Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej
CO do koszul, ja rodziłam w swojej W sumie nawet się mocno nie pobrudziła, bo i tak w większości była zadarta do góry Dwa porody w tej samej, bo to wielki namiot hehe i do niczego się nie nadaje więcej W szpitalu po porodzie wolałam być w spodenkach + koszulka, bo jednak mając podpaskę poporodową między nogami czułam się bezpieczniej w spodenkach. Tym bardziej, że na sali też przychodzą ludzie w odwiedziny do dziewczyn leżących i czasem jednak trzeba wstać tego łóżka Teraz też zaopatrzę się w spodenki i koszulkę, ale w razie cc będę mieć też koszule. Bo po cc nie będę zakładać spodenek.
Co do wózka, my bierzemy bebetto Luca kolor 11 ( beż) Zamawiamy 11 września, około 6 tyg oczekiwania więc będzie na koniec października. Myślę, że całkiem rozsądnie -
Aga a co tam u ciebie? Jak się czujesz? I jak tam z teściową, dalej jest u ciebie?
-
Ja tak samo, co do wieku Wyszłam za mąż mając 21 lat
Mając 23 urodziłam 1 synka
Mając 25 urodziłam 2 synka
I teraz mając 27 urodzę 3 synka
Bardzo chcę się wyrobić z 4 dzieckiem do 29 r.ż. Później ogarnąć się po porodach i żyć pełną piersią Mam super męża, który dużo pomaga przy dzieciach, w domu, w nocy do nich wstaje. Na prawdę nie ma na co narzekać Tylko mógł by w końcu za 4 razem zrobić tą dziewczynkę haha
Żeby wszystkie ciąże wyszły , to już dawno miałabym 4 dzieci Ale los chciał inaczej, więc się odwlekaDip88, Malutka_94, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Dzieki @Dip88
Witam sie z Wami w 25 tyg kiedy to zlecialo.
A zapomnialam wam opisac co mi sie przytrafilo podczas wizyty u Gina w Polsce .
Pamietacie Pisalam wybieralam sie do Babka Medica na wizyte by sprawdzic wszystko i porozmawiac na tematu ciazy z lekarzem z Polski , bo w UK prowadzenie ciazy wyglada Jak wyglada .
Umowilam sie w Babka Medica w Warszawie do jednej z Pani Doctor ktora miala bardzo duzo dobrych opini na znamy lekarz. . Przyjezdzam na miejsce , oplacam wizyte nie bylo ile 220 zl , wydawalo mi sie sporo w Poznaniu byla I zaplacilam 180, ale nie pieniadze sa tu najwazniejsze . Po przybyciu na miejsce, Okazalo sie ze jest ponad godzine opoznienie, ok zdarza sie - Mysle poczekam tym bardziej ze syn byl ze mna I chcial czekal po znac siostrzyczke , a nastepnego dnia mialam lot do Londynu . Pani Doctor zaprosila na do gabientu byla tez ze mna moja siostra I obie nie wierzylysmy w co slyszymy . Nie przeprowadizl badania usg twierdzac ze nie ma sprzetu na ilosc lekarzy ktora pracuhe w tej klinice . Co wiecej doslownie opierniczyla mnie ze Mieszkanie za granola I tam sie zdecydowalam na ciaze, namawawiajac ze powinmam przeneisc sie I prywatnie rodzic w Polsce I prowadzic ciaze , do tego powiedziala ze jest to skrajnie nie odpowiedzialne brac takie wysokie dawki insuliny (ktore tutaj w UK ustala lekarz )Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 10:43
-
nick nieaktualnyDip88 wrote:Aga a co tam u ciebie? Jak się czujesz? I jak tam z teściową, dalej jest u ciebie?
Teściowa dziś jedzie do domu i wraca w poniedziałek, mam jej już dość, wykończy mnie psychicznie -
Bylam tak zniesmaczona , ze nie wiedzialam co powiedziec cala droge do domu mojej siostry przeplakalam oczywisice Ona Namawia mnie by zlozyc reklamacje , ale nie wiem czy chce sie z nimi wyklocac . Czy Ja zrobilam Cos zlego w tym ze Chcialam isc do lekarza mojego pochodzenia i porozmawiac w ojczystym jezyku . Ta lekarka nastawiona byla raczej na zarobienie pieniedzy nic wiecej. Nigdy wiecej prywatnych wizyt.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 10:47
-
Zuza wszystkiego najlepszego szkoda że trafiłaś na taką lekarkę.
Kiedyś mi się marzyła 4 dzieci Mąż za to na początku chciał jedno, ale nie zgodziłam się na taki układ i planujemy dwójkę. Za to teraz on czasem ma sen że biegnie za mną czwórka i krzyczy "mama"
Obydwoje mamy 5 rodzeństwa i moja przyjaciółka nam wróży, że na dwójce się nie skończyDip88, Aga9090 lubią tę wiadomość
Malutka_94
-
Dzięki dziewczyny. Kocham Was normalnie zawsze potraficie podnieść na duchu i zrozumiecie jak nikt ) a na sobie miałam sukienkę, zwykła prosta przylegająca bo uwielbiam pokazywać ten brzuchol! Zawsze mi sie podobały kobiety w ciąży właśnie tak ubrane
Paula a czym się wyróżnia Luca że właśnie ona? Czytałam porównania na stronie bebetto i jak dla mnie to to samo, ale może super sie prowadzi? Chętnie poczytam opinie
Co do koszul to ja np.mam na stronie szpitala ze mama do porodu dostaje koszule ze szpitala
Dip88, Malutka_94, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Zuza masakra z tą lekarką, ja bym chyba odrazu wyszła i nie zapłaciła
Aga ja ze swoją też bym nie mogła wytrzymać i jeszcze te jej humory
Co do ubierania się w ciąży to każdy nosi to co chce i tyle. Mnie właśnie teściowa upomniała dlaczego noszę obcisłe bluzki, przecież wtedy brzuch się odznacza i to brzydko wygląda i że nie może patrzeć na te wszystkie kobiety na ulicy A ja odpowiedziałam, że nie mogę patrzeć jak kobiety noszą obcisłe bluzki i widać im fałdy tłuszczu na brzuchu
Oczywiście żeby nie było i bez urazy wcale mi to nie przeszkadza i mam gdzieś kto co nosi i jak wygląda Chciałam jej dopiec poprostu, bo chodziło mi o nią Wredna jestem czasami, no ale co zrobić...
Agus603 lubi tę wiadomość
-
bondzik007 wrote:Dzięki dziewczyny. Kocham Was normalnie zawsze potraficie podnieść na duchu i zrozumiecie jak nikt ) a na sobie miałam sukienkę, zwykła prosta przylegająca bo uwielbiam pokazywać ten brzuchol! Zawsze mi sie podobały kobiety w ciąży właśnie tak ubrane
Paula a czym się wyróżnia Luca że właśnie ona? Czytałam porównania na stronie bebetto i jak dla mnie to to samo, ale może super sie prowadzi? Chętnie poczytam opinie
Co do koszul to ja np.mam na stronie szpitala ze mama do porodu dostaje koszule ze szpitala -
Dip88 dobrze jej powiedziałaś hehe ciążowy brzuszek jest piękny! A te baby ktore taki brzuszek obrzydza itp to pewnie sie swojego wstydzily i mysla ze kazda dziewczyna zrobila swoje dziecko przez przypadek, w grzechu i z obcym facetem dlatego też powinna się wstydzić
Heh ja z moją teściową też bym nie wytrzymała bo się czasem zachowuje jak hrabina z piórkiem w d... A czasem aż za bardzo się narzuca chociaż wiem że chce dobrze...Dip88 lubi tę wiadomość
-
Moja szpitalna koszula do porodu była do kolan, ale była wiązana jakby pod brzuchem, coś jak szlafrok? Wprawdzie jakoś ją obwiązałam i tyłka, krocza nie było widać ale za to musiałam ją trzymać ciągle u góry bo bym paradowała z piersiami na wierzchu Jak urodziłam to ją rozwiązali żeby małego położyć na mnie . Ogólnie to byłam szczęśliwa jak po porodzie mogłam się wkońcu przebrać.
-
Dip, czasem trzeba
Ja że swoją teściową mieszkam, my na piętrze a teście na dole. Oficjalnie narzekać nie mogę, bo mi nic nie mówi, ale wiem że jak jest na podwórku to obserwuje przez okno co robimy w kuchni i czasami zwraca Mężowi uwagę. W przyszłym tyg wyjeżdżamy na tydzień i obawiam się, że porobi tu swoje porządkiKaro_88 lubi tę wiadomość
Malutka_94
-
Pozatym dodam jeszcze, że na codzień nie lubię koszul, śpię w jakiś spodenkach albo coś, zależy od pory roku i po porodzie widziałam kobiety
w szpitalu, które nie miały koszul nocnych, tylko były w spodenkach i np koszulki rozpinane, jak ja żałowałam że nie wzięłam odrazu sobie takie zestawu, bo w tych koszulach to jak stara babcia się czułam -
ludzie roznie oceniaja ja mam 33 lata i pierwsze w drodze...
I nikt nie wie ze przez pierwsze 5 lat nie chcial moj maz slyszec o dzieciach a nastepne 3 lata slabo wychodzilo...
I pewnie mysla ze kariera byla wazniejsza... ile lek. mi to powiedzialo jak trafilam do kliniki to nie raz slyszalam ze moglam zaczac wczesniej to by nie bylo problemu... teraz podczas ciazy tez jak ladowalam na sor ze w tym wieku to nie mam sie dziwic ze sa komplikacje
Mam to w dupieeeeee
88Kala lubi tę wiadomość
-
a z brzuchem chodzeeee tak dumnie klepie sie glaszcze jakbym chciala krzyknac jestem taka szczesliwa i widze nie raz baby zgorszone... ale ich nie oceniam mysle sobie... moze to te co ciagle sie staraja albo ich wnuczka corka nie moga zajsc. Albo te co stracily? Albo stare Panny... nie wiem nie warto sie ogladac na to ale tez je lub ich sadzic. Mysle ze tak zle nie zachowuja sie szczesliwe osoby a raczej jakies zranione
-
mkgk wrote:ludzie roznie oceniaja ja mam 33 lata i pierwsze w drodze...
I nikt nie wie ze przez pierwsze 5 lat nie chcial moj maz slyszec o dzieciach a nastepne 3 lata slabo wychodzilo...
I pewnie mysla ze kariera byla wazniejsza... ile lek. mi to powiedzialo jak trafilam do kliniki to nie raz slyszalam ze moglam zaczac wczesniej to by nie bylo problemu... teraz podczas ciazy tez jak ladowalam na sor ze w tym wieku to nie mam sie dziwic ze sa komplikacje
Mam to w dupieeeeee