Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Monnn wrote:Cześć szczęśliwe przyszłe i obecne mamuśki;)
Dołączam do Waszego grona, na pokładzie z niespełna roczną córcią Mam nadzieje, że będzie nam miło i szybko upływał czas do grudnia
Witaj. To mamy podobną różnicę wieku na pokładzie. Z tym że u mnie jeszcze 12 latka hahaha. Karmisz piersią może?
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Łyska wrote:Dziewczyny, ależ mi wyszła turbo beta: 2570,9 mIU/ml
W pierwszej ciąży w tym momencie mialam chyba 305, a tutaj taki gigant. No nic, nie da się tej ciąży nie stwierdzić
Faktycznie turbo beta. Mnie się mażą bliźniaki. Chcielibyśmy mieć czwórkę dzieciaczków, ale na czwartą ciążę już chyba nie będę mieć sił. Nie te lata.
Kurcze i do dolegliwości mi mega senność dochodzi. Coraz trudniej pracować po nocach, ehhhh
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
nick nieaktualnyMnie wczoraj wieczorem mdłości brały. I od wczoraj łapie silny głód szybko. Straaaaasznie jestem ciekawa tej ciąży. Pierwsza to kosmos, obserwowanie, co się dzieje, zmienia. Druga jest kosmiczna w inny sposób - bo przecież będzie zupelnie inna i mając już porównanie wygląda się jej z dużą ciekawością.
-
Łyska wrote:Mnie wczoraj wieczorem mdłości brały. I od wczoraj łapie silny głód szybko. Straaaaasznie jestem ciekawa tej ciąży. Pierwsza to kosmos, obserwowanie, co się dzieje, zmienia. Druga jest kosmiczna w inny sposób - bo przecież będzie zupelnie inna i mając już porównanie wygląda się jej z dużą ciekawością.
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Morowa, do końca roku karmiłam; już ostatnie kp były kiepski, córcia bardzo długo ssała zanim pojawiło się mleko, minuta i koniec:/ A mam małego niejadka, kombinacje alpejskie żeby cokolwiek zjadła, a i tak cały czas na 10 centylu. Mam nadzieję, że młodsze dziecię będzie chętniejsze do jedzenia
Wyczytałam, że Ty karmisz, będzie ciekawie;)
-
nick nieaktualny
-
Ja mam mdłości od wczoraj coś czuje że będzie powtórka z pierwszej ciąży i wymioty do 5 miesiąca.. przez co nabawilam się anemi i wylądowałam w szpitalu i zamiast tyć w ciąży to -9kg w ciągu tych 4 miesięcy miałam:p ogólnie to czas ciąży wspominam bardzo źle:/ od drugiego trymestru zaczęły się problemy z kręgosłupem, potem szybko skracajaca się szyjka i musiałam tylko leżeć. Samopoczucie też ciągle było kiepskie :p bardzo liczę na to że ta ciąża będzie przeciwientwiem i będzie mega nudna i nie będzie dawać tych negatywnych objawów:) A jak było u Was? Jak wspominacie ten czas?27 cykl starań
Aniołek [*] - 3.04.19 poronienie zatrzymane ( 7 tydz ) -
Agus92 wrote:Ja mam mdłości od wczoraj coś czuje że będzie powtórka z pierwszej ciąży i wymioty do 5 miesiąca.. przez co nabawilam się anemi i wylądowałam w szpitalu i zamiast tyć w ciąży to -9kg w ciągu tych 4 miesięcy miałam:p ogólnie to czas ciąży wspominam bardzo źle:/ od drugiego trymestru zaczęły się problemy z kręgosłupem, potem szybko skracajaca się szyjka i musiałam tylko leżeć. Samopoczucie też ciągle było kiepskie :p bardzo liczę na to że ta ciąża będzie przeciwientwiem i będzie mega nudna i nie będzie dawać tych negatywnych objawów:) A jak było u Was? Jak wspominacie ten czas?
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPierwsza ciąża była totalnie bezproblemowa. Wiadomo - z racji wszystkiego, co się działo w ciele jakieś tam uciążliwości były, ale bez żadnych problemów. Pracowałam, wracałam do domu pieszo kilka kilometrów, potem bardzo pilnowałam, by codziennie na 1,5 wyjść na spacer.
Jedyne co, to przytyłam 18 kg, z czego 10 nigdy nie zrzuciłam. To namniej ważna sprawa i tak naprawde moje ciało jest piękne, jakie by nie było, ale chciałabym w tej ciąży przytyć jednak mniej. -
Ja pierwszą ciąże strasznie schizowalam (właściwie nie pierwsza, bo pierwsza poroniłam 8/9tydz:/), od razu dostałam l4 bo krwiak; i tak siedziałam i wymyślałam i płakałam. Bardzo się wszystkiego bałam, o zdrowie dziecka i porod.
Teraz na szczęście, przy rocznym dziecku nie będzie na to czasu:) Liczę, że noe zwariuje :p
Noooo i z tym tyciem to tez chciałabym polowe tego co w pierwszej ciąży (tu było 19kg, startuje z taka sama waga jak w pierwszej).
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, możecie coś poradzić? Od wczoraj wieczora mam gorączkę i lekki ból gardła, ale przede wszystkim boli mnie głowa. W nocy prawie nie spałam i generalnie taka osłabiona się czuję. Ostatni raz tak miałam przy zapaleniu piersi. Wczoraj była u nas nawałnica i trochę zmarzlam, ale nigdy tak ekspresowo nie miałam objawów. Umówiłam się do lekarza, ale dopiero na 14:30 miałam możliwośc. Boję się, ze temperatura czy infekcja mogą zaszkodzić tak wczesnej ciąży, ale wolałabym nie brać żadnych leków. Na razie pije herbatę i mleko z miodem i zjadłam trochę czosnku. Znacie może jeszcze jakieś domowe sposoby?
-
nick nieaktualny
-
U mnie
25 marca 74,89
27 marca 175,20
Przyrost 133%
Także chyba ok?
Iga66 przykro mi Widzę że między 1 a 2 przyrost był ok, ale między 2 i 3 już niski. Ja już chyba odpuszczam 3 betę bo za wiele nerwów mnie to kosztuje. Czekam dwa tygodnie na wizytę u lekarza.27 cykl starań
Aniołek [*] - 3.04.19 poronienie zatrzymane ( 7 tydz ) -
Ale jednego nie rozumiem. Takie są normy w moim laboratorium
Kobiety w ciąży:
3 tydz: 5,8 – 71,2 mIU/ml
4 tydz: 9,5 – 750
5 tydz: 217 – 7138
6 tydz: 158 – 31795
7 tydz: 3697 – 163563
8 tydz: 32065 – 149571
9 tydz: 63803 – 151410
10 tydz: 46509 – 186977
I jak mam rozumieć to że 5 tydzień jest od 217 ( czyli to jeszcze nie osiągnęłam) a 6 tydzień już jest od 158 :p bez sensu27 cykl starań
Aniołek [*] - 3.04.19 poronienie zatrzymane ( 7 tydz ) -
nick nieaktualnyU mnie przyrost 54%. Poniżej normy, ale też czytam, że beta powinna się podwoić 48-72h. U mnie minelo 48. z 2500 na 3900, wiec pewnie po 72 spokojnie byloby 5000 i podwojona.
ALe już nic nie badam, postaram się spokojnie czekać na wizytę u gina za jakieś 1,5 tyfodnia.