Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Irminka1231 wrote:Trzymam kciuki ja mam usg prenatalne o 13 30.prosze trzymajcie kciuki
trzymamy. Boże dziewczyny.nie pamiętam bym w ciąży z moim pierwszym synkiem tak sie stresowała. Ale cóż, co ma byc to będzie. z naturą się nie wygra.
Violet Flower też się tak trzęsiesz?2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
bondzik007 wrote:U mnie wiedzieli tylko rodzice, rodzice emka i nasi najlepsi przyjaciele którzy czy by było źle czy dobrze to o tak by wiedzieli. A reszta..? Zaczęła się domyślać bo mieliśmy pełno imprez rodzinnych na których odmawialam alkoholu i moja babcia stwierdziła że jestem jakaś taka ładna i czy czasem bocian nie przelecial nad naszym domem ;P no więc dowiedzieli się wszyscy chyba
Czy jest tu jakaś babeczka która orientuje się trochę co do przepisów i macierzyńskiego? Może miała któraś podobną sytuację. Po poronieniu w listopadzie byłam na l4 do kwietnia. Umowę mam do 31 maja. Mój szef już wie o ciąży( zresztą wiedział ze będziemy po stracie się starać nie utrzymywałam tego w tajemnicy, no o to l4 to był jakby jego wymóg jeśli chciałam mieć umowę .. a wiedzialam ze jeśli zacznę nową pracę to umowy nie dostanę i starania będą musiały być znowu odłożone na dobre pare miesiecy ) musiałam zanieść nowe l4 tylko tym razem z kodem B. Nie ma ciągłości w zwolnieniach, jest kilkudniowa przerwa aby rozpocząć nowy okres zasiłkowy. Z końcem umowy będę w 11tyg. Szef nie ma obowiązku przedłużenia umowy? Musiałabym sie z nim dogadać tak? I dopiero wtedy należy się macierzyńskie? Czy jak to wyglada?
Jeśli potrafi mi ktoś odpowiedzieć to bardzo będę wdzięczna :*
Z tego co wiem musisz się z nim dogadać, bo ma obowiązek przedłużenia jak w dniu końca umowy masz skończone 3 mce ciąży. Na l4 nie może Cię zwolnić, ale jak się kończy umowa w trakcie l4 to po prostu przejmuje się ZUS i dalej wypłaca świadczenia.bondzik007 lubi tę wiadomość
-
Kurcze siedzę wciąż pod gabinetem, jakieś opóźnienia. Serce mam już w gardle.
U nas też jeszcze nikt nie wie. Ale obiecalismy sobie, że jak dziś będzie wszystko ok,to w dzień matki powiemy mojej mamie, a za tydzień rodzicom Narzeczonego -
Violet Flower wrote:Kurcze siedzę wciąż pod gabinetem, jakieś opóźnienia. Serce mam już w gardle.
U nas też jeszcze nikt nie wie. Ale obiecalismy sobie, że jak dziś będzie wszystko ok,to w dzień matki powiemy mojej mamie, a za tydzień rodzicom Narzeczonego
Martula78, Violet Flower lubią tę wiadomość
-
Violet Flower wrote:Kurcze siedzę wciąż pod gabinetem, jakieś opóźnienia. Serce mam już w gardle.
U nas też jeszcze nikt nie wie. Ale obiecalismy sobie, że jak dziś będzie wszystko ok,to w dzień matki powiemy mojej mamie, a za tydzień rodzicom Narzeczonego
wszystko będzie dobrze2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Agulka901 wrote:Mała różnica wieku jest super
wszystko za jednym razem a nie na raty
my planowalismy drugie rok po cc ale jakoś tak się złożyło że różnica większa będzie , prawie 5 lat. Trochę mnie to przeraża bo syn nie lubi małych dzieci. Mam nadzieję że jednak z czasem dzieciaczki będą się uwielbiamy a starszak pomoże
Ja na pomoc corki raczej nie mam co liczyć, raczej będę się musiała nauczyć zmieniać pieluchy dwóm naraz:-)
Ja zaszłam 10, 5 miesiąca po CC. Póki co lekarz nie widzi problemu, i oby się nic nie zmieniło, bo tu też mam stres(szczególnie jak się w necie naczytam)
-
U mnie wiedza rodzice, teście i nasze rodzeństwo ( ja mam brata, mąż siostrę), w pracy wiedza bo jestem na L4. Tata od razu zadzwonił do dziadków ( my się staraliśmy ponad 2 lata, wiec radość w rodzinie wielka była). Jeszcze wie żona mojego kuzyna, ale ma zakaz mówienia i dzielenia się ta nowina nawet z mężem
. A żona mojego kuzyna ma termin ma początek listopada i o jej ciazy wiedziałam jako pierwsza, nawet przed mężem (czyli moim kuzynem). Z informacja dla pozostałych znajomych i dalszej rodzinny czekamy do 2 trymestru.
Chociaż sama nie wiem kiedy on jest bo w necie jest napisane różnieczy to koniec 12tygodnia? Czy raczej 13tego?
-
Violet Flower wrote:Wiem co czujesz. Ja mam już prawie pół godziny opóźnienia i ledwo żyję pod tym gabinetem...
najgorszy będzie moment kiedy będzie szukać akcji serca. ciśnienie 200...
przeżyłam ten koszmar w styczniu.2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
Lotopałanka wrote:Nawet nie pytaj jak u mnie widać... Mam nadzieję że teraz zwolni...2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
olciaa wrote:Dla mnie osobiście mała różnica wieku jest super. Przede wszystkim ze względu na dzieci. Natomiast u mnie pewnie skończy się na tym jednym dziecku, bo już sil na walkę nie mam. No chyba ze się samo trafi
Dziewczyny, stresuje się razem z Wami. Naprawdę. Szkoda tylko, że nie będę z Wami przeżywać momentu, kiedy lekarz serducho bijące pokaże bo to taaakie fajne uczucie, ale cóż....
-
Azzurra wrote:Ja się za rok wypowiem, czy faktycznie jest super:-) o ile będe miała czas między karmieniem jednej a gonieniem drugiej:-)
Dziewczyny, stresuje się razem z Wami. Naprawdę. Szkoda tylko, że nie będę z Wami przeżywać momentu, kiedy lekarz serducho bijące pokaże bo to taaakie fajne uczucie, ale cóż....
Boże Azzura... oby było jak mówisz. Violet chyba już weszła. ja zbieram się i jadę też.2006 Kubuś
Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc -
TaPaT wrote:Dziewczyny, czy macie jakieś szczególne odczucia jeżeli chodzi o Wasze brzuszki? W sensie czujecie jakieś różnice cały czas czy nie?
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO -!
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50