X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Bogusiar80 Autorytet
    Postów: 1164 830

    Wysłany: 28 marca 2015, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz dwa dni jade skalpel chodakowskiej. Turbo i kiler nie dla mnie, bo tam jest duzo skakania. Ja niestety skakac nie moge :/

    iv09j44jrzoyrcfq.png iv09x1hppuqonulm.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 28 marca 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez zamierzam zacząć ćwiczenia z chodakowska- aktualne postanowienie jest takie ze zaczynam od kwietnia :) bo waga tez jak przed ciąża ale ciało juz nie to samo i figura tez nie :/ skalpel jest super na początek, pozostałe to jyz dla bardziej zaawansowanych :)
    Co do balsamów to ja zawsze jestem wierna czerwonemu Garnier-owi.. Próbowałam wielu i jak dla mnie lepszego nie ma, przy regularnym stosowaniu skora jest super.

    U nas juz dzis 5 dzien biegunki, najpewniej to rotawirus jednak :/ maly przechodzi w miare łagodnie ale co jedzenie to rzadka kupa no i trwa to jyz 5 dzien :(

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 28 marca 2015, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukomola a był szczepiony?

    Co do jedzenia to wcześńiej zarzekałam się że 6 msc tylko cyc ale teraz nie moge się doczekać aż skończy cztery żeby podac mu coś :)

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • caśka Autorytet
    Postów: 657 637

    Wysłany: 29 marca 2015, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julianna wrote:
    to podziel się spostrzeżeniami, chętnie dowiem się czegoś na temat wprowadzania pokarmów, ja jestem amatorką w tym temacie ;/

    Po skończeniu 3 miesiaca zaczelam mu stopniowo wprowadzać kleik ryżowy i kukurydziany do mleka. Jako ze od poczatku stosowalam mm z dodatkiem bebilon nutriton wiec uznalam, ze spokojnie mogę wprowadzić kaszkę (moj maly jest zdeczko wiekszy od rówieśników, musze ubierać go juz w 74 bo 68 juz za malawe na długość i rekawki ) i wszystko szybko mu przychodzi. Uznalam ze co tam bede czekac, najlepiej go od malej ilosci przyzwyczajac do gestych posilkow. I z tygodniem zwiekszalam kaszkę i bardO dobrE ja toleruje. Nawet troszeczkę specjalnych herbatnikow daje mu z plasmone - wloska firma onr sa z glutenem ;), ale pisze 4 miesiac na opakowaniu. Zadnych kolek, zaparc i rozwolnien. I bardzo mu smakuje. Grunt to sie nie przejmowac. Szyny ociekajacej smalcem mu nie daje:P tylko przystosowane dla maluchow produkty, napewno nic zlego dzieciom nie wyrządzą, a wiek na sloikach i tak jest informacyjny z pewną rezerwą. Ja jestem zdania, ze jesli dziecko je i nie pluje nowym posiłkiem to znaczy, ze jest gotowe na jego zjedzenie. ;)

    57nu2yv.png
    sx4gq9q.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 29 marca 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caska właśnie to mnie ostatnio przekonało do wczesniejszego wprowadzenia pokarmów, mój mały waży 7 kg i jest bardzo aktywny wiec myślę że może szybciej potrzebować dodatkowych kalorii niż np 5 kg dziecko. Co prawda układ pokarmowy jest tak samo dojrzały ale podam mu papke i zobaczę czy będzie jadł jak się popluje to na jakiś czas odpuszcze. Tym bardziej że moje dziecko całą dobę je cyca co 2 h!!!

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 29 marca 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nie będę wprowadzać innych pokarmów niż pierś, ale zaczynam rozważać odciąganie pokarmu i zostawianie porcji w lodówce. Zaczynam być zmęczona ciągłym przebywaniem z maluchem. Kocham go, ale chciałabym móc wyjść na kilka godzin bez stresu.

    Wiecie, byłam teraz na urlopie w górach razem z całą rodziną. Było świetnie! Mogłam pojeździć na desce bo zawsze znalazł się ktoś, kto przez 1,5 godzinki pospacerował z Małym na dworze. Zjeżdżałam ze stoku, karmiłam i fru znowu jazda:) Było cudnie. A teraz wróciliśmy, mąż musiał wyjechać w delegację i zostałam z tym wszystkim sama. Non stop tulenie, zabawianie, karmienie, przewijanie. Młody robi sobie 2 krótkie drzemki w ciągu dnia, a na długą zabieram go na dwór albo rajd samochodem. Niby standard, ale tym razem poczułam się totalnie przytłoczona wiecznym obowiązkiem. Tym, że ja ZAWSZE MUSZĘ BYĆ OBOK. Wczoraj brzdąc sie rozryczał, a ja patrzę na niego i mówię "kochanie, mam dość, przepraszam, ale nie mam siły". Biorę wolne ;) Patrzyłam na niego, nie miałam sił wziąć na ręce i się rozryczałam. Za 5 minut się ogarnęłam i znów byłąm super mamą.

    Przez pierwsze 3 miesiące leciałam chyba na adrenalinie. Wow, mam dziecko, zrobię to tamto siamto. Było jak w pracy, kiedy miałąm do ogarnięcia wielki projekt na wczoraj i tyrałam przez 16 godzin dziennie. A teraz doszło do mnie, że ten projekt nie ma terminu zakońćzenia. Nie odpocznę sobie za chwilę na spontanicznym wyjeździe opłąconym z premii uznaniowej. Tu nie ma wolnego! Oczywiście, że o tym wiedziałam zanim zaszłam w ciążę. Ale teraz to poczułam!

    Kocham syna nad życie. Ale wypoczęta mam więcej entuzjazmu do zabawy :)

    LEkcja z wczoraj? Polecam wożenie wszędzie po domu dzieciaczka w wózku. Gdzie ja, tam on, nawet do łazienki włożyć pranie! Młody wszystko obserwuje, jest blisko i oboje jesteśmy zadowoleni. A mamuśki plecy i ręce nie bolą od noszenia :)

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 29 marca 2015, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, wygadałam się, a teraz poudzielam się w Waszych tematach :)

    1. Na nawilżenie skóry polecam balsam pod prysznic, a po osuszeniu skóry zwykły balsam lub lotion. Lubię też masła do ciała. Warto kupić coś za 20 - 30 zł. Nie wiem jak u Was, ale u mnie najtańsze balsamy nie zdają rezultatu. Mam hashimoto i sucha skóra mocno mi doskwiera. Z domowych sposobów polecam zmieszanie oleju/masła kokosowego z naturalną oliwą z oliwek. Najpierw nawilżanie, potem natłuszczanie :)

    2. Z biegunką nie mieliśmy problemu, ale ja również słyszałam, że dopiero wsiąkające kupki to problem. U nas 1 kupka dziennie, ale zdarza się co 2 a nawet co 5 dni.

    3. Dlaczego należy uważać z wprowadzaniem glutenu? Słyszałam o tym, ale nie znam powodu.

    4. Eforts, ja podobnie jak Ty zarzekałam się, że sama pierś do 6 miesiąca, ale wizja wolności kusi mnie do zmiany na 4 miesiące :)

    5. Ciekawa jestem jakie będą nasze dzieciaczki po dzisiejszej zmianie czasu. Dajcie znać.

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 29 marca 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tu link z filmikiem o objawach biegunki rotawirusowej. http://babyonline.pl/tydzien-14,rozwoj-niemowlaka-kalendarz,r6.html

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • caśka Autorytet
    Postów: 657 637

    Wysłany: 29 marca 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zokeia wrote:
    Ok, wygadałam się, a teraz poudzielam się w Waszych tematach :)

    1. Na nawilżenie skóry polecam balsam pod prysznic, a po osuszeniu skóry zwykły balsam lub lotion. Lubię też masła do ciała. Warto kupić coś za 20 - 30 zł. Nie wiem jak u Was, ale u mnie najtańsze balsamy nie zdają rezultatu. Mam hashimoto i sucha skóra mocno mi doskwiera. Z domowych sposobów polecam zmieszanie oleju/masła kokosowego z naturalną oliwą z oliwek. Najpierw nawilżanie, potem natłuszczanie :)

    2. Z biegunką nie mieliśmy problemu, ale ja również słyszałam, że dopiero wsiąkające kupki to problem. U nas 1 kupka dziennie, ale zdarza się co 2 a nawet co 5 dni.

    3. Dlaczego należy uważać z wprowadzaniem glutenu? Słyszałam o tym, ale nie znam powodu.

    4. Eforts, ja podobnie jak Ty zarzekałam się, że sama pierś do 6 miesiąca, ale wizja wolności kusi mnie do zmiany na 4 miesiące :)

    5. Ciekawa jestem jakie będą nasze dzieciaczki po dzisiejszej zmianie czasu. Dajcie znać.

    Gluten nalezy wprowadzic do diety nie pozniej niz 7m. Co nie znaczy, ze ma byc tego duzo.

    57nu2yv.png
    sx4gq9q.png
  • annusiak88 Autorytet
    Postów: 254 133

    Wysłany: 29 marca 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zokeia rozumiem Cię doskonale, ale wiesz grunt to mówić o naszych emocjach tych dobrych i tych złych. Ważne żeby tak jak mówisz powiedzieć : Przepraszam ale muszę mieć chwilę dla siebie i po czasie wolnym wrócić z czysta "głową" do Brzdąca.;) Nie musimy być w każdym calu perfekcyjne, dziecko dużo zabiera nam czasu które wcześniej miałyśmy dla siebie. Jest to słodka zmiana i nie zamieniłabym tego stanu na żaden inny. Ale mimo że jesteśmy Mami to również kobietami które wcześniej miały swoje pasje, hobby które po części poszły w odstawkę na dalszy plan. ;)

    Ja dziś miałam lekko dość bo wstawaliśmy często, do tego znowu mam katar;/ więc o 7 nakarmiłam dziecko i powiedziałam Mężowi że zmiana nich idzie do Małego porozmawiać zając się nim a ja spałam do 9.20. Więc trochę się zregenerowałam.;)

    Zokeia dzięki za wyczerpująca odpowiedź: właśnie zamierzam zrobić sobie olej z oliwek zmieszać z olejem kokosowym. Chociaż z oliwką ładniej by pachniało.:D
    Dodatkowo używam z eveline czerwonego balsamu rozgrzewającego i modelującego sylwetkę.

    Co do glutenu to podobno może uczulać dziecko więc zaleca się jego podawanie wcześniej dziecku żeby się chyba oswoił. Tak mi się wydaje.

    Co do wprowadzenia nowych pokarmów to nawet dziś sobie liczyłam kiedy będziemy podawać, z jednej strony chciałabym poczekać ale z drugiej jak widzi że coś jem to śledzi mnie oczami i patrzy czy mu coś skapnie:D Więc również mnie kusi. Pielęgniarka środowiskowa powiedziała że przy kp można w 5 miesiącu podawać soki żeby przyzwyczaić układ trawienny do pracy. Więc chyba jak już to od tego zacznę.

    Bogusiar ja jakoś Chodakowską się boje robić kilka razy z nią zaczynałam ale własnie u niej dużo skakania a ja się boję o swoje kolana.;/

    zokeia lubi tę wiadomość

    dqpri09kf3kzk37k.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 29 marca 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusiak dzięki za pocieszenie :) Wiem, że każda ma czasem dość. Czego Wam dziewczyny najbardziej brakuje? Nie krępujecie się przy wpisywaniu, przecież każda wie, że nie oddałybyście za tą rzecz swojego dzieciaczka ;)

    Z Chodakowskiej polecam po prostu skalpel. Tam nie ma skakania, tylko ćwiczenia wykorzystujące własny ciężar. Zawsze można na kostki i nadgarstki założyć dodatkowe ciężarki.

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 29 marca 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm ja nie do końca wiem co o tym myślę.
    Ja bardzo czekałam na wiosnę, długie spacery, możliwość nakarmienia dziecka na lawce a nie szybki powrót do domu. W ciepłe dni spedzamy nawet 3 h na dworze z innymi matkami wiec jest fajnie, to jakby nie było 1/4 młodego dnia. Czas leci mi przeokropnie szybko. Lubię takie normalne dni jak wyjście z małym do znajomych, zakupy, obiad na mieście. Jeszcze mi brakuje wyjazdów ale to już też kwestia czasu, chce żeby było cieplej i młody byl troszke starszy żeby nie obciążać mu bardzo kręgosłupa.

    Brakuje mi snu, takiego ciągiem chociaż 3 h :) Franek je co 2 h także ciągiem spie pewnie w maksie 1,5h.

    Chodzimy na zajecia do klubu maluszka i zaraz zaczynamy basen.
    Generalnie na początku trochę ciężko było mi zaakceptowac fakt ze dziecko jest tak bardzo uzależnione od mnie ale teraz wychodzę z założenia że ten rok jest dla niego i powiem Wam że lubię spedzać z nim czas. Co nie oznacza ze nie jestem nim nieraz zmęczona. We dwójkę jest super, gorzej jak zostaje sama na kilka dni, samotna opieka 24h na prawdę wykańcza, szczególnie jak nawet w nocy nie ma odpoczynku.

    Ogólnie nie mam potrzeby wyjść bez niego a raczej zupełnie normalnie żyć razem z nim :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2015, 12:32

    annusiak88 lubi tę wiadomość

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • annusiak88 Autorytet
    Postów: 254 133

    Wysłany: 29 marca 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi jak eforts brakuje snu i poczucia tego że czasem mogę zrobić coś spontanicznie a kp jakby nie było nie pozwala mi na jakiś spontaniczny wypad. Chociaż jak wyjdę to i tak zerkam na telefon czy nie ma wiadomości: Wracaj Mały płacze!!! Więc z jednej strony brakuje mi takich wyjść a z drugiej strony i tak myślę o Jasiu.:)

    dqpri09kf3kzk37k.png
  • Bogusiar80 Autorytet
    Postów: 1164 830

    Wysłany: 29 marca 2015, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oto moje zestawy ćwiczeń
    https://www.youtube.com/watch?v=iq6LM0CD18Q

    https://www.youtube.com/watch?v=YvGXXB__syA

    https://www.youtube.com/watch?v=FuP1lGMlnP4

    https://www.youtube.com/watch?v=ks_tqbwh8-s

    https://www.youtube.com/watch?v=fvKs2jbKSRA

    iv09j44jrzoyrcfq.png iv09x1hppuqonulm.png
  • Bogusiar80 Autorytet
    Postów: 1164 830

    Wysłany: 29 marca 2015, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dwa pierwsze robiłam trzy dni. Trzy ostatnie robiłam dziś. Mam w planach 2 dni - dwa pierwsze- 1 dzień - trzy ostatnie. Potem tak samo, a siódmego dnia jakieś tańce zumba :D

    iv09j44jrzoyrcfq.png iv09x1hppuqonulm.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 30 marca 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow, widze ze coniektore koleżanki już się ostro wziely za siebie wraz z pierwszym powiewem wiosny :) Dobrze, im więcej będę czytac o tym ze ćwiczycie tym bardziej sama będę zmotywowana żeby zacząć- mam nadzieje :)

    Troche mnie nie było bo byłam z malym tydzień u rodzicow ale już wrocilismy na stare smieci :)

    Powiem Wam ze mnie generalnie snu tez brakuje, wiadomo ale trochę organizm się już przyzwyczail i az tak bardzo mi to nie doskwiera, nie powiem bo ostatnio maly lepiej sypia wiec ja tez się lepiej wysypiam. Dzis spal od 20:40 do 5:30 rano a potem spowrotem od 5:50 do 7:50 wiec pod tym względem chwilowo nie narzekam (gdybym tak jak eforts nie mogla zaznac 3 godzin snu ciagiem to pewnie wygladalabym jak zombie :P ).

    A wogole jak u Was po zmianie czasu? dzieciom się cos poprzestawiało? Bo mnie się wydaje ze moje dziecko wciąż na starym czasie jedzie, jak zawsze o 20 chodzil spac tak wczoraj już trochę na sile uspilismy go suszarka o 20:40 bo wogole nie zamierzal isc spac :) za to rano zawsze max do 7 spal a dziś prawie do 8... boje się żeby się to nie poprzestawiało bo jednak pasuje mi jak młody idzie spac o tej 20 i mamy jeszcze trochę wieczoru z mezem dla siebie..

    Mnie najbardziej w macierzyństwie doskwiera to uwiezienie z malym w domu w czterech scianach.. brakuje mi przede wszystkim kontaktu z ludzmi, zbliza się wiosna, chciałabym moc wziąć dziecko i pojsc nad Wisle na kawe albo pospacerować po rynku- niekoniecznie bez dziecka, raczej z grzecznym dzieckiem lezacym spokojnie w wozku :) Ale poki co to pozostaje w sferze marzen :/ Fakt, ze ja karmie mm wiec nie jestem uwiazana, mogę czasem wyjść, maz zawsze jak może to się zajmie malym i nie ma problemu, ale doskiera mi ze nie możemy nigdzie pojsc na spokojnie razem- tak we dwojke czasem albo we trojke z malym :( Ale coz, pozostaje liczyc ze będzie lepiej :)

    U nas dziś 7 dzień biegunki i chyba zbliżamy się powoli do końca :) nie jest jeszcze idealnie ale jest już odpukać nienajgorzej, zaczelo się powoli poprawiac od soboty.
    Eforts- tak, Kuba był szczepiony na rotawirusy przy czym zdazyl poki co dostać tylko jedna dawke na początku marca..Lekarz mowil ze nawet jedna dawka szczepionki już sporo daje i dzięki temu najprawdopodobniej przechodzil to dużo lagodniej, bez wymiotow, goraczki.. W każdym razie gdyby ktoś miał problem z biegunka to sluze pomocą bo przez ten tydzień zdobyłam sporo doswiadczen w tym temacie :) Oby to już powoli faktycznie był koniec.. ciekawa jestem ile maly poleciał z wagi, bo ze poleciał to jestem pewna, widać na buzce ze się drobniejszy zrobil (przez co uwydatnione zostało jego odstające ucho grr :) poki co opaska nie pomaga :/ )

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 30 marca 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukomola, moja córcia dobrze zniosła zmianę czasu. Spała od 20.48 do 7.25 bez przerwy, nawet się nie przebudziła za chwilę. Potem zjadła, trochę się pobawiła i na godzinę jeszcze usnęła.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 30 marca 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazdroszcze motywacji do ćwiczeń, u mnie coś słabo z tym, lubię wyjść na długi spacer, przekopać ogródek, coś przesadzić, ale typowych brzuszków robić mi się nie chce, do wagi sprzed ciąży brakuje 2-3kg, tylko brzuszek zrobił się brzydszy bardziej wystaje, jest miękki i w paseczki ;D

    jestem obecnie przeziębiona, chyba mnie zawialo bolało ucho, teraz rzeszło na zatoki, gardłoi ból migdała, wcześniej mąż miał podobne obiawy i teraz stresuje się czy mała też będzie chora, a my mamy w środę szczepienie więć jak tylko kichnie, chrząknie, albo ma ropkę w oczkach to ja sikam ze strachu czy jest zdrowa..to jest straszne nigdy się o nikogo tak nie bałam,martwiłam jak o nią, czuję się tak bardzo odpowiedzialna za jej zdrowie i szczęście;

    odnośnie zmi,an w życiu związanych z dzieckiem, to mała jest raczej grzeczna, już parę wizyt u znajomych i rodziny zaliczyła i płacze tylko gdy jest śpiąca lub jest ubierana, nie nalezy też do dzieci które chcą być długo noszone więc plecy mnei nie bolą, lubi lezaczek, mate,ogolnei to ja na nia narzekac nie moge, ja akurat czuje duza ulge jezeli chodiz o karmienie piersia, wczesniej dostawala mm, ja sciagalam mleka i dopiero jej dawalam, wiec ten czas byl dla mnie strasznie wymagajacy, a teraz ..fakt siedze ciagle w domu i jak chce gdzies wyjsc to miedzy karmieniami mam od 3 do 4 h i nawet jakbym się nie wyrobiła to mleko modyfikowane w puszczce czeka i moja mama ma zamienik, bo to ona zazwyczaj z nia zozstaje gdy z mezem mamy gdzies wyjsc, takze ja sobie chwale czas siedzenia z dzieciem, bo ciagle co sie dzieje mimo codziennej rutyny karmienia, przewijania i zabaw, to ciągle mam z kimś kontakt wiec jest spoko;
    ale wiadomo są dni bez humoru i czuję lekkie wypalenie, ostatni gdy mała usnąć nie chciała, zaczęła przeraźliwie płakać, ja czułam, że wyjdę z siebie, czułam złość na sebie, że jestem bezradna i nei potrafię jej uspokoić, wyszłam z pokoju mega zirytowana,powiedziałam mężowi żeby do niej poszedł bo ja już wymiękam,posiedziałam 5 minut przed tv, ochonęlam, i nagle zrobiło mi się jej mega żal, pobiegłam,przytuliłam, dałam smoka, a mój aniołek w ciągu 2 minut usnął;

    odnośnie wprowadzania pokarmów to też bardzo jestem ciekawa jak będzie jadła, czuła się po nich, wstepnie zaożyłam sobie żeby odczekać do pół roku, ale chyba nie wytrzymam, czekam na ukończenie 4 miesięcy i będę się zastanawiać co dalej, znajoma która kp daje od 4 miesiąca marchewke gotowaną 1 raz dziennie;

    dziewczyny mnie się wydaje,że skoro dziecko ma odstające uszy to już takie będzie miało, natury nie da si zmienić, moja mała ma też lekko odstające, ale co poradzić ja mam takie, mąż też więc i ona;

    moje dziecko dziś przespało od 20-40 do 1-20 (mało zjadła bo tylko z jednej piersi) i spała do 5-45, zjadła i spała do 7-40, pobawiła się i o 9 odpynęła ponownie - śpi cały czas, nie wiem czy jej coś dolega czy pogoda czy chce się jej spać


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 30 marca 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juliana ja mimo karmienia średnio co 2 h nie zrezygniwalabym z kp i to nie dlatego że kp jest najlepsze na świecie i nie widzę innego wyjścia :) uważam ze dzieci butelkowe są tak samo szczęśliwe :) ale jak raz mąż zapytał czy może damy na noc butelke żebym lepiej pospala (pomijajac fakt ze on butelki nie tyka) to myslalam ze go palne :) i to chyba wynika z zaborczosci i zazdrości :) no i uważam że kp jest mega wygodne a ze Franek nigdy nie wisial na cycu to jakoś dajemy rade w maksie 10 min pokarmic :)

    Ja dałam marchewke i postanowiłam przez 5 msc dac mu do spróbowania różne smaki po kilka lyzeczek dziennie a w 6 zaczac traktowac stale pozywienie jako posiłek. Może moje dziecko jest po prostu glodne ? :)

    Bukomola dobrze ze konczycie z biegunka!! Może jak się przesiadziecie na s pacerowke typ będzie lepiej? A może w ładny dzień sprobij włożyć mlodego w fotelik samochodowy jeżeli masz adaptery? U mojej koleżanki to działało.

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 30 marca 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny nie bylo mnie bo bylam u rodzicow a tam blogo plynie czas :) juz wrocilismy ale w czw jedziemy na swieta i chrzciny corki mojej siostry. Swojej Nadii chrzciny robie w weekend majowy bedzie wieksza, bedzie cieplo mam nadzieje no i wolne jakby nie bylo juz od czw popoludniu zarezerwowalam juz restauracje i bylam u ksiedza.

    Bukumola ciesze sie ze juz po, kurcze troche go biedaka pomeczylo ale w sumie dobrze ze bez goraczki i wymiotow uff :/ bidulek! zdrowka duzo dla `was i pewnie po swietach na bank musimy sie spotkac.

    co do pokarmow to ja zamierzam tez juz wprowadzac powoli. najpierw marchewka, brokul, ziemniak, dynia potem jakies owoce... czekam jeszcze tydzien i powolutku zaczynamy :)
    mala domaga sie widze to po tym jak sledzi jak jem, pakuje wszystko do buzi nawet jak zje mleko i jest najedzona to zaraz pakuje do buzi wszystko co ma w zasiegu zwroku i rak a jak nie ma to cale piastki...


    mi brakuje jedynie wyjsc we dwoje... nie mamy z kim zostawic malej. rodzina ok 100 km od krakowa wiec poki co mala nauczona wszedzie z nami. na szczescie jest bardzo grzeczna wiec nie odczuwam jakos drastycznie zmany ktora nastapila w moim zyciu no i oczywiscie lubie spedzac z nia czas i patrzec jak sie zmienia :)

    Kate

    np55zzc.png
‹‹ 1261 1262 1263 1264 1265 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ