Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
kaarolaa wrote:ja sie nauczylam gotowac majac 15 lat...takie jest zycie na gospodarce, kiedy rodzice w polu lub w pracy. dzieci staja sie szybciej dorosle...ja jestem najstarsza i musialam sie zajmowac 4 mlodszego rodzenstwa, bo babcia nie zawsze dawale rade...a pozniej jeszcze zwierzeta oporzadzic i w polu pomoc zwlaszcza latem i jesienia...ale kocham to zycie na wsi, jest ciezkie ale cudowne
zazdroszczę...kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja bylam na spacerze z malym po mleko. Potem poszlismy do nastepnej sasiadki poskakal sobie na trampolinie
Ja tez bym poskakala niezla frajda na tym
Kiedys z kumpela skakalysmy.
No a teraz zaczynam mundialKocham pilke nozna i kocham Brazylie :-* Moj maz nie lubi pilki. Tv moj bo on chodzi do pracy. A teraz spi u tesciowej w tym tygodniu. Po nockach, w dzien to za duzo sie nie wyspi.
-
Karol ja tez wczesnie nauczylam sie gotowac ale podziwiam za organizacje
Bajka moze moje dziecko przypomnialo mi ze oboje nie lubimy mojego spagettinie wiem dlaczego u kogos lubie za swoim nie przepadam ale chcialam byc mila dla meza
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
ja też uwielbiam Brazylię
to dziś czeka nas miły wieczór :)ja też lubię piwo przy takiej okazji ale trzeba się obejść smakiem i zadowolić wodą i orzeszkami:)
Bogusiar80, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwka89 wrote:Karola masz rację, ciężkie ale piękne
ale docenia się to dopiero później, ja kiedyś byłam wściekła że koleżanki mają tyle czasu wolnego a ja musze pomagac na polu. chociaż najbardziej lubiłam i lubię żniwamialam kroliki, golebie, kury, kaczki
nawet swinki raz z butelki wykarmilam, mialam 3
a teraz mieszkam w miescie i jest mi zle tutaj
ale jak tylko przyjede na kilka dni to zawsze pomoge w pracy...teraz juz nic nie zrobie, az do wiosny...
acha i skonczylam szkole rolnicza i moj maz tez, kiedys wrocimy na wies i zalozymy jakies male gospodarstwoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 21:21
Bajka, Ita, Qrczak lubią tę wiadomość
-
eforts wrote:Karol ja tez wczesnie nauczylam sie gotowac ale podziwiam za organizacje
Bajka moze moje dziecko przypomnialo mi ze oboje nie lubimy mojego spagettinie wiem dlaczego u kogos lubie za swoim nie przepadam ale chcialam byc mila dla meza
hehehehe nieźle)))
eforts lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBajka wrote:ja też uwielbiam Brazylię
to dziś czeka nas miły wieczór :)ja też lubię piwo przy takiej okazji ale trzeba się obejść smakiem i zadowolić wodą i orzeszkami:)
ja kiedys ogladalam pilke, teraz jak nasi sa na dnie to mam dosyc pilki noznej
-
nick nieaktualny
-
Bogusiar80 wrote:Bajka wszyscy wola piwo
a ja wole johny walker z cola i lodem, albo drinka z lodem ewentualnie wlasnej robory malibu czy cytrynowka. Mniam. Bedzie w przyszlym roku
a mnie oprócz piwa bardzo winka brakuje półsłodkiego czerwonego mmmmmmm rok temu z Francji naprzywoziliśmy win cała masę i czekają sobie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 21:30
-
u mnie tyle zwierzat nie było niestety, jak ja byłam mała to były tylko świnki i pare krówek, a miałam brata starszego i to wszystko było jego obowiązkiem. My dziewczyny byłyśmy bardziej od pracy w domu. Chociaz nazekac nie moge bo byłam najmłodsza i zawsze mi się upiekło. taka troche córeczka tatusia do dziś
nawe tatuś jutro jedzie ze mną do lekarza, żeby córci po drodze nic sie nie stało, bo mąż niestety w pracy
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bajka winka sie doczekaja
Ja jestem tak za pilka nozna, ze w 2010 na final mundialu w niedziele- zapowiedzialam kierownikowi, ze nie bedzie mnie na 22-a w pracy. Ze bede jak sie mecz skonczy. A ze byla dogrywka i rzuty karne to do pracy dotarlam kolo 23-30Bajka lubi tę wiadomość