X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • Ewe90 Autorytet
    Postów: 468 560

    Wysłany: 22 listopada 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam to samo z cola tym razem! NIGDY nie lubiłam coli a teraz kupuje takie 4paki w szkle 😂 zdrowa dieta 😅😅

    Malamia lubi tę wiadomość

    2Rp2p1.png
  • Madera2000 Autorytet
    Postów: 1032 721

    Wysłany: 22 listopada 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caly czas czuje sie mega wzdeta i do tego zaczelo mnie bolec podbrzusze. Wzielam no spe i czekam co bedzie. Po jakim czasie powinno sie wyciszyc? Pierwszy raz w tej ciazy wzielam no spe :) ciekawe czy ona tez likwiduje wzdecia. No chyba ze cos sie zbliza 🙈🙉😬😳

    2013 córeczka 💜
    2 aniołki
    Ja: NT i przeciwciała Atg i Atpo; MTHFR 1298
    dqprx1hp00wr3pez.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 22 listopada 2019, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podbrzusze może bolec od wzdec, miałam tak często w poprzedniej ciąży. Jeżeli masz wannę, to sobie w niej trochę polez, pomaga na wzdety brzuch. :)

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • Malamia Autorytet
    Postów: 761 1153

    Wysłany: 22 listopada 2019, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrowa dieta, pizza, cola i czekolada, moje ciążowe grzechy ciężkie 😂

    Mnie podbrzusze i plecy bolą jak na okres już tak dość mocno od kilku dni i szczerze mowiac zwykle staram się je przeczekać, leżenie pomaga. Do tego takie twardnienia macicy. Niby bezbolesne, ale jednak nieprzyjemne. Mimo wszystko nie nastawiam się na poród. Mam przeczucie, że prędzej przenoszę

    28cykl 😶
    ________________________

    Starania od 07.2018.
    01.2019 💔
    7 cs szczęśliwy🍀
    5.04.2019. ⏸️
    25.04.19. ♥️
    26.11.2019. 👶🏻🩵

    👩🏻’97 🧔🏻‍♂️’93
  • Maxi Autorytet
    Postów: 1120 661

    Wysłany: 23 listopada 2019, 04:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    POLA widzę że my dzieci w tym samym wieku mamy, u mnie też mówię córce gorące nie ruszaj to nie dotyka. Choć często kontroluje zewnetrzna czesci dłoni kubek czy faktycznie gorący. 🙂 W ciąży piję kawę light i ona uwielbia podczepiac się pod kubek mowiac daj łyka daj jeszcze raz łyk, chcę jeszcze!! 😁 Ponieważ lubi podpijac kawę jak ja mamy parzoche za mlodu 🙈 to robię jej kakao, a my z mężem kawę, siadamy wszyscy przy stoliku kawowym wspolnie popijając 😊 chociaż i tak potrafi isc na poczęstunek do mamy😁
    Jak byla młodsza do roku z kawalkiem to tez nie bylo problemu z organizacją czasu na kawę.
    Tylko z biegiem lat a szczegolnie w ciąży zmienilam system nie zaczynam dnia od kawy, a raczej najpierw woda, pozniej sniadanie i kawa okolo 2-3 h od sniadania, wtedy pozwolę sobie na słodką przekąskę😊

    A ja w tej ciazy typowo zachcianek na jedno nie mam. Z córką chipsy i piwo 0% non stop. A tu mam falowe nie tyle zachcianki co zapotrzebowania organizmu, ostatni miesiac jadłam jajka, hurtowymi ilosciamy, pasty jajeczne lub pastę rybna z jajem robilam, jajecznica ect... Dzien w dzien, mam falowo zachcianki na sliwki ale po nich mam wiatry 🙈 jeszcze w auchan są duże śliwki 😋 ostatnio jem salaty jak królik i tak wlasnie mam rzuty. Chce mi się energetyka 😋 cole czasem podpije, ale jak dla mnie za słodko 🤷‍♀️ z córką jeszcze uwielbialam lody truskawkowe, grycan mial we mnie stalego klienta 😅 a tu lody moga nie istniec. Dzieci rzadza i pociagaja za sznurek 😊 sląc szereg swoich upodoban jedzeniowych.

    Nie mogę spac od 2h 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 04:55

    19.05.2017r Córeczka 🧡
    1.08.2019r będzie chłopiec 💚
    15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
    3600g 56 cm 🥰
    ex2bj48a4io0cz21.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 23 listopada 2019, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maxi
    Fajnie tak razem pić kawę/kakao z dzieckiem 😀 Na szczęście Adam nie lubi 😅 A za picie uważa tylko wodę 😀 Soki, to jakby dodatkowy smakołyk dla niego 😀

    co do zachcianek, to też nie mam czegoś konkretnego. Na pewno w poprzedniej ciąży bardziej na początku mnie odrzuciło od słodyczy i wędlin, teraz tego, aż tak nie odczułam. Ale też sobie niczego nie odmawiam 😅 Raz coś słodkiego, innym razem chipsy. Pizza czy kebab na weekend, do tego piwo 0,0% 😂

    Ze spaniem na szczęście problemów nie mam. Nawet budząc się milion razy w nocy, to szybko zasypiam z powrotem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 07:07

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 listopada 2019, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Slodkie (nabial)w pierwszej ciąży Plus owocne i szparagi
    W drugiej jajka, codziennie
    W trzeciej sałata lodowa
    W tej znów slodkie i nabial (ponad litr mleka na dobe, serki)I owoce bo przecież sezonowo bylo 😉 od czasu do czasu warka jablko-mięta 😉
    Z tym że kontrola na glukometrze

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 23 listopada 2019, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za mną najgorszy poranek ever. Obudziło mnie wrzenie w rurach, zeszłam do pieca a tam masakra, bulgocze, syczy, na termometrze prawie 100 stopni czyli źle. Poskrecalam różne zawory, nic to nie dało, skala temperatury na piecu się skończyła, w rurach już waliło. Zadzwoniłam do Męża, coś tam jeszcze kazał zrobić i przy okazji z szybkości przewróciłam się w tej cholernej piwnicy, na szczęście na dłonie i kolano, nie brzuch, ale skóra zdarta.. Nic nie pomagało, w końcu Mąż zadzwonił do sąsiada i teraz on działa przy piecu. Masakra, chyba się nie uspokoje, miałam już wizję, że uciekam z domu w kusej koszuli nocnej z Synem..

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 23 listopada 2019, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina
    o kurde... Nie zazdroszczę takiego poranku :/ Mam nadzieję, że sąsiadowi uda się opanować piec

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 23 listopada 2019, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby opanował, ale teraz znów to samo. Oszleje dziś chyba, albo urodze. Jeszcze się schizuje, że przez ten upadek coś się stanie Małej.

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • AnitaK Autorytet
    Postów: 1842 2194

    Wysłany: 23 listopada 2019, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina współczuję, bo wiem co przechodzisz. Ja w zeszłym roku, jeszcze zanim się przeprowadzilismy pojechałam zrobić ogień i zapomniałam wszystko zamknąć. Woda się zagotowala i para szła dachem 🙈🙈🙈 dobrze, że sąsiad zauważył i zadzwonił bo tak pewnie byśmy nie mieli gdzie się wprowadzać 🙈🙈🙈

    Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
    2018 👶
    2019 👶
    Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
    Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
    5cs po poronieniu chybionym ( w sumie 18 cs) 🍀🍀🍀
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 listopada 2019, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fermina
    ugas piec
    zmniejsz dopływ powietrza

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 23 listopada 2019, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia, na szczęście mamy najwspanialszego sąsiada pod słońcem i on ogarnia to wszystko teraz. Bez niego chyba naprawdę bym pojechała z Małym gdzieś daleko i zostawiła ten piec, już taki szlag mnie trafia.

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • Maxi Autorytet
    Postów: 1120 661

    Wysłany: 23 listopada 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina u moich rodzicow kiedyś tez taka sytuacja, mama biegła po ojca w koszuli, ktory poszedł z wnukiem na plac zabaw. Byly to cieplejsze dni więc uratowalo to ze puscił gorące w obieg na dom na kaloryfery, bo bylo ustawione na wodę. Kosmos... Mama to juz blada była.
    A ojciec nie nastawil termostatu ( chyba tak to się zwie) żeby szybciej napalic a rozpalilo za mocno...
    A u was nie ma termostatu? To do regulacji temeratury, ustawiasz 60 na piecu i piec sam reguluje i temeratura sie nie przekracza, zawsze bezpieczniej.

    Pola a twoj synek pije w nocy? Ja to się zastanawiam czy tylko moja corka jest taki smakosz nocny. Jak przerwalam karmienie - 13 mc córki przez operacje kolana, jedyne co zaakceptowala to herbata🤷‍♀️ zadne mm, a przez 2 mc wogole zero nabialu, pozniej się ustabilizowalo z nabialem, ale herbata byla must heve i to na cieplo! Pije coraz mniej z butli tylko na noc i do drzemek tak to sama mowi ze w kubku piciu. Poniewaz ze w nocy wymagala dopijac czesto zaczelam kupowac soki herbapol malina i na zamiennie z herbata w nocy jak sie budzi na cieplo szybciej sok zrobic. Sama juz mowi ze chce trochę nie wiecej ale dopija, maz mowi by oduczac ale zmiejszylam ilosc w butelce sama widzę ze powoli odchodzi od butli, a zadnych zmian derastycznych przy pojawieniu się 2 dziecka teraz wolę nie robić może sama zrezygnuje... 🤷‍♀️ Wodę też lubi ale do snu musi byc cieple. Wodę lubi z lodowki, maz mówił ze oszalalam że bedzie chora, ale powiedzilam ze ja nie choruję po wodzie z lodowki i ona bedzie jak ja 😊 wiec kupuje jej male butelki kiedy chce otwiera lodówkę bierze wodę i mowi pyszna, zimna 😊 i do obiadu zawsze woda to do szklaneczki jej wlewam, a sniadanie i kolacja to herbata w kubeczku.
    Jednakze nocne podpijanie z butli niesie ryzyko pruchnicy jeszcze ma taki uklad ząbków i dziąseł że chowają się za ustami trudno się pielegnuje, bardzo dbam aby nie miala prochnicy bo jak od uczyć ja nocnego picia myślę ze w koncu samo przyjdzie duze jej tłumaczę

    19.05.2017r Córeczka 🧡
    1.08.2019r będzie chłopiec 💚
    15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
    3600g 56 cm 🥰
    ex2bj48a4io0cz21.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 23 listopada 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maxi
    U nas akurat tego problemu nie ma. Butelkę tolerował do 6 mż, a potem była beee i koniec :/ Akurat wtedy szedł do żłobka, a ja miałam pomrożone 50 woreczków mojego melka 🤦 Miałam potajemne pozwolenie na swoje mleko w żłobku i na nim Panie robiły kaszę błyskawiczna. Mleka modyfikowanego nigdy nie zakceptował. Skończyliśmy karmić piersią, jak miał 1,5 roku i od wtedy nic nie pije w nocy. Czasem wodę prosto z butelki 😀 Nie jest nn przyzwyczajony do soków i w sumie cieszę się z tego. A woda w temperaturze pokojowej w nocy jej nie odpowiada? Może to takie przyzwyczajenie? Sądzę, że sama ostatecznie zrozumie, że to nie ma sensu 😀 Tylko o te ząbki bym się martwiła... Moja szwagierka u swojego 2 latka ma już próchnicę i za jakiś lakier (czy coś w tym stylu, bo nie znam się na tym) ochronny na ząbki zapłaciła 1,5 tys. złotych...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 11:35

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 listopada 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cisza tu-przed burza?

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Rodzynka Autorytet
    Postów: 331 151

    Wysłany: 23 listopada 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.

    Gratuluję wszystkim już rozpakowanym mamusiom 🥰🥰🥰 dużo zdrowa dla was i waszych szkrabów ❤️ dawno mnie tu nie było a tyle się działo przez ten czas no cholera ja to zawsze muszę coś przegapić.

    Mi dzisiaj od rana w sumie doskwierają bóle miesiączkowe takie w miarę delikatne no ale jednak. Mam nadzieję że moja Wiktoria się nie wybiera już na drugą stronę brzucha...

    Pytanie do mamuś jeszcze w dwupaku. Miałyście może bilirubinę w moczu.? Odebrałam wyniki i jest w sumie podwyższona dzisiaj rano poleciałam zrobić jeszcze raz ale z krwi. Pani w laboratorium mówi że w sumie widzi to u bardzo wielu ciężarnych bo może dziecko uciska na wątrobę i żyły żółciowe itd. niecierpliwie czekam na wyniki.

    W poniedziałek wizyta.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 12:15

    19.12.2019 ♥️ 3600g 54cm
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 23 listopada 2019, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodzynka, ja miałam, koło 30 tyg ciąży bilurbine w moczu, ale niewiele, ponoć się zdarza, jeżeli nie jest to jakiś duży poziom, następne badanie było już czyste a też się bałam bardzo.

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 23 listopada 2019, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fermina
    jak Julo?

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 23 listopada 2019, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katar i podgoraczkowy nadal, ale wydaje mi się, że to zębowe (taka mam nadzieję), bo katar przezroczysty, raz jest, raz nie ma i nie ma innych objawów.

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
‹‹ 631 632 633 634 635 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ