Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Lola no to dobrze myślałam że tylko w mojej głowie się porobiło
U nas też sporo zmian, fakt że coś tam wyjeżdżamy ale szału nie ma a w normalnym sezonie to nie ma weekendu żebyśmy w domu byli. Wakacyjne plany odwołaliśmy i coraz cos nowego wymyślam ale zaraz się okazuje, że za gorąco za daleko. ...
no ale jakby mi ktoś powiedział, że w tak piękne lato będę marzyła żeby nie musieć wychodzić z domu to w życiu bym nie uwierzyła!!!
zresztą to samo mam do gości i wspólnych wyjazdów, zawsze uwielbiałam jak ktoś nas odwiedzał albo wspólne wyjazdy a teraz wolę tylko z mężem bo jak ktoś u nas jest to ja chce żeby było czysto, jedzenie naszykowane dla iluś osób a nie zawsze mam na to moc a głupio mi powiedzieć ze ja chce tylko leżeć tak samo na wyjeździe mąż zrozumie wszystko a znajomych nie chcę poporządkowywać pod moją ciążę -
Kurcze wstalam 2h temu a juz bym glowe w poduche walnela i spala dalej, trzeba kawke ogarnac
Ja tez na 56 kupilam ciuszek na wyjscie ze szpitalaZ Colinem mialam doslowkie 4 pajacyki na 56, na szczescie bodziakow wiecej, leto bylo to jakis talismy rade body i spiworek, ale teraz pomalu dokupuje ten rozmiar bo wiem ze bedzie potrzebny, a pranie w zime co 3 dzien nie przejdzie
eforts lubi tę wiadomość
-
Milcia co za sen!... Masakra.
Raz mi się śniło, chyba z miesiąc temu że zostałam strasznie pobita i okopana w brzuch.. widiałam dużo krwi i przez sen tak strasznie plakałam, że Mąż musiał mnie obudzic żeby mnie uspokoic...
Co do 7 kg... to faktycznie ich nie widac, tak bardzo, bo 2,5 roku temu ważyłam ok 63-64 kg normalnie... potem dopadła mnie choroba i w półtora miesiąca straciłam 8-9 kg. i od tamtej pory nie mogłam przybrac... ważyłam najwięcej 55 kg. Zapadnięta na buzi, że aż brzydko... Teraz jak widzą mnie osoby z którymi nie miałam kontaktu 2-3 m-ce to mówią "Boze jak Ty ładnie na buzi wyglądasz, wreszcie się zaokrągliła", także podejrzewam że te 7 kg to teraz dopiero dobiła do normalnej wagi -
Cześć
Wróciłam wczoraj z wakacji pod gruszą i się witam.
Koszmarne te wasze sny. Chyba bym się obudziła z krzykiem, gdyby to mnie się śniło poronienie czy (nie daj Boże) siekiera w brzuchu. Nie miałam jeszcze takich snów, a jeśli miałam, to nie pamiętam. Kojarzę tylko, że teraz w swoich snach zawsze jestem w ciąży i choćby nie wiem co mi się śniło - latanie po dachach czy inna głupota - zawsze się zastanawiam we śnie, czy mi to w ciąży nie zaszkodzi
Właśnie się zważyłam. Nareszcie trochę przybrałam. Nie wiem, co się ze mną dzieje. Na zewnątrz jestem okrągła i brzuszek wygląda jak piłeczka, a waga jakby stała w miejscu. Na szczęście teraz wskazuje 3 kg na plus liczone od końca 1 trymestru. Wcześniej chudłam, więc się nie liczy. Muszę więcej jeść
A propos, mój mąż chce dziś zupę na obiad, a ja nie mam pomysłu. Podpowiecie? Tylko nie rosół i nie pomidorowa! Ostatnio ciągle to jemy X)
Pochwalę się też, że właśnie umówiłam się na usg połówkowe. Równo za tydzień. Wreszcie poznamy płeć
Acha, no i męże wreszcie pokazało, że jest mężczyzną i pomalowało pokoik dla dziecka. Na żóltoTeraz ja, mamusia, szukam fajnych naklejek na ścianę, żeby upiększyć to cudo
-
Witam!
Jedynka proponuję brokułowąMożesz zrobić wywar z samych warzyw- por, seler, marchewka, pietrucha. Dodać lubczyk i przyprawy np. zioła prowansalskie. Brokuła gotujesz osobno. Wyciągasz marchewkę i miksujesz.
-
O! Doris, a dałoby się jakoś to zmodyfikować, żeby nie z brokułem, a z czymś innym? Mąż nie lubi brokułów X)
I ja też nie czuję ruchów. Raz tylko w zeszłym tygodniu poczułam dwa mocne kopniaki. Było je czuć nawet pod ręką. A od tamtego czasu cisza. Też się trochę martwię. -
Doris-83 wrote:Laski ja dalej nie czuję ruchów dziecka......
-
Coś lekarz wspominał,że łóżysko jest skierowane w stronę miednicy.....albo sobie ubzdurałam:-) Spytam następny razem.
Jedynka może być kalafior lub dodaj więcej pora lub marchewki:-) -
Ja bym zupe krem z zielonego groszku z lososiem zjadla
Albo z dyni
Maz o 2 wstal do pracy i znow mu cysterne zmienili na taka z innym systemem i oczywiscie cos sie zwiesilo itd i dzwonil ze bedzie 17-18Strasznie sie stresuje bo w czwartek mam pierwsza wizyte u nowego gina na 18, a on daleko jest i maz musi mnie zawiesc, i boje sie ze nie zdaze
-
nick nieaktualny
-
Doris-83 wrote:Coś lekarz wspominał,że łóżysko jest skierowane w stronę miednicy.....albo sobie ubzdurałam:-) Spytam następny razem.
Jedynka może być kalafior lub dodaj więcej pora lub marchewki:-)ale wtedy mała była ustawiona juz na polowkowym główka w dół i kopala mnie po żebrach i to tak konkretnie jak juz była większa, a wcześniej koło 21tyg to tylko takie smyranie czułam. Teraz młoda kopie mnie w pęcherz i szyjke i to sie zgadza, bo póki co siedzi tyleczkiem w dół.
-
Jeszcze o jedzeniu: z ciekawości, macie parcie na jakieś konkretne żarełko? Gdzieś wyczytałam (może nawet na forum?), że to, co jemy w ciąży, potem nasz dzidziuś będzie lubił, a tego, czego nie jemy, będzie nie lubił. Ja mam parcie na wędlinę. Przed ciążą mogłaby dla mnie nie istnieć, a teraz muszę ją mieć do każdego śniadania. No i odkąd zrobiłam małosolne, to się zajadam kanapkami z wędliną i małosolnymi. A wy?
Biszkopcik, co się stało? Szyjka? A z dzidziusiem w porządku? -
jedynka wrote:Jeszcze o jedzeniu: z ciekawości, macie parcie na jakieś konkretne żarełko? Gdzieś wyczytałam (może nawet na forum?), że to, co jemy w ciąży, potem nasz dzidziuś będzie lubił, a tego, czego nie jemy, będzie nie lubił. Ja mam parcie na wędlinę. Przed ciążą mogłaby dla mnie nie istnieć, a teraz muszę ją mieć do każdego śniadania. No i odkąd zrobiłam małosolne, to się zajadam kanapkami z wędliną i małosolnymi. A wy?
Biszkopcik, co się stało? Szyjka? A z dzidziusiem w porządku?ale czy to ma wpływ na jego późniejsze preferencje to nie wiem, np w ciazy jadła kilogramami truskawki i borowki. Zosik lubi borowki a truskawek nie znosi
-
nick nieaktualnyJak pisałam kiedys na początku w zeszłym roku straciłam ciążę w 21 tyg, przez to ze skróciła się szyjka, bezbolesnie, bo tego sie wcale nie czuje. to się nazywa niewydolnosc szyjkowa.
Tym razem w ciagu 2 tygodni szyjka skrócila sie do 2,5 cm i od razu dostałam skierowanie na zabieg. Załozyli szew okrężny i dzidzius jest bezpieczny. Pod warunkiem , że będę sie bardzo oszczedzała, nie wiem jak to bedzie bo nie wyobrazam sobie lezec plackiem całą ciążę. -
Biszkopcik, to szczęście, że założyli ten szew. Wszystko będzie dobrze, jesteś pod stałą opieką i wszystko jest pod kontrolą, prawda? Tylko faktycznie się oszczędzaj. Ale to już ty na pewno wiesz wszystko lepiej ode mnie.
Biszkopcik lubi tę wiadomość
-
No to świetnie z tymi smakami, bo ja ostatnio głównie jem czosnek
:P
Biszkopcik 3maj się dzielnie. Miałam przedsmak leżenia w I trymestrze, bo miałam krwiaka, generalnie na łeb dostawałam. Ale kurde dla dobra sprawy się robi co każą. Ostatecznie najważniejsze, że z bobasem jest wszystko ok.Piotruś
Helenka