Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas nie wie nikt rodzice i rodzeństwo, ja czekam jeszcze do 2 czerwca i później jeśli będzie dobrze to się już będę "chwalić "
znaczy mówić swobodnie i nie ukrywać brzuszka
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Magdaa21 wrote:Aga, może głupie pytanie ale sprawdzić, czy kwas jest syntetyczny? Nadal biorę te pregna plus i nie wiem czy zmienić na ten prenatal duo..
Na opakowaniu powinno być podane jaki zawierają kwas. Matylofoliany to są te aktywne formy. Ja staram się nie świrować z tym kwasem bo moja mutacja podobno nie jest aż tak groźna.Magdaa21 lubi tę wiadomość
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
W ogóle to mam jakiegoś stresa przed powierzeniem mamie i rodzicom męża, bo boje się że się nie ucieszą
że za szybko drugie dziecko, czy coś. Powiedzialam jednej koleżance, która mnie dobiła, że ona sobie nie wyobraża tak szybko drugiego dziecka i czy ja już mam nianię zaklepaną, bo przecież nie damy rady ogarnąć. Masakra, trochę mnie podłamała i zgasiła mój entuzjazm.
Ale nieważne, nie będę już więcej smęcic:)
Marta, o której masz wizytę??
-
U mnie wiedzą tylko rodzice i rodzeństwo. Że względu na zagrożenie musiałam powiedzieć żeby nikt się nie dziwił że siedzenie nic nie robię. Znajomym się nie chwale że strachu. Czuję że chwalić to się zacznę jak już będzie po porodzie
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Trzymam mocno kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty
U mnie nie da się już ukryć ciążowego brzuszkaDziś w pracy to już chyba wszyscy będą wiedzieć.
Ja powiedziałam mojej chrzestnej, rodzicom, jednemu z braci i jego dziewczynie. Od nie dawna wie moja córcia, wczoraj powiedziałam synkomW pracy wiedziała szefoa i koleżanka z pokoju, ale dziś byłam u szefowej, ze czasem jest mi już ciężko w pracy i różnie może być, że na razie do urlopu chce pracować ale co będzie później to nie wiem, to powiedziała drugiej szefowej o mnie i inni już też słyszeli. Koleżanka, taka dużo starsza ode mnie zeszła i mi pogratulowała
Bardzo miłe to było. A u innych to będe teraz na językach, ale mam to gdzieś... Po tym co przeszłam nie przejmuję się tak ludźmi.
Azzurra, Ty tez miej gdzieś co mówi Ci koleżanka, być może Ci zazdrości. Nie wiadomo jak się jej życie ułoży i czy w ogóle będzie mogła mieć dzieci. Mała różnica wieku między dziecmi jest super, mimo, że na początku będzie ciężko to z czasem coraz łatwiej, bo będą bawić się razem
Ja mam między córcią a synkiem trzy lata, a między synkami dwaAzzurra, Martula78, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Mała różnica wieku jest super
wszystko za jednym razem a nie na raty
my planowalismy drugie rok po cc ale jakoś tak się złożyło że różnica większa będzie , prawie 5 lat. Trochę mnie to przeraża bo syn nie lubi małych dzieci. Mam nadzieję że jednak z czasem dzieciaczki będą się uwielbiamy a starszak pomoże
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
No właśnie koleżanka ma 40 stke i kilka miesięcy po mnie urodziła pierwsze dziecko. Mały tak jej dał popalić, że stwierdziła że to ostatnie. Ja miałam nieco szczęścia z moją córką-od początku grzeczna, ładnie śpiąca i nie chorująca, więc trochę inna perspektywa. Z uwagi na to, jak równiez mój i męża wiek oraz chęć przedłużenia macierzyńskiego ( zrobię tym sposobem jedną dłuższą przerwę w karierze, a nie dwie) stwierdziliśmy, że idziemy za ciosem i staramy się o kolejne
Marzyłam ,że urodzę w miesiącu swoich urodzin i bach!udało się! A teraz słyszę od dobrej koleżanki tekst,że upadłam na głowę i mi witki opadły;( nawet się rozpłakałam po tej rozmowie w niedzielę.
No to się wyżaliłam!Lepiej mi!
Dzięki Marta.
Irminka, kciuki!Marti83 lubi tę wiadomość
-
U mnie wiedzieli tylko rodzice, rodzice emka i nasi najlepsi przyjaciele którzy czy by było źle czy dobrze to o tak by wiedzieli. A reszta..? Zaczęła się domyślać bo mieliśmy pełno imprez rodzinnych na których odmawialam alkoholu i moja babcia stwierdziła że jestem jakaś taka ładna i czy czasem bocian nie przelecial nad naszym domem ;P no więc dowiedzieli się wszyscy chyba
Czy jest tu jakaś babeczka która orientuje się trochę co do przepisów i macierzyńskiego? Może miała któraś podobną sytuację. Po poronieniu w listopadzie byłam na l4 do kwietnia. Umowę mam do 31 maja. Mój szef już wie o ciąży( zresztą wiedział ze będziemy po stracie się starać nie utrzymywałam tego w tajemnicy, no o to l4 to był jakby jego wymóg jeśli chciałam mieć umowę .. a wiedzialam ze jeśli zacznę nową pracę to umowy nie dostanę i starania będą musiały być znowu odłożone na dobre pare miesiecy ) musiałam zanieść nowe l4 tylko tym razem z kodem B. Nie ma ciągłości w zwolnieniach, jest kilkudniowa przerwa aby rozpocząć nowy okres zasiłkowy. Z końcem umowy będę w 11tyg. Szef nie ma obowiązku przedłużenia umowy? Musiałabym sie z nim dogadać tak? I dopiero wtedy należy się macierzyńskie? Czy jak to wyglada?
Jeśli potrafi mi ktoś odpowiedzieć to bardzo będę wdzięczna :* -
Azzurra wrote:No właśnie u mnie nie wie moja własna matka, więc znajomym chyba nie wypada mówić wcześniej:/
Ja niektórym mówię, a mamie powiem na końcu bo niestety jak ona się dowie to wszyscy to usłyszą, a nie chcę żeby do pracy najpierw doszły plotki (bo wie lider ale do badań nikomu nie przekaże) i do innych osób. Bo w ciązy miałam już fochy, że się od niej dowiedzieli, a przecież "myślałam że jesteśmy na tyle blisko że mi powiesz". Także trochę osób zaufanych wie, a jak będzie szło "oficjalnie" to dopiero powiem mamie