Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
W pierwszej ciąży mój chodził ze mną tylko na prenatalne. Pierwszym raz stres, bo nie chciał być przy "dowcipnym" ale okazało się że u gina miał swoje krzesełko i własny monitorek za parawanem i nie było problemu
Teraz prenatalne jak już będą to prawdopodobnie u tego samego gina, więc też bez problemu
Na każde badanie nie widzę potrzeby bo zazwyczaj dość szybko to idzie -
Paula222 wrote:Pewnie, każdy robi jak uważa A teraz zmienię temat. Planujecie poród samotny czy z partnerem ?
Z mężem Za pierwszym razem też był. Co prawda dojechał w trakcie, ale wcześniej nie było źle, więc spokojnie sama dawałam radę ale potem cieszę się bardzo że był. On teżWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 20:40
Paula222 lubi tę wiadomość
-
Jak Bozia da to chciałabym bardzo z mężem on jeszcze nie jest przekonany do tego pomysłu, ale ma jeszcze duuuzoo czasu i mysle, że na pewno się zgodzi:-* nie wyobrażam sobie być sama wtedy.
Paula222 lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Vivanillka wrote:E tam nie prawda. W ciąży z córką miałam skórę jak pupcia niemowlęcia po prostu idealna
No wlasnie istnieje taki przesad, ale u mnie tez sie nie sprawdzilo. W ciazy z synkiem nie mialam ładnej cery, co chwile cos wyskakiwalo. Kolezanka w tym samym czasie miała cere do pozazdroszczenia, a spodziewala sie dziewczynki.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ja rodzilam z mezem i ciezko mi bylo pomyśleć, ze mialabym byc tam sama. Wiadomo bolu nie zmniejszy, ale jego wsparcie, podtrzymywanie przy najgorszych skurczach bylo bardzo potrzebne. Celowo zmienialam szpital na kilka dni przed porodem, bo przez epidemie grypy w moim miescie byl zakaz odwiedzin i porodow rodzinnych.
Paula222 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Paula222 wrote:Pewnie, każdy robi jak uważa A teraz zmienię temat. Planujecie poród samotny czy z partnerem ?
-
Mam problem. Dziś w nocy i w ciągu dnia miałam plamienia.Mąż umówił mnie do znajomego lekarza, nie do tego,do którego normarnie chodzę. On stwierdził, że nie ma oznak ciąży. W domu zrobiłam kolejny test i dwie wyraźne kreski. Wiem,że ovulacja mi się opóźniła. No i nie wiem co mam robić. Dodam,że mam 6,5 mies.córkę i karmię piersią i moje cykle nie są regularne.
. -
Jagodagoi wrote:Mam problem. Dziś w nocy i w ciągu dnia miałam plamienia.Mąż umówił mnie do znajomego lekarza, nie do tego,do którego normarnie chodzę. On stwierdził, że nie ma oznak ciąży. W domu zrobiłam kolejny test i dwie wyraźne kreski. Wiem,że ovulacja mi się opóźniła. No i nie wiem co mam robić. Dodam,że mam 6,5 mies.córkę i karmię piersią i moje cykle nie są regularne.
.
Beta hcg? Z krwi? -
Jagodagoi, a ktory to dokladnie tydzien u Ciebie? Prawdopodobnie jest jeszcze za wczesnie by lekarz cos zauwazyl, jedynie endometrium powinno byc grubsze i w badaniu ginekologicznym juz od samego poczatku wszystko powinno byc rozpulchnione.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Jagodagoi wrote:Mam problem. Dziś w nocy i w ciągu dnia miałam plamienia.Mąż umówił mnie do znajomego lekarza, nie do tego,do którego normarnie chodzę. On stwierdził, że nie ma oznak ciąży. W domu zrobiłam kolejny test i dwie wyraźne kreski. Wiem,że ovulacja mi się opóźniła. No i nie wiem co mam robić. Dodam,że mam 6,5 mies.córkę i karmię piersią i moje cykle nie są regularne.
.
zrób badanie krwi oraz inne badania i dopiero idz do lekarza. jak twoja córka ma 6,5miesac to dopiero ci "hormony wracają do normy" nie koniecznie musi byc to ciąża. Lecz lekarzem nie jestem lepiej id do niego z badaniamiM.Ż. -
Moj maz planuje byc podczas boli a w ost fazie nie chce.Moze jeszcze zmieni zdanie. Szanuje jego wole. Pyt. siostry wrazie co czy bedzie mogla go zastapic. Wiec bede miala ultra rodzinny porod
Dla mnie najwazniejsze teraz by 9msc trwala ta ciaza i dziecko bylo zdrowe. a Porod jakos pojdziw nie ma na to radyyyyPaula222 lubi tę wiadomość
-
No właśnie było tylko badanie ginekologiczne i nic.Tydzień temu robiłam badanie z krwi i c nic. Tego samego dnia brunatne lekkie plamienia na papierze przez może dwa dni tak jakby to była implantacja. W niedzielę wyszedł test pozytywny. Mąż ciągnie mnie jutro na test bety hcg,ale ja chcę poczekać.
-
Jagodagoi wrote:No właśnie było tylko badanie ginekologiczne i nic.Tydzień temu robiłam badanie z krwi i c nic. Tego samego dnia brunatne lekkie plamienia na papierze przez może dwa dni tak jakby to była implantacja. W niedzielę wyszedł test pozytywny. Mąż ciągnie mnie jutro na test bety hcg,ale ja chcę poczekać.
Ja bym jutro zrobiła bete hcg, skoro mówisz,ze tydzień temu mogłaś mieć implantację, to już krew powinna pokazać, tym bardziej że testy wychodzą pozytyw je. Na USG jest za wcześnie jeszcze.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Ja 2 porody które mam za sobą to z mężem W moim odczuciu bardzo mi pomagał, wspierał, no i chwilę przyjścia na świat synków do tej pory wspominamy ze łzami w oczach Przy 2 porodzie całe szczęście, że był. Położna wyszła a ja zaczęłam mdleć, mąż mnie łapał i wołał położną, okazało się że spadek glukozy i szybko mi podłączyła kroplówkę, pomogło. Ale wolę nie myśleć co by było jakbym była sama bo akurat siedziałam na piłce...
-
Paula222 wrote:Pewnie, każdy robi jak uważa A teraz zmienię temat. Planujecie poród samotny czy z partnerem ?
No to ja Was pewnie zaskoczę z tym tematem
Otóż pierwszy poród przeszłam z mężem- wyszło to totalnie spontanicznie, ostatecznie ciesze się, że wtedy nie byłam sama:)
Ale od dawna nie jesteśmy już małżeństwem i moje drugie dziecko urodzi się już w nowym małżeństwie, które zawieram za 3 miesiące w lipcu Nowy, Przyszły mąż jeszcze nie jest do końca przekonany do uczestnictwa w porodzie, aczkolwiek wierzę że ostatecznie przekona się do grudnia do tego pomysłu
Tak więc, teraz czeka mnie podwójny stres. Ogarnianie ślubu do końca, tutaj już dzidzia w drodze jeśli wszystko będzie dobrze, i do tego wszystkiego jeszcze wykańczanie naszego nowego mieszkania. Nie wiem czy nie za dużo jak na nas dwoje na raz