Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do tego jak przechodziłam poprzednie ciążę... W pierwszej przytylam 28 kg! Masakra. Cała ciążę czułam się jak słoń. Mdlilo mnie od różnych zapachów ale nie wymiotowalam.
W drugiej przytylam 15. Do 7 miesiąca pomagałam babci na ogródku. W 6 miesiącu jeszcze koplam ogródek
W trzeciej ciąży przez pierwszą połowę schudłam 10 a w drugiej połowie przytylam 13
No i w czwartej schudłam 7 kg położna zawsze się martwiła jak jechałam na wizytę ale lekarz mówił że dziecko prawidłowo się rozwija więc nie ma się co martwić. Tym bardziej przy moich nadkilogramach się cieszyłam że schudłam. Niestety przez ten rok po ciąży przebralam chyba z nadwyżka mimo pilnowania się z jedzeniem, byciu w ciągłym ruchu bo przy czwórce dzieci ciągle jest robota.
Więc myślę że tej ciąży tak szybko widać nie będzie.
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
Kai, w poprzedniej ciazy weszlam do gin, a on sie pytal czy mam mdlosci-nie , czy bola.piersi- juz duzo mniej. Odpowiedzial ze to znak ze zle sie dzieje- i tak bylo, na usg serduszko juz ledwo co bilo. Ja nie mam mdlosci, dlatego moim wyznacznikiem sa piersi, ktore dzis juz nie bola
-
Ja też chudlam w ciąży, ale to przez cukrzycę ciążową. Startowalam z wagą 64,5 kg, w dniu porodu wazylam 66 kg. W połogu mialam 56kg, potem na skutek roznych stresów (problemy zdrowotne moje i synka) zjechalam do 48 kg, a terz znów mam 56 kg. W ostatnich dniach 55 kg. Mam w szafie ciuchy we wszystkich rozmiarach świata, a mało co na mnie pasuje.
Poprzednią ciążę znosilam tak sobie. Najpierw dokuczaly mi mdlosci (bez wymiotów), potem okropne bóle brzucha, pozniej twardnienia i skurcze, a na koniec cukrzyca i cholestaza. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej . -
Inaa a nie możesz sobie przełożyć wizyty na dzisiaj albo iść do innego giną żeby nie czekać do jutra w tych nerwach? Wiem jak to jest.
Ja przedostatnia ciążę miałam obumarła. Byłam u gina w 6t+3 i było ok. Trzy tygodnie później pojechałam i okazało się że serduszko nie bije. Z jego wyliczeń wychodziło że serduszko przestało bić 3 dni później, tzn fasolka przestała się rozwijać w 6+3. Fakt miedzyczasie piersi przestały boleć ale nie brałam nawet tego pod uwagę że dzieje się coś złego. A jak zaszlam w kolejną ciążę to po każdym przebudzeniu się doszukiwalam się oznak ciąży i jak pewnego dnia przestały boleć mnie piersi zaczęłam panikować a wizytę miałam dopiero ma tydzień. Na szczęście w ten dzień akurat przyjmował mój gin i pojechałam do niego. Zrobił mi usg i mówił że wszystko jest w porządku i mam się na zapas nie martwić bo to nie służy malenstwu.
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
Tak i mam nadzieje, że teraz zostaniemy tutaj eh. Ja się obżeram laysami tofi fi i tic tacki pomarańczowe. A propo wagi - nie skomentuje swojej odkąd zachorowałam na małżeństwo . Masakra
-
inaa wiem, zd łatwo powiedziec a trudniej zrobic, ale z calych sil postaraj sie nie denerwowac :*
kciuki za wszystkie wizyty dzwieczyny.
ja postanowilam zapisac sie tez do. gina na NFZ - moze chodz czesc badan bedzie za free i ide 19 kwietnia. Ciut ponad dwa tygodnie.. juuuupiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2018, 10:07
inaa lubi tę wiadomość
-
Hej
Wyspałam się dziś Nie zawiozłam dzieci do przedszkola, nic nie przygotowane, oni 2 dni za domem to też sobie niech odpoczną
Właśnie piję kawkę i w końcu się relaksuje...
Joasia ja bym się nie pogniewała za cycki rozmiar większe hehe
Mamunia jak tam ???? Robiłaś ten test ??
Inaa co to za czarne myśli... Uda się uda ... Jutro mocno wizytowy dzień kilka z nas ma wizytę więc kciuki będą jeszcze większe za nas wszystkie
Asylia to trochę czekania Cię czeka Ale w sumie to dobrze. Przynajmniej zobaczysz na usg już same konkrety
Kai jak ja Ci zazdroszczę chudnięcia w ciąży... Ja na każdy kg do przodu patrzę jak na wyrocznię... Po ciążach zostało mi 3 kg a to co nabiorę teraz też zrobi swoje eeeeeeeh i to nawet w drugiej ciąży byłam na diecie cukrzycowej a i tak 12 kg do przodu -
Paula chętnie Ci oddam
Posprzatałam. Dzieci zagonilam do sprzątania swoich zabawek w pokojach. Podłogi pomyłam. Pranie wstawiłam. A teraz padłam na kanapie z kubkiem herbaty. Obiadu dzisiaj nie robię bo dzieci namawiają mnie na pizzę a co raz nie zawsze u nas pada więc dzisiaj dzień spędzamy w domu. Starsi maja wolne jeszcze dzisiaj od szkoły więc i młodemu zrobiłam wolne od przedszkola i się cieszy.
Ja najchętniej też bym jechała dzisiaj na wizytę ale wiem że to nie ma sensu bo i tak nic nie zobaczę. Plamienia ustały więc spokojnie czekam. Może za tydzień pojadę i będzie już coś widać. Muszę mieć pewność że wszystko w porządku jest bo chcę pisać o przerwanie urlopu wychowawczego i przejść na L4 co by dodatkowy fundusz wpłynął na konto.
Jejciu ja wszystko po małej wydałam a miałam piękne rzeczy. I teraz jak by miała być corcia znów to chyba bym się ugryzła... W ogóle na sama myśl o tej całej wyprawce już mnie głowa boli
Syn 2012
Syn 2010
Córka 2008
-
nick nieaktualnyWitam się, zrobiłam dziś badania krwi wyniki popołudniu. Ogólnie dziś dużo lepiej sie czuję. czasem tylko coś mnie zakuje gdzieś na dole. Co do piesi to ja mam różnie wczoraj wydawało mi się , że mniej mnie bolą ale to chyba zależy.
zapisałam sie do gina niby na czwartek ale nie wiem czy pójde. chyba zobaczę jakie bede miała wyniki. bo jeżeli będą zadowalające to nie pójde i poczekam do 7 tygodnia, a jak moje żelazo bedzie słabe to bede musiała sie wybrać dla dobra rozwijającej sie fasolki. w końcu musze być dotleniona.