Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c0113cef73ed.jpg
Moj brzuszek 12t 2dAga9090, Lotopałanka, Malutka_94, Irminka1231, RudyTygrysek, olciaa, bondzik007, Violet Flower, futuremama, TaPaT, inaa, agniecha2101, Paula222, Goosiaczek2, Malinowa_Czekolada, Dip88, Karmelkovaa lubią tę wiadomość
Czerwiec 2015 - antykoncepcja odstawiona
Kwiecien 2018 - 2 kreski na tescie!
-
Aga9090 wrote:Dzień dobry dziewczyny
próbuje się wśród Was jakoś odnaleźć. Zanim zacznę Was rozróżniać z nickami to trochę minie...
Miałam pobudkę o 4 rano, eMek zapomniał okna dachowe zamknąć i mi podłogę zalało..
A któraś z Was musi też leżeć?
Miłego dnia Wam życzę
Aga ja jestem z tych leżących, chociaż teraz coraz więcej zaczynam się ruszać. Pierwsze trzy tygodnie wstawałam tylko do toalety. Później małymi kroczkami, powoli. Obecnie nadal mam się oszczędzać, co z moim „ADHD”ciężko jest połączyć -
Lotopalanko, ja Cię rozumiem z tą cukrzycą. Teraz na razie jej nie mam, ale to pierwszej ciąży wykanczala mnie psychicznie. Wiem, że przy problemach Agi aż wstyd się przyznać, że ma się "tylko mdłości" albo "tylko cukrzycę", ale nie czarujmy się, takie mniejsze dolegliwości też potrafią uprzykrzyc życie.
Aga, niestety tak to już jest, że jak się coś sypie ze zdrowiem, to wszystko na raz. Mnie się ostro zdrowie posypalo pod koniec ciąży i po porodzie, wylazilam się po lekarzach strasznie, nawet w szpitalu wyladowalam (a w drugim szpitalu w tym samym czasie był moj półroczny wtedy synek), ale i tak to nie było tyle, ile u Ciebie. Współczuję, ale też mocno trzymam kciuki, by się to wszystko udało doprowadzić do normy. -
nick nieaktualnymokka wrote:Aga ja jestem z tych leżących, chociaż teraz coraz więcej zaczynam się ruszać. Pierwsze trzy tygodnie wstawałam tylko do toalety. Później małymi kroczkami, powoli. Obecnie nadal mam się oszczędzać, co z moim „ADHD”ciężko jest połączyć
teraz już też więcej wstaje tzn. Nie dźwigam ale podstawowe czynności robię. Nakarmić rodzinę trzeba jak eMek całymi dniami w pracy.. Pozamiatam, pranie zrobię, dziewczynki z przedszkola też odbieram. Głównie leżę jak nikogo nie ma. Czasem wsiąde w auto i do mamy podjadę.
-
nick nieaktualnyKai wrote:Lotopalanko, ja Cię rozumiem z tą cukrzycą. Teraz na razie jej nie mam, ale to pierwszej ciąży wykanczala mnie psychicznie. Wiem, że przy problemach Agi aż wstyd się przyznać, że ma się "tylko mdłości" albo "tylko cukrzycę", ale nie czarujmy się, takie mniejsze dolegliwości też potrafią uprzykrzyc życie.
Aga, niestety tak to już jest, że jak się coś sypie ze zdrowiem, to wszystko na raz. Mnie się ostro zdrowie posypalo pod koniec ciąży i po porodzie, wylazilam się po lekarzach strasznie, nawet w szpitalu wyladowalam (a w drugim szpitalu w tym samym czasie był moj półroczny wtedy synek), ale i tak to nie było tyle, ile u Ciebie. Współczuję, ale też mocno trzymam kciuki, by się to wszystko udało doprowadzić do normy.
Teraz już swoje przepłakałam i myślę pozytywnie, byle do przodu i żeby każdy dzień kończył się pozytywnie dla każdej z nas -
nick nieaktualnyLotopałanka wrote:Dokładnie Kai... Ja obecnie albo jem albo robię jedzenie... A i tak większości rzeczy jeść nie mogę hahaha...
-
Aga ja na czczo nie mogę dojść do ładu... Ostatnio 95-100 poniżej 92 nie mogę zejść
po posiłkach raczej bez problemu mieszcze się do 140 po godzinie od rozpoczęcia posiłku...ale też nie wiem już jak ten cukier mierzyć... Godzinę od skończenia posiłku czy od rozpoczęcia?? Każdy mówi inaczej... Dziś po śniadaniu wyszło że mierzylam 20 min po skończeniu jedzenia cukier...
A ja tam gotuję osobno dla siebie i osobno dla chłopaków moichWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 09:59
-
nick nieaktualnyLotopałanka wrote:Aga ja na czczo nie mogę dojść do ładu... Ostatnio 95-100 poniżej 92 nie mogę zejść
po posiłkach raczej bez problemu mieszcze się do 140 po godzinie od rozpoczęcia posiłku...ale też nie wiem już jak ten cukier mierzyć... Godzinę od skończenia posiłku czy od rozpoczęcia?? Każdy mówi inaczej... Dziś po śniadaniu wyszło że mierzylam 20 min po skończeniu jedzenia cukier...
A ja tam gotuję osobno dla siebie i osobno dla chłopaków moich
Lotopałanka lubi tę wiadomość
-
Karmelkovaa wrote:Dziękuję
zobaczymy czy mój lekarz potwierdzi za tydzień
ale raczej na siusiaka się nie zapowiada , mimo , że tak mi się wydawało... także beta nie wyznacznik
Nawet w sumie nie zwróciłam uwagi , że pierwsza dziewczynkaczytałam , że królewicze są ale jakoś tak nie skumałam hihi
U moich znajomych na początku była dziewczynka a okolo 3-3,5miesiaca przed porodem pojawił się siusiak ;P ciekawe jak tam Twój lekarz to widzi :*agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Troszkę nie pisałam bo odpoczywamy u mami od czwartku
ale podczytuje Was regularnie!
Gratulacje udanych wizyt i bobaskow, no i mamy pierwszą dziewczynkę, super! Ja mam przeczucie dziewczynki ale może to bardziej takie podswiadome życzenie z dawnych lat, choć ogolnie teraz nie mam żadnych preferencji, wazne zeby było zdrowe!maz do brzucha mówi per Filipek, więc ciekawe kto ma racje.
W środę poinformowalam szefowa, przyjęła to super (az sie nie spodziewalam bo to jednak korpo i ciągle zmiany personalne) i stwierdzila ze moze sie jej uda też w końcu zarazić
W tym tyg poinformuje zespół. Moze upieke jakies ciasto hmm... czy bez przesady? Co do samopoczucia, to jestem w szoku:
jeszcze w czw rano były mdlosci i wymioty, a od poludnia nagle zaczęłam wracać do siebie, przestałam się czuć jak struta po 8 tygodniach! Wczoraj nastąpił przyplyw energii, podlalam mamie cala dzialke szlaufem i omiotlam sciezkeno i wraca apetyt!!! Dzis 13t5d, chyba ma się ku lepszemu
tfu tfu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 10:26
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Witajcie kochane:)
Ale piekne brzuszki z rana. Moj juz po snaidaniowy to tez widoczny szczegolnie w obcislej spodnicy
Ta cukrzyca nie najgorsza ale potrafi humor od rana popsucu mnie dzis na czczo 91. Mierze tylko na czczo bo glukoza byla lekko wyzsza. I juz humor do kitu. To chyba wina zjedzenia polowy bulki z serem o 23.30 ale bylam glodna. Teraz to juz trudno nie duze przekroczenie ale musze sie pilnowac.
Jutro M po nas przyjezdza a chcialabym juz jechac do domu tesknie za nim i jednak u siebie zawsze lepiej. Mama duzo pracuje a brat nic nie pomoze przy synku wiec nieraz sie narobie 2x wiecej niz u siebie.
-
Hej dziewczynki, trochę sie nie udzielałam, ale staram się czytać Wad uważnie. Ale macie piękne brzuchy, zazdroszczę Wam, bo u mnie nic nie widać jeszcze, chociaż pewnie za kilka tygodni będę marudziła, że mam za duży brzuch i mi ciężko. We wtorek idę na wizytę, zobaczymy ile bobasek urósł no i sprawdzimy przyzierność karkową
TaPaT lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
PatkaPatka u mnie też nic nie widać i wtedy zastanawiam się czy wszystko na pewno jest tam w porządku.. schizy schizy ;P
A ja dzisiaj mialam +0,5kg na wadze. Chyba muszę ograniczyć lodyi zacząć mierzyć ten cukier to pewnie zmobilizuje mnie to do spożywania mniejszej ilości bo na czczo małego nigdy nie miałam bo ok 95-100. A norma godzinę po posiłku to 140, tak?
-
nick nieaktualnyNorma jest do 140 po posiłku tylko nie wiem jaka norma w ciąży, czy czasem nie jest inna
Edit: znalazłam takie coś:
Hiperglikemia w ciąży zwiększa ryzyko powikłań u ciężarnej i rozwijającego się płodu oraz rzutuje na dalszy rozwój dziecka. Wartości docelowe według zaleceń PTD na 2017 rok wynoszą:
na czczo i przed posiłkami 70-90 mg/dl
maksymalna glikemia w 1-ej godzinie po rozpoczęciu posiłku < 140mg/dl
między godziną 2.00-4.00 > 60mg/dlWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 12:03
-
bondzik007 wrote:PatkaPatka u mnie też nic nie widać i wtedy zastanawiam się czy wszystko na pewno jest tam w porządku.. schizy schizy ;P
A ja dzisiaj mialam +0,5kg na wadze. Chyba muszę ograniczyć lodyi zacząć mierzyć ten cukier to pewnie zmobilizuje mnie to do spożywania mniejszej ilości bo na czczo małego nigdy nie miałam bo ok 95-100. A norma godzinę po posiłku to 140, tak?
ale myślę sobie, że jak już do tego czasu dotrwalam to nic złego nie ma prawa się wydarzyć a moje maleństwo jest po prostu bardzo grzeczne i nie daje mamusi popalić
bondzik007 lubi tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:Norma jest do 140 po posiłku tylko nie wiem jaka norma w ciąży, czy czasem nie jest inna
Edit: znalazłam takie coś:
Hiperglikemia w ciąży zwiększa ryzyko powikłań u ciężarnej i rozwijającego się płodu oraz rzutuje na dalszy rozwój dziecka. Wartości docelowe według zaleceń PTD na 2017 rok wynoszą:
na czczo i przed posiłkami 70-90 mg/dl
maksymalna glikemia w 1-ej godzinie po rozpoczęciu posiłku < 140mg/dl
między godziną 2.00-4.00 > 60mg/dl
O kurde, bankowo mam więcej. Ale miałam robione jakieś badania krwi (nawet nie wiedziałam, ze je miałam zlecone więc nie powiem jak się nazywają) które dają średni wynik cukru z ostatnich 3 miesięcy. I miałam w normie niby. Dowiedziałam się o tym, przy okazji gdy mówiłam o podwyzszonej glukozie mojej gin na ostatniej wizycie.