Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
zokeia - pięknie powiedziane - masz oczywiście rację, ale tak jak Lola mam mieszane uczucia w zależności od danego dnia. Czasem jest ok a czasem nic tylko turli turli plum plum plum.
Mimo, że przed ciążą dużo się ruszałam (tak jak pisałam biegałam, chodziłam na fitness, była dieta i tańczyłam pole dance) to nie schudłam ani grama to po ciąży liczę na to, że waga ruszy w dół. Ja np. jak nie wychodzę na miasto np. do kawiarni, albo na urodziny czy do koleżanki to się nie maluję wcale. Mojej skórze przyda się odpoczynek od tapetyAle miałam plan na zapuszczenie włosów ale po 2 miesiącach już mi się znudziło i muszę się niedługo wybrać do fryzjera - bo to co mam na głowie jest niezgodne z przepisami
Dzięki dziewczyny za wsparcie :*
Ita - cieszę się, że wyniki są dobre, a zwolnieniem się nie martw. Ja w sierpniu miałam taką sytuację, że zwolnienie miałam do bodajże 9 sierpnia a wizytę miałam 13 sierpnia bo gin był na urlopie. Bez problemu wypisał mi wstecz.
karolaa - skoro tak z tygodnia na tydzień wyglądasz coraz lepiej to co będzie w grudniu! Wszystkie będziemy Ci zazdrościć po cichu bycia cziką
Dziś zaczynam 28 tydzień - 7 miesiać i III trymestr...a jutro idę na urodziny mamy i idę się nażreć dobrocizuo
Ita, eforts, Lola83, kaarolaa lubią tę wiadomość
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Ita super, ze to nie jest ta chlolera, czy jak jej tam!
Marimiko suwak wypasiony! Ja powinnam sobie taki sprawic, ptp z 1 usg mam na 24 grudnia, a podobno ta data jest najbardziej dokładna;)
Ita, a musisz isc na wizyte po zwolnienie u nas podobno mozna zadzwonic i podjechac do pielegniarek czy tam poloznych, tych pan co waza i mierza cisnienie
Mowie podobno, bo ja oczywiscie jeszcze sie oram w robocie i taka jestem bohaterka, ze od pon caly tydzien mam audyt wrrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2014, 22:21
Piotruś
Helenka
-
Ewka no wlasnie jakos tak to sobie zalatwilam, ze szef zaczal (!) rekrutacje na zastepstwo, a ja ofiarnie zobowiazalam sie pracowac do konca pazdziernika z przerwa na krotki urlop
jeszcze czuje sie dobrze i mobilnie, ale powoli ciazy mi brzucho i w ogole mam juz cos innego w glowie niz tabelki i umowy
Piotruś
Helenka
-
podziwiam Cię, bo ja sobie nie wyobrażam chodzic do pracy... od poczatku ciąży (chociaz nie miałam az takich wielkich problemów) jestem na zwolnieniu, bo potrzebuje duzo snu i w kazdej chwili musze mieć czas żeby się chociażby położyc na 10 minut... a o myśleniu nie wspomne.... wydaje mi się że mój pracodawca byłby narazony na takie straty że sam by mnie po miesiącu wysłał
-
Lola gdyby nie szyjka to ja też bym siedziała w pracy. Ale z tego co mi wiadomo juz kogoś mają na moje miejsce od października. Z drugiej strony przez ostatnie 3tyg świat się beze mnie nie zawalił. A na L4 nawet jakoś dzień zaczęłam sobie układać.
Serdecznie współczuję audytu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 00:58
-
Dzień dobry
Waga pojęcie względneJa startowałam z wagą 78 kg a miałam w tygodniu już 93 kg
Tragedii nie ma haha Do pierwszej ciąży startowałam z wagą 64 kg a do porodu szłam z 97
Karolaa mały super sobie radzi, a ty jesteś SUPER MAMĄkaarolaa lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry, ja zaczęłam dziś dzień z lekkim zaslabnieciem. Drugi tydzień z rzędu. W tym samym miejscu i tym samym czasie czyli w Kościele po kazaniu. Przy 'Wierze w Boga' musiałam się ewakuować na zewnatrz. W zeszłym tygodniu byłam sama to po wyjściu i tak siedziałam przy wyjściu by dotrwać do końca. Teraz byłam z mężem i po wyjściu stwierdził że jestem mega blada. To się trochę przestraszyłam i już nie wyciągnalam pomysłu powrotu do budynku...napilam się wody (dobrze że ja przy sobie miałam) i do auta. A że moja mama ma dziś urodziny to zajechalismy do kwiaciarni po badylka - tam też mi było slabo że stałam podparta o męża. Wracając do domu to już nawet mdłości dostałam. Teraz leżę. Nie wiem czy to ciśnienie czy co...i jak tu iść do Kościoła jak się zwyczajnie nie da...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 11:46
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
W środę jak się rano waży,łam miałam 88,4 kg (i od 1,5 kg ani grama nie przybranego). Dziś ważyłam się i mam 88,7 kg. Czyli w ciągu bitych 2 tyg - przybrałam 300 g:) Jest nieźle
Suma sumarum: 6,7 kg na plusie.
eforts lubi tę wiadomość
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Marimiko ja przez większość mszy siedzę bo b. często właśnie w kościele robi mi się słabo. I to niezależnie od temperatury, ilości ludzi w kościele czy długości mszy.
Ogólnie zauważyłam, że na tym L4 to zdelikaciałamDłuższe siedzenie na czymś innym niż moja wlasna kanapa doprowadza mnie do rozpaczy.
Oglądaliśmy wczoraj wózki i z tych co mieli na stanie najbardziej podoba mi się maxi cosi mura 4 i baby design lupo comfort. Szala przechyla się na stronę baby designe bo jest ponad 1000zl tanszy! Aspokojnie mozna do niego przyczepiać fotelik maxi cosi cabrio fix bo ma adaptery. -
Ahhh jak milo dziewczęta, nie napisaliście od piątku 5 stron
da sie nadrobić
Karola, wyglądasz pięknie ! Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicya Marcelek slicznioszek, jakie ma włoski ładne
Ita, cieszę sie ze to nie cholesttaza! Kuzynka miała w obu ciążach , wszystko sie skończyło dobrze ale upierdliwe to jak nie wiem. Ostatnie m-c obu ciąż spędzała w szpitalu, prawie non stop pod ktg bidulka. Ale chłopaków urodziła super, obu donoszonych, dużych i dorodnychtylko obu przez cc.
Mi tez słabo w kościele, ostatnio nie chodzę w ogóle w niedziele boi tak spędziłam większość mszy za drzwiami. Czasem sie wybiorę w dzien powszedni.
Dzięki za rady z magnezem, łykam 2x dziennie i dodatkowo femibion. Skurczy brak.
W czwartek wizyta i juz misie nerwy włączająWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 16:35
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny