażnika czy nie będzie mi ciężko nosić czy fotelik bezpieczny itp.
Zresztą, odkąd jestem na L4 to malo co mi przeszkadza o nic się w sumie nie czepiam chodze wyspana i zadowolona i nie narzekama też ogarniam sama sprzątania zakupy i gotowania
ale jakos mi to nie przeszkadza coś muszę robic jak całe dnie w domu jestem
A my jesteśmy razem 8 latek a po ślubie rok
Właśnie jade na kolejne zajęcia szkoły rodzenia oczywiście sama bo mój mąż i jego super zmiany w pracy...
Evka, moniek90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ania14 wrote:jak po glukozie? podała Ci jakiś wynik?
ja się niby nie denerwowałam ale spałam nie spokojnie, budzik miałam na 7 a wstałam o wpół i jeszcze głowe umyłam,
u nas jest tylko punkt poboru, wyniki o 9.30 jadą do Zielonej Góry, zdążyłam na styk
po 7 byłam w przychodni, kilku ludzi przede mną o 7.30 pobrała mi raz i o 8,30 i 9.30
podała mi tylko 1 wynik z glukometru miałam 99 później już nie mówiła a mąż mi zbadał po powrocie do domu to miałam 129
Dopiero jutro będę miała wyniki
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO kurcze dziewczyny wy o takich tutaj smakołykach gadacie
ja dzisiaj też naleśniki smażyłam i nawet pyszne krokieciki wyszły
Co do bóli w dole to ja teraz jakoś tak parę dni miałam, ale się uspokoiło. Tak samo przy wstawaniu z lewej strony tak jakby jajnik pobolewa i pachwina.
Mi dzisiaj przyszło zamówienie z allegro, jedne wielkie pudło. Mój jak to zobaczył to się przytulił i tylko zrobił maślane oczy, co oznaczało chyba lekkie przerażenie że to już coraz bliżejale dzięki temu już wszystko praktycznie mam kupione, został materac, pampersy i kosmetyki, ale to pewnie lada dzień też zakupimy.
-
nick nieaktualnyFlakonik wrote:Juz po ktg... Uspokoilo mi sie troche w drodze do szpitala. A na ktg wychodzily max.do 60% ale nieregularne.
Zostawiaja mnie na razie.
Nadal mam skurcze ale juz mniej i nie bola juz. Ale mam zostac do jutra na wszelki wypadek.
Alicja a ty jakie mialas skircze na ktg?
Zależy za którym razem.. Bo jak wiesz ja już wielokrotnie lądowałam w szpitalu.
Pierwszy raz ze skurczami wylądowałam w 21/22 tygodniu i wtedy miałam skurcze na poziomie 60.
Później kolejny raz 60-80 i już była panika bo były bardzo często. Ostatnim razem miałam już skurcze ponad 100 - tj. tak, że nie mieściły się w rubryce na KTG bo linijka jest do 100 tylko…