Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
agniecha2101 wrote:Może poorientuj się jednak trochę w tym temacie jeszcze. Nie będę Ci odradzała, ale ja bym używanego napewno nie kupiła. Zewnętrznie po foteliiku nie musi być widać, że brał udział w wypadku, a w środku może mieć już jakieś mikropęknięcia, które podczas użytkowania mogą się powiększać. Poza tym foteliki też się starzeją. A wypadek można mieć i pod samym domem. Najważniejsze jest to, aby fotelik napewno nie był starszy niż 4 lata, no i żeby nie brał udziału nawet w drobnej kolizji i o tyle ile da się to pierwsze sprawdzić, to to drugie już gorzej, bo nie da się poznać tego gołym okiem. Jeżeli już faktycznie miałabym się decydować na używany, to tylko i wyłącznie od rodziny czy znajomych, gdzie miałabym pewność co się z tym fotelikiem działo.
No ale to Twoja i męża dezyzja.
Kochana już poczytałam poczytałamtakże wszystko wiem
na razie dałam sobie spokój ... ja się nie znam zbytnio na tym , tak podeszłam do tego jak do każdej innej rzeczy , gdzie dziecko wyrasta
agniecha2101, Daniela lubią tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Dip88 wrote:Mój M też od początku chce, a mi może kilka razy się zdarzyło że miałam ochotę. Zresztą teraz i tak póki krwiak nie zniknie mam zakaz
Co do fotelików używanych ja bym nie kupiła. Ja z reguły ludziom nie ufam i jaką miałabym pewność, że ktoś mi kitu nie wciska, aby tylko sprzedać. A co jeśli taki fotelik był wypadkowy? A tego sprawdzić się chyba nie da. Wolałabym nie ryzykować.Dip88 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Agniecha Bepanthen powinien ci pomóc. Możesz robić sobie jeszcze dodatkowo okłady mokrym, zimnym ręcznikiem, mi to zawsze na spieczone plecy pomagało, ale to już jako ulga, żeby tak nie bolało i nie piekło
Tylko jakbyś się źle czuła lub gdyby jakiś stan podgoraczkowy się pojawiał to idź do lekarza. Mi tak się raz zdarzyło, ale to jak byłam nastolatką, dosłownie cała byłam tak zjarana, że aż gorączki dostałam. O bólu nie wspomnę, ale myślę że u ciebie napewno nie jest aż tak źle
-
agniecha2101 wrote:Mam już Bepanthen
a z Ziaji kosmetyki niestety nie są w CH dostępne. Dzięki
Zobacz czy u ciebie nie ma strony Notino. U mnie to jest notino.nl. U nich na stronie wybierasz na samym dole z jakiego kraju zamawiasz, prawie wszystkie kraje z całej europy są, bo to międzynarodowa strona. Są tam prawie wszystkie kosmetyki, w tym polskie marki. Ja u nich zamawiam właśnie z Ziaji, dla dzieci też mają. Przesyłka idzie z Czech i zawsze po 3 dniach już mam w domu. To już tak tylko pisze, jakbyś chciała tak na przyszłość coś dla siebie czy maluszka z Pl produktówWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 14:04
-
olciaa wrote:Już się bałam ze tylko mnie boli po bokach
Miło przeczytać, ze nie jestem sama
To też się cieszę
Przyszły mi spodnie! To sa boyfriendy, trochę duże ale ekstra na później!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 14:10
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Zamęcze Was pisaniem dziś, bo tak mnie te nogi bolą, że pozostaje mi leżenie na kanapie
Mój M, to mnie ostatnio zdziwił trochę...
Zamawiając detektor tętna nie powiedziałam mu nic o tym, bo spodziewałam się komentarza coś w stylu, że przesadzam, wydaje bezsensownie pieniądze czy coś w tym stylu (mój M to dość mocno oszczędny facet, co sobie z reguły cenię, ale czasem potrafi przesadzić). Paczka przyszła akurat jak mąż był w pracy, więc wypróbowałam, wrzuciłam do szafy i pomyślałam, że jak już odprawimy mamę do PL, to mu pokażę i dam posłuchać serduszka, to może za dużo nie będzie narzekałNo i w sobotę nie mógł znaleźć jakiś swoich spodenek i przyszło mu nie wiadomo czemu do głowy, że może znajdzie je w MOJEJ szafie
Oczywiście znalazł, ale detektor nie spodenki
ale że zbieraliśmy się już w pośpiechu na dworzec, to nic mi o tym nie powiedział, dopiero jak wracaliśmy do domu, mówi do mnie: "a co to za JAJKO z słuchawkami w szafie?"
Powiedziałam, że jak zajedziemy do domu, to mu pokażę i wytłumaczę
Oczywiście nie zdążyliśmy wejść do domu, odrazu musiałam mu pokazywać o co chodzi
Znalazłam serduszko, dałam mu posłuchać, dla porównania też znalazłam swoje
a on do mnie: "a ja całą drogę zachodziłem w głowę co to za jajko"
i nic, żadnego tekstu na temat bezsensownego wydawania kasy czy coś w tym stylu
Śmiał się tylko, że myślał, że nic przed sobą nie ukrywamy
a w niedzielę rano, obudziliśmy się, leżymy sobie, a on nagle: "daj posłuchać serduszka"
aż mi się jakoś miło zrobiło wiecie, że go też to ciekawi i chce posłuchać
a dziś dzwonił zapytać jak się czuje i pytał czy słuchałam serduszka już
Dip88, bondzik007, Irminka1231, RudyTygrysek, Daniela lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Agniecha to bardzo miłe! Zaskoczył Cię normalnie
mój mąż pewnie na początku by gadał PO CO a później lubiłby posłuchać serduszka
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Agniecha to widzę twój M podobny z oszczedzaniem do mojego
Ja to przeważnie mojemu nawet nie mówię jak coś zamawiam, ale to znowu dlatego że jak mojego o coś pytam, czy żeby doradził, czy mu się coś podoba itp. to zawsze słyszę albo że się nie zna, albo żebym sama wybrała, a najczęściej to żebym mu pokazywała coś jak już kupię i będę to mieć, bo mu niepotrzebnie głowę zawracam. Ale to też dlatego że prawie do wieczora siedzi w pracy, po pracy często też w papierach jakiś i wiecznie ma coś na głowie, dlatego woli konkrety. Więc nie pytam już, a że ja też z tych bardziej oszczędnych to wie że głupot nie będę kupować. Zresztą mój to nienawidzi zakupów, chodzenia po sklepach itd jak większość chyba facetów. Ubrankami dla małego to się też zachwyca ale w domu jak już kupione
Ostatnio dowalił jak mu pokazałam w rozmiarze 56, że to chyba dużo za duże będzie i zrobił wielkie oczy jak mu powiedziałam że przeważnie takie dzieci się rodzą. No jakby nigdy takiego bobasa na oczy nie widział hahaha.
Pozatym mam już adapter do pasów. W weekend wypróbowalam i szczerze polecam. Wygodny, pas nie leży na brzuchu, nic nie ciśnie. Czuć przy lekkim hamowaniu, że cały nacisk idzie na uda. -
Dip88 wrote:Agniecha Bepanthen powinien ci pomóc. Możesz robić sobie jeszcze dodatkowo okłady mokrym, zimnym ręcznikiem, mi to zawsze na spieczone plecy pomagało, ale to już jako ulga, żeby tak nie bolało i nie piekło
Tylko jakbyś się źle czuła lub gdyby jakiś stan podgoraczkowy się pojawiał to idź do lekarza. Mi tak się raz zdarzyło, ale to jak byłam nastolatką, dosłownie cała byłam tak zjarana, że aż gorączki dostałam. O bólu nie wspomnę, ale myślę że u ciebie napewno nie jest aż tak źle
tzn jak siedzę lub leżę z wyciągniętymi nogami, to jest ok, ale jak wstanę, to masakra
W ogóle zastanawiam się jak często jest sens tym Bepanthenem psikać.
A no i temperaturę oczywiście mierzyłam i jest ok, samopoczucie ogólnie też w porządku poza tym bólem i pieczeniem.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:Zobacz czy u ciebie nie ma strony Notino. U mnie to jest notino.nl. U nich na stronie wybierasz na samym dole z jakiego kraju zamawiasz, prawie wszystkie kraje z całej europy są, bo to międzynarodowa strona. Są tam prawie wszystkie kosmetyki, w tym polskie marki. Ja u nich zamawiam właśnie z Ziaji, dla dzieci też mają. Przesyłka idzie z Czech i zawsze po 3 dniach już mam w domu. To już tak tylko pisze, jakbyś chciała tak na przyszłość coś dla siebie czy maluszka z Pl produktów
ewentualnie jeśli da się do paczkomatów zamawiać, to mogłabym na niemieckim Notino zamówić, bo mam godzinkę do granicy, a przy samej granicy są takie specjalne paczkomaty
Dużo osób zamawia tak paczki z PL jak ma w miarę blisko do granicy, bo dużo taniej wychodzi niż bezpośrednia przesyłka do CH
Wiecznie kombimować trzeba hehe
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:Agniecha to widzę twój M podobny z oszczedzaniem do mojego
Ja to przeważnie mojemu nawet nie mówię jak coś zamawiam, ale to znowu dlatego że jak mojego o coś pytam, czy żeby doradził, czy mu się coś podoba itp. to zawsze słyszę albo że się nie zna, albo żebym sama wybrała, a najczęściej to żebym mu pokazywała coś jak już kupię i będę to mieć, bo mu niepotrzebnie głowę zawracam. Ale to też dlatego że prawie do wieczora siedzi w pracy, po pracy często też w papierach jakiś i wiecznie ma coś na głowie, dlatego woli konkrety. Więc nie pytam już, a że ja też z tych bardziej oszczędnych to wie że głupot nie będę kupować. Zresztą mój to nienawidzi zakupów, chodzenia po sklepach itd jak większość chyba facetów. Ubrankami dla małego to się też zachwyca ale w domu jak już kupione
Ostatnio dowalił jak mu pokazałam w rozmiarze 56, że to chyba dużo za duże będzie i zrobił wielkie oczy jak mu powiedziałam że przeważnie takie dzieci się rodzą. No jakby nigdy takiego bobasa na oczy nie widział hahaha.
Pozatym mam już adapter do pasów. W weekend wypróbowalam i szczerze polecam. Wygodny, pas nie leży na brzuchu, nic nie ciśnie. Czuć przy lekkim hamowaniu, że cały nacisk idzie na uda.
Hehe tylko u mnie z bodziakami było odwrotnie, mój stwierdził, że za małe będą
Kurcze! Właśnie sobie uświadomiłam, że przecież miałam właśnie ogarnąć sobie adapter przed wyjazdem do PL. Pewnie tu przesadnie drogie sąMuszę się rozejrzeć za tym w końcu, bo jakoś nie wyobrażam sobie jechać w ogóle bez pasów, ani w pasach... i tak i tak nie czułabym się bezpiecznie.
A Ty jaki konkretnie masz? Z jakiej firmy?Dip88 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja 1,5 tyg temu znalazlam na Olx BeSafe. Nowy kosztuje około 180-200zl, dorwalam za 80 w przeddzień wyjazdu nad morze
polecam, wygodny, prosty i szybki w obsłudze i brzusia nic nie cisnie a pasy zapiete.
Swoją drogą nie wiem kto wymyślil ze kobieta w ciazy nie musi mieć pasów. Przecież w razie czego to ofiary sa dwie, i mama i dziecko... -
Cześć dziewczyny! Ale idziecie jak burza z pisaniem postów. Ciężko odnieść się do wszystkich jak się nadrabia, a nie pisze regularnie. Jutro mamy wizytę, Antybiotk skończony w zeszłym tygodniu wyniki się poprawiły także mam nadzieje, że wszystko jest ok. Stresik powoli zaczyna się pojawiać i z drugiej strony ekscytacja, że zobaczymy nasze maleństwo
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
agniecha2101 wrote:Dip tak mi się przypomniało, że pisałaś coś chyba wcześniej o wykańczaniu swojego mieszkania... Czyli zostajecie na stałe w Holandii..? Tak z ciekawości pytam
a i z PL z których stron pochodzisz?
Ja jestem z okolic Wrocławia. A tutaj raczej planujemy zostać dopóki dzieci nie skończą szkół. Czyli 15-20 lat napewno, przynajmniej takie plany mamy na tą chwilę. W Pl kupiliśmy mieszkanie, teraz remontujemy, żeby w razie czego zawsze mieć gdzie wrócić. Później gdy skończymy remont chcemy kupić działkę i zacząć dom stawiać. Bo na stare lata marzy nam się wrócić do własnego, fajnego domu. A mieszkanie może zostanie dla dzieci, zobaczymy co przyniesie przyszłość
Co do adaptera mam BeSafe, kosztował łącznie z przesyłką 25 euro. Tu w Holandii jest zakaz jazdy bez pasów nawet w ciąży, a już pas troszkę mnie uciskał i czułam taki dyskomfort chyba bardziej psychiczny
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/59bc8a1cfb86.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 16:13
-
Hej kochane
wczoraj M zrobil mi kilka zdjec z brzusiem to sie jednym pochwale. Ale nie ogarnelam ze w sumie zakrylam reka brzuch ale trudno i tak ladne jest
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c759a1ee26de.jpg
Co do mojej cukrzycy to dziwna jest nieraz sie zastanawiam czy serio jest. Cukry na czczo do 84 od dluzszego czasu. wczoraj zrezygnowalam z wody z cytryna przed spaniem i rano 84 wiec super. Na kolacje zjedlismy kebaby wyjadlam wszystko ze srodka zagryzlam polowa bulki i troche salatki greckiej a po 1 h niecale 100. po kazdym posilku mam w normie wiec juz sama nie wiem. Dzis zjadlam jagodzinke 2 morelki i 3 orzechy nerkowca i za pol godzinki zmierze cukier.Dip88, giovanedonore, AMK, olciaa, Malinowa_Czekolada, Irminka1231, Lotopałanka, Paula222, Jagodagoi, Karmelkovaa, TaPaT, agniecha2101, Daniela lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny od paru dni wydawało mi się, że co jakiś czas czuję już ruchy. Ale dziś jak musiałam stanąć w kolejce w banku(bo oczywiście nikt nie przepuści) to Frankowi się chyba nie spodobało. Taką salwę mi zasadził, że do teraz pamiętam. Moja mama się śmieje, że może ma buty
nie było żadnych motylków, babelków w brzuchu. Od razu z grubej rury.
olciaa, Malinowa_Czekolada, Lotopałanka, Jagodagoi, TaPaT, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Serducho 16.04.
PCOS.Teratozoospermia
Starania od 8.2017
3.04.18 hcg 15dpo 855
6.04.18 beta hcg 2931
-
RudyTygrysek śliczne wyglądasz
I super już brzuszek widać.
RudyTygrysek lubi tę wiadomość
-
giovanedonore wrote:Dziewczyny od paru dni wydawało mi się, że co jakiś czas czuję już ruchy. Ale dziś jak musiałam stanąć w kolejce w banku(bo oczywiście nikt nie przepuści) to Frankowi się chyba nie spodobało. Taką salwę mi zasadził, że do teraz pamiętam. Moja mama się śmieje, że może ma buty
nie było żadnych motylków, babelków w brzuchu. Od razu z grubej rury.
No najwyższa poraTylko się cieszyć
-
Dziewczyny na NFZ lekarz robi usg? Czy on ma w ogóle taki sprzęt w gabinecie?
U mojego lekarza mam wizytę 2 sierpnia. Stwierdziłam ze nie wytrzymam tyle czasu i umówiłam się w medicoverze w połowie lipca, ale zadzwonili przełożyć mi wizytę na 30, wiec zrezygnowałam. Oczywiście zaproponowali takiego który zawsze jest dostępny, ale raz byłam i skoczyło się reklamacja. U mnie w przychodni na osiedlu jest aż 1 ginekolog (NFZ) i tak się zastanawiam czy iść ? Czy lepiej się nie denerwować i cierpliwie czekać do swojego lekarza? Jakie macie doświadczenia z ginekologami na NFZ ?