Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Savage wrote:Ja chodze do dietetyczki, mam diete, jest to niebezpieczne, ale jak bedziemt uwazac, nie jesc fast foodow i slidyczy to urodzimy zdrowe bobaski podaj maila na priv to ci wysle diete moze cos ci podpasuje
Lady ja nie wiem czy ja taka nierozgarnięta jestem przez ciążę czy nie umiem na tym forum jeszcze się poruszać...ale klikam na Twój profil i nie mam opcji PW...nawet nie mam opcji zaproszenia Ciebie...jeśli możesz Ty wysłać mi jakąś byle jaką wiadomość to już jako odpowiedź będę umiała Ci odesłać
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Jooozefka wrote:Lady ja nie wiem czy ja taka nierozgarnięta jestem przez ciążę czy nie umiem na tym forum jeszcze się poruszać...ale klikam na Twój profil i nie mam opcji PW...nawet nie mam opcji zaproszenia Ciebie...jeśli możesz Ty wysłać mi jakąś byle jaką wiadomość to już jako odpowiedź będę umiała Ci odesłać
Jooozefka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa to ważę dużo.... 87 przy 153 cm w 1 ciąży ważyłam 83 na starcie a do porodu jakoś 110.... Ostatnie miesiące ( od listopada jakoś) miałam dietę 1300 kcal plus co dziennie 40 min na bieżni i zrzucilam trochę ale max 2 kg na msc ile ważycie dziewczyny ze piszecie że duzo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 10:38
-
Lady Savage wrote:Ja sie nie stresuje tym, ja się zestresowałam wczorajszą sytuacją i hasłem że ciąza sie nie rozwija, bo na 8 tydzień jest za mała. I żadne że póżna owulacja do głupiego babsztyla nie docierały. Ja nie mam pojęcia skąd Ci lekarze się kurde biorą, powinni kary płacić za stres pacjentów.
ja mam termin na 1.12 lub 12.12 ale jak moja zaufana lekarka powiedziała, że trzymałaby się tego terminu 12.12
Jak to mowia - debili nie sieja.... -
Amus87 wrote:Ja to ważę dużo.... 87 przy 153 cm w 1 ciąży ważyłam 83 na starcie a do porodu jakoś 110.... Ostatnie miesiące ( od listopada jakoś) miałam dietę 1300 kcal plus co dziennie 40 min na bieżni i zrzucilam trochę ale max 2 kg na msc ile ważycie dziewczyny ze piszecie że duzo
Ja mam 90kg przy 165. Lekarka mowi zeby uwazac ale jakas tragedia to nie jest... -
Hej a mi wczoraj mdlosci odpuscily i nawet mogę powiedzieć, że się wyspałam.
Tylko zarazilam się jelitowka od młodszej naszczescie bez jakiś bolesnych skurczy brzucha także jestem spokojna. Smecte wzięłam i jest lepiej
A kurde chce w końcu te wiosnę wyjść gdzieś do szału doprowadza mnie to siedzenie w domu...
Jak bardzo mdlii można lokomotiv mi w 2 ciąży pomagał i lekarz pozwolił. Albo herbatę mieta owa. Mi niestety imbir w korzeniu i napary z niego nie podszedł. A ogólnie to trzeba przeżyć nic sie nie zrobi.
Dajcie jakiś pomysł na jakiś obiad bo mam ochotę na coś ale w sumie nie wiem ja co hehe ja to zawsze z jedzeniem wymyślam.
Zjadla bym smażony makaron jak w chińskiej knajpie robili w Niemczech on był pyszny, ale szukam przepisów od pół roku i nie mogę znaleźć nic co by choć trochę przypominał tamten -
Ja mam 162 wzrostu wiec nie taka duza jestem i dzis sie zważyłam i mam 59 kg czyli spadlam o 1kg ale tez jem ciut mniej bo jakos nie moge wiecej
Nola lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Zołzimagic wrote:Ja zaczynam z 50 kg (160cm) , moja mama zaczynała ze mna w ciąży tak samo i dobila do 58kg, moze u mnie będzie podobniesyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
nick nieaktualnyJa mam już 2 kg na minusie bo nie umiem za bardzo jeść ale ja tam mogę zejść z wagi spokojnie w tamtej ciazy przytyłam dużo ale ja się wtedy po diecie rzucilam na jedzenie ;/ teraz błędu nie popełnię i planuje max 10 kg przytyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 11:53
-
Zołzimagic wrote:Ja zaczynam z 50 kg (160cm) , moja mama zaczynała ze mna w ciąży tak samo i dobila do 58kg, moze u mnie będzie podobnie
Ja mam dokładnie te same parametry szczerze mówiąc boję się, że przytyję 20kg w ciąży i sobie z tym nie poradzę. Moja mama też kiedyś była szczupła, a po 2 ciążach został jej rozmiar 42/44. -
Ja mam dziś dzień bezobjawowy (nie licząc bolących piersi, do których już się przyzwyczaiłam). Za to wczoraj była tragedia. Mdłości, zawroty głowy, tak potworne zmęczenie, że myślałam, że na stojąco zasnę, do tego jakiś ból w dole pleców. Dziś już spokój... ale takie dni wciąż mnie niepokoją.
-
agii81 wrote:Melduję na szybko, że ja już po wizycie. Spać nie mogłam ze stresu, obudziłam się o 4:30.Kropek ma 1 cm, serduszko pika 133/min. Wg USG ciążą jest starsza o 3 dni.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
agii81 lubi tę wiadomość