Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Masz rację, nie podziekuja, pewnie by podziękowali gdybym pracowała do samego rozwiazania. Te 3 tyg juz niewiele zmienia w tej i tak patowej sytuacji w jakiej bedzie zespół, a spokój i brak stresów najwazniejszy. Poza tym kolezanka z zespołu (nie w ciazy) poszła na planowane l4 (wiedzielismy ze jej nie bedzie, a szefostwo nie) i nie martwila się ze zostawia prace innym czy ze kogos juz nie zobaczy. Nawet nie wiadomo czy wróci z tego L4.
Mala Spioszka sie wlasnie przebudzila i skacze w brzuchu a brzuch z nią, chyba bedzie nocny marek i ewidentnie te e szturchniecia sa coraz mocniejsze
Po tym jak w pt sie nachodzilam i bolaly mnie ledzwia, przy okazji wizyty u internistki z innym tematem wspomnialam o tym braku czucia na skorze nad kolanem które pojawilo sie dzien po tym jak bolal mnie tak cały dol plecow z jednej strony. Kazala zrobic poziom magnezu i B12, mg jest ok ale b12 wyszlo sporo ponizej normy, chyba będę musiała sie dodatkowo suplementowac. Plecy nie bolą ale nadal mam uczucie lekko odretwialej skory na idzie, może juz ciut mniej niż w sob ale nadal.
-
Karolcia27 wrote:A jeśli chodzi jeszcze o pracę, to szczerze mi się czasem nieźle nudzi w domu i tak sobie myślę o pracy, ale dzidziusia jest najważniejsza :-* a w pracy nikt Ci nie podziękuje za to, że poszłas na zwolnienie pod koniec sierpnia i że wytrwalas tak dlugo.
I dobrze mówisz. Ja nieraz w pracy się potrafiłam poświęcić a i tak jak przyszło co do czego to nikt nie potrafił tego docenić. Taka wdzięczność. Tylko aby pracować, a człowieka mają gdzieś. Oczywiście są wyjątki, ale to akurat rzadko się zdarza -
Karolcia27 wrote:Współczuję wiem, co przeżywasz, mnie też czasem męczą, ale jak się zaczyna to też ratuję się przeciwbólowymi, ale biorę tylko Apap. Mam wrażenie, że te najgorsze już minęły, chociaż zobaczymy jak pogoda się pogorszy i ciśnienie będzie spadało. A co bierzesz?
zolmiles to tryptan
a czasami czopek z diclofenacu wszystko pod kontrola lekarza.
co do dronow tez mnie to spotkalo tydzien temu. wkurza mnie to bo jest to lamanie prywatnosci drugiego czlowieka w domu.
-
Masakra, w moim wykonaniu to musiało być komiczne ciężarna w stroju kąpielowym wyskakująca z basenu i kitrająca się w domu haha
Dip88, mkgk, agniecha2101 lubią tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia no z tym dronem niby śmieszne, ale z drugiej strony pewnie bym zrobiła tak samo jak ty Tu w Holandii jest zakaz latania dronami, tylko można w określonych miejscach. Znajomy o tym nie wiedział i sobie w parku latał, dostał 450 euro mandatu...
-
A tak swoją drogą, nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale jakoś ostatnio mało tu nas albo dziewczyny wpadną tylko na chwilę. Tak jakby ucichło tu ostatnio ... Albo mi się wydaje. Karmelkova ma coś z laptopem, to akurat pamiętam. Ciekawe co u niej?
Może po wakacjach coś bardziej tu ruszy, wtedy też już się rozsiądziemy z naszymi brzuchami i będzie więcej czasu na zaglądanie tutajagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny Udanych wizyt życzę a ja jadę posiedzieć do Urzędu Pracy (może cos dla mnie mają) heheh już mnie to zaczyna drażnić. Kto to widzial żeby kobieta w ciąży ubiegała sie o pracę i któ ją zatrudni? Jakaś dziwne to wszystko. za każdym razem jak jadę to sie wkurzam bo siedzę tam tylko po to by się podpisać a grosza za to nie ma. Wrrr
-
Hejo kochane... ja juz częstowałam sie glukozą bardzo mi smakowała, ale to nic dziwnego bo w tej ciąży wciągam same słodycze hehehe. Tylko dziwnie bo pani nie wiedziala czy mam brac normalnie euthyrox i wzielam.przed wypiciem e tam... cukier na czczo tez mi mierzyla i wspolczuje Wam.codziennego wbijania w palec łeeeeeee brzydkie odczucie. Mialam 93 , to ponoc okej.
-
Cześć Piękne!
A ja dla odmiany się przeziębiłam i leżę. Oj, dobrze że tak się złożyło że moja Mama akurat jest. Czuję się fatalnie, gardło boli, z nosa kapie...do tego chyba już mi ta masa zaczyna przeszkadzać, czuję się strasznie ociężała. Zastanawiam się jakim cudem w poprzedniej ciąży jeszcze nawet nie myślałam o zwolnieniu. A z drugiej strony, wtedy przynajmniej była opcja zwolnienia a teraz, jak babcia wyjedzie pod koniec miesiąca to do grudnia muszę dać radę sama. A córka że słodkiego aniołka którym jeszcze niedawno była staje się małym terrorystą.
Łatwo nie będzie.
Powodzenia na wizytach, dobrego dnia!
-
AMK wrote:Dzień dobry dziewczyny Udanych wizyt życzę a ja jadę posiedzieć do Urzędu Pracy (może cos dla mnie mają) heheh już mnie to zaczyna drażnić. Kto to widzial żeby kobieta w ciąży ubiegała sie o pracę i któ ją zatrudni? Jakaś dziwne to wszystko. za każdym razem jak jadę to sie wkurzam bo siedzę tam tylko po to by się podpisać a grosza za to nie ma. Wrrr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 08:27
-
Hej
U mnie ciężka noc za mną... Cukier w nocy spadał a ja już przy minimalnie poniżej normy znacznie to odczuwam.... Także nie obyło się bez podjadania w nocy żeby móc spać.... (pierwszy raz w tej ciąży)
Dzis rodzice mnie odwiedzą i książki 2 przywiozą... A ja w końcu uporządkowałam... Serce mnie bolało gdy cześć większą książek musiałam postawiać jedne za drugimi... :p
Mała wczoraj szalała w brzuchu aż myślałam że się nie uspokoi z synem z lozyskiem na przedniej ścianie nie miałam takich doświadczeń a i w końcu tatuś poczuł ruchy corci...
Jutro prawdopodobnie teściowie na weekend przyjadą... Więc zapowiada się trochę działania... Bo trzeba ogarnąć coś ugotować...
Kciuki za dzisiejsze wizyty i za dzisiejszą glukozę Inaa oby wyniki były dobre -
No z glukometru po zazyciu euthyroxu popitego woda i nie wiem czy to ma znaczenie bo nigdy tego nie robilam hehe. Ciekawa jestem ile bedzie z krwi. Glukoza pycha chociaz nie powiem... troszeczke slabo po jakims czasie mi sie zrobiło. Na szczescie nie tak zeby wymiotywac ... teraz juz jest ok . 25 minut ostatnie klucie i do domu
-
Karolcia27 wrote:Masakra, w moim wykonaniu to musiało być komiczne ciężarna w stroju kąpielowym wyskakująca z basenu i kitrająca się w domu haha
uwierz mi ja bylam komiczniejsza lezalam w krotkiej sukience bez gaci i czytalam ksiazke .... idac w mysl mamyginekolog wietrzenie narodowe....
A poniewaz mam ciagle nawracajace inf w ciazy stwierdzilam ze nikt mnie nie widzi to skorzystam.... buhahaagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Ja tam jestem za roznegliżowaniem i nie wstydze sie siebie. Jak chca niech patrza hahaha nie mam tez opirow przed plaza nudystow . Dron? Zdrowy tym co dronem lata i babki podglada hahaha
-
Lotopałanka wrote:Aaaaa Azzurra szybkiego powrotu do zdrówka
Liczę że do soboty wydobrzeje (połówkowe....). Chyba mnie klimatyzacja załatwiła, ostatnio trochę po sklepach chodziłam.
A co do książek, to pamiętam w poprzednim mieszkaniu miałam ten sam problem. Ja aż tak dużo nie czytam, ale mój mąż tak. Jak brało miejsca to część wywiozlam do teściów a część oddałam do biblioteki (dostałam za to tytuł honorowego darczyńcy:-).
Jak zmieniliśmy mieszkanie, to teściowie chyba się na nas mszczą za te książki, bo za każdym razem przywożą nam jakieś fanty:/
A to zastawę na 20 osób czy robot kuchenny (choć wiedzą że nie gotuję , a to któryś z kolei gruby koc, a to jakieś bibeloty, bo przecież mamy na to miejsce!
To już wolę moją Mamę. Ta przywozi tylko tony ciuchów;)