Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZarówno toxo jak i rozyczke bada się igg oraz igm. Nawet jeśli wiedziałam że byłam szczepiona to wolałam sprawdzoc jak się sprawy mają. Może dlatego że przyjaciółka mojej mamy jak była w ciąży (fakt że 30lat temu to było) zachorowała na różyczkę i jej córka urodziła się niesłysząca. Może to nie jest jakiś wielki dramat, dzisiaj można wczepić implanty itp, dziewczyna sobie super radzi ale te badania jednak po coś są zlecane w ciąży. Takie moje zdanie a o 9:30 dziś wizyta
Azzurra, RudyTygrysek lubią tę wiadomość
-
anaaa wrote:Ja w pierwszej ciazy cyce miałam juz wielkie a teraz nic flaki jakie po niej zostały. Rano mnie tylko muli dopóki nie zjem.
W czwartek wizyta juz sie cieszę
No mnie powinny tym bardziej boleć, bo przecież jeszcze karmię.
-
Cześć Dziewczyny, ja dziś mało będę pisać bo mam cholernego doła wszyscy mnie uspokajają, ale jak mam myśleć pozytywnie jak tak strasznie się boję? Znowu moje tsh jest ,ega wysokie, dobrze, ze ft 4 jest ok.
-
Cześć Dziewczyny kciuki za dzisiejsze wizyty! oby były same dobre wieści.
Azzura gdzieś czytałam o tych bolących piersiach jako objaw ciąży, że zdecydowanie bardzo odczuwalne jest to przy pierwszej ciąży, a w kolejnych ten objaw jest już słabszy bądź go nie ma. I to by się też u mnie zgadzało. W poprzedniej ciąży na tym etapie nie mogłam ich dotknąć, musiałam spać w staniki, a teraz luz, czasem coś poczuje że lekko bolą, ale generalnie jest bardzo ok w porównaniu do tego co było tak wiec myślę, że nie mamy powodów do obawAzzurra lubi tę wiadomość
-
Oj tak, spanie w staniku to było to! I kupowanie 3x większej miseczki w 8 tygodniu;)
Mam nadzieję, aczkolwiek jestem trochę zdezorientowana i generalnie' czarno to widzę'. Do tego "przypomniałam" sobie, że zadeklarowałam powrót do pracy w połowie lipca i zupełnie nie wiem co robić. W razie złych wieści, nie mam nawet niani czy żłobka dla córki. Za chwilę na bank zadzwoni mój szef z pytaniem czy nic się nie zmieniło, a ja nie mam pojęcia co mu powiem.
Także Marti83, nie jesteś sama z dołem:/ łącze się w bólu:/ trzeba być dobrej myśli ...Marti83 lubi tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Oj tak, spanie w staniku to było to! I kupowanie 3x większej miseczki w 8 tygodniu;)
Mam nadzieję, aczkolwiek jestem trochę zdezorientowana i generalnie' czarno to widzę'. Do tego "przypomniałam" sobie, że zadeklarowałam powrót do pracy w połowie lipca i zupełnie nie wiem co robić. W razie złych wieści, nie mam nawet niani czy żłobka dla córki. Za chwilę na bank zadzwoni mój szef z pytaniem czy nic się nie zmieniło, a ja nie mam pojęcia co mu powiem.
Także Marti83, nie jesteś sama z dołem:/ łącze się w bólu:/ trzeba być dobrej myśli ...
Jak to ktoś kiedyś mi mądrze powiedział :" nie przejmuj się rzeczami, na które nie masz wpływu"
A co do powrotu do pracy, babcie nie moglyby na początku pomóc? Dopóki nie znajdzie się żłobek czy niania?Azzurra lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Azzurra, najgorsza jest myśl, że mojego synka straciłam, bo też mi tak gwałtownie tsh rosło lekarze mówili, ze nie do końca to był powód, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, bo skoro tsh w ciąży ma być do 1,5 a ja wtedy miałam ponad 10. teraz mam 5,8 :'(
-
Marti83 jesteś pod opieką endokrynologa? Dopóki ft4 masz w normie nie na dramatu. TSH w ciąży fizjologicznie wariuje, wiec możliwe, że w kolejnych badaniach już Ci się unormuje.
Marti83 lubi tę wiadomość
-
Stoję właśnie w kolejce do pobrania krwi ma czczo. Dziś glukometr pokazał 82 więc dobry wynik tylko mam paski przeterminowane i nie wiem czy dobrze pokazał . .. nawet usiąść gdzie nie ma a ja się czuję jakbym zemleć miała...
-
Violet Flower wrote:Marti83 jesteś pod opieką endokrynologa? Dopóki ft4 masz w normie nie na dramatu. TSH w ciąży fizjologicznie wariuje, wiec możliwe, że w kolejnych badaniach już Ci się unormuje.
Paula trzymam kciuki za wyniki, żeby wszystko było dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 08:20
Paula222 lubi tę wiadomość
-
Marti83 wrote:Dziękuję Azzurra, najgorsza jest myśl, że mojego synka straciłam, bo też mi tak gwałtownie tsh rosło lekarze mówili, ze nie do końca to był powód, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, bo skoro tsh w ciąży ma być do 1,5 a ja wtedy miałam ponad 10. teraz mam 5,8 :'(
Marti83 lubi tę wiadomość
-
Marti83, a Ty masz tylko podczas ciąży problemy z hormonami tarczycy? Czy cały czas je masz? Jak widzi to Twój endokrynolog? Znam przypadki gdy dziewczyny miały bardzo wysokie TSH, a dzieci mają zdrowe i nie było żadnych problemów podczas ciąży właśnie z tym związanych...
Achia, jak widać nie każde laboratorium bada IgG i IgM w różyczce i toxoplazmozie. Dodatkowo należy wziąć też pod uwagę, że jedne robią jakościową metodą, inne ilościową, a jeszcze inne obydwoma -
Violet Flower wrote:Wieści będą na pewno dobre, uspokoisz się po wizycie. Ja też panikowalam przed pierwszą wizytą, ale wrzuciłam na luz. Bo ani mi ani dziecku stres nie jest potrzebny. Będzie co na być, czyli na pewno będzie dobrze takie myślenie na pewno pomaga.
Jak to ktoś kiedyś mi mądrze powiedział :" nie przejmuj się rzeczami, na które nie masz wpływu"
A co do powrotu do pracy, babcie nie moglyby na początku pomóc? Dopóki nie znajdzie się żłobek czy niania?
Teściowie są już bliżej 80tki i mieszkają na drugim końcu Polski, a moja mama co prawda młoda ale pracuje za granicą więc niestety, jeśli się okaże że z mojej obecnej ciąży nici to będziemy zdani na znalezienie płatnej pomocy w tempie ekspresowym. Albo będę musiała wziąć kilka miesięcy wychowawczego, z tym że właśnie obiecałam jakieś dwa miesiące temu że wrócę w lipcu....pracodawca jaki jest taki jest, ale kurczę będę się czuła niekomfortowo przekazując w ostatniej chwili info że nie wrócę. Czy tak, czy tak mnie to czeka.
-
TaPaT ja mam hashimoto zdiagnozowane w 2011 roku po pierwszym poronieniu. Wcześniej urodziłam córcie. Później urodziłam dwóch synów i są zdrowi, ale tsh w ciąży z nimi aż tak mi nie rosło jak teraz, no ale pewnie wiek też robi już swoje. Lekarz, jak mu pow. o moim tsh to zapytał, czy miała ponad 50 czy 100 więc nie wiem już. Zobaczymy co mi dzis powie
Azurra trzymam mocno && za Ciebie i Twoje maleństwo. Dziś masz wizytę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 08:31
Azzurra lubi tę wiadomość
-
TaPaT wrote:Azurra, a jakoś szczególnie objawia się ta niedokrwistość? Jakieś wyniki powychodziły Ci poniżej norm?
-
Paula222 wrote:Stoję właśnie w kolejce do pobrania krwi ma czczo. Dziś glukometr pokazał 82 więc dobry wynik tylko mam paski przeterminowane i nie wiem czy dobrze pokazał . .. nawet usiąść gdzie nie ma a ja się czuję jakbym zemleć miała...
-
Hej Kochane
U mnie wczoraj cały dzień w ruchu i wieczorem ledwo żywa byłam...nogi pachwiny to masakra co za ból
Heh u mnie brzuch balon od rana do wieczora więc się nie wypowiadam... Hahaha...
Objawów jako takich brak więc trzeba czekać do 29.05 żeby się uspokoić widokiem maluszka... -
A jak widoczna to komentarze Taka polska rzeczywistość. Kiedyś jak jechałam autobusem z dójką dzieci i w zaawansowanej ciąży to musiałam stać, i nikt nie puścił ani mnie ani dzieci. tylko dwie babki gadały, ze jak tak można tyle dzieci, A druga jej na to, że ona chciałaby mieć tyle dzieci bo na starość nie będzie sama i to jest prawda
Violet Flower lubi tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Niedokrwistość= anemia czyli hemoglobina leciała na łeb na szyję. Ale jako takich objawów nie miałam, musiałam suplementowac żelazo. Cała ciążę latałam jak sarenka( mimo że mi przybyło ponad 20kg). Z całego serca życzę Wam wszystkim takich ciąż, naprawdę.