Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Violet Flower wrote:Masz coś do zjedzenia tuż po wyjściu z badań? Kurcze z tymi miejscami to też słabo. Dopóki ciąża niewidoczna nikt kobiecie nie ustąpi... Trzymam kciuki za dobre wyniki:*
Mamaginekolog o tym mówiła, że najbardziej niebezpieczny czas dla kobiety to ten gdy ciąża nie jest widoczna bo to istna rewolucja dla organizmu... dlatego warto czasem zapytać o miejsce dla siebie, zapytać w laboratorium o to czy kobiety w ciąży przyjmowane są bez kolejki... w Krakowie w większości miejsc tak jest i wtedy nie trzeba się nikogo prosić o zwolnienie miejsca, a można szybciutko załatwić sprawę i zjeść coś.
-
Marti83 wrote:TaPaT ja mam hashimoto zdiagnozowane w 2011 roku po pierwszym poronieniu. Wcześniej urodziłam córcie. Później urodziłam dwóch synów i są zdrowi, ale tsh w ciąży z nimi aż tak mi nie rosło jak teraz, no ale pewnie wiek też robi już swoje. Lekarz, jak mu pow. o moim tsh to zapytał, czy miała ponad 50 czy 100 więc nie wiem już. Zobaczymy co mi dzis powie
Azurra trzymam mocno && za Ciebie i Twoje maleństwo. Dziś masz wizytę?
Ja również trzymam za Ciebie, tym bardziej że jesteśmy chyba praktycznie w tym samym wieku:) Miałam mieć w piątek, ale mój mąż musi wyjechać i chyba z wizyty nici. Jeśli się okaże, że dopiero w następnym tygodniu dostanę się do mojego gina, to chyba umówię wizytę na chybił trafił do innego, żeby tylko było wiadomo czy już jest serce. Bo już powinno byćMarti83 lubi tę wiadomość
-
Violet Flower wrote:Masz coś do zjedzenia tuż po wyjściu z badań? Kurcze z tymi miejscami to też słabo. Dopóki ciąża niewidoczna nikt kobiecie nie ustąpi... Trzymam kciuki za dobre wyniki:*
Mam mam... Ale okazało się że muszę czekać najpierw na wynik na czczo 1 godz, później glukoza i pobranie po godzinie i dwóch... więc łącznie spędzę tu ponad 3 godz:( heh -
TaPaT wrote:Mamaginekolog o tym mówiła, że najbardziej niebezpieczny czas dla kobiety to ten gdy ciąża nie jest widoczna bo to istna rewolucja dla organizmu... dlatego warto czasem zapytać o miejsce dla siebie, zapytać w laboratorium o to czy kobiety w ciąży przyjmowane są bez kolejki... w Krakowie w większości miejsc tak jest i wtedy nie trzeba się nikogo prosić o zwolnienie miejsca, a można szybciutko załatwić sprawę i zjeść coś.
Chyba te wszystkie babcie i dziadków by mnie zjedli wzrokiem jakbym siedziała . Poczekam ta godz wypije glukoze i pójdę siedzieć do auta ... -
Paula222 wrote:Chyba te wszystkie babcie i dziadków by mnie zjedli wzrokiem jakbym siedziała . Poczekam ta godz wypije glukoze i pójdę siedzieć do auta ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 08:52
-
Paula, smacznego;)!!
A ja Wam powiem, że jeśli chodzi o ogólna 'kulture' to nie powiem złego słowa. W widocznej ciąży nie zdarzyło mi się stac w komunikacji miejskiej czy w kolejce do sklepu. Gorzej w labie, ale ja nigdy się nie spotkałam z sytuacją że musiałabym bardzo długo czekać więc nigdy nie prosiłam o pierwszeństwo. Zresztą często czekały w kolejce dwie, trzy osoby i wszystkie w ciąży;)
-
Hej dziewczyny
Ja mialam wczoraj iść na badania no ale nie dopchalam sie do labolatorium, chyba 15 osób przede mną, a z glodu czulam, ze zaraz zwymiotuje wiec odpuscilam, pojde w sobote bo wtedy najmniej osob
Dzisiaj ide na wizyte, po ostatniej 2 tygodnie temu (plamienia) jestem pelna obaw, ale musi byc wszystko w porzadku, innej opcji nie widzeMalinowa_Czekolada lubi tę wiadomość
-
Ja z uprzejmoscia rzadko się spotykałam... może ze 4 razy w obu ciażach. Ale ja się zwykle najgorzej czuje właśnie w pierwszym trymestrze...
Dziewczyny kciuki za wizyty czekamy na suorr wieści z dziś
PauliMikro jak nas czytasz daj znać co u Ciebie . ..Marti83 lubi tę wiadomość
-
Violet Flower wrote:Cześć Dziewczyny
kciuki za dzisiejsze wizyty!
oby były same dobre wieści.
Azzura gdzieś czytałam o tych bolących piersiach jako objaw ciąży, że zdecydowanie bardzo odczuwalne jest to przy pierwszej ciąży, a w kolejnych ten objaw jest już słabszy bądź go nie ma. I to by się też u mnie zgadzało. W poprzedniej ciąży na tym etapie nie mogłam ich dotknąć, musiałam spać w staniki, a teraz luz, czasem coś poczuje że lekko bolą, ale generalnie jest bardzo ok w porównaniu do tego co byłotak wiec myślę, że nie mamy powodów do obaw
i od początku nie bolały. Troszkę tylko sutki, ale to też tylko przy mocniejszym dotyku. Ale jakoś wcale mnie to nie niepokoi
Marti83, TaPaT lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:Poza tym śniło mi się dziś, że moja babcia umierała trzymając mnie za rękę
Czuję, że to jakiś łzy znak
sny o śmierci podobno mają dobre znaczenie, nie martw się
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
agniecha2101 wrote:A ja jestem w pierwszej ciąży i piersi mnie nie bolą
i od początku nie bolały. Troszkę tylko sutki, ale to też tylko przy mocniejszym dotyku. Ale jakoś wcale mnie to nie niepokoi
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
TaPaT wrote:A w diagnostyce toxoplazome bada się tylko IgM bo nawet sprawdziłam dokładnie opis badania. Także nie każde laboratorium bada IgG, a w przypadku różyczki i byłam szczepiona i przechodziłam dwukrotnie, a mam niereaktywną.
Ja badałam w diagnostyce i mialam toxo igg i igm -
Paula222 wrote:Agniecha współczuję snu mi też różne głupoty się śnią ale nie biorę tego za jakieś znaczenie czy coś:*
Czekam na pierwsze pobranie ale siedzę w aucie to nie jest źle:)Niby nigdy nie wierzyłam w jakieś znaczenia snów, ale jakoś mocno przeżyłam ten sen i ciężko mi jakoś dojść do siebie i o tym nie myśleć
A Ty się trzymaj Kochana i oby wyniki były dobre :-*Paula222 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Paula222 wrote:Chyba te wszystkie babcie i dziadków by mnie zjedli wzrokiem jakbym siedziała . Poczekam ta godz wypije glukoze i pójdę siedzieć do auta ...
Ja dziś to samo miałam bo byłam na badaniach i teoretycznie tam kobiety w ciąży mają pierwszeństwo. "Teoretycznie"Paula222 lubi tę wiadomość