Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
To teraz będziemy się zastanawiać między Kornelia, a Nela:-P Które imię bardziej Wam się podoba?
Kochane, powiedzcie mi, taki maluch noworodek on sobie w łóżeczku śpi tylko w samym rożku? Czy jak to u Was będzie? Od kiedy ewentualnie śpi sobie na podusi pod kołderka?
Też zaczęłam przeglądać neta za rzeczami i do pokoju i do wyprawki, no są cuda po prostu gdyby nie ten upał to bym się wybrała już też do apteki i jakiś meblowych po zakupyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 12:01
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Trochę mnie nie było, ale starałam się czytać wszystko. W zeszłym tygodniu na 4 dni trafiłam do szpitala. We wtorek zobaczyłam niteczki krwi w śluzie, a już następnego dnia o 4 rano pojawiła się krew. Wyglądało to tak jak początek okresu i tylko widoczne na papierze toaletowym. Bielizna czysta. O 7 rano już byłam w szpitalu. Mój lekarz oczywiście na urlopie Badało mnie w sumie 2 lekarzy i miałam po 1badaniu w pierwszych dwóch dniach pobytu. Pierwszego dnia usg przez brzuch gdzie wszystko ok z łożyskiem i dzidziusiem. Drugiego dnia zwykle (ręczne) badanie ginekologiczne plus pobranie wymazu. Drugiego dnia się dowiedziałam ze szyjka wysoko. Powód plamienia nieznany...być może pęknięte naczynko, a heparyna wzmogła krwawienie.
Pobyt w szpitalu bez obecności lekarza prowadzącego ciąże to koszmar! Nikt się mną nie interesował, o wszystko musiałam sama się prosić po minimum 3 razy ( i nie przesadzam). Zapominali o podaniu leków, o zaplanowanym badaniu. Koszmar!
Mój lekarz nadal na urlopie do końca tygodnia. Co najlepsze wychodząc ze szpitala dowiedziałam się ze być może plamienie to przez skracającą się szyjkę. Tylko ze przez 4 dni nikt tej szyjki przez usg nie zmierzył! A drugiego dnia pobytu ten sam lekarz zapewni mnie ze z szyjka wszystko ok. Dwa ostatnie dni leżałam bez sensu i tylko informowałam na obchodach ze plamienie ustało.
Dzwoniłam po lekarzach od rana by gdziekolwiek się umówić prywatnie do ginekologa, ale już trwa długi weekend. Tylko jedna Pani dr zgodziła się mnie przyjść w piątek. Potrzebuje tej wizyty, by mi zmierzyła usg szyjkę. Nic więcej!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 12:13
-
olciaa wrote:Trochę mnie nie było, ale starałam się czytać wszystko. W zeszłym tygodniu na 4 dni trafiłam do szpitala. We wtorek zobaczyłam niteczki krwi w śluzie, a już następnego dnia o 4 rano pojawiła się krew. Wyglądało to tak jak początek okresu i tylko widoczne na papierze toaletowym. Bielizna czysta. O 7 rano już byłam w szpitalu. Mój lekarz oczywiście na urlopie Badało mnie w sumie 2 lekarzy i miałam po 1badaniu w pierwszych dwóch dniach pobytu. Pierwszego dnia usg przez brzuch gdzie wszystko ok z łożyskiem i dzidziusiem. Drugiego dnia zwykle (ręczne) badanie ginekologiczne plus pobranie wymazu. Drugiego dnia się dowiedziałam ze szyjka wysoko. Powód plamienia nieznany...być może pęknięte naczynko, a heparyna wzmogła krwawienie.
Pobyt w szpitalu bez obecności lekarza prowadzącego ciąże to koszmar! Nikt się mną nie interesował, o wszystko musiałam sama się prosić po minimum 3 razy ( i nie przesadzam). Zapominali o podaniu leków, o zaplanowanym badaniu. Koszmar!
Mój lekarz nadal na urlopie do końca tygodnia. Co najlepsze wychodząc ze szpitala dowiedziałam się ze być może plamienie to przez skracającą się szyjkę. Tylko ze przez 4 dni nikt tej szyjki przez usg nie zmierzył! A drugiego dnia pobytu ten sam lekarz zapewni mnie ze z szyjka wszystko ok. Dwa ostatnie dni leżałam bez sensu i tylko informowałam na obchodach ze plamienie ustało.
Dzwoniłam po lekarzach od rana by gdziekolwiek się umówić prywatnie do ginekologa, ale już trwa długi weekend. Tylko jedna Pani dr zgodziła się mnie przyjść w piątek. Potrzebuje tej wizyty, by mi zmierzyła usg szyjkę. Nic więcej!
Biedna . Ale na szczęście z dzidziusiem wszystko dobrze... DObrze że ustało, ale wiem jak się wystraszyłaś, ja jak miałam jednorazowo lekko różowy róż to wpadłam w panikę.. Dobrze że sprawdzili maleństwo, trzymam kciuki aby to był jednorazowy epizod :*olciaa lubi tę wiadomość
-
mkgk wrote:ja od wczoraj wieczora znowu mam skurcze i twardnienia... dziwne 3x dziennie nospa i dalej mam dolegliwosci. Stresuje mnie to... leze ale jak leze na plecach to mam wrazenie ze sie wzmaga zamiast zelzec
Ja też mam najczęściej twardnienie jak leżę na plecach, od razu przewracam się na lewy bok i pomaga. A jaka dawkę magnezu bierzesz dziennie?4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
olciaa wrote:Trochę mnie nie było, ale starałam się czytać wszystko. W zeszłym tygodniu na 4 dni trafiłam do szpitala. We wtorek zobaczyłam niteczki krwi w śluzie, a już następnego dnia o 4 rano pojawiła się krew. Wyglądało to tak jak początek okresu i tylko widoczne na papierze toaletowym. Bielizna czysta. O 7 rano już byłam w szpitalu. Mój lekarz oczywiście na urlopie Badało mnie w sumie 2 lekarzy i miałam po 1badaniu w pierwszych dwóch dniach pobytu. Pierwszego dnia usg przez brzuch gdzie wszystko ok z łożyskiem i dzidziusiem. Drugiego dnia zwykle (ręczne) badanie ginekologiczne plus pobranie wymazu. Drugiego dnia się dowiedziałam ze szyjka wysoko. Powód plamienia nieznany...być może pęknięte naczynko, a heparyna wzmogła krwawienie.
Pobyt w szpitalu bez obecności lekarza prowadzącego ciąże to koszmar! Nikt się mną nie interesował, o wszystko musiałam sama się prosić po minimum 3 razy ( i nie przesadzam). Zapominali o podaniu leków, o zaplanowanym badaniu. Koszmar!
Mój lekarz nadal na urlopie do końca tygodnia. Co najlepsze wychodząc ze szpitala dowiedziałam się ze być może plamienie to przez skracającą się szyjkę. Tylko ze przez 4 dni nikt tej szyjki przez usg nie zmierzył! A drugiego dnia pobytu ten sam lekarz zapewni mnie ze z szyjka wszystko ok. Dwa ostatnie dni leżałam bez sensu i tylko informowałam na obchodach ze plamienie ustało.
Dzwoniłam po lekarzach od rana by gdziekolwiek się umówić prywatnie do ginekologa, ale już trwa długi weekend. Tylko jedna Pani dr zgodziła się mnie przyjść w piątek. Potrzebuje tej wizyty, by mi zmierzyła usg szyjkę. Nic więcej!
Olcia no masakra faktycznie, ale tak właśnie traktują pacjentki w większości szpitali... Muszą trzymać trzy doby, żeby dostać za pacjenta kasę ... Najwazniejsze, że plamienie ustało, może to faktycznie jakieś naczynko pęknięte, nie martw się na zapas :-* współczuję, że musisz czekać aż do piątku, ale fakt, teraz sezon urlopowy, jeszcze środa wolna, więc dużo ludzi ma w tym tygodniu urlopy. Postaraj się odpoczywać kilka najbliższych dni :-* i poleżeć, bo gdyby ta szyjka faktycznie się skracała to trzeba jak najwięcej się oszczędzać. Ale też nie rozumiem, że z tego co sama widzę i tu czytam, to tak rzadko lekarze przy USG mierzą ta szyjkę...przecież to tylko chwila, a taka ważna rzecz.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:To teraz będziemy się zastanawiać między Kornelia, a Nela:-P Które imię bardziej Wam się podoba?
Kochane, powiedzcie mi, taki maluch noworodek on sobie w łóżeczku śpi tylko w samym rożku? Czy jak to u Was będzie? Od kiedy ewentualnie śpi sobie na podusi pod kołderka?
Też zaczęłam przeglądać neta za rzeczami i do pokoju i do wyprawki, no są cuda po prostu gdyby nie ten upał to bym się wybrała już też do apteki i jakiś meblowych po zakupy
Zdecydowanie NELA przesłodko !Karolcia27 lubi tę wiadomość
-
Karolcia27 wrote:Olcia no masakra faktycznie, ale tak właśnie traktują pacjentki w większości szpitali... Muszą trzymać trzy doby, żeby dostać za pacjenta kasę ... Najwazniejsze, że plamienie ustało, może to faktycznie jakieś naczynko pęknięte, nie martw się na zapas :-* współczuję, że musisz czekać aż do piątku, ale fakt, teraz sezon urlopowy, jeszcze środa wolna, więc dużo ludzi ma w tym tygodniu urlopy. Postaraj się odpoczywać kilka najbliższych dni :-* i poleżeć, bo gdyby ta szyjka faktycznie się skracała to trzeba jak najwięcej się oszczędzać. Ale też nie rozumiem, że z tego co sama widzę i tu czytam, to tak rzadko lekarze przy USG mierzą ta szyjkę...przecież to tylko chwila, a taka ważna rzecz.
-
Kochane zrobiłam sobie taką listę do apteki ( nie wiem czy kupię tam wszystko co chcę, no ale zobaczymy). Napiszcie proszę, co tam jeszcze mi brakuje.
1. Sól fizjologiczna, gaziki
2. Maść Bepanthen
3. OCTANISEPT
4. Gruszka do nosa, nożyczki do paznokci, szczotka do włosów
5. Termometr do wanny, termometr dla dziecka
6. Podpaski poporodowe BELLA
7. Majtki poporodowe
8. Wkładki laktacyjne
9. Chusteczki nawilzające Water Wipes (bardzo polecała koleżanka, w domu będziemy stosować waciki z przegotowaną wodą, a chusteczki tylko na wyjścia).
10. Krem do brodawek
Nie mam pojęcia co mam kupić maluchowi do kąpieli i mycia? Wiadomo, im mniej chemii tym lepiej, ale podpowiedzcie jakieś firmy:)MagicCherryCupcake, AMK lubią tę wiadomość
4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Karolcia27 wrote:Kochane zrobiłam sobie taką listę do apteki ( nie wiem czy kupię tam wszystko co chcę, no ale zobaczymy). Napiszcie proszę, co tam jeszcze mi brakuje.
1. Sól fizjologiczna, gaziki
2. Maść Bepanthen
3. OCTANISEPT
4. Gruszka do nosa, nożyczki do paznokci, szczotka do włosów
5. Termometr do wanny, termometr dla dziecka
6. Podpaski poporodowe BELLA
7. Majtki poporodowe
8. Wkładki laktacyjne
9. Chusteczki nawilzające Water Wipes (bardzo polecała koleżanka, w domu będziemy stosować waciki z przegotowaną wodą, a chusteczki tylko na wyjścia).
10. Krem do brodawek
Nie mam pojęcia co mam kupić maluchowi do kąpieli i mycia? Wiadomo, im mniej chemii tym lepiej, ale podpowiedzcie jakieś firmy:)
-
Mnie też się mega Nela podoba !
Olcia - cholerne szpitale, wiem co przeszłaś bo ja już tyle razy w życiu tam zawitałam pfffffffffff trzymam kciuki za szyjkę !
mgk - bierzeesz magnez?
Nie da się go przedawkować więc ja biorę magnezin ( w jednej tabletce jest 130mg) a tabletek na dzien biorę 6 . Odczuwam skutki jak mniej wezme - to odrazu na drugi dzien skurcze nóg. Miałam może jedno twardnienie na całą tą ciąże
Apropo ruchów - ja się zastanawiam czy moja Jagódka kiedykolwiek śpi? Hehe Od 2 tygodni taka wiercipięta się z niej zrobiła ! Ma już swoje pory, ale jak się przerwóci miedzy tymi aktywnościami to wszystko czuję . Kopie ok. 8.00 rano potem 11.30 potem 15.30 - jest lekki spokój do 18.30 i na koniec dnia koło 23.00 . W nocy jej w ogole nie czuje bo mam mocny sen hehe
KOCHAM JĄ I KOCHAM JAK MNIE KOPIE hehehe
EDIT :
Czytałam, że na plecach za długo nie powinno się leżeć bo może być ucisk na żyłę główną co spowoduje słaby przepływ do pępowiny. Lepiej na bokach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 13:48
-
W kosmetycznym mam taką:
1. Większe waciki
2. Patyczki kosmetyczne
3. Balsam do ciała, szampon, płyn do kąpieli - do szpitala
4. Pomadka Nivea
5. Krem do twarzy (ja stosuję tylko hipoalergiczny Biały Jeleń - najlepszy ze wszystkich drogich specyfików - naprawdę
6. Płyn do higieny intymnej.
Czytam coś na necie o firmie Skarb Matki, używał ktoś jej - są preparaty dla noworodków ale też maść na brodawki czy płyn do higieny intymnej właśnie.4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
inaa wrote:Mnie też się mega Nela podoba !
Olcia - cholerne szpitale, wiem co przeszłaś bo ja już tyle razy w życiu tam zawitałam pfffffffffff trzymam kciuki za szyjkę !
mgk - bierzeesz magnez?
Nie da się go przedawkować więc ja biorę magnezin ( w jednej tabletce jest 130mg) a tabletek na dzien biorę 6 . Odczuwam skutki jak mniej wezme - to odrazu na drugi dzien skurcze nóg. Miałam może jedno twardnienie na całą tą ciąże
Apropo ruchów - ja się zastanawiam czy moja Jagódka kiedykolwiek śpi? Hehe Od 2 tygodni taka wiercipięta się z niej zrobiła ! Ma już swoje pory, ale jak się przerwóci miedzy tymi aktywnościami to wszystko czuję . Kopie ok. 8.00 rano potem 11.30 potem 15.30 - jest lekki spokój do 18.30 i na koniec dnia koło 23.00 . W nocy jej w ogole nie czuje bo mam mocny sen hehe
KOCHAM JĄ I KOCHAM JAK MNIE KOPIE hehehe
EDIT :
Czytałam, że na plecach za długo nie powinno się leżeć bo może być ucisk na żyłę główną co spowoduje słaby przepływ do pępowiny. Lepiej na bokach.
Tak, to racja, ja czytałam o tym, ale że to tak w III trymestrze:) ja teraz cierpię na zgagę, więc zasypiam na plecach z głową wyżej ;/4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
agulineczka wrote:Co do kąpania Maluszka u nas pediatra własnie polecała Emolium.
Ja też poczytałam Srokao i wybrałam ten żel z Hipp, naprawdę ma dobry skład lub ten babydream z myszką z przodu Do dziś myjemy w tym synka, ale też musimy czasami w emolientach, bo ma drobne problemy skórne - na szczęście od czasu do czasu tylko coś mu wyskakuje.
No właśnie tez bym tak chciała, ze dopiero jak pojawi sie problem to wykąpać w emoliencie jakims a co do termometru to masz rację. Ten jest 150. A żel wlasnie wybralam z Hipp ogólnie babydream i hipp to tez moje faworytyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 14:15
-
Hej, co do wyprawki (sprawdzone przez 3 koleżanki i konsultowane z położna) :
DLA MAMY:
- chusteczki nawilzane,
- Papier toaletowy
- balsam do ust
- mały ręcznik do twarzy i duży do kapieli
- koszula
- podkłady poporodowe (canpol)
- podpaski (podpaski canpol są podobno lepsze od belli bo mają od spodu klej, a bella nie mają)
- klapki pod prysznic
- gumka do włosów
- majtki wielorazowe - siateczkowe, wygodne są bokserki
- wkładki laktacyjne zelowe
- płyn do higieny intymnej Ginexid,
- szlafrok
- maść do sutkow - czysta lanolina lub dla mam z ziaji,
- woda (podobno dobrze mieć butelkę z dziubkiem), kubek, sztućce,
- ręcznik papierowy (po porodzie lepiej po kąpieli podcierac się takim niż zwykłym frotte)
DLA DZIECKA :
- ubranka (tu już nie będę się rozpisywać każda wie mniej więcej co)
- zamiast octeniseptu lepszy jest podobno ocedin mini 0+,
- sól fizjologiczna i gaziki
- chusteczki waterwipes
- 20 - 30 pampersow,
- pieluchy tetrowe (warto mieć jak zabierają dziecko na badania zawsze pieluche i pampersa ze sobą)
- ręcznik,
- płyn do kąpieli (emolium lub zwykły babydream, zależy, czy ktoś chce dawać emolienty od początku, czy nie)
- termometr - położna polecala Microlife 150,
- witamina D (bez oleju w składzie, można dawać kropelke na piers i przystawiac)
- krem na zimę do wychodzenia na dwór
- na odparzenia zielony linomag lub bepanthen,
- płyn do prania lovela lub biały jeleń
- do paznokci obcinaczka (trzeba obcinać na prosto i jest łatwiej niż nozyczkami) i pilnik żeby te ostre boki przepilowac.
Ja słyszałam że gruszka nie jest dobra bo często plesnieje. U nas polecali katarek zamiast gruszki.
Podobno termometr do wody to jest zbędny wydatek bo każde dziecko inna wodę woli, lepiej sprawdzać łokciemWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 14:14
AMK lubi tę wiadomość
-
Karolcia27 wrote:To teraz będziemy się zastanawiać między Kornelia, a Nela:-P Które imię bardziej Wam się podoba?
Kochane, powiedzcie mi, taki maluch noworodek on sobie w łóżeczku śpi tylko w samym rożku? Czy jak to u Was będzie? Od kiedy ewentualnie śpi sobie na podusi pod kołderka?
Też zaczęłam przeglądać neta za rzeczami i do pokoju i do wyprawki, no są cuda po prostu gdyby nie ten upał to bym się wybrała już też do apteki i jakiś meblowych po zakupy
Ja będę małego zawijała w rożek i ewentualnie do tego kocyk bambusowy który zdaje egzamin o każdej porze roku moja kuzynka rodzila w grudniu w zeszłym roku i do tej pory nie korzysta z pościeli ani z podusi do łóżeczka.
A ja nie mogę się zdecydować co chce tzn. jaka komode czy zwykła i na to zwykly przewijak, czy komodę z przewijakiem takim dedykowanym. :d
-
Karolcia27 wrote:To teraz będziemy się zastanawiać między Kornelia, a Nela:-P Które imię bardziej Wam się podoba?
Kochane, powiedzcie mi, taki maluch noworodek on sobie w łóżeczku śpi tylko w samym rożku? Czy jak to u Was będzie? Od kiedy ewentualnie śpi sobie na podusi pod kołderka?
Też zaczęłam przeglądać neta za rzeczami i do pokoju i do wyprawki, no są cuda po prostu gdyby nie ten upał to bym się wybrała już też do apteki i jakiś meblowych po zakupy