Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U większości pierogi U mnie się np ruskich nie je w ogóle, a mam znajomą z pod Krakowa, to u nich minimum raz w tygodniu muszę być ruskie pierogi Nie wiem o co chodzi z tym Dla mnie pierogi to tylko z mięskiem innych nie toleruje No chyba że Wigierskie, ale to zupełnie inna bajka👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Hej kochane;* trzymam mocno kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty:* dawajcie znać co i jak:)
U mnie po pracy też mała niemoc, bo organizowałam konkurs talentów i nabiegałam się po szkole jak głupia, oczywiście ból brzucha dał się od razu we znaki:) ale teraz już jak posiedzialam jest lepiej:) no i właśnie tu moje pytanie: lekarz koniecznie kazał brać dupka 2x1, ale ja strasznie się po nim czuję, znajoma położna załatwiła mi receptę na luteinę dopochwowo - mogę zamienić? Z tych wczorajszych emocji, zapomniałam już zapytać o to swojego gina czy mogę dopochwowo, jeszcze przy tej bakterii Coli nieszczęsnej...
U mnie dziś też gulasz z wczoraj z kaszą, w piątki raczej unikam mięsa na obiad, ale że jest od wczoraj, bo z tych emocji nie mogliśmy nic z mężem przełknąć, to nie będę się dzisiaj dodatkowo wysilać z gotowaniem:)
U nas, na południu niezły upał i powoli zabieramy się do urządzania ogródka, plan już jest także teraz czekają nas zakupy:Pagniecha2101 lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
nick nieaktualnyA ja też się zastanawiam nad dupkiem bo progesteron mam dobry ale lekarz pytał czy boli brzuch,mnie tak boli okresowo i kłuje czasem i mówił żeby brać nadal...plus luteinę dopochwowo. Czy nie przesadza?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 15:41
-
kasiulka1082 wrote:Kurcze, ja mam właśnie obecnie taki żółty i też się teraz zestresowałam całkiem mocno. Wizytę mam dopiero za tydzień..
To też zrób sobie od razu wymaz, zresztą na początku ciąży i tak się robi.
Aha, dziękuję za wpisy o tej bakterii Coli, trochę mnie uspokoiłyście, gin mówi, że da mi antybiotyk, ale jeszcze nie teraz. Kazał kupić w aptece taki probiotyk do picia UROLACT.
Widziałam, że pisałyście trochę o Waszych objawach, u mnie to ból piersi przy dotyku, ale nie jakiś bardzo silny, ten ból podbrzusza, wzmożony śluz (ale to może od tej infekcji), zmęczenie, drażliwość na wszelkie zapachy, szczególnie perfumy, jakieś jedzenie, mniejszy apetyt, pragnienie picia wody:) no i też wzdęty brzuch, ale wczoraj gin mówił, że to woda się gromadzi i hormony działają popołudniu/ pod wieczór dochodzą mdłości. Najlepiej czuję się i funkcjonuję rano, potem jest już coraz gorzej.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Achia wrote:A ja też się zastanawiam nad dupkiem bo progesteron mam dobry ale lekarz pytał czy boli brzuch,mnie tak boli okresowo i kłuje czasem i mówił żeby brać nadal...plus luteinę dopochwowo. Czy nie przesadza?
U mnie ten ból jest też miesiączkowy, ale naprawdę silny. @ też miałam nieraz tak silne, że doprowadzały do omdleń. A tak się cieszyłam, że przez 9 miesięcy nie będzie @ i tych bóli:P mama mi mówiła, że ona przy pierwszej ciązy też tak miała, więc jakoś staram się przetrwać. Biorę no-spe, gin mi mówił, że dziennie z 3 można brać. Ja biorę tylko wtedy, kiedy jest faktycznie kiepsko.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Aha, ja też progesteron mam dobry, przynajmniej jak robiłam kiedy dowiedziałam się o ciąży, ale wczoraj mi powiedział, żeby mimo to brać. A po tym dupku, to ja czuję się jak na mocnym kacu, nasilają się nudności + zawroty głowy.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Magdaa21 wrote:Duphaston to lek na podtrzymanie ciąży jak się ma za mało progesteronu.
Ja wyniki proga miałam okej, a mimo to dupka mam brać ze względu na plamienia w poprzedniej ciąży. I ogólnie często ginekolodzy zapisują duphaston+luteina po wcześniejszych stratach. Ja jadę bez luteiny teraz -
inaa wrote:ja sobie w końcu zrobilam spaghetti z sosem szpinakowo śmietankowym ale nie powiem żeby znowu dobrze mi weszło normalne jedzenie. Musiałam zajeść lodem
Ja zdycham po pierogach ale myśl, ze mam w zamrażarce lody nie daje mi spokoju i jestem pewna, ze za moment będe je wcinać -
marrakech2708 wrote:Ja zdycham po pierogach ale myśl, ze mam w zamrażarce lody nie daje mi spokoju i jestem pewna, ze za moment będe je wcinać
Właśnie dziewczyny jak Wy podchodzicie do niejedzenia wszystkiego w czym może być surowe jajko czyli np majonezu czy właśnie nawet w niektórych lodach chyba są czy poprostu jajka na miękko...?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dziewczyny pomocy. Moja mama wylądowała w szpitalu z podejrzeniem zapalenia wątroby. Generalnie przyjmuje sporo stałych leków które żrą jej wątrobę ale ten niestety nie dba o siebie. No i teraz mam dylemat, bo ona nie wie o ciąży i nie chciałabym jeszcze mówić. Teoretycznie ona raczej nie ma wirusowego zapalenia ale boję sie, że w szpitalu coś złapię. Czy do tego jest bliski kontakt z chorą osobą, w sensie dotyk czy coś? Pytanie z natury głupich ale przed chwilą się dowiedziałam i mam bajzel w głowie
-
Ale żeście się rozpisały. Ciężko kompletnie za wami nadążyć. Ja nie dawno wrócilam jakąś godzinkę temu z zakupów z mężem. Mąż kupił sobie nowe buty a ja kosmetyki dla siebie. Na rozstępy kupiłam sobie Bio Oil słyszałam że ponoć dobry i balsam do ciała z firmy lavera. Uwielbiam kosmetyki tej firmy. Są oparte na naturalnych składnikach a zapachy tych kosmetykow są obłedne. A propo obiadu to u mnie byla dzisiaj na obiad pizza, która delikatnie po swojemu zmodyfikowalam. Dałam więcej warzyw a mniej mięsa i sera i też była dobra. Ja w ciuchy w pierwszej ciązy zaopatrywałam się głównie w H&M i Primark. Tam lubiałam kupować ciuchy jak byłam w ciąży z synkiem.
-
agniecha2101 wrote:Dzięki Tobie właśnie wyciągnęłam z zamrażalnika i zajadam
Właśnie dziewczyny jak Wy podchodzicie do niejedzenia wszystkiego w czym może być surowe jajko czyli np majonezu czy właśnie nawet w niektórych lodach chyba są czy poprostu jajka na miękko...?
Ja jem majonez, ale sklepowy, co prawda rzadko, ale wiem, że jest bezpieczny, jajka na miękko odpuściłam, chociaż bardzo lubię odpuściłam też łososia i ostatnio nawet oscypka, a takie pyszne były robione na grillku:) no ale nie można tego typu serów wcinać.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Ja staram się nie wariować i jem wszystko oprócz surowego mięsa , jajka na miękko też można spokojnie wcinać.Sery pleśniowe sprawdzam czy są z mleka pasteryzowanego, ale ponoć w Polsce jest zakaz sprzedawania mleka niepasteryzowanego wiec też na spokojnie.
-
nick nieaktualnyTylko pamiętajcie, żeby nie pić zsiadłego mleka, bo ono nie może być pasteryzowane
Ja w końcu zjadłam kopytka z masełkiem dzisiaj (skoro na większość jedzenia reaguję odruchem wymiotnym), mam też kapuśniak z kiszonej z wczoraj.
Dzisiaj na wizycie zobaczyłam serduszko i maleństwo 10mm
Magdaa21, Dip88, MagicCherryCupcake, Violet Flower, marrakech2708, futuremama, Lotopałanka, Vivanillka, agniecha2101, inaa, joasia8966, Paula222, Azzurra lubią tę wiadomość