X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 5 listopada 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicky a może niech mąż pogada z teściowa albo Ty jej powiedz że nie ma co gdybac, od wieków rodzą się ludzie, mimo tych strasznych rzeczy jakie robią dzieci świat przetrwal. Ewidentnie przelewa na Ciebie stres i to jest nie fair bo to Ty rodzisz i Ty będziesz z tym zmagać a nie ona więc po co te komentarze, nie wystarczy zapytać jak się czujesz po prostu?
    Moja teściowa w drugą stronę zero zainteresowania, nawet jak w piątek była akcja że nie wiadomo czy rodzę czy nie to nie wróciła ze wsi od rodziny a przez cały dzień się glowilismy co zrobić z córką bo dosłownie wszyscy znajomi i rodzina wyjechali. Miałam też wrażenie że jest zła że my nie przyjechaliśmy na wieś na groby.
    Jedyne co to boli ją wybór imienia i tu się wtrąca jak się da.

    nickky lubi tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 5 listopada 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I naprawdę uwierz że dasz sobie radę, po porodzie instykt matki się odzywa i to jest aż niewiarygodne, jakby ktoś otworzył głowę i wsadził tam wiedzę na temat dzieci i wychowania. Bywa ciężko ale uśmiech maleństwa ten bezzębny wynagradza to wszytko :) po 4 latach bycia mamą dzień zaczynam darciem się bo moja córa jest straszna po przebudzeniu i ubieranie się do przedszkola wyprowadza mnie z równowagi i codziennie jest darcie i darcie po czym jak już córka się ubierze to przychodzi na czesanie mówi przepraszam, przytula się i już jest zgoda. Nie ma nudy :) wczoraj dostałam album gdzie nas narysowala, mnie z brzuszkiem :)

    martaszymi, nickky, AnitaK lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny, jesteście najlepsze, dzisiaj właśnie miałam taką rozmowę z teściową, a dzięki Wam czuję się dużo lepiej psychicznie :*
    Rzeczywiście chyba następnym razem pogadam z mężem, bo jak ja teściowej mówię, że jestem dobrej myśli i na pewno nie będzie tak źle to słyszę, że "przecież ty dziecko nie możesz wiedzieć jak będzie a ja wiem bo trójkę dzieci wychowałam". I nic nie dociera, że w latach 80tych był inny model wychowania w wielu rodzinach, teściowa siedziała w domu z dziećmi i robiła wszystko, teścia nie było całe dnie bo pracował, a w domu nic nie robił, poza "męskimi" rzeczami typu naprawa kranu, tylko jak często naprawia się te krany, a jak często zmywa czy gotuje, nie ma porównania ;)
    Najgorsze, że ona chce w sumie dobrze, bo to typ osoby która woli nastawić siebie i innych na najgorsze i najwyżej miło się zaskoczyć jak jednak czarne wizje się nie spełnią.
    Nic no trzeba będzie napuścić na nią męża ;) A ja ogólnie jestem bardzo pozytywnie nastawiona, bardzo chcieliśmy mieć dziecko i długo się staraliśmy, i prawie na pewno będziemy chcieli drugie za 2-3 lata, tylko czasem mam humory ciążowe i dopada mnie stres, bo jednak wiadomo, że to ogromna zmiana w życiu.
    Michaga, super że u Ciebie wszystko dobrze i że działacie :) Jak się człowiek zepnie to w 3-4 dni można ogarnąć prawie wszystko i wyjść ze stanu "jestem w czarnej d..." ;) Mnie tak zmotywowała Meggs i teraz już prawie jesteśmy gotowi, a niedawno nie mieliśmy nic poza niewypranymi ciuszkami ;)

    Swoją drogą ciekawe, co u Meggs i jak jej mijają pierwsze tygodnie z maluszkiem :)

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nickky
    Wyłącz teściową 😉
    I radzę ci-po prostu się nie nastawiaj
    Hormony będą jeszcze gorsze ale ty mimo wszystko będziesz najlepszą mama dla swojego dziecka

    nickky, marian_the_baby lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i my się chwalimy...choć nie ma czym...ani gabaryty atrakcyjne, ani porządku na przedpokoju po przejsciu huraganu...
    Moje 104cm

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2019, 06:21

    aganieszkam, pola89, nickky, mmalibu, pawojoszka, michaga82, juudi, Zanes, Maxi, Muki85, Mali84, Limonka, Madera2000, Ewe90, marian_the_baby, AnitaK, Malamia, anna23 lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgrabne te Wasze brzuszki. Ja się swojego boję mierzyć 😂

    W ogóle zrobiłam sobie zastrzyk z clexane i właśnie zauważyłam że mam całe legginsy i koszulkę w krwi, znowu w jakieś naczynie trafiłam 😢 najgorsze że nie chce przestać lecieć...

    Czy Wasze dzieciaczki też są mniej aktywne teraz? Mój od kilku dni jakiś takiś leniwy się zrobił. Ruchów jest dużo mniej. W ogóle liczycie ruchy?

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nickky a ciąża to wymioty od rana do wieczora ,wieczne zmęczenie ,leki ,depresje, zaparcia ,zgaga ,rozstępy i humory i co masz to wszystko? A to przecież wszystko prawdziwe objawy ,a nawet jak masz to co jesteś nieszczęśliwa? Nadal cieszysz się że będziesz mama ,tak samo jest z rodzicielstwem ,czasem nasz takie dziecko że tylko je i śpi i z czasem się uśmiecha do świata ( tak są takie dzieci)i się zastanawiasz o co chodzi tym wszystkim kobietom które tak się skarżą że nie mogą do toalety spokojnie pójść,a są takie dzieci że wiecznie coś wymyślą ( z czasem się przyzwyczaisz do guzów,siniaków i rozbitych warg) no i co do wolności to już ja straciłaś bo przecież już są rzeczy których nie możesz, więc po porodzie wiele się nie zmieni ,ja osobiście wręcz mam uczucie że wreszcie odzyskam swoje ciało . A jak teściową będzie marudzić to jej powiedz że są kobiety ,które mają po troje i więcej dzieci i dają radę ( ba ,w końcu i ona troje wychowała) to ty sroce z pod ogona nie wypadłas i upośledzoną też nie jesteś więc z jednym to ty sobie poradzisz z ręką w kieszeni

    cf409fc7e7.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka mama mój łobuz jest aktywny większą część dnia ,dostałam kartę ruchów ale się przyznaje że nie wpisuje . Kilka razy dziennie poprostu kontroluje i po kilku ruchach przestaje liczyć . Jakby się zrobił mało ruchliwy to w tedy będę się mocniej skupiać i zapisywać .

    cf409fc7e7.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruchów nie liczę. Dla mnie to liczenie to czarna magia
    A aktywność u nas trwa
    Zwlaszcza jak matka idzie spać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2019, 06:21

    Muki85, Malamia lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka_mama
    Ja ruchów nie liczę. Moje dziecko stało się mniej aktywne chyba od ok. 30 tygodnia. Zdarzają się chwilę, że mam wrażenie, że wyskoczy przez brzuch, ale często też nie czuję ruchów i bardzo się tym nie stresuję :) Przyjmuję, że dziecię śpi 😀

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Kindziukowa Autorytet
    Postów: 821 1051

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to choróbsko rozłożyło, gardło i nos mam całe zawalone, kaszel taki ze wypluwam płuca aż mnie cała klatka piersiowa swędzi i boli a najlepsze jest to ze nie mogę się dostac do internisty 🤦‍♀️ Szkoda mi maluszka bo ciśnienie w brzuchu chyba ogromne podczas kaszlu, aż mi pępek tańczy 😆

    preg.png

    Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy

    SYN 🩵👶🏼 12.2019
    09.2021 💔
    09.2024 💔
    15.10.24 beta 6,26
    16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
    19.10.24 beta 141,7
    21.10.24 beta 454,8
    04.11.24 🦐 6,3 mm
    21.11.24 🧸 20,2 mm
    05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
    13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 5 listopada 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie liczę ruchów mała się wierci i rozpycha trochę mniej niż wcześniej ale coraz mniej miejsca mają więc to nic dziwnego 🙂 mnie znów mdłości mecza jakoś mi nie dobrze 😑 do tego mam problem i jak kicham to się już 2 razy posikalam😣 dobrze że byłam w domu bo masakra 😂

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ruchów nie liczę bo nawet nie wiem jak. Młoda co chwilę się jakoś tab rusza bardzie rozpycha i wypina pupę więc wiem, że jest ok.

    Już 2 razy wieczorem miałam takie coś, że nie wiem czy to przez napieranie młodej na dół czy to może jakieś skórce. Miałam takie uczucie jakby coś mnie lekko bolało i to zaczynało się w okolicach jajników a potem przechodziła taka fala lekkiego bólu w okolice szyjki(?) i kończyło się na okolicach odbytu i dołu pleców. Nie mogę stwierdzić czy to twardnienia były bo u góry mi się wtedy wypinała pupa młodej ( więc jest twardo) a na dole brzucha mam taki wałek tłuszczu i nie umienm stwierdzić czy pod spodem był twardy brzuch. W niedziele miałam tak przez oki godzinę, że mnie takie fale lekkiego bólu przechodziły wczoraj ze 2 razy dość krótko. Czy to mogły być skórcze?? 1.11 lekarz twierdził że szyjka jeszcze długa 4 cm ale trochę mnie to uczucie zdziwiło bo do tej pory nie miałam takiego czegoś.

    Nikky teściową się nie przejmuj może tak ma, że woli Cię przygotować na wszytko albo straszy po to żebyś do niej jako doświadczonej udała się po pomoc. Każde dziecko jest inne każda matka ma inny pomysł na poradzenie sobie z problemami i nie ma oc się przejmować dasz radę bo natura tak nas wyposażyła, mamy ten instynkt i miłość więc nie da się tego schrzanić.

    Ja przy synu nastawiałam się na najgorsze kolki niewyspanie itp a było zupełnie inaczej. Za to myślałam że kp to bułka z masłem i tu się zawiodłam. Teraz próbuję się sama zmotywować, że nie córka nie koniecznie bezie taka słodka i spokojna żeby potem się nie rozczarować ale jakoś mi nie idzie. No nic jakoś to będzie damy radę i te z pierwszym dzieckiem i te z kolejnym.


    kGAop1.png
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamciaelcia piękny brzuszek :) Muszą mi strasznie hormony szaleć bo wszystkie kobiety w ciąży wyglądają dla mnie absolutnie ślicznie. Albo po prostu jesteśmy śliczne i już! 😂
    Pawojoszka, święta prawda, mój pierwszy trymestr to było na zmianę spanie i sikanie (choć bez nudności), a teraz mam pełen wachlarz przyjemności w postaci bólów pleców, spojenia, bioder, pachwin, zaparcia, zgagę...a jednak nigdy przenigdy nie cofnęłabym czasu i nie zrezygnowała z ciąży :) Tak samo nie wyobrażałam sobie kiedyś piątku bez lampki wina i sądziłam, że będę za tym tęsknić, a od początku ciąży alkohol dla mnie mógłby w ogóle nie istnieć :)

    Co do ruchów, raczej nie liczę, ale młoda zrobiła się odrobinę bardziej aktywna. Do niedawna ruszała się tylko rano, wieczorem i po owocach, teraz czasem czuję ją też 2-3 razy w ciągu dnia, prawie już nie kopie, tylko tak śmiesznie się suwa albo wypina :) Ale ma takie dni gdzie prawie się nie rusza nawet o zwykłych porach.

    To ja też się pochwalę zdjęciem ;) Nudziło mi się i zrobiłam kolaż przed ciążą (kim jest ten chuderlak?) - 8tc - 35tc (dzisiaj):

    bf554d8ad89b.jpg

    pola89, kamciaelcia, michaga82, Muki85, taka_mama, mmalibu, Maxi, Mali84, aganieszkam, Limonka, pawojoszka, Ewe90, marian_the_baby, AnitaK, Malamia, anna23 lubią tę wiadomość

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos motywacji rodziny to podzielę się z wami taką historią. ze 2 mce temu do mojej mamy która handluje na targu bielizną i m.in leginsami ciążowymi przyszła klientka w zaawansowanej ciąży. Mama jako dobry psycholog amator od razu zauważyła, że coś tą kobietę martwi i tak jakoś zagadała do niej, że ta wyjawiła ze martwi się ze jest za stara na ciąże ( 40 lat) mama ją pocieszyla, że dużo starsze kobiety rodzą zdrowe dzieci i te je odmładzają i dodają energii. A kobieta się rozpłakała i opowiedziała swoją historię, ze ma juz starszego syna po którym miała depresję poporodową łącznie leczona gdyz miała mysli samobójcze i w ogóle strasznego doła. ie planowali tej ciąży ale się zdarzyło no i jej siostra jej ciągle wypomina , że jak mogła zajść w ciąże ze swoimi problemami, ze jest za stara na to dziecko i w ogóle że powinna ta ciąże usunąć gdy była jeszcze wczesna. Mojej mamie opadła szczęką po samą ziemię, bo nie mogła zrozumieć jak można być takim podłym. No i pocieszała kobietę jak umiała, trochę opowiedziała o mnie i moich problemach z zajściem w ciąże i pocieszała, że najważniejsze żeby dziecko było zdrowe a stres nie jest dobry dla dziecka, coś tam powiedziała nt. siostry tej kobiety i innych takich doradców itp.itd. Po całej rozmowie kobieta aż uściskała moją mamę i jej podziękowała za otuchę. Czaicie, żeby obca kobieta pocieszała zamiast najbliższa rodzina?? Przecież przez taką postawę siostry kolejna depresja murowana...

    To tak a propos złotych rad najbliższych...

    kGAop1.png
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to mój brzuch, mam nadzieję że wyjdzie fotka bo pierwszy raz to robię
    a7afeb0f8c34.jpg

    A tak wygląda z góry:
    40829391be57.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2019, 11:24

    kamciaelcia, Kindziukowa, pola89, taka_mama, Muki85, Maxi, Limonka, Mali84, pawojoszka, AnitaK, Malamia, anna23 lubią tę wiadomość

    kGAop1.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o! idealne słowo!!!
    PODŁOŚĆ
    najgorsze, ze podli tak naprawde sa najbliżsi
    tym bardziej proponuje dystans, brak nastawienia i własny rozum
    bo nie jest latwo(ani poród, ani po) jednak nasze dzieci mają i będa miec najlepsze mamy na swiecie
    ludzie są podli przez własne problemy, więc ja umiem znależć dla nich zrozumienie, ale równoczesnie nie daje sie im

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nickky
    uwierzę z 25 tc (choc i tak w to uwierzyć ciężko) ;)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najgorsze, że mi ten brzuch i po ciązy zostanie XD XD XD

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 5 listopada 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ws pozostania brzucha po ciąży mam pytanie , czy używałyście/zamierzacie używać pas pociążowy. Bo przy poprzedniej ciąży na ówczesnym forum niektóre mamy zachwalały, że to pomaga. Teraz kupiła sobie taki pas ale boję się , że przy cc i tak nie będę mogła go używać. Boję się rozejścia mięśni brzucha, bo już teraz mam taki problem, że jak napinam mięśnie brzucha to mi się taki daszek/czub robi w miejscu rozejścia.

    Co o tym pasie sądzicie??

    kGAop1.png
‹‹ 553 554 555 556 557 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ