Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w ciazy z synkiem dostalam troszke ciuszkow od bratowej mojego M ale nie byly ani ladne ani w super stanie. Finalnie troszke tylko wynosil a cale wielke wory oddalam do mopsu. Duzo ciuszkow moja mama wykopala w lumpkach piekne markowe pajacyki
Ja sporo tez uzywanych kupilam i nie bylo mi szkoda jak synek sie obsral po paszki albo zalozyl dwa razy. Teraz zrobie podobnie. Juz sobie wyszukuje co mi sie podoba i powoli bede kupowac co by nie poplynac na raz za duzo
Dip88, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Ufff wróciłam do domu właśnie
Irminka1231 to mamy termin na ten sam dzień
Lilly_Ana Wojtek to też moje wybrane imięKwestia tylko czy zdołam przekonać męża hehe
Anita_croix u mnie gin już drugi raz określił płeć na prenatalnym w 13 tyg, teraz nawet 3 d włączył żeby lepiej zajrzeć
Dip88 co Ty mówisz !!! Aborcja ze względu na płeć??? Każda płeć jest dobra. Ja tam się cieszę i z 3 syna, jak będzie mi dane mieć 4 to też się będę cieszyćAby zdrowi !
Karolcia27 jak ja Cię rozumiem z tym fryzjerem !!! Ja tez czekamNiby mam już 2 trymestr, ale wolę jeszcze trochę zapasu mieć i zapisałam się na 13 czerwca :)Moje włosy wołają o pomstę do nieba
Gusia28 kciuki za wizytę &&
Martula78 słyszałam że detektor tętna bardziej może zestresować jak uspokoić. Ale nie miałam z nim do czynienia i sama wolę nie kombinować
Azzurra sto lat dla córeczkiMoc buziaków !!!
Dip88, Azzurra, Lilly_Ana lubią tę wiadomość
-
Anita_croix wrote:Właśnie, chętnie poznam wasze zdanie na temat NIFTY, osobiście mam mieszane uczucia, mój nie chce robić tych badań, jeśli usg będzie dobre. A Wy jakie macie stanowisko?
Ja na pewno robię.
Najchętniej już.ale jeszcze się trochę wstrzymuję do badania USG za tydzień, bo chcę się tylko upewnić, że stworek żyje i ma się dobrze.
-
Cześć Piękne
ja mam podobnie jak niektóre z Was, przykładam głowę do poduszki i śpię, Za to wkurza mnie jak muszę wstać na siku, bo potem nie umiem zasnąć.
Ostatnio z kolei już nie budzę się w nocy na siku (oczywiście od razu czarne myśli, czy z Fasolką wszystko ok...)
Strasznie się boję wtorkowej wizyty, mimo, że dopiero co miałam 15-tego, w zeszły wtorek. Zwłaszcza, że chcemy mamom powiedzieć 26tego. Gdyby miało być coś nie tak, to przecież nie dlatego, że powiemy...
Normalnie miałabym pewnie wizytę koło 15.06, ale mój lekarz wyjeżdża na urlop i nie chcial mi robić takiej długiej przerwy.
Pewnie też tak macie- ten czas od wizyty do wizyty się tak okropnie dłuży((
Ja jeszcze nie mam nic dla malca, poza jednym pajacykiem "I love daddy",który kupiłam akurat na ciuchach - dzień po tym jak zrobiłam test- i wręczyłam potem męzowi, jak mu powiedziałamMam też piękny kocyk w gwiazdki - kiedyś robiłam sesję foto dla firmy, która produkuje i dostałam taki w barterze. Miał iść na prezent dla kogoś, ale bardzo lubię motyw w gwiazdki i uznałam, że może KIEDYŚ mi się przyda
Chciałabym już być w połowie ciąży i kupować te wszystkie piękne rzeczyWiecie jak to przy pierwszym - szał pał. Choć pewnie mnóstwo rzeczy dostaniemy, siostra męża w Anglii ma dwójkę dzieciaczków i już kiedyś mi zapowiedziała, że mam NIC nie kupować, bo ona wszytsko dla Nas trzyma. Poza tym tym roku kilka moich koleżanek w tym roku rodziło/rodzi i już mi zapowiedziały, że będą posyłać ciuszki dalej, mam też obiecaną chustę od jednej i kosz mojżesza
Ja chciałabym też kupić trochę używanych rzeczy - wózek czy np. wanienkę składaną Stokkę - my duzo podróżujemy, a w mieszkaniu też nie mamy jakoś super dużo miejsca i koleżanki chwalą, że ona jest bardzo praktyczna.
Oczywiście nie odmówię sobie też kupowania jakiś rzeczy. Czytałam już trochę o wyprawce na zimę. Marzy mi się śpiworek zimowy od Beztroska - moja koleżanka to założyła z liceum, ale ceny są trochę zaporoweDip88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja nie robie zadnych badan z krwi. Chce tylko USG i trzymam sie wersji ze bedzie dobrze.
Jagoda piona tez uwielbiam motyw w gwiazdkiJa juz w glowie mam co chcialabym dla drugiego maluszka. Marzy mi sie kocyk od lullalove jakis piekny mietowy. I milion innych pieknych rzeczy
-
Co do detektora - to ja jestem wystarczającą panikarą - pewnie, gdybym mogła sama latałabym na usg co tydzień, ale mój lekarz uważa, że na tym etapie nie jest to wskazane, dlatego też nie puszczał nam jeszcze serduszka i usg robi na prawdę szybko. Mówi, że nie wolno przegrzewać płodu i że po 10 tyg, będziemy się bardziej szczegółowo i dłuzej przyglądać maleństwu.
NIFTY - zobaczymy, ja jestem na nie, mój lekarz mówi, że u niego 4 pacjentki na 10 się decydują. On nie namawia, chyba, że coś nie tak wyjdzie na badaniach prenatalnych to wtedy zaleca to badanie - a nie aminopunkcję, bo ona jest ryzykowna. -
Witajcie
jej już myślicie o zakupach dla maluszka ? No ja najwcześniej w 7 msc zacznę o tym myśleć. Ale u mnie to kwestia wydarzeń. W ostatniej ciąży zaczęłam szyć kocyk dla synka i niestety zamiast kocyka uszyłam rożek
tak więc teraz ani nie potrafię się jakoś mocno cieszyć, wszystko tak spokojnie, ani nie mogę przestać się stresować każdego dnia. Wizyta za tydzień, mam nadzieję że będzie wszystko ok.
Detektora nie chce bo chyba bym padła że strachu szukając tetna.
Już myślałam że minęły Plamienia a dzisiaj znowu to samo...brzuch nie boli to staram się nie panikować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 10:52
Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
-
Ja mam podobne zdanie o pappa, jeśli w usg nie bedzie odchyleń, to nie bede robić. Mam nadzieję że lekarz który je bedzie robić to uszanuje.
Teraz jest taki boom na te prenatalne, ja jestem panikara ale staram się podchodzić do tego z lekka doza zdrowego rozsądku.
Wiadomo, medycyna sie rozwija, ale skąd mamy mieć pewność, że to wszystko w jakis sposób nie jest samonakrecajacym sie biznesem (a wyniki, dodatkowe diagnozowanie nie służą jakimś pracom naukowym, statystykom itp). -
Ja będę robić NIFTY nawet jak będzie wszystko ok, ale dlatego że u mnie nie jest drogie i poprostu dla świętego spokoju. Tutaj można robić od skonczonego 11+0. Także prawdopodobnie w następnym tygodniu już będę robić. Jeszcze jutro od położnej muszę się dowiedzieć co i jak
-
Ja podobnie jak Achia - jesli na usg wszystko ok, to NIFTY nie robię. Takie tez stanowisko ma mój lekarz prowadzący.
Mam pytanie, czy któraś z Was ma lub zamierza kupić adapter do pasów samochodowych dla kobiet w ciąży i mogłaby jakiś polecić?Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
ziuta.w wrote:Azzurra, kiedy planujesz robić NIFTY, tzn. w którym tyg+dniu?
NIFTy robię bez względu na wynik USG prenatalnego. Tzn. nawet jeśli USG wyjdzie super idealnie(tak jak poprzednio), to badanie i tak zrobię. Chyba, że lekarz wykonujący badanie mi zareczy że moje dziecko jest zdrowe( oczywiście tego nie zrobi, bo USG tej pewności nie daje).
-
A co do rzeczy dla maleństwa-jesli urodzi się druga dziewczynka, to ubranka mam poprane, poprasowane, gotowe do użytkowania w komodzie:-) dla siebie mam tone ciuchów ciążowych, a nawet nienaruszone opakowanie podkładów poporodowych i wkładek lakatacyjnych
dokupie małe pieluchy i mogę rodzićPaula222, Dip88, olciaa lubią tę wiadomość
-
agulineczka wrote:Ja podobnie jak Achia - jesli na usg wszystko ok, to NIFTY nie robię. Takie tez stanowisko ma mój lekarz prowadzący.
Mam pytanie, czy któraś z Was ma lub zamierza kupić adapter do pasów samochodowych dla kobiet w ciąży i mogłaby jakiś polecić?
Ja mam w planach kupić ten BeSafe. Niby opinie ma dobre.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4e6141609a9e.png
Chyba że może ktoś jeszcze coś poleci?_Jagoda_ lubi tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Ziuta, ponieważ USG prenatalne mam 11t 5d(mam tylko nadzieję że nie za wcześnie!), wizytę u prowadzącego dzień później, to krew na NIFTY planuję oddać 12t0d.
To USG prenatalne mamy na tym samym etapie, ja będę mieć 11t 4d.Też się martwię czy to nie będzie za wcześnie, żeby wszystko pomierzyć, ale i tak jestem potem umówiona na drugie prenatalne tydzień później, więc tu już będzie wszystko widać.
-
Ja jeżdżę codziennie, może niedaleko bo po mieście, ale zawsze. Nie wyobrażam sobie później mieć pas na brzuchu podczas jazdy, nigdy nic niewiadomo, tymbardziej że tutaj kobiety w ciąży mają obowiązek mieć zapięte pasy, w Pl nie trzeba. Choć ja i tak chyba nie umialabym bez pasów jeździć