Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Doris ja rozumiem Cię z tą wagą mi przybyło juz 8 kg i mam zamiar ograniczyć słodycze i jedzenie późnym wieczorem, nigdy nie robiłam tego przed ciążą. Jednak zmiana trybu życia i nawyków żywieniowych wychodzi. Chociaż wizualnie nie widzę tego bardzo.
A teraz czas na śniadanko z mężulkiem na balkonie
szurabura też się kiedyś zawiesiłam na ruch kocykach
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 08:36
-
Witam sie
Doris budulkoTo musisz miec wielką silna wole, ze tak ladnie schudlas. No a wciazy to trudno sobie czegos odmówic
U nas tez fala upałów ma sie w najlepsze. Z resztą to juz chyba nie fala a taki klimat letni. Co rok taka "fala" sie wydluza i wydluza.
Ja pierwsze za co siegam jak oczy otwiera to pilot do klimy, a rachunek za prąd na pewno bedzie kolosalny, ale nie mysle o tym kiedy sie chlodze
Syn skoczyl p zakupy do mojego dzisiejszego ciasta poki jeszcze sie najwiekszy żar z nieba nie leje. Biszkopt przelezal w lodowce całą noc i jest gotowy do upiekszenia. Wczoraj mialam jakos wiecej weny do niego
Co wieczor czuje ten ucisk na wysokosci wzgorka lonowego promieniujący na niską czesc podbrzusza i zaczynam domniemac, ze to maleństwo sie tak uklada, ale czekam na wyniki, jeszcze musze sie na CRP wybrac i mocz w tygodniu.
-
Bursztynka cóż za logika
Ja kiedys. ale to jak nie bylam w ciazy i stwierdzilam, ze rzucam fajki to tez taką miałam "wypale wszystkie jak najszybciej, nie bede miec to nie bede palic" i wypalilam tego dnia dwa razy wiecej, bo i to co mialam w domu i jeszcze dokupilam bo nie wytrzymalam, wiec uważaj zebys sobie wiecej nie dostarczyla zamiast ograniczyc :* Taka logika bywa pułapką czasami :*
-
Cześc Mamuśki
Przeszłam chyba najgorszą noc letnią do tej pory... obudziłam się o 2.40 nie mając czym oddychać, a śpimy pod otwartym oknem... Podłączyłam wiatraczek, powietrze trochę się przemieliło i było ciut lepiej... ale spać nadal nie mogłam, kiedy już zasnęłam to do sadu zaczęli się schodzić ludzie do zbioru wiśni i za oknem słyszałam głośne "ha ha ha, hi hi hi" i rozmowy o życiu... 4.50 zadzwonił budzik i znowu nie spałam...w koncu o 9 wlazłam pod zimny prysznic i jestem w stanie życ...
Przepis na torcik z musem truskawkowym
350 g nutelli (nie z lodówki bo za twarda)
15 szt sucharków pszennych
400 ml śmietanki 36%
2 śmietan-fixy
500 g serka Danio
3 łyżki cukru pudru
2 czubate łyżki żelatyny
2 galaretki truskawkowe
1 opakowanie truskawek mrożonych ( ja trafiłam jeszcze na świeże w sklepie i wziełam troche więcej niż pół kg )
Sucharki mielimy na bułkę tartą i mieszamy z nutellą. wykładamy spód tortownicy śr. 22 cm
Śmietane ubijamy z cukrem pudrem i fixsami.
Dodajemy Danio i żelatynę rozpuszczoną w niewielkiej ilości ciepłej wody (ja dolewałam tylko tyle żeby grudki zginęły)
Mieszamy wszystko i wylewamy na sucharki z nutellą.
Truskawki miksujemy (blendujemy) na mus. Galaretki rozpuszczamu w 500ml wody, po ostygnięciu mieszamy z musem i wylewamy na ciasto. Schładamy w lodówce kilka godzin.
Po połączeniu galaretki z truskawkami poczekałam aż się troche stężeje bo bałam się że galaretka opadnie na dno i będzie lipa.
polecam dla łasuchów i kobiet w ciąży
kanapa lubi tę wiadomość
-
Ja tez dzisiaj miałam nieudaną noc. Przebudziłam się o 4,30. Było mi gorąco, nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Wczoraj zrobiłam mega prasowanie i dzisiaj od żelazka tak mi spuchły ręce i bolały w nocy, ze szkoda gadać. Na szczęście po 1,5 godziny zasnęłam.
-
No ja nie mogłam usnąć wczoraj. Leżałam, siedziałam, łaziłam po domu. Odkryłam że znowu mam jakiś twardawy brzuch, to wzięłam magnez. Zaczęłam myśleć czemu ciągle nie czuję ruchów malucha...
Teraz też już coraz bardziej mnie męczy to psychicznie dlaczego nie czuję tych puknięć. Cholera jak nie czułam wcale to było źle, jak zaczęłam odczuwać a teraz cisza to też źleUparte dziecko mamusię wykończy. Nie reaguje ani na słodycze ani na dużą ilość wody ;(
-
ja tez nie mam problemow ze spaniem
nawet nie wstaje w nocy siku... tylko przed snem 3 razy obowiazkowo, a rano jak sie budze to nawet nie czuje ze mam pelny pecherz
ja jakos nie mam ochoty na slodycze.... czasem mam taki dzien, ze bym jadla i jadla i jadla, a czasem jak mam zjesc jakis owoc to mnie zmuli...
-
Oj wspolczuje męczących nocy, ja mam takie czesto i zdarza mi sie budzic z uczuciem " wyskakujacego" serca.. A co do jedzenia dzisiaj wlasnie o 4 nad ranem musialam zjesc dwie kanapki z keczupem ( ostatnio nie potrafie bez niego żyć ) ale zlapal mnie taki glos ze juz nie bylam w stanie wytrzymać
-
Witam sie i ja
dzis proszę o trzymanie kciuków za moją udaną wizytację o 16:00wyniki badań odebrane wg mnie wszystko ok, ale zobaczymy co doktorro powie, no i mam nadzieje w końcu poznać płeć w 100%
u mnie też upał nie do wytrzymania ;/ i tak kolejny tydzien to trwa, ile jeszcze? masakraIta, eforts, Kinga.k lubią tę wiadomość
-
Niespodzianek może organizm potrzebuje potasu czy magnezu z pomidorów. Ja przez jakoś czas musiałam koniecznie zjeść dziennie kilka pomidorów.
Ja czekam na wyjęcie z piekarnika batoników musli, mogę pierwsze i przepis trochę zmodyfikowany ale już na surowo mi smakowały
Mi coraz bardziej doskwierają bóle pleców i musze jutro zapytać lekarza czy iść w jakieś masaże czy żyć z tymalbo chociaż czy mogę chodzić na basen codziennie
-
a u mnie do wizyty się dłuży i dłuży.... mam dopiero 11 sierpnia połówkowe, ostatnio byłam 8 dni temu i czas tak powoli płynie... mam wrażenie że wentylator wieje juz ciepłe powietrze...
Kupiłam prezent chrzesniaczce na 5 urodziny:) piaskownice zamykaną w kształcie kwiatka, żeby kotki nie siusiały albo inne gorsze rzeczyeforts lubi tę wiadomość
-
Paula trzymam kciuki
Ja przy okazji tego ucisku sie naoglądam maluszka tydzien w tydzien, bo bylam 29 lipca, teraz mam wizyte z wynkami badan i polowkowe u prowadzącego 5 sierpnia, a potem 13 sierpnia polowkowe z anatomią płodu w Poznaniu. Wiec mysle, ze juz w 100% poznam plec, no i chyba po cichu licze, ze ta dziewczynka sie potwierdzi, bo tak czuje od początku i ciezko mis ie bedzie przestawic na początku, zwlaszcza, ze szanse na dziewczynke wzrosly