Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agus603 wrote:Ja też zaczynam coraz częściej myśleć o porodzie, a to moje pierwszy dziecko i najbardziej się boję, że nastąpi prędzej a moja wyprawka nie skompletowana do końca. Musze jezcze całe kosmetyki ogarnąć, baldachim, przybornik i falbankę do łóżeczka. Już nie wspomne o poczytaniu jakiś książek z wiedza teoretyczną na temat dzieci...aaa do grudnia niecałe 8 tygodni!
Staniki do karmienia to też będzie u mnie problem.. Bo fakt piersi w ciąży urosły ale bez szaleństw. CZasem się zastanawiam, czy w ogóle wykarmię nimi mojego bąbla. I wiem, że nie powinno tak być ale sądze ze będzie mi wstyd po porodzie latać z gołymi cyckami....
Ja w pon ide na kontrol. Mam mieć sprawdzane przepływy i jak będą ok to odstawiamy acard. Boje sie;/ bo jestem na acardzie od 10 lat.
I w ogóle dziewczyny robicie 3 usg prenatalne? Zaś sie naczytalam, że zaś przez acard mogą powstawać jakieś wady serduszka i sama już nie wiem.
Ja USG genetycznego 3tr nie miałam, tzn mam dość dokładne USG na każdej wizycie, ale takiego typowego nie miałam.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
futuremama wrote:Karo a były też jakieś ciekawe rabaty na foteliki?
Bylismy tez w MegaUrwisie i wstapilismy do Tesco na Paprotnej. Okazalo sie że je likwiduja (chyba od dzis bo sklep świecil pustkami) ale kupilam pare ciuszkow. Przy kasie spotkała nas miła niespodzianka bo okazało się że wszystko przecenione a nie było naklejonej nowej ceny, tak wiec zrobiłam druga rundę wyboru nie było wielkiego ale ze nie mieliśmy zbyt wiele wczesniej to udalo sie kupic reklamowke fajnych ciuszkow za ok 120 zlWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 14:29
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
300zł to już fajna zniżka
Ale jak mówisz że na foteliki 10% to bez szału zwłaszcza że na necie właśnie można często taniej trochę znaleźć niż w sklepie.
Co do ciuszków to w reserved można też trochę przecenionych znaleźć Mi się bardzo jakościowo podobają. -
agniecha2101 wrote:U mnie też to pierwsza dzidzia i też już zaczna się coraz bardziej strach wkradać... Strach przed porodem, tym bólem, jak się dogadam w szpitalu w obcym języku, jak rozpoznać w ogóle że to już, czy będę dobrą mamą, czy będą umiała się w ogóle zająć tym maleństwem, strach żeby mu krzywdy nieświadomie nie zrobić itp itd.
Ja USG genetycznego 3tr nie miałam, tzn mam dość dokładne USG na każdej wizycie, ale takiego typowego nie miałam.
Ja akurat o dziwo nie boję się bólu, tylko tego, żeby wszystko było ok i dziecko było zdrowe i jakoś sprawnie to poszło:D. Zapisałam się na ćwiczenia ze szkoły rodzenia. Zobaczymy czy coś to pomoże. Mam też jakiś strach odnośnie tego czy łożysko sie nie odklei prędzej itp itd... chociaż na razie ciąże znosze dobrze i nie mam co narzekać a na pewno nie mam tak poważnych problemów jak niektóre z Was.
Zastanawiam się dlaczego są różne szkoły jak chodzi o acard;/, że jedni odstawiają prędzej w 3 trym a inni czekaja do 34-35 tyg.
Wiem, że temat pewnie był już przerabaiany tutaj 100 razy, ale nie mam czasu czytac 900 stron forum:D. Macie też tak? Niby wolne w domu, ale jest tyle spraw do ogarnięcia co chciałabym zrobić, że w zasadzie mi nuda w ogóle nie doskwiera, ale też rzeczy do łóżeczka szyje sama to może dlatego. A do tego co przedtem to chodzi mi o kosmetyki. Jakie macie i ile ? Na szkole polecali Oilatum i nad tym się zastanawiam i rozumiem, że stosuje się to do kąpieli. A oprócz tego co ? Oliwka ? ale na szkole gadali ze maks do 1 msc życia. I jak chodzi o kremy to używacie sudocremu,bephantenu ? Czy innych. Wodziałam, że ktoś tu pisał o linomagu. I kolejne pytanie wiem, że bephanten jest stosowany jak się już coś dzieje ze skórą maluszka, ale to w takim razie sudocrem na co ? Jeśli nie ma potrzeby to chyba niczym się nie smaruje nie bo po co ? Ehh milion pytań -
Aguś z tego co nam mówili w szkole rodzenia to KREM z tlenkiem cynku na podrażnienia/odparzenia a jak nic się nie dzieje to MAŚĆ z np. lanolina ale też nie za każdym razem (chociaz po kupie zawsze) i wietrzenie pupki . Jak chcesz to poczytaj na srokao.pl, bo fajnie pisze na te tematy i w sumie ja się z nią zgadzam, że im mniej tym lepiej przy takim maluchu
PS. Sorry że nie pisze nazwami ale głównie chodzi o składy produktów i o rozróżnienie między kremem a maściąWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 19:07
-
U nas oilatum bardzo się sprawdziło i teraz też kupiłam. Niektórzy mówią że emolienty dopiero jak jest problem że skórą ale u nas inny płyn się nie sprawdził a o smarowaniu czymkolwiek nie było mowy. Mały był takim zmarzluchem że kąpiel super ale tylko wyciagaliśmy i płacz. Także ja małego kąpałam a mąż suszarką ręcznik nagrzewał Zaznaczam że to był sierpień
Do co do kremów miałam bepanten i sudokrem. Jak nic się nie działo to nie smarowałam albo sporadycznie. Czasem na noc bo często jednak rzadziej zmienia się pieluszki. Sudokrem tylko dopiero jak już się coś działo. A szczerze najlepiej mąka ziemniaczana pomagała. Sudokrem do tej pory u małego czasem używamy jak się coś dzieje.
I szczerze z kosmetyków kupiłam tylko jeszcze krem do buźki z nivea na spacery, -
Ja Lidl odpuszczam , mam już tyle ciuszków i tego wszystkiego, że mąż chyba za drzwi by mnie wystawił haha
U nas Emolium od pierwszych dni, ale nigdy niczym nie smarowałam po. W drugim miesiącu życia na zmianę z innym a później już przerzucamy się na zwykły płyn do kąpieli dla niemowląt. Zawsze tak robimy -
no wiec bylam w tym lidlu i kupilam NIC... jakosciowo takie sobie... chociaz ladne.. ale bylo tyle matek ze odpuscilam bo prawie sobie wyrywaly... nie kumam czegos takiego... jak za komuny.... a starczyloby dla kazdej. Naprawde bylo tego duzo.
A ile syfu przy tym zrobily rozdzieraly pudelka... mieszaly chlopiece z dziewczecymi... Dzizaa
-
Mkgk ja tu ciągle zaglądam ale obecnie tak zestresowana jutrzejszym egzaminem że średnio z wena do pisania u mnie... Jutro chwila prawdy...
Dziś ja z kolei odwiedziłam biedronke w sumie kupiłam tylko poduszkę ciążową haha lepiej późno niż wcale -
Dlatego do Lidla w takich sytuacjach idę jak mi na czymś bardzo zależy Tam istne wojny się dzieją i jak już najlepiej ż samego rana.
Ostatnio męża wysłałam bo chciałam buty dla małego. Chciał po pracy, mówię jedź przed. Posłuchał a i tak miał problem żeby te które chcieliśmy w pasującym rozmiarze.
U mnie trochę huśtawka nastrojów Jutro ostatni dzień w pracy i z jednej strony się cieszę a z drugiej mam poczucie niedokończonych spraw i tak dziwnie, że jak to nie będę rano wstawać i jechać do pracy tylko w domu siedzieć. Głupie, wiem ale co ja mogę
Przepowiadacze-straszaki mnie dziś złapały i to mnie utwierdziło że koniec tego dobrego, czas odpocząć
Z biedronki myślę o tym klinie, choć jeszcze nie patrzyłam tylko mąż mi mówił że ma być.
Lotopałanka kciuki za egzaminLotopałanka lubi tę wiadomość
-
Lotopalanka kciuki! Współczuję stresi, ale miejmy nadzieje, ze trafisz na fajnego egazminatora i bedziesz to miec za soba.
Ja cos tam w lidlu kupiłam - legginsy i bluzeczke dla malej. Body z lidla mnie nie przekonuja. Przy sweterkach jakies kobiety buszowaly i mi sie odechcialo.Lotopałanka lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualny