Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczerze nie slyszalam, zeby ktos pozwolil dziecku urodzic sie miesiac po terminie, chyba, ze zle obliczyli date porodu. Moj brat urodzil sie 10 dni po terminie, a juz wody byly zielone.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 12:25
-
Eli wrote:Szczerze nie slyszalam, zeby ktos pozwolil dziecku urodzic sie miesiac po terminie, chyba, ze zle obliczyli date porodu. Moj brat urodzil sie 10 dni po terminie, a juz wody byly zielone.
-
Co do wyprawki to my nie mamy nic. Zero. Dopiero o tym rozmawiamy.
Do 20 tc w ogóle nie chciałam o tym myśleć, dopiero teraz kiedy skurcze się uspokoiły i za chwilę wiek ciąży będzie na granicy przeżywalności, to może się odważę coś kupić.
Inaczej się patrzy na ciążę kiedy udało się w ciągu kilku cykli, bez starań, a inaczej kiedy była wyczekana i przez dłuższy czas się nie udawało. Już nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czułabym, gdybym wcześniej straciła maluszka...
Sporo rzeczy dostaniemy od rodziny męża więc na szczęście nie będziemy musieli kompletować całej wyprawki, ale dobrze byłoby już wiedzieć co mamy a czego nie
Szczęśliwa - ja jestem u dr Jacka S. Przyjmuje na Ursynowie. A Ty? Może chodzimy do tego samego?Szczesliwa_mamusia, Nola lubią tę wiadomość
-
Zazdroszczę tym z was które mogą cieszyć się seksem. Wkurza mnie to co czytam, że 2 trymestr to najlepszy czas na seks, że jest lepiej niż przed ciążą itd. My właśnie w pierwszym trymestrze jeszcze trochę mieliśmy radości, a teraz... szkoda gadać. Ja cały czas się boję że coś się stanie młodemu, każda pozycja połączona z uciskiem brzucha jest dla mnie dyskomfortowa, a innych nie lubię
Typowa romantyczka ze mnie, musi być pełne przytulenie
Poza tym czuję ból co nigdy mi się nie zdarzało. Nie wiem czy w ciąży można stosować coś nawilżającego? Któraś z was używa?
-
nick nieaktualnyAqu wrote:
Szczęśliwa - ja jestem u dr Jacka S. Przyjmuje na Ursynowie. A Ty? Może chodzimy do tego samego?
Znam sporo lekarzy z karowej, akurat Twojego nie znamja chodzę do Marcina Wrony, No głównie na endokrynologii,ale czasem ma dyżury na poloznictwie.
Granice przezywalnosci, to już masz za sobą
My się staraliśmy 6lat, a mimo to mam juz prawie całą wyprawkę. Odrzucam myśli, że mogłoby się coś stać. Myśl pozytywnieAqu, Nola lubią tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:lepiej zjeść pomidora niż ten sok, który jest mega słodzony
magdzia26, ara lubią tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
U nas też stres przez całą ciążę. Seksu zero. A co do wczesnego szykowania wyprawki to raczej się zabezpieczałam na wypadek konieczności leżenia, pobytu w szpitalu czy wczesnego porodu. Do samego końca może się cos wydarzyć.
Będzie dobrze, koniec coraz bliżejNola lubi tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Eli wrote:To ja bym juz po 42 tyg nie ryzykowala, ze sie dziecku cos stanie.
ja bym nie ryzykowała po 40 tyg. do 40 tyg maks, ale są lekarze którzy dla "dobra" dziecka przetrzymają ciężarną jak najdłużej bo "dziecko nie jest gotowe", samo sie urodzi. Tak było z siostrą mojej mamy, 6 lat temu rodziła i 19 grudnia nie, bo dziecko nie gotowe, samo zdecyduje, potem wylądowała w szpitalu po świętach, nie bo nie ma skurczy, dziecko nie gotowe, potem ją połozyli po sylwestrze i czekali ... aż mały się sam zacznie rodzić. No są tacy. Jak rodziłam Zuzię to na forum też był taki jeden przykład, że kobieta w 42 tyg i coś 3- 4 dni urodziła dziewczynkę, podawali jej coś i coś ale nie wyszło, i lekarz stwierdził że jeszcze nie czas, i tak przeciągneli ją aż odeszły jej wody. -
Mi jeszcze sporo zostało ale dużo już mam
wózek i łóżeczko mamy dograne od znajomych ale odbierzemy w listopadzie żeby sienie zagracać. Ile kocykow potrzeba? 3 wystarczą?
My zawsse lubilismy ostrzejszy seks, w pierwszym trymsetrze to ogień w szopie ja miałam taka ochotę a teraz czuje się gruba, ociezala, nieatrakcyjna. Wyglądam w ubraniu ok ale bez czuje się do dupyprzez co ochota jest jaka jest ale mąż ma nadal więc jemu to nie przeszkadza.
Czy ludzie gapią się na was jakbyście były z kosmosu czy to ja jestem przewrazliwiona? -
nataliamonika wrote:W sumie to nie spotkałam nigdy słodzonych pomidorowych? Kupuję czasem w Lewiatanie, nawet bez soli chyba są i w Rossmannie z Biofood, jak czasem jestem tam na zakupach, też sam sok bez soli.
Natalia zobacz sobie skład soku jakiegokolwiek, jak chcesz to specjalnie dla ciebie jutro zrobie zdjęcie jakiegoś soku pomidorowego, tam jest mega dużo cukru! Nawet w wędlinach jest cukier! -
A jeszcze dziewczyny pytanie odnośnie cesarki. Czy jak jest wskazanie to dr daje skierowanie do szpitala? Mój mi mówił, że jak będzie cc to w 39tc i wtedy ide do szpitala z tym skierowaniem i mnie od razu biorą czy umawiaja dopiero? Już o to pytałam ale wiem, że ktos ma już termin ustalony jak to się załatwia? I jakby się zaczął poród wcześniej to się jedzie z tym papierkiem ze wskazaniem i zrobią cc?
-
Lady Savage wrote:Natalia zobacz sobie skład soku jakiegokolwiek, jak chcesz to specjalnie dla ciebie jutro zrobie zdjęcie jakiegoś soku pomidorowego, tam jest mega dużo cukru! Nawet w wędlinach jest cukier!
W wędlinach to wiem, ale w soku, to chyba mówisz o cukrach naturalnie występujących a nie o sztucznym dosładzaniu? Jakieś 3-4 g są w 100, a jeśli chodzi o cukrzyków, to jest wręcz zalecany. W pomidorze jest tyle samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 14:16
magdzia26 lubi tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
emikey wrote:No ja z usg mam 21. Do cesarki narazie nie mam wskazan wiec to maly zdecyduje. Ja sama nie wiem co bym wolala. Moze urodzimu w tym samym dniu ... i kraju
maz juz pogodzil sie z imieniem Eryk? Ostatnio wspominalas, ze to Twoj pomysl
Szczęśliwa - teraz mi się przypomniało, że ty mi doradzalas taką strategię bo u Ciebie z Wojtusiem poskutkowałoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 15:00
Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość
-
MalaHD wrote:w sokach 100% nie ma cukru. Jedynie co to są zrobione z koncentratu czyli zageszczonego soku. Cukier jest w nektarach i napojach
Takie nie z koncentratu też można dostać, właśnie m.in. ten w Lewiatanie, bo rossmannowy jest drozszy, czasem kupuje go na pilne zabicie głoduMąż mi ostatnio kupił na uzupełnienie żelaza w Kauflandzie z 10 butelek soku z buraków kiszonych, pychota jak ktoś lubi kiszonki i kwaśne rzeczy tak jak ja
No i masz rację, że jak jest cukier dodany, to nie jest to już sok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 14:27
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
MalaHD wrote:My zawsse lubilismy ostrzejszy seks, w pierwszym trymsetrze to ogień w szopie ja miałam taka ochotę a teraz czuje się gruba, ociezala, nieatrakcyjna. Wyglądam w ubraniu ok ale bez czuje się do dupy
przez co ochota jest jaka jest ale mąż ma nadal więc jemu to nie przeszkadza.
Czy ludzie gapią się na was jakbyście były z kosmosu czy to ja jestem przewrazliwiona?Brzusio jest śliczny, ale na nogi i tylek nie mogę patrzeć i też mam wrażenie, że nikt po prostu nic nie mówi z grzeczności
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 14:47
-
nick nieaktualnyMalaHD wrote:A jeszcze dziewczyny pytanie odnośnie cesarki. Czy jak jest wskazanie to dr daje skierowanie do szpitala? Mój mi mówił, że jak będzie cc to w 39tc i wtedy ide do szpitala z tym skierowaniem i mnie od razu biorą czy umawiaja dopiero? Już o to pytałam ale wiem, że ktos ma już termin ustalony jak to się załatwia? I jakby się zaczął poród wcześniej to się jedzie z tym papierkiem ze wskazaniem i zrobią cc?
Tak było u mojej koleżanki, była zapisana na cesarkę 16sierpnia, ale lekarka jej powiedziała, gdyby się akcja zaczęła wcześniej, to ma przyjechać ze skierowaniem.
Mam nadzieję, że jakiś to sensownie wytlumaczylamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 14:56
-
nick nieaktualnyMy mieliśmy dzisiaj sobie robić dzień lenia, a wyjdzie, że lenia zrobimy wieczorem. Od rana coś. Nawet obiad zrobiłam z dwóch dan. Miałobyc tradycyjnie-schabowy z buraczkami, a mój wymyślił sobie jeszcze zupę pomidorową ze świeżych pomidorów. W dodatku przy wybieraniu warzyw z ogródka, rzuciłam hasło, że przydałoby się wykopać już te warzywa i uporządkować i co, jak robiłam obiad, to P przyniósł mi wiadra warzyw do oczyszczenia. Dobrze, ze chociaż pomógł mi to oczyścić. Jeszcze muszę poszatkować natkę pietruszki i pochować to wszystko do zamrażalnika. A przez to wszystko, dzień ucieka mi między palcami. Śmiałam się do niego,od kiedy tak wykonuję moje polecenia. Myślałam,ze za tydzień dopiero te warzywa wykopie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 15:04