Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Goto, ja miałam raz 148/90 i nie zrobiło to na gin większego wrażenie, poza tym, że na kolejnej wizycie pierwsze co zrobiła, to właśnie sprawdziła ciśnienie. Wcześniej i później zawsze było książkowe, więc już nic więcej z tym nie robiłyśmy.
Myślisz, że jak przyjmą Cię do szpitala to od razu będą wywoływać? może tylko baczniej obserwować? mi się podoba i grudzień (bo magiczny, świąteczny, z klimatem, ogólnie dla mnie i dla męża szczęśliwy) i styczeń - bo jak to słyszę od każdego przez całą ciążę dziecko z grudnia ma rok w plecy (chociaż ja osobiście tak nie uważam). jedyne co, to chyba 24 i 25 grudnia nie chciałabym urodzić, ale jak słusznie piszesz, to nie zależy od nas
-
Dynamiczna to jest rowniez ulubiona miejsowka Franosława
Nie woem dziewczyny czy kestescie z wawy ale dzisiaj mi polozna powiedzisla ze tam bioderka zalecaja po 8. Tzn Ita Ty to wiem
Trzeba skietowanie my dostalismy w szpotalu do pediatry idziemy dopiero nna szczepienia w 6 tyg do tej pory nadzoruje nas polozna.
Aniar u nas Franek teraz przybral 200 g w 10 dni ostatnio 300 g w 4 i polozna powiedziala ze wszystko hra bo dzieci maja skoki rozwojowe. Jezeli chodzi o frania to ze dobrze wyglada ii jest ok. No i to wazenie to tez plus minus bo on sie rusza i ciezko dokladniue zwarzyc. Pytalam o przekarmienie to mowi ze raczej nie. Czyli pewnie sie zdarza. Poczekaj do nastepnego wazenia, zobacz nasz synek szybko odrobil strate a teraz powoli przybiera. -
Mój maluszek coś dzisiaj niespokojny, nie wiem o co chodzi czy to brzuszek czy co obwiniam się bo zjadłam ciastko z czekoladą i to może przez tą czekoladę. Ma też zatkany nos ale to nie katar kilka razy dziennie musze mu odciągnąć tą wydzielinę. Jest biała w sumie szklista i lekarka powiedziała że to nie katar i że możemy czyścić i zarabiać.wodą morską to nie zaszkodzi.
U nas właśnie stanęła choinka teraz trzeba ją ubrać. -
Hej mamuśki! Te obecne i te przyszle troche mi sie zniknelo na pare dni ale te pierwsze dni z maluchem są dla mnie szalone i nie mam czasu na nic...
Marimiko, martynaa i wszystkie inne swiezo upieczone mamusie- gratulacje! Hehe, i witajcie w świecie kupek i pieluszek
My juz od soboty w domu, bardzo szybko nas wypisali, zwłaszcza ze ja po cc... Ale akurat fizycznie czuje sie dobrze, psychicznie gorzej, chyba wczoraj dopadł mnie lekki baby blues, caly wieczór przepłakałam juz z niemocy... Jakos mnie tak stresuje jak on placze a ja nie wiem dlaczego a wydaje mi sie czasem ze placze non stop... Ktoras z Was radzila mi te kapturki na sutki, zakupilam i faktycznie troszkę pomagają.. Troche mi laktacja ruszyla, w 3 dobie zaczal pojawiać sie pokarm, ale wciąż dokarmiamy mm..
Dziewczyny, czy wy wybudzacie dzieci w nocy co 3 godz na jedzenie? Nawet jak slodko śpią? Bo mi tak niby w szpitalu kazali ale czasem to mi sie totalnie bez sensu wydaje.. Jak u a Was jest?
I tez mam ten problem ze przy cycu usypia młody abproba odlozenia do łóżeczka konczy sie placzem i szuka nerwowo piersi bo chce ssać.. Ale wiem na pewno ze nie moze juz być glodny zwłaszcza ze wciąż dokarmiamy mm i tez rozważam podanie smoczka ale sie waham..
-
Dziewczyny w dwupaku i ja do Was dołączam, dziś byłam na ktg, skurcze minimalne, szyjka długa i zamknięta, tylko tyle że miękka. Powiem Wam, że targają mną mieszane emocje - z jednej strony mogłabym zacząć "4 trymestr" bo czuję się ogólnie nieźle,a z drugiej strony boję się wywoływania porodu na siłę, zielonych wód itp. i dlatego wolałabym pomimo mojego przeogromnego przerażenia porodem urodzić w ciągu tego tyg. Teraz mam się zgłosić 25-go na IP na ktg.
-
AsiaCh wrote:Powiem Wam, że targają mną mieszane emocje - z jednej strony mogłabym zacząć "4 trymestr" bo czuję się ogólnie nieźle,a z drugiej strony boję się wywoływania porodu na siłę, zielonych wód itp.
czuję dokładnie to samo ja na ktg mam jechać 27-29.12 -
Mam chwilę więc i ja się witam:)
My dostaliśmy skierowanie na badanie bioderek 6 tygodni po porodzie, szczepienie na NFZ powiedziała położna że również po 6 tygodniu natomiast zalecała by te skojarzeniowe jak Maluszek skończy 8 tydzień. Bo mówi że dla Niej 6 tygodniowy Bobo jest jeszcze za Mały. Jeszcze się nie zdecydowaliśmy.
Do wybudzania w nocy to ja nie wybudzam..Jaś zaczyna się powoli wybudzać więc wtedy biorę Go do karmienia. Nad ranem zauważyłam,że budzi się częściej tzn. co 2 h 2,5h.
Któraś pytała o poród i przeżycia z tym związane.
Ja miałam cc. Po wizycie pojechaliśmy z Mężem na IP i dostałam leki na wyciszenie skurczy. Lekarz prowadzący zadzwonił do lekarza dyżurującego że jeśli nie wytrzymam do rana to ma mnie nie męczyć i zrobić cc. Wytrzymałam, od samego rana już nie spałam, później nerwowe oczekiwanie kiedy zaproszą mnie na salę. Zdenerwowała mnie jedna położna szeptając/rozważając kilka m ode mnie dlaczego mam cc!
Położyli mnie na łóżku, związali nogi, rękę i anestezjolog podawał mi znieczulenie. Jedynie co pamiętam to jak mój lekarz zaczął mnie myć skóre i mówi że już gotowy, a ja do Niego że my z Anestazjologiem jeszcze nie! Po czym wybudzenie strasznie wspominam! Obudziłam się z rurką w buzi i czułam ból brzucha(chyba naklejał mi plaster na szew)myślałam że robią mi cc na żywca i wpadłam w panikę;/ po czym usłyszałam że juz po wszystkim i żebym zaczęła oddychać. Po czym przenieśłi mnie na sale. Uczucie kiedy przynieśli mi Jasia wynagrodziła wszystko strach/nerwy i oczekiwanie! Teraz jestem przeszczęśliwa patrząc na Niego!
goto4, Martaaa lubią tę wiadomość
-
Hejka, dawno mnie tu nie było... nie dam rady nadrobić
Spieszę poinformować, że 18.12.2014 o godzinie 18.35 na świat przyszła przez cc nasza córeczka Anstazja 3670 i 57cm długa (41tc+4)
Dziś wróciłyśmy do domku, dziś też ruszyła laktacja ale się dokarmiamy na razie. Na razie przechodzę baby bluesa po koszmarnej nocy z płaczącym dzieckiem ale mam nadzieję, że "dotrzemy się"
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam!!goto4, Ita, aniar, Martaaa, Daisy, Bogusiar80, Bukumola, eforts, julianna lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny na niespokojne maluchy polecam Sab simplex niemiecki lek cis jak espunisan mozna od 1dnia zycia używać. Działa rewelacyjnie uzywamy go regularnie codziennie maly spi spokojnie ... A byl bardzo niespokojny i plakal po tych kroplach spi jak anioł. Zamówcie sobie zawczasubjuz na allegro bo w Polsce trudno go w aptekach dostac. Jest ponoc jakiś polski odpowiednik tylko.
-
annusiak88 wrote:Mam chwilę więc i ja się witam:)
My dostaliśmy skierowanie na badanie bioderek 6 tygodni po porodzie, szczepienie na NFZ powiedziała położna że również po 6 tygodniu natomiast zalecała by te skojarzeniowe jak Maluszek skończy 8 tydzień. Bo mówi że dla Niej 6 tygodniowy Bobo jest jeszcze za Mały. Jeszcze się nie zdecydowaliśmy.
Do wybudzania w nocy to ja nie wybudzam..Jaś zaczyna się powoli wybudzać więc wtedy biorę Go do karmienia. Nad ranem zauważyłam,że budzi się częściej tzn. co 2 h 2,5h.
Któraś pytała o poród i przeżycia z tym związane.
Ja miałam cc. Po wizycie pojechaliśmy z Mężem na IP i dostałam leki na wyciszenie skurczy. Lekarz prowadzący zadzwonił do lekarza dyżurującego że jeśli nie wytrzymam do rana to ma mnie nie męczyć i zrobić cc. Wytrzymałam, od samego rana już nie spałam, później nerwowe oczekiwanie kiedy zaproszą mnie na salę. Zdenerwowała mnie jedna położna szeptając/rozważając kilka m ode mnie dlaczego mam cc!
Położyli mnie na łóżku, związali nogi, rękę i anestezjolog podawał mi znieczulenie. Jedynie co pamiętam to jak mój lekarz zaczął mnie myć skóre i mówi że już gotowy, a ja do Niego że my z Anestazjologiem jeszcze nie! Po czym wybudzenie strasznie wspominam! Obudziłam się z rurką w buzi i czułam ból brzucha(chyba naklejał mi plaster na szew)myślałam że robią mi cc na żywca i wpadłam w panikę;/ po czym usłyszałam że juz po wszystkim i żebym zaczęła oddychać. Po czym przenieśłi mnie na sale. Uczucie kiedy przynieśli mi Jasia wynagrodziła wszystko strach/nerwy i oczekiwanie! Teraz jestem przeszczęśliwa patrząc na Niego!
Wiem ci czujesz ja przeżyłam cc na żywca. Mozesz poczytać o moim porodzie na www.mama2xl.blogspot.com
-
Bukomola my nie wybudzamy. Dzieć nadrabia jedzenie za dnia a w nocy można pospać. Gorzej jakby za dnia spał dużo to wtedy może przesypiać pory karmienia.
Kanapa gratulacje
Trzymaj się. Baby blues minie. U nas 12dż i od wyjścia ze szpitala codziennie płaczę. Ale z każdym dniem jest łatwiej i coraz bardziej ogarniam rzeczywistość. -
Dziewczyny pociesze was, my w 1 dzien świat kończymy miesiąc. I pierwsze dni byly koszmarne maly co chwile sie w nocy budził, plakal, nie wiadomo bylo co mu jest, najedzony, wypierdziqny, przewiniety, wyglaskany i przytulony a placze... I o co kaman??? Teraz placze tylko jak glodny albo mu niewygodnie i chce sie przytulic, wtedy biorę pieluche przykladam sobie do piersi, melemu smoczek i przytulam, on sie wtula w pieluchę i zasypia. Najlepszy sposób na malucha i naprawde działa. Lubi tez poleżeć brzuszkiem do brzuszka, dzis tak mi spal 2 godziny, aż juz plecy mnie bolały od leżenia w jednej pozycji ale jak mu za to dobrze bylo.
Tak czy inaczej im stsrsze dziecko tym łatwiej i nawet zaczyna być badziej kumane, reaguje na glos i zaczyna się rozglądać, czekam teraz na pierwsze usmiechygoto4, Ita, eforts lubią tę wiadomość
-
Niestety nie mam za bardzo dostępu do Internetu więc nie jestem na bieżąco - nowym mamusiom gratuluje.
My w szpitalu...Trzymajcie za nas kciuki...mały ma infekcje jakaś i dodatkowo zoltaczke i dostaje antybiotyk...i niestety musimy zostać na świeta w szpitalu...wczoraj jak się dowiedzialam było.mi mega źle ale już doszłam do siebie...zdrowie małego najważniejsze..dzisiaj robią mu dalsze badania może dowiem się czegos więcej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 06:02
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Marimiko wspieram! Trzymam kciuki za szybkie i zdrowe wyjście ze szpitala!
Mam pytanie czy Wasze Dzieciaczki maja czkawke? Bo Jasiek ma bardzo często, zje, przebieramy i czkawka więc znów do piersi, odkładam do łóżeczka. W nocy coś mu nie pasuję łóżeczko bo jakoś kręci się i szuka. Dzis jestem nie wyspana, Jaś się dziś częściej budził.;/
Zapomniałam się pochwalić wczoraj położna ważyła Małego i waży 3950:)
Powiedziała że bardzo ładnie przybrał.
Wogóle ile razy odwiedzaja Was położne po porodzie? Moja była wczoraj trzeci raz i myślałam że to już wizyta kończąca a ona do Nas że jeszcze przyjdzie po Świętach zważyć znowu Jasia. W sumie nie miałabym nic przeciwko ale ona nie przychodzi na czas! Ostatnio miała przyjśc miedzy 10 11 dzwonie po 12 a ona do mnie że jedzie do pacjentki zdjąć szew i będzie za półtorej godziny! Żadnego telefonu od niej o spóźnieniu!
Spytałam się położnej co myśli o pasie poprodowym(bo sama chciałam zakupić) powiedziała że to kiepski pomysł, jedynie na jakieś wyjścia gdzie chciałybyśmy wyglądać szczuplej, ale nie na codzien. Stwierdziła i w sumie racje jej przyznam ,że mięśnie przez tyle miesięcy się rozrastały skóra i potrzebują też czasu na dojście do siebie..po połogu poleciła wrócić do gimnastyki.
Po porodzie zostało mi 3,5 kg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 09:21