Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kobietki :-* za mną też nie za dobra noc, ostatnio źle mi się śpi, zasypiam szybko, ale w nocy przewracam się z boku na bok i mam strasznie lekki sen, przez co mąż się budzi co chwilę i już mi wczoraj powiedział, że musi się wyspać do pracy, więc tej nocy prawie w ogóle nie spalam, bo nie chciałam się gramolic po tym łóżku... Do tego bolało mnie podbrzusze tak okresowo i brzuch twardnial wystraszyłam się, ale teraz jest lepiej. Dzisiaj zostaje w domu i odpoczywam :-*
Miłego dnia wszystkim, kciuki za wizyty :-*
Azzura życzę zdrówka, Daniela super, że dzisiaj wychodzicie :-* jak Twój synek?Azzurra lubi tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
mkgk wrote:ja na glukoze ide w przyszlym tyg. ale mnie przestraszylyscie tymi wymiotami i mdleniem
Mam nadzieję, że nic tam nie wyjdzie, bo oczywiście jak tak czytam dziewczyny zmagające się z cukrzycą to sobie zaczynam wkręcać że może i u mnie tym razem coś nie tak? I szukam objawów:/
-
Kochana ja tak marudzę na tą cukrzycę ale ona nie jest taka zła.... Da się z nią żyć.... I to nawet całkiem przyjemnie....
A co do książek to u nas i ja i mąż czytamy trochę... Obecnie w domu mamy już chyba ponad 500 tytułów... -
Cześć dziewczyny
Daniela, dobrze że już wychodzicie
Karolcia, niezła przygoda z tym dronem, ja bym się zdenerwowała
Za mną marna noc, jakoś się budziłam ciągle. Muszę się dziś wziąć za sprzątanie, jutro odwiedza nas moja koleżanka, a w sobotę kolega męża z dziewczyną. A tak mi się nie chce przez ten upałMalutka_94
-
Cześć Dziewczyny U nas zalatanie bo szykujemy się do wyjazdu jutro rano, wracamy w niedzielę wieczorem.
Współczuję Wam tych krzywych cukrowych dobrze, że mam to za sobą
Powodzenia na wizytach dziewczynyagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Lotopałanka wrote:Kochana ja tak marudzę na tą cukrzycę ale ona nie jest taka zła.... Da się z nią żyć.... I to nawet całkiem przyjemnie....
A co do książek to u nas i ja i mąż czytamy trochę... Obecnie w domu mamy już chyba ponad 500 tytułów...
To faktycznie musisz upychać my też trochę mamy, ale póki co w oddzielnym pokoju który służy mężowi do pracy, tzw. gabinet. Z tym,że za chwilę drugie dziecię no i ten pokój trzeba będzie za jakiś czas zwolnić. Dlatego mąż wolał drugą dziewczynkę (bo dłużej pobędą razem w pokoju:-)).
A co do cukrzycy, to ja się w pierwszej ciąży trochę bałam bo moja babcia miała cukrzycę typu ll...do tego czytalam,że czym starsza matka tym większe ryzyko. Jadłam sporo i o różnych porach, piłam jak smok....a wyniki były idealne. Teraz jest to samo, z tym że ostatnio czytałam (za dużo czytam:D), że w kolejnej ciąży ryzyko większe. Także trochę świruje.
Zastanawia mnie tylko, to że podobno tylko kilka procent kobiet cierpi na cukrzycę ciążową. A wśród moich znajomych(i tu, na forum) ten odsetek wydaje mi się większy.
...
Ale w sumie statystykom średnio wierzę.
-
Moja mama ma cukrzycę typu II z czterech córek trzy mają dzieci i tylko ja zmagalam się i zmagań znowu z cukrzyca.... Wśród znajomych co były lub są w ciąży też jestem jedyna...no cóż taki mój urok....
Najgorzej jest jak się staram, odmawiam sobie zachcianek, trzymam dietę, biorę insulinę a te cukry wciąż nie takie.. Ech.... To się człowiekowi odechciewa.... Ale dla malucha warto a i w sumie na złe jakoś bardzo mi to nie wychodzi bo zawsze przez ciążę ucze się jeść bardziej systematycznie.... A i nowe przepisy wyszukuje... -
Lotopałanka wrote:Moja mama ma cukrzycę typu II z czterech córek trzy mają dzieci i tylko ja zmagalam się i zmagań znowu z cukrzyca.... Wśród znajomych co były lub są w ciąży też jestem jedyna...no cóż taki mój urok....
Najgorzej jest jak się staram, odmawiam sobie zachcianek, trzymam dietę, biorę insulinę a te cukry wciąż nie takie.. Ech.... To się człowiekowi odechciewa.... Ale dla malucha warto a i w sumie na złe jakoś bardzo mi to nie wychodzi bo zawsze przez ciążę ucze się jeść bardziej systematycznie.... A i nowe przepisy wyszukuje...
-
Hehehe ja tam lubię gotować i szukać nowych pomysłów na dania nawet bez tej diety ale teraz szczególnie muszę zwracać uwagę na składniki.... Na to w jakim stopniu co jest ugotowane itd... Ale Azzurra o czym my piszemy u Ciebie będzie wszystko ok
-
Kciuki za wszystkie wizyty
Ja dopiero wstałam i właśnie piję kawkę. Ja też ostatnio źle śpię. Najpierw zasnąć nie mogę, a potem budzę się po kilka razy.
Ja mam krzywą za 1,5 tyg. Trochę się boję, bo ostatnio właśnie po połówkowych wyszła mi cukrzyca, ale obyło się bez insuliny. Moja mama też ma cukrzycę, chociaż w sumie wyszła jej 2 lata temu. No zobaczymy jak to będzie. -
Lotopałanka wow 500 tytułów
Ja to lubię takie lekkie romantyczne komedie typu Klub Miłośniczek Czekolady i wszystkie książki Carole Mathews ... teraz czytam Olejnik " Cała w fiołkach
jakoś średnio mi idzie no i kupiłam wczoraj Agata Przybyłek " Ja zaraz zwariuję" ... podobała mi się też bardzo " Biuro M" -
Jeny właśnie tak sobie siedzę i odpoczywam przed dalszym działaniem i dotarło do mnie ze za ok 3,5 msca wyląduje w szpitalu czekając na spotkanie z naszym drugim skarbem.... Boziu ale pędzi ten czas... Muszę kiedyś usiąść i zrobić listę co mi jeszcze brakuje
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Ja za to dzisiaj mam jakiś spadek formy...siedzę jeszcze w łóżku i nie chce mi się wstawać nawet a tu już po 12... Upał nieziemski, dzisiaj szkoła rodzenia, a tam taki skwar, że ciężko wytrzymac, ale nie chce żeby nas coś ominęlo dopiero w sobotę i niedzielę ma być coś chłodniej, ale od poniedziałku znowu gorąc... Ehh ponarzekalam sobie4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Dajcie spokój...
U mnie gorączka mimo paracetamolu, z nosa się leje, mięśnie bolą tak że chodzić nie mogę. Jak do jutra nie przejdzie, to chyba się do internisty wybiorę. Choć sensu w tym nie widzę, bo wiem co dostanę: paracetamol i Prenalen. Swoją drogą-w poprzedniej ciąży też pierwsze przeziębienie zaliczyłam w 5miesiacu.
Mam jednak trochę szczęścia, że akurat teraz mam pomoc mamy.
I tak jak patrzę na nasze suwaczki to stwierdzam,że wy już będziecie o szczepieniach, kupach i nocnych pobudkach dyskutować, a ja będę jeszcze w dwupaku...
-
Azzurra współczuję Kuruj nam się szybko.
Karolcia nie martw się ja jak narazie tylko kawę wypiłam, teraz rozmawiałam prawie godzinę z mamą przez tel i pozatym nic nie zrobiłam siedzę w piżamie kompletnie nie ogarnięta. U mnie leje deszcz i bardzo mnie to cieszy -
Hej Dziewczyny!
Powodzenia dla wiztujących. Inaa kciuki za wyniki glukozy. 93 to już ciut za dużo, no ale glukometrem faktycznie wychodzi więcej.
Azzurra współczuję choróbska, pewnie masz rację, że od klimy. Na gardło polecam Argentin-T w sprayu. Do uszu kilka kropel wody utlenionej (przeciwdziala rozwojowi bakterii namnażanych w uchu i gardle).
lotopałanka, ale masz pokaźną kolekcję książek. Ja akurat nie lubię SF, ale kriminały już bardziej. Niestety w tej ciąży jakoś nie czytam, sama nie wiem czemu.
W sierpniu mam cały czas synka w domu (chodził do lipca do złobka). Od września idzie pierwszy raz do przedszkola jako 2,5 latek i wtedy zamierzam ogarnąć resztę wyprawki. Ja nie lubię zostawiać rzeczy na sam koniec. Tym bardziej, że urodzę pewnie po 10 listopada.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ja dzisiaj słabo spałam, strasznie gorąco mi było. Na szczęście synek w swoim pokoju przespał calutką noc bez pobudki, a mojemu męzowi moje kręcenie się nie przeszkadza, bo on to w ogóle ma strasznie twardy sen - do pozazdroszczenia.
Malutka pół nicy chyba też nie spała, bo co chwilę sprzedawała jakieś kopniaczki.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚