Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ech dziewczyny, z tego co widzę po nas to wcale te dalsze etapy nie sa spokojniejsze, te ruchy, szyjki, dolegliwosci ze strony innych ukladow.
Dzis (pierwszy dzień zwolnienia) mialam siedząc w domu jakies wlasnie przemyślenia, że strach w ciazy to chyba towarzyszy cały czas, mimo tych ruchów czy badan. No i zabrnelam w jakies czeluscia internetu i fora, ze potem zalowalam.
Muszę się jakos zorganizowac, żeby nie marnować czasu, ale ja przyzwyczajona do tempa w pracy mysle ze przede wszystkim musze sie przestawić do siedzenia samej poki Maz nie wróci (zawsze to on był pierwszy).Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 22:10
-
skąd ja to znam Karo_88 ... ja już też tak do roboty nie łażę, ale przez to się rozleniwiam i leże cały dzien ;(.Czekam na męża, leże w jednej pozycji bo tak mogę pisać na laptopie.. eh i jem... masakra
Czy ruszajacy sie dzidziuś może być przyczyną luźnego stolca? Ja jak zawsze miałam problemy z zaparciamy tak teraz od 3 tyg latam codziennie, ale ... no właśnie ale- inaczej. Krew i mocz mam w normie i tak sie zastanawiam czy to nie niebezpieczne dla małejWiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 22:27
-
Pomocy ! Od kilku godzin mam silny ból jajników, na początku bolał mnie cały brzuch a później przeniosło się na sam dół i czuję wyraźnie jajniki dzidziuś się rusza, więc to mnie uspokaja, wzięłam no spe, pomogło na jakiś czas, ale potem znowu się zaczęło ... Poczekam do jutra, mam nadzieję, że przejdzie. Nie czuje, że to rozciąganie macicy czy więzadła, a właśnie te jajniki, do tego odezwały się plecy, ale w tym miejscu co zawsze rwa kulszowa. Do lekarza z tym jutro?4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
nick nieaktualnyKarolcia27 wrote:Pomocy ! Od kilku godzin mam silny ból jajników, na początku bolał mnie cały brzuch a później przeniosło się na sam dół i czuję wyraźnie jajniki dzidziuś się rusza, więc to mnie uspokaja, wzięłam no spe, pomogło na jakiś czas, ale potem znowu się zaczęło ... Poczekam do jutra, mam nadzieję, że przejdzie. Nie czuje, że to rozciąganie macicy czy więzadła, a właśnie te jajniki, do tego odezwały się plecy, ale w tym miejscu co zawsze rwa kulszowa. Do lekarza z tym jutro?
-
Chyba bym poszla do lekarza jesli by do jutra rano nie przeszło. Niewykluczone że te plecy mogą mieć z tym coś wspólnego, tyko wszystko tak blisko ze moze promieniować do przodu.
Wzielam prysznic i położyłam się, posmarowalam brzuch oliwka i obudzilam tym chyba mala rozrabiare teraz mnie co jakis czas tyrpieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 00:31
-
Dziewczyny, współczuję problemów. Po pierwszej ciąży mogę stwierdzić, że zaden jej etap nie jest bezstresowy. I po porodzie nadal stres jest.
Laktator mam reczny, Lovi. I tylko ten się u mnie sprawdził. Nie urywa piersi, a bylam nim w stanie odciągnąć nawet 130 ml na raz.
Polecam też wkladki laktacyjne Lovi, takie z niby "koronką". Świetnie się trzymają, są duże, ale cieniutkie. Canpol ma beznadziejne wkladki. Zwijaja się, są małe i grube. -
Aga9090 wrote:Tylko do WC. Emek ściągnął... Teściową... Ale nie mam wyjścia teraz
O rety, mam nadzieję że masz fajną teściową Bo ja z moją to po kilku dniach bym zwariowała, w zależności od jej humorów. Ale teraz wasze zdrowie jest najważniejsze i dobrze że w ogóle masz kogoś. Oby te "kilka" miesięcy szybko wam zleciało i już bez żadnych niespodzianek. -
Karolcia27 wrote:Pomocy ! Od kilku godzin mam silny ból jajników, na początku bolał mnie cały brzuch a później przeniosło się na sam dół i czuję wyraźnie jajniki dzidziuś się rusza, więc to mnie uspokaja, wzięłam no spe, pomogło na jakiś czas, ale potem znowu się zaczęło ... Poczekam do jutra, mam nadzieję, że przejdzie. Nie czuje, że to rozciąganie macicy czy więzadła, a właśnie te jajniki, do tego odezwały się plecy, ale w tym miejscu co zawsze rwa kulszowa. Do lekarza z tym jutro?
Karolcia ja bym leciała sprawdzić do lekarza. Koniecznie daj znać co u was. -
AMK wrote:Witam dziewczyny Ja już po badaniach krwi i moczu i z niecierpliwością czekam na wyniki głównie na HBS i toxo. Oby były dobre
Trzymam kciuki za wyniki -
Hej
Wczoraj teście wrócili do siebie i zabrali ze sobą wnuka więc do piątku mamy z mężem czas dla siebie... Szkoda tylko że mąż musi chodzić do pracy i to jeszcze na nadgodziny... Ale chociaż wieczory razem.... we dwoje pierwszy raz od dawna.... Ale już tęsknię za młodym.... Jakoś mi tak dziwnie bez niego -
Hej wszystkim :-* u mnie trochę lepiej, ale czuję się struta... Nawet wiem po czym ból jajników minął, nie wiem co to było, ale przypuszczam, że może ogólnie od żołądka i częstych wizyt w WC wczoraj... Póki co, nie idę do lekarza, wydaje mi się, że to zatrucie pokarmowe...
Jeszcze chciałam się zapytać, bo zdarzyło mi się dzisiaj to drugi raz, pierwszy kilka dni temu, że tak zrobiło mi się słabo, nogi jak z waty, miałam kołatanie serca i puls wywaliło mi na 146, bo mam ciśnieniomierz w domu, a ciśnienie znowu niskie.
Kciuki za wszystkie wizyty :-*
Ja też muszę porobić badania przed wizytą, ale jakoś nie chce mi się pchać do miasta na ten upał jak na razie4 cs - 29 marca II kreseczki
heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G
-
Anita_croix wrote:Dziewczyny, a ja z kolei wczoraj miałam szyjkę 51 mm, teraz to ja się zastanawiam, czy nie za długa.. bo jednak naturalnie się skraca.. u mnie nic.
To tylko się ciesz Ja w poprzedniej ciąży na tym etapie miałam prawie 6 cm, zaczęła mi się skracać dopiero po 34 tc. W 39 tc chodziłam już z rozwarciem na 3 cm, a i tak skończyło się w 41 tc na wywoływaniu porodu przez brak skurczy. Nie masz czym się martwić -
mkgk wrote:ja od wczoraj wieczora znowu mam skurcze i twardnienia... dziwne 3x dziennie nospa i dalej mam dolegliwosci. Stresuje mnie to... leze ale jak leze na plecach to mam wrazenie ze sie wzmaga zamiast zelzec
A może poproś lekarza o luteinę dopochwową. Ja dostałam 2x1 i czuję znaczną poprawę. Faktycznie na plecach jest najgorzej, ale ogólnie to jest mega poprawa już po 2-3 dniach stosowania. Magnez dalej biorę a no-spę mam brać tylko jakbym czuła spory dyskomfort -
Karolcia27 wrote:Hej wszystkim :-* u mnie trochę lepiej, ale czuję się struta... Nawet wiem po czym ból jajników minął, nie wiem co to było, ale przypuszczam, że może ogólnie od żołądka i częstych wizyt w WC wczoraj... Póki co, nie idę do lekarza, wydaje mi się, że to zatrucie pokarmowe...
Jeszcze chciałam się zapytać, bo zdarzyło mi się dzisiaj to drugi raz, pierwszy kilka dni temu, że tak zrobiło mi się słabo, nogi jak z waty, miałam kołatanie serca i puls wywaliło mi na 146, bo mam ciśnieniomierz w domu, a ciśnienie znowu niskie.
Kciuki za wszystkie wizyty :-*
Ja też muszę porobić badania przed wizytą, ale jakoś nie chce mi się pchać do miasta na ten upał jak na razie
Dobrze że już lepiej i oby to było tylko zatrucie. Jednak gdyby nie przechodziło to skonsultuj się z lekarzem.
Co do tego pulsu, kołatania serca itd to mi się też tak kilka razy zdarzyło, głównie przy tych upałach. Też robiło mi się słabo i jak mierzyłam sobie ciśnienie to wszystko skakało w górę. Mi położna powiedziała, że to normalne w ciąży, ale możesz powiedzieć o tym lekarzowi, bo tu u mnie to dla nich wszystko jest normalne, więc nie sugeruj się tym Powiedziała mi tylko że w takich momentach najlepiej kłaść się na lewym boku z uniesionymi nogami i w sumie jak tak robiłam to po chwili przechodziło. Raz to nawet leżąc mi się tak zrobiło, że prawie zemdlałam, ale jak się obruciłam to przeszło. -
nick nieaktualnyDip88 wrote:O rety, mam nadzieję że masz fajną teściową Bo ja z moją to po kilku dniach bym zwariowała, w zależności od jej humorów. Ale teraz wasze zdrowie jest najważniejsze i dobrze że w ogóle masz kogoś. Oby te "kilka" miesięcy szybko wam zleciało i już bez żadnych niespodzianek.
MagicCherryCupcake lubi tę wiadomość