Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIta wrote:Same dobre wiadomości
Nie możesz nas karola zostawiać na tak długo bez wiadomości o Marcelku, bo my tu z tęsknoty za wami usychamy!Ita lubi tę wiadomość
-
Dwa zgnile pomidory na forum, kurde jal to mozliwe ze ze mna nic soe nie dzieje, a jedyne co czuje, to to ze musze isc jesc sniadanie. U mnie ciaza jak u slonicy. Gratulacje dziewczyny;)
Karolaa Marcel pieknotagoto4, Bukumola, Daisy lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dziewczynki porodów!!!
Cieszę się że powoli przevhodzimy na drugą stronę to naprawdę cudowne.
Franek urodził się 4.12 o 11.20 silami natury ważył 4080 g i mierzył 58 cm.
poród był w porządku (później opisze) położna naciela mnie na dwa szwy, próbowała bez ale podobno chłopcy są barczysci i nie chciała przedluzsc. W ogóle zlota kobieta mam wrażenie ze w połowie urodziła za mnie
Co do skurczy u mnie przepowiadajace twardnial caly brzuch ale skupialo się na górze porodowe na dole jak najbolesniejszy okres.
Do przeterminowanych, nie martwcie się ją z perspektywy (łatwo mówić) ciesze się ze franek sobie dłużej posiedzial, każdy dzień a brzuchu to zloto dla dziecka, wszystko z nim w porzadku zadnej zoltaczki, ma z czego tracic na wadze idziemy dzisiaj do domu.
I najbardziej się ciesze ze obylo sie bez wywolania,
Kate uważam ze wywolywanie porodu w terminie czy dwa dni po to barbazynstwo!!!
Wybaczcie musialam yo napisac!!
Kochana wracaj do domu, wyluzuj na dwa tygodnie a potem urodz zdrowa piekna corke blizej tp na piwko widzów wam na dobre
Dziękujemy za kciuki i gratulacje.julianna, HANA, goto4, Marimiko, aga.just, AniaPoznań, olcia23, Martaaa, Daisy lubią tę wiadomość
-
Aniar, Milcia gratulacje!!! Nareszcie!!!
Karola Marcel wyglada na slicznego zdrowego i silnego malucha! Super ze tak swietnie sobie radzi,
ale nie moglo byc inaczej!
Eforts ponowne gratulacje:) co do mnie to jestem w domu i luzuje,
Nie jest zle bol okresowy znow mnie meczy od rana i skurcze, twardnienia brzucha do tego ale do wytrzymania:)
Ewidentnie cos tam sie dzieje! Pozyjemy zobaczymy!
Co do wywolywania to moja siostra miala 2 dni po terminie i z mala wszystko ok
sliczna zdrowa po 2 dniach tez poszly do domu i jaka grzeczna do tego wiec tutaj akurat mam odmienne zdanie
Tym bardziej ze ja mialam reg miesiaczki jak w zegarku i wiem kiedy byla owulacja, a matka natuta nie jest nieomylna
I czasem blokada porodu siedzi w glowie ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania oczywiscie:)
Ja jednak mysle ze nie doczekam terminu wywolania po tych objawach ktore sa teraz, mysle ze to i tak kwestia kilku dni
Czekamy na mikolajkowe dzieciaczki ! Dzis pelnia!! -
Jak już wiecie, wczoraj o 19.50 urodziła się siłami natury Moja mała księżniczka. 4120 g i 56 cm. Było ciężko, bo zielone wody odpłynęły i ból niemiłosierny, ale dałam radę.
julianna, goto4, HANA, Marimiko, zokeia, aga.just, Ita, Paula84, Martaaa, Daisy, liloe lubią tę wiadomość
-
Milcia gratuluje dzielna jestes!!
I wlasnie o tym mowie jesli chodzi o wywolywanie porodu
Wcale nie musialo dojsc do tej sytuacji zielone wody sa niebezpieczne dla dziecka
Nie zawsze matka natura wie najlepiej kiedy ma odbyc sie porod:)
Dobrze ze wszystko skonczylo sie szczesliwie !
Odpoczywajcie!!! Duzo sily i zdrowka!! -
Aniar Gratulacje!!!Wiedziałam,że dziś przeczytam że jesteś już po i tulisz Malutką!
Miło zaczyna się dzień od takowych Gratek!!
Życzyłam wczoraj każdej przespanej nocy, a męczyłam się całą noc. Udało mi się może z 3-4 h pospać!;/Za to z niemocy zaśnięcia Mój Mąż został wytulony i wykizany po plecach na zaś :)hehe
Jaś już się mniej rusza a jak już to kosmos! Brzuch przybiera takich kształtów że szok. Pępek a raczek skóra wokół niego zrobiła mi się bardziej wrażliwa i jest taka cienka że mam wrażenie że zaraz mi pęknie i Jaś wyjdzie pępkiem:D
Jeszcze 15 dni do tp:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 10:10
-
Eforts, Milcia - jeszcze raz gratuluję!
W ogóle ale jazda. Jem sobie bułkę na sniadanie i popijam kawa. Leci jakiś program w tv o odchudzaniu. I nagle pokazują laske która je tosty z serem, szynka i smazonym grochem w jakims sosie. I nagle do ostatniego kesa bułki który mielilam w gębie powróciły poprzednie kęsy wprost z żołądka. I ja biegiem do wc - zwrócilam wszystko! Nie wiem skąd te mdłości? Czy ten groch obrZydliwy mnie tak zemdlil czy coś się do porodu szykuje? Zresztą chwile później bieglam do Wc i chyba mam coś na kształt biegunki....
P.S. Dziś zaczynam 40 tydzien!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 10:12
eforts, Daisy lubią tę wiadomość
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Milcia, efors, aniar ponowne gratulacje
Ale duże dzieciaczki! Franio zapowiadał się kawał chłopa, ale Księżniczka Milci dała czadu
Karola Marceli to już duży chłopak super sobie poradził i cieszę się, że najgorsze już za Wami a jak widać Marcelki lubią być szybciej na świecie, bo i mój urodził się wcześniej o 5 tygWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 10:29
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Hello wszystkim! Wstalam i od razu wlazłam zobaczyć kto tam urodzil ostatnio Gratulacje dla kolejnych nowych mamusiek! I kaarolaa dla Ciebie raz jeszcze bo Marceli naprawdę sliczny i wygląda na zdrowego niemowlaczka, az ciężko uwierzyć, naprawdę to cud, który Wam się nalezal od Boga!
A ja jestem dziś szczesliwa bo w miare udało mi się przespać noc co ostatnio nieczesto się zdarza! Od razu mam nastroj lepszy i widze swiat w bardziej kolorowych barwach
Z moim kochanym (z reguly ) mezem postanowiliśmy ze należy nam się przedrodzicielskie szaleństwo i postanowiliśmy sobie z okazji Mikolaja zaszaleć i zakupić nowe zegarki które od dawna nam się marzą a na które zawsze zal było wydawac kase Wiec siedze i czekam az wroci z pracy i ruszymy po nasze prezenty Potem kino, wiec wreszcie wynurzę swoje hipopotamowe cielsko z domu
Co do wywoływania porodu w terminie, to ja uważam ze to jest bardzo indywidualna kwestia i chyba indywidualna decyzja każdej matki i jej lekarza.. Ale zasadniczo nie jestem przeciwna, wydaje mi się ze na tym etapie tak czy siak maluszek jest już dojrzaly i gotowy. Osobiscie znam dziewczyne która pare dni po terminie dostala zakazenia ciążowego, bardzo wysokiej goraczki i wogole miała straszne problemy potem, tez wlasnie zielone wody i jej organizm strasznie na te zakazone wody zareagowal, było dużo nerwow z tego tytułu a można było tego uniknąć. Ale wiadomo ze to nie regula, w większości przypadkow na pewno nie ma przeciwskazac żeby poczekać cieprliwie az dzidziuś sam zdecyduje wyjść. Dlatego uważam ze na tej koncowce najważniejsze jest monitorowanie czy z dzieckiem wszystko ok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 10:43
-
Ita witaj w klubie, ja leze bo wstac mi jakos sie nie chce
Brzuch sie spina i boli jak na okres, czasem skurcz jest mocniejszy ale przewaznie
w miare do wytrzymania... Dzis przychodza znajomi do nas
chyba pora wyjsc z lozka...
Zycze szybkich i bezproblemowych porodow! -
Strasznie dawno mnie tu nie było... ale się dzieje!! Akcja się rozkręca jak w dobrym filmie
Gratulacje dla wszystkich szczęśliwych Mamuś Super, że już możecie się cieszyć swoimi dzieciaczkami
Ja swoją pozycję na liście oddaję bo po ostatniej wizycie mój gin stwierdził, że jednak będziemy się trzymać terminu z usg, czyli 13.12 "zważył" Małą i dwa tyg temu miała 3300g następna wizyta we wtorek- zobaczymy ile przybrała stan wód ok, łożysko ok, gbs ujemny, "dobrostan płodu" ok, brak jakichkolwiek objawów porodu więc raczej zapowiada się, że przenoszę nić że szybko urodzę ech... a ja chciałabym na święta być już w domku
Karola, Marceli wygląda ślicznie- normalnie słodziak z tymi polikami okrągłymi do schrupania!Ita lubi tę wiadomość