X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik, prowokacja jak na razie udana. Było pieczone i smażone / gotowane mleko. Na razie objawów brak. Był ser, też jest ok. Mleczna czekolada też przeszła. Ulewanie na razie nie wróciło. Nie sprawdzałam jeszcze jogurtów i w sumie tego się boję najbardziej. Potestuję jeszcze mleko pieczone / gotowane i może na koniec tygodnia spróbuję jogurty. Wolę nie robić sobie problemów przed świętami bo mam w planach zjeść sernik z mango 😂

    Kasik lubi tę wiadomość

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, myślicie że kolki mogą nawrócić nagle w 4 miesiącu po miesiącu spokoju? Od 2 tygodni Ania przez większość wieczorów potwornie płacze przed położeniem do łóżeczka, może z 3 razy zasnęła normalnie, koło 19 zaczyna się wycie które trwa do 20-21. Myślałam, że może denerwuje się kładzeniem do spania więc dzisiaj chciałam położyć ją później ale punkt 19 zaczęło się pomimo, że jeszcze bawiłyśmy się na macie. Przez cały dzień jest ok, znaczy marudzi ale w normie a nagle wieczorem sekunda i wrzask. Przy czym to jest taki krzyk, że aż się zanosi, krztusi, jest cała czerwona, zapłakana. W końcu zmęczona idzie spać i potem jak się budzi to jest już normalnie.
    Do lekarza teraz nie pójdę, z resztą pasuje to do książkowej definicji kolki, tylko kurde 4 miesiąc nagle?!
    Przestymulowana raczej nie jest, mamy głównie zabawy na macie, co 2 dzień spacer, noszenie po mieszkaniu, 2 drzemki i tyle. Telewizji przy niej prawie nie oglądam, nie siedzę przy komputerze ani przy komórce. Przyszło mi do głowy, że może witamina D, wcześniej dawałam mocno w kratkę jak mi się przypomniało, a odkąd siedzimy więcej w domu pilnuję żeby dawać codziennie i może to od tego ją boli brzuch.
    Już nie wiem co robić, dieta u mnie też jak zawsze, już mi przychodzi do głowy, żeby może odstawić nabiał na próbę na 2 tygodnie.
    Najgorsze że ona podczas tych ataków wygląda jakby ją strasznie bolało, ale przez cały dzień poza wieczorem jest ok. Kurde ona chyba za duża jest na nawrót kolek. Może to jednak skok, nie wiem już i wariuję z niepokoju że nie mogę jej pokazać lekarzowi.

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13071

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nicky mój mial takie coś miesiąc temu, też myślałam że kolka, to wyglądało jak opisujesz, nie wiem co to było do tej pory miał tak 3 dni pod rzad, przerwa i po kilku dniach ze dwa dni. Przeszło... Później zaczęły się zeby wiec mam już po dziurki ostatni miesiąc.

    Taka mama fajnie że możesz jeść wszystko :D

    Madera moja przyjaciółka miała właśnie to samo, po nystatynie przestało ja bolec, od początku miała pod górkę z kp, zaraz maly skończy 3 mc ale większość już butla, wczoraj karmiła go o 17 i jak z nią gadałam o 16 dziś to miała puste piersi...więc chyba po kp. Ja mam po 6 h ciężkie i guzki czuc a 24 h i nic to chyba nie ma tam mleczka, szkoda ale nic na siłę, to i tak było 3 mc walki

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13071

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z kolei mój Tadzik ma schizy i nad ranem tak mi szarpie cycki, jakby za mało mu było, od wczoraj daje mu soczki bobofruts po kilka łyżeczek, smakuje mu i radzi sobie z polykaniem, z papkami poczekam do maja, dałam mu też dziś flipsa i był szał jak zjadł to darł się że jeszcze...byłam pewna że nie będzie wiedział jak to jeść a tu prosze, no i wszystko do prania. Założyłam mu dziś body z Reserved 80 i dobre :D

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda.sz to moja nic nie chce jeść wszystko wypycha i się krzywi 😑 widać jak bardzo różnią się dzieci 😄

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_sz 80?! My jeszcze z 62 nie wyszliśmy 😂

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • Maxi Autorytet
    Postów: 1120 661

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syn ma pleśniawki już długo, i tylko pod górną wargą. Miałam nystatyne po 2 opakowaniach znikło na tydzień. I znów w tym jednym miejscu się pojawiło. Ciągle ciumka rękę.. Może byc od tego?
    Przemywam jego rękę, smoczka w zasadzie używamy sporadycznie, i zaczęłam częściej wyparzać a nie tylko myć. Nie mam już pomysłu. Wyciągam ciągle jemu rękę z buzi chce zastępować smoczkiem ale nie chce 🤷‍♀️ smarowałam dziaselka maścią myśląc że może to powodem ale też nie. Ręka w buzi to jest ulubione zajecie🤪

    U nas wiele ubrannek 62 jeszcze. Chociaż syn nie wygląda na drobnego. Nawet bym pomyślała że wygląda na starszego o miesiąc czy dwa...

    A kiedy dzieci się obracają?
    U nas na przełomie 2 a 3 mc parę razy się okręcił Na plecki i na brzuch. Myślę że bardziej z przypadku i nie jest to to.
    Córka z tego co doszukałam się w galerii zdjęć zaczęła obroty robić w 4 miesiącu.
    Synek natomiast często obraca się z boku na plecy i z pleców na bok.

    19.05.2017r Córeczka 🧡
    1.08.2019r będzie chłopiec 💚
    15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
    3600g 56 cm 🥰
    ex2bj48a4io0cz21.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18203

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Królowa jest tylko jedna

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 15:25

    nickky, magda sz, pola89, Muki85, Kasik, taka_mama, Limonka lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maxi moja tez tak robi ale to nie obrót raczej takie bujanie się na boki. Co do obrotu z pleców na brzuszek różne normy są ale jeśli do zakończonego 6 miesiąca dziecko to opanuje to jest dobrze 🙃 moja się nie obraca, teraz jak leży to głowa podnosi jak by chciała wstać ma tak od 2 dni więc nie wiem o co chodzi 😅 no i staje na nóżkach mega się wtedy prostuje co chyba nie jest dobre

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18203

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syn po 6.m. nie raczyl się obrócić i tak to bylo jego normą
    Najgorsze jest porownywanie dzieci w rozwoju...
    Normy???
    Kiedyś ue wprowadzila dla ogórków

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13071

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tadzik też raczej z przypadku te obroty choć zastanawia mnie fakt że jednego dnia notorycznie się obraca a później tydzień ani razu. Od kilku dni jakoś częściej się zdarza ale robi też coś takiego że leżąc czy na brzuchu czy na plecach obkreca się jak zegar, położę go równolegle do kanapy po chwili jest prostopadle i dalej idzie. Na śliskiej powierzchni przesuwa się o kilkanaście cm, sam do tyłu a jak zapiera się o moje nogi do przodu, wygląda to jak dżdżownica dupa do góry i do dołu jak taka harmonijka jakby. Stęka przy tym ja Pudzian na zawodach :D jest ogromny... Mąż mówi że tyle wzrostu miała córka jak uczyła się chodzić. Niechodki ma rozmiar 18 i taki miała córka jak faktycznie uczyła się chodzic mając około roku. Podnoszenie go to dramat, nawet mąż jak bierze go z bujaka to mówi o kurwa szeptem

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dziewczyny u nas dalej tak samo tj. Łucja rzuca się przy piersi, wymaga mnóstwa uwagi, no i mało się w dzień.
    Ja tak dalej pójdzie z jedzeniem to skończy mi się pokarm bo potrafi jeść aktywnie 3-5 min a potem to już ciągła walka żeby jeszcze coś zjadła więc przekładam ja z piersi na pierś zmieniam pozycje tj raz klasycznie raz spod pachy, żeby tylko coś więcej zjadła. Są dni kiedy się wkurzam a są dni kiedy odrywa się od piersi i mnie załaduje i uśmiecha się więc to raczej nie plesniawki. Tym bardziej że widziałam plesniawki u córki znajomej i raczej nie pomyślę tego z śladem po mleko. W ogóle teraz gdy zjada swoje palce, kocyki i zabawki to nawet osąd po mleku szybko znika z języka.

    Spanie też ma w kratkę na szczęście pogoda się polepszyla więc skręcamy pół dnia na ogródku (Mamy niewielki ale teraz to zbawienie). Niestety w ogródku już nie mam trawy bo ja wyjezdzilam wózkiem, bo młoda gdy tylko się wózek nie rusza to się budzi. Dzięki temu że jest pogoda to udaje nam się mieć jedną drzemka ok 1 h bo normalnie dłużej niż 0.5 h się nie da. Ma jakieś wewnętrzny budzik w sobie że równo 30 min i pobudka.

    A humory ma różne z rana jest kochana i nawet daje zjeść śniadanie gdy leży w wózku i patrzy się na drzewa za oknem. Niestety po poludniami robi się marudna a po 16 tej już jest nie do zniesienia bo ja wszystko po kilku min nudzi nawet noszenie na rękach.

    Czekam tylko niech się skończy ten skok rozwojowy bo jak tak będzie dłużej to oszaleję tym bardziej że jeszcze starszemu synowi trzeba jakoś dzień zorganizować. Panie z przedszkola wysyłają scenariusza zajęć więc coś tam robimy ale nie wszytko bo z mała się nie da.

    Pozdrawiam Was dziewczyny i nie denerwujcie się ale bardzo mnie podnosi na duchu, że nie tylko ja tak mam.

    kGAop1.png
  • Flame Ekspertka
    Postów: 208 140

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas podobnie, młody się trochę popsuł w stosunku do poprzedniego miesiąca. Już się w ogóle nie darł od dłuższego czasu, tylko takie popłakiwanie-marudzenie jak mu coś nie pasowało. Tymczasem ostatnio potrafił kilka razy drzeć się jak opętany, jakby wrócił do okresu noworodka. W nocy też więcej pobudek, a nad ranem od piątej to już tak niby śpi ale kwęka, trzeba smoczek podawać itd.

    Co do drzemek 30-minutowych w dzień, wszystko się zgadza, mamy to samo, czytałam o tym, że to jest kwestia faz snu, które u niemowlaków są inne niż u dorosłych. Natomiast my opracowaliśmy na to sposób, dzięki któremu młody przesypia 2h albo co najmniej półtorej, tylko to wymaga takiego aktywnego wspomagania snu przez 15-20 min w tej płytkiej fazie po 30-stu minutach. W sensie jeśli się młodego uśpi i zostawi, no to po pół godz się zawsze obudzi. Ale jeśli się do niego przyjdzie zanim minie te 30 min i się go z powrotem lula wtedy kiedy są te pierwsze oznaki wybudzania, to da się sen przedłużyć. Ta płytka faza trwa u nas jakieś 15-20 min i przez ten czas bujanie wózeczkiem, ręka na czólko, trzymanie wypadającego smoczka, nosek w pieluszkę itd. On przez te 20 min ma kilka takich zrywów do wybudzenia i się wierci, coś tam kwęka, czasem trochę otwiera oczy, ale da się go spacyfikować i po upływie tych 15-20 min można odejśc i on śpi następne pół godziny albo godzinę. Najważniejsze w tym jest u nas to, żeby zareagować odpowiednio wcześnie na to wybudzanie, w sensie jeśli się do niego przyjdzie jak już go słychać z drugiego pokoju to jest za późno i już się nie da go z powrotem uśpić, dlatego ja patrze na zegarek o której zasnął i po 28 minutach do niego ide :) Może jest to trochę upierdliwe, że się sterczy 20 min nad śpiącym dzieckiem, ale jak on śpi tylko te poł godziny to widać, że jest potem niedospany i bardziej marudny, a po dwoch godz snu ma lepszy humor, więc to się opłaca. Spróbujcie, może i u was zadziała ;)

    Mali84 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kz73w5z9n.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18203

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    flame
    nie zawsze sie to udaje
    z własnego doswiadczenia stwierdzam ze jest szansa z jedna taka drzemka ;) stad u nas na balkonie spi dłuzej-bujam gondola po tych 30 min (i na balkonie jest z kamera), ostatnio przespała 4,5 h z ta pierwsza pobudka
    u synów stosowałam zawsze szumy po tych 30 min-właczałam, lulanko na rekach i spali
    ale jak wzyej pisałam-było to realne przy jednej drzemce kiedy np były 3 drzemki na dzien, udawało sie ze srodkowa...w sumie z czasem ta srodkowa drzemka zostawała jako jedna na cały dzien-ale jedmna i długa
    Małgosia spi dzis drugi raz, na trzecia drzemke-pójdziemy na działke-pospi na pewno dłuej, ale i w wózku przebudza sie po 30 min

    no i kolejna uwaga z mojego doswiadczeni-sposób przebudzenia swiadczy czy dziecko wyspane czy potrzebuje dospania-przy drugiej opcji działam z wydłuzeniem drzemki

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Flame Ekspertka
    Postów: 208 140

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia zgadza się, u nas działa to przy dwóch drzemkach na dzień, szczególnie tych przedpołudniowych i wczesnym popołudniem. Późne popołudnie i pod wieczór to nawet nie warto próbować ;)

    3jvzi09kz73w5z9n.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6051 4981

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie co wieczór wrzask i problemy z zasypianiem... Myślę, że to tzw. Regres snu

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 (36+4tc) 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 (40+1tc) 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Muki85 Autorytet
    Postów: 458 794

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ostatnio więcej śpi w dzień... Dziś już 3 drzemka a wstała o 8:30. Dlatego taka marudna jest w dzień, bo poprostu chce jej się spać. Dobrze, że jest ciepło, to idziemy do ogrodu, wsadzam ją w wózek i odpływa po paru minutach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2020, 13:29

    wnidj48ag36qvarj.png
    4.04 beta 1210 😀
    16.12.19 Natalka ❤️👶🏻
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6051 4981

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przez to siedzenie w domu zero kondycji. Poszłam do paczkomatu, w sumie 3km i umieram... Będą zakwasy :/

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 (36+4tc) 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 (40+1tc) 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak kondycja leży. Na opasce fitness mam średnio 1500 kroków dziennie i koło 5000 co 2-3 dzień, kiedy idę na spacer. Planowałam ćwiczyć z Chodakowską, ale na razie Ania ma ten trudniejszy okres i albo nie mam czasu albo siły. Na początku marca udało mi się dwa razy poćwiczyć to potem miałam takie zakwasy, że chyba po porodzie byłam mniej obolała 😂

    U nas standardowo Ania usnęła po godzinie płaczu. Trochę mnie pocieszyłyście, że nie jestem jedyna z takimi problemami, ale kurde niech ten skok się już skończy. Życzę nam wszystkim bezproblemowych dzieci, które dają mamie poćwiczyć/zrobić obiad/posiedzieć na kanapie 😉

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 7 kwietnia 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny te nasze dzieci są różne ale jednak podobne 😊
    U mnie ostatnia noc makabra szczerze to myślałam ze zaczne małym rzucać ☺️ Tak w przenośni ale miałam takie nerwy nie zdążyłam usnąć i znów się budził

    Rodzynka chyba jeśli dobrze pamietam poradziłaś mi parafinę na ciemieniuche i naprawdę było super glowka cudnie wygladala ale niestety chyba mojego taka natura bo znów wraca ... 😥 chyba muszę to przeczekac. Któraś z Was ma podobnie?

    A powiedzcie mi bo mój mały ma takie krostki na buzi przy ustach na policzkach i tak przypuszczam ze może od brudkow bo pcha rece zabawki do buzi, smoka nie zawsze odparzam jak upadnie eh.. psiknelam octaniseptem bo jak miał tradzik to położna zalecała. Ale chyba go boli bo płacze jak psikam. Czym to smarować macie pomysł?

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
‹‹ 880 881 882 883 884 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ