Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
OjAmus87 wrote:A ja nie wiem jak o ciazy powiedziec przyjaciolce.... Ona sie o 1 dziecko stara juz mega dlugo a nam sie udalo....wiem ze ją to zaboli

delikatna sprawa... my z siostrą zaszłyśmy w ciąże w tym samym czasie z pierwszą córką ale siostra poroniła i to była dla niej tragedia jak ja chodziłam w ciąży. Swoje przepłacze i tak nic nie poradzisz... jak jak się spotykałam z siostrą to wogóle nie rozmawiałyśmy o ciąży ani nic o dziecku, rozumialam że nie chce.
Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!

29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Kurde ja nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze ponad tydzień do wizyty no masakra jakaś!


Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!

29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Justya85 wrote:Kurde ja nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze ponad tydzień do wizyty no masakra jakaś!



Ja też ponad tydzień czekania mam jeszcze... a nie ma chwili żebym nie myślała, czy wszystko ok. Myślę też kiedy zrobić badania, które zlecił mi lekarz. Chyba w poniedziałek pójdę do laboratorium, to jakiś krok do przodu
-
nick nieaktualnyJustya o kurcze straszna tragedia
wspolczuje, to byla bardzo trudna sytuacja
nie wyobrazam sobie nawet 
Nie wiem jak jej to powiem, ona ostatnio mowila ze nawet nie potrafi sie spotykac z kolezankami ktore zaszly, obce ciaze jej tak nie " przeszkadzaja" ona ma za tydz testowac a moze tez im wyszlo -
Znam to bardzo dobrze z własnego doswiadczenia... w sierpniu ja poronilam a za dwa tyg okazało się że moja siostra która mieszka dom obok nas jest w ciąży...my bardzo chcieliśmy drugie dziecko staraliśmy się pół roku dla mnie to był koniec świata do tej pory mi ciężko ona teraz jest na końcówce ja miałam wtedy termin na 1 kwietnia... ale nieczyja wina starałam sobie to tłumaczyć bo nie chciałam żeby jej było przykro
-
Justya85 wrote:A czy mi też mogłabyś podrzucić tą diete?
JUSTYNA i Joosefin, wsłałam wam wiadomości na priv, odpiscie, to zaraz wam podeślę te diety, dieta jest ustawiona pod kobietę z wagą 120 kg i ryzykiem wysapienia cukrzycy, bo przy takiej wadzie takie ryzyko jest spore.
Jooozefka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja ważę 56 kg przy wzroście 166cm ogólnie jestem typem strasznego żarłoka i teraz w ciąży od 2 dni strasznie podjadam Mąż mi kupił zapas gum mamby i chipsow i nie mogę się opanować
i tu pytanie jecie chipsy to swinstwo w ciazy teraz? ja wczoraj, dzisiaj troche przesadzam tym bardziej ze w nocy mialam bol zoladka i wymiotowalam
ale non stop jestem glodna na smieciowe zarcie! Masakra jakas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 14:44

-
Nola wrote:Hej dziewczyny ja ważę 56 kg przy wzroście 166cm ogólnie jestem typem strasznego żarłoka i teraz w ciąży od 2 dni strasznie podjadam Mąż mi kupił zapas gum mamby i chipsow i nie mogę się opanować
i tu pytanie jecie chipsy to swinstwo w ciazy teraz? ja wczoraj, dzisiaj troche przesadzam tym bardziej ze w nocy mialam bol zoladka i wymiotowalam
ale non stop jestem glodna na smieciowe zarcie! Masakra jakas 
nola ja nie mogę ważę 120 kg przy wzroście 170, mi nie wolno przytyć więcej jak 8 kg, w zeszłej ciaży jadłam może dlatego z 96 kg zrobiło się 124 kg. Urodziłam zdrową córkę, ale jakie problemy z cukrem miałam pod koniec ciąży, insulinę musiałam brać, wiem że można to uniknąc, dlatego unikam.
No ale każdy z nas jest inny, każdy organizm, i ciaża jest inna. Rób co uważasz za słuszne, znam osoby które pierwszy trymestr spędziły w mc donalds, pizzeriach i na filmie i chipsach, i nic im nie jest. Al jedno jest pewnie, są to puste kalorie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 14:52
Nola lubi tę wiadomość
-
Pierwsze wymioty za mna. Dokladnie w tym samym dniu, co w drugiej ciazy...
Ja w ciazach uzywalam Serii Palmers. Teraz pewnie tez uzywa bede. Moze tendecji nie mam, ale zero rozstepow. A juz teraz smaruje balsamem brzuch, nogi - tym nivea pod prysznic
syn 03-2014
syn 03-2016
kp do 13tc
syn 11-2017
kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Amus87 wrote:Nie wiem jak jej to powiem, ona ostatnio mowila ze nawet nie potrafi sie spotykac z kolezankami ktore zaszly, obce ciaze jej tak nie " przeszkadzaja" ona ma za tydz testowac a moze tez im wyszlo
Mam ten sam problem.w rodzinie wszyscy wiedzą ale z pracy nikt.i ta moja koleżanka stara się od 12 lat ma 41 lat i ivf też nie pomoglo jednak ukrywać nie będę i przy najbliższej okazji powiem .
Ja przechodziłam ciężko wszystkie ciąże koleżanek ale byłam wdzięczna że nie ukrywaly przede mną z litości.
Po kilku dniach ból żal minął i było super.
Jednak moja kuzynka kiedy staralysmy się obydwie opowiadała mi wszystko jaki ma sluz że kuje itp a o ciąży powiedziała mi dopiero w 4 m-cu wszyscy wiedzieli tylko nie ja ! To było chyba gorsze od ukrywania i siedzenia cicho.

5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Można sobie pozwolić jasne ale żeby chipsy nie zastępowały normalnych posiłków:) czyli wszytsko w granicach rozsądkuNola wrote:Hej dziewczyny ja ważę 56 kg przy wzroście 166cm ogólnie jestem typem strasznego żarłoka i teraz w ciąży od 2 dni strasznie podjadam Mąż mi kupił zapas gum mamby i chipsow i nie mogę się opanować
i tu pytanie jecie chipsy to swinstwo w ciazy teraz? ja wczoraj, dzisiaj troche przesadzam tym bardziej ze w nocy mialam bol zoladka i wymiotowalam
ale non stop jestem glodna na smieciowe zarcie! Masakra jakas 
Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mialam cukrzyve w 1 ciazy ale opanowalam dieta po ciazy cukrzycy nie mialam ale nietolerancje glukozy. Teraz jak jem wg diety mam cukier ok poposilkowy ( na czczo mam ok 90-95) jak zjem cos zakazanego cukier o posilku wysoki.wiec sie pilnuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 15:34
-
A u mnie siostra stara się od 3 lat teraz jak się dowiedziała o mojej ciąży kolejnej to jest obrazona. 2 tygodnie na mnie nawet nie spojrzała i gdyby mogła to chyba by mnie udusila. Myślałam że będzie smutna czy coś, ale tylko przez 10min później poprostu jakby uważała że zrobiłam to specjalnie tylko jej na złość... więc życzę by przyjaciółce było tylko przykro ale też cieszyła się twoim szczęściem.Amus87 wrote:A ja nie wiem jak o ciazy powiedziec przyjaciolce.... Ona sie o 1 dziecko stara juz mega dlugo a nam sie udalo....wiem ze ją to zaboli

-
W takiej sytuacji jak się obecnie czuje i gdybym miała teraz jakieś wesele musiałabym chyba odmówić albo musiałabym nafaszerowac się jakimś aviomarinemnesairah wrote:Jutro czeka mnie podróż.... 5h w samochodzie, a później wesele. Mam nadzieję, że nie będzie sensacji w samochodzie. A wesele sama nie wiem jak przetrwam, zwykle o 21 padam na twarz.
Lea 






[/url]







